Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Demo Dragon Age II - milion pobrań właśnie przekroczony

72 postów w tym temacie

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Znaczy przeszedłeś demo raz (idziesz "tunelem" bez jakiegokolwiek wpływu na wszystko
co się wokół dzieje) i myślałeś, że za drugim podejściem będzie lepiej? :/


Za pierwszym razem wszelkie odpowiedzi bohaterów pomijałem "Esc"''iem, w ogóle nie interesowałem się, co bohater potrafi (talenty), tylko parłem naprzód. Za drugim razem liczyłem, że choćby dialogi nadadzą grze jakiejś głębi, że może znajdę w tej grze coś pozytywnego. Ot tak, po prostu.

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Być może jestem
zbytnim optymistą, ale wierzę, że pełna gra nie będzie odbiegała od tego co widzieliśmy
w DA:O i NWN2. Nie twierdzę, że były to wyznaczniki jakości. Ot po prostu rzemieślnicze
produkty.


Niestety, myślę, że owszem, jesteś zbytnim optymistą. Gdyż demo już pokazuje kilka znacząco spartaczonych (IMHO) kwestii, które raczej w pełniaku się nie zmienią (jak np system dialogów), a co do których były obawy już wcześniej (czyli demo nie pokazało ich, a raczej utwierdza we wcześniejszych obawach).

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Na to akurat nie zwracam zbytniej uwagi. Cyrkowych popisów nie doświadczyłem być może
dlatego, że grałem magiem. Ot, macha kijkiem i lecą kulki. Źle to nie wyglądało (lepiej
niż w jedynce, z tego co pamiętam).


Wiesz, nie twierdzę, że ja zwracam główną uwagę na grafikę. Jednak faktem jest, że z grafiką masz do czynienia cały czas w grze, stąd "rzuca się w oczy".


Co do fikołków - ja doświadczyłem. Moja postać, stojąc przy wrogu, by go zaatakować, podstakuje do góry i uderza, potem obraca się na pięcie dookoła, żeby uderzyć ponownie - no ludzie, to walka czy balet jest?

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Do interfejsu zastrzeżeń nie mam. Ascetyzm UI jest dla mnie plusem. Kwestia gustu.


Dla mnie nie byłby minusem, gdyby był wykonany estetycznie. A IMHO - nie jest. Nie chodzi o prostotę funkcji, ale niechlujstwo wykonania.

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Naprawdę myślisz, że cała gra będzie tak wyglądać? :) Dla mnie to demo wygląda po prostu
jak marne DLC do pełnoprawnego produktu (jakaś tam historyjka i dużo walki poprzetykanej
dialogami, które nie mają na nic wpływu)


Szczerze? Wcale bym się nie zdziwił. Biorąc pod uwagę, że w innej materii gra stworzona jest podobnie: wszędzie ułatwienia, ograniczenia etc, to nie zdziwiłoby mnie, gdyby okazało się, że i tutaj twórcy nie chcieli nadmiernie obciążać mózgownicy szympa... eee...graczy, aby czasami nie zgubili się na jakichś bardziej rozbudowanych obszarach (czytaj: takich, na których można iść więcej niż jedną drogą).

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

W serii BG większość rozmów też nie miała wpływu na rozgrywkę. Masz kilka odpowiedzi
do wyboru, ale nie ma to większego znaczenia, bo sprowadza się do tego, że opowiesz się
za, lub przeciw komuś/czemuś. I miało to wpływ na fabułę tylko w kluczowych momentach.
W pozostałych nie miało to żadnego znaczenia. Problemem DA i ME jest to, że praktycznie
zawsze masz do wyboru te 3 typy odpowiedzi (pozytywna, neutralna, negatywna) i są one
zbytnio uwypuklone. Najbardziej denerwują te złe odpowiedzi. Bardziej pasują do jakiegoś
chama co podstawi nogę koleżance niosącej książki, niż do prawdziwie złej postaci.


Owszem, nie miały wpływu. Jednak w BG, w odróżnieniu od DA2, rozmowy sprawiały wrażenie żywszych, przypominały prawdziwą KONWERSACJĘ, a nie kilka linii dialogowych wsadzonych do gry "na odwal się", by jedynie pchać fabułę naprzód. Tutaj kwestie mojego bohatera bardziej przypominają mi dialogi siedzących często u mnie na klatce dresów - dla których sklecenie więcej niż pojedynczego zdania na raz sprawia niemałe trudności.

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Rzadko korzystałem w DA z widoku "od góry", bo przy dobrych ustawieniach "inteligencji"
drużyny, gra grała sama nawet na wyższym poziomie trudności. Co do taktyki "idź, atakuj,
idź, atakuj..." ...ot takie nam nudne demo dali.


A mi to owszem, przeszkadzało, gdyż nigdy nie włączałem automatycznego AI, woląc kierować drużyną bezpośrednio (z nawet dobrze ustawionym AI nigdy nie osiągniesz tak dobrych rezultatów, jak podejmując decyzje na bieżąco, dopasowując do sytuacji).

Co do dema - raczej nie sądzę, by w pełniaku nagle kilkukrotnie zwiększyli AI przeciwników, na tyle, by nagle stawało się bardziej wymagająco ;]

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Mam nadzieję, że to po prostu wina ograniczonego dema a w pełnej wersji będzie opcja
"friendly fire".


Tu się zgadzam, najpewniej będzie.

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Grając magiem cały czas łapałem "aggro", więc nie mam zastrzeżeń.


Grając wojownikiem ciągle siekłem na prawo i lewo, życie mi się odnawiało, a ja nie musiałem nic specjalnego robić. Piaskownica po prostu,

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Proste, nudne demo, nielepsze od badziewnego DLC. Mogli się lepiej postarać.
Proste, nudne demo, nielepsze od badziewnego DLC. Poziom trudności napewno będzie można
zwiększyć w pełnej wersji.
I znów: to proste, nudne demo prezentujące główne elementy gry.

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

W pełni się zgadzam, że demo jest nudne, powtarzalne, bez polotu. Ma zachęcać do gry,
ale wielu zniechęciło. Ja to bardziej widzę jako pokaz samej walki i rozwoju postaci.
Jak już pisałem, jestem optymistą i nie wierzę, że gra będzie w całości wyglądać jak
to demo. Nie oczekuję cudów. Grą się praktycznie nie interesowałem, podobnie jak DA:O.
Wyszło, kupiłem, po paru miesiącach ukończyłem. Wydanych pieniędzy nie żałuję.


I tu się różnimy. Ty zwalasz większość winy na to, że to demo. Ja z kolei uważam, że demo przedstawia całkiem sporo z rzeczywistego produktu. Bo ok, poziom trudności zwiększysz - ale jeśli "normal" jest tak prosty, to aby gra była wymagająca, musiałaby chyba mieć jeszcze ze 3-4 poziomy trudności WYŻEJ. W co wątpię, biorąc pod uwagę, że to ta sama wersja, co na konsole, na której trudno o jakieś bardziej zaawansowane taktyki.

Ale już np respawnujących się przeciwników nagle nie wywalą z gry. I obawiam się, że tak samo będzie w pełniaku.

Itd Itd Itd...

Dnia 27.02.2011 o 01:10, Astropath napisał:

Pogramy, ocenimy. Jedyne co mnie w tym wywodzie trąci, to to, że piszesz jakbyś grał
w pełną grę, kiedy grałeś jedynie w prostolinijną pokazówkę głównych założeń gry. Być
może pełna gra będzie "godna" tej ''recenzji'', ale na to poczekajmy do pełnej wersji.


Przecież jasno napisałem, że to recenzja dema. Opisałem w niej to, co w związku z nim zauważyłem. Kilka rzeczy jak najbardziej może być lepszych w pełniaku (bardziej złożone lokacji, friendly fire), ale kilka rzeczy raczej trudno oczekiwać, by w pełniaku były nagle pstryk - inne: głupota wrogów, "balet" zamiast walki, surowy UI, odnawianie się życia w czasie walki, spawnujący się wrogowie, denny poziom trudności (bo przy takim "normalu", to chyba ich "ultra hard" odpowiadałby zwykłemu "normal" w innych cRPG), płyciutkie dialogi (też nie sądzę, by w pełniaku było lepiej, bo widać, że się na ME wzorowali - a w ME było dokładnie TAK płytko).

Tych rzeczy nie zmienią tak ot, pyk i już. Można pewne aspekty zwalać na to, że to jedynie demo, jednak nie oszukujmy się, to demo ma zachęcać, dawać graczom kopa, by polecieli do sklepu i kupili w dniu premiery. A jeżeli już demo zniechęca (czyli starannie selekcjonowana, najlepiej dobrana część gry), to nie wróżę, by pełna wersja nagle to demo przyćmiwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag co do cytowanego przez Ciebie zestawienia z recenzji PC Games (czyli uwagi nie do Ciebie, a do cytatu, zaznaczam :) )

Dnia 27.02.2011 o 08:17, Henrar napisał:

pro:

(...)

Dnia 27.02.2011 o 08:17, Henrar napisał:

+ great dialogues with epic choices concerning morality

(...)

Po demie i innych ostatnich produkcjach BioWare, kiedy słyszę o "epickich" wyborach moralnych i epickości w ogóle, na twarz występuje mi ironiczny uśmiech.

Niestety, dla niektórych twórców epickość = ubranie bohatera w zbroję ważącą ze 200 kilo, danie mu do łapy miecza, który jest grubszy niż jego głowa, i zanimowanie go tak, by skakał w tym rynsztunku wokół wrogów jak MJ do kosza.

Co do epickości dialogów, to też ostatnio jest żenująco. Robienie z kwestiach pokroju: "czy iść się odlać do latryny czy za pobliski budynek" moralnego życiowego dylematu również jest symptomem rzekomej "epickości" dla co poniektórych.

Niestety, epickość to nie fikuśne ciosy i 300-kilowe uzbrojenie, a wybory moralne to wybory moralne, a nie na siłę robienie z prostych kwestii dylematów na skalę globalną. A taką wersję "epickości" próbują nam ostatnio wciskać non-stop.

To nie epickość - to tandetny, przerysowany patos.

Dnia 27.02.2011 o 08:17, Henrar napisał:

contra:
- limited possibility of developing your class
- very weak level design

Dnia 27.02.2011 o 08:17, Henrar napisał:

88%


Chwila. Dobrze zrobione levele i duże możliwości rozwoju bohatera są jednymi z najważniejszych (exequo z fabułą) elementów cRPG. Schrzanienie dwóch z nich - i ocena 88%? Albo ktoś sypnął groszem, albo jest tu jakaś totalna niekonsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2011 o 08:57, Tenebrael napisał:

Chwila. Dobrze zrobione levele i duże możliwości rozwoju bohatera są jednymi z najważniejszych
(exequo z fabułą) elementów cRPG. Schrzanienie dwóch z nich - i ocena 88%? Albo ktoś
sypnął groszem, albo jest tu jakaś totalna niekonsekwencja.


Też mnie to zastanawiało, ale recenzenci zawsze wybaczają Bioware - nieważne, który element zostanie spieprzony i tak z automatu dostają 85%+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2011 o 12:10, R3nO napisał:

> Po co ściągać przez torrenty skro można legalnie z ich strony.

Od kiedy dzielenie się demem gry przez torrenta jest nielegalne?


Tak czy siak, czytam sobie zawiedzenia na temat najnowszego DAII i przyznam, że się z
tego cieszę - można liczyć na większy sukces Wiedźmina 2 :) Choć z drugiej strony CDP
może trochę spowolnić i stracić motywację do maksymalnego wypolerowania gry :P Dla mnie
obecny Bioware nie istnieje - to już nie ta sama firma, co stworzyła chociażby Baldury...


No jedynie co mi sie podoba to ME a tak innej gry dobrej nie robią, DA II zepsuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

właśnie skończyłem grać w demo, bardzo ciężko powiedzieć mi coś pozytywnego - dynamika walki jak w grach na konsole - praktycznie rozgrywka toczy się sama, sequel przypomina raczej Diablo niż DA1, w zajawce pojawiają się niby znajome postacie ale brak polskiej lokalizacji skutecznie zabija klimat, grafika jest jakaś dziwna - nie potrafię tego opisać ale zobaczcie jak wyglądają krasnoludy, może jestem monotematyczny i się powtarzam ale z wydaniem ciężko zarobionych pieniędzy lepiej poczekać, aż tytuł ukarze się w kolekcji klasyki .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Po co ściągać przez torrenty skro można legalnie z ich strony.

nice LoL, że jak ściągam demo z torrentów to już nielegalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego że 1 mln przekroczony BioWare ogłosiło nowe wyzwanie które trwa do 4 marca. Nagrodą jest kolejny tom bonusowy o nazwie "Of Things Not Lost" (tłum. "O Rzeczach Które Nie Przepadły")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować