Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Nowy styl Dragon Age II z perspektywy konsolowca

201 postów w tym temacie

Dnia 01.03.2011 o 12:00, MartivaR napisał:

Przekazałem jedynie swoje, mocno subiektywne, osobiste i nie ukrywam, że zapewne dla
wielu dziwne przemyślenia odnośnie wersji demo. To, jak pewne rzeczy postrzegają inni
gracze jest kwestią gustu i indywidualnego spojrzenia na temat. A o tych sprawach dżentelmeni
nie dyskutują, tylko akceptują odmienne stanowisko i bawią się dalej. :)

Tylko ilu tu mamy dżentelmenów którzy wiedzą iż o gustach się nie dyskutuje.

Rozumiem, można się z tym artykułem nie zgodzić. Ba, można napisać iż autor przesładza ale by krytykować jego gust i pisać, że jest nie dość, że sponsorowany to na dodatek żaden z niego uber-fan eRPeGów?? C''mon, what''s wrong with you people??

Demo DAII podoba mi się zarówno na konsoli jak na PC, lubię różnorodne podejście do tematyki RPG. Autor ma podobne zdanie ale nawet gdy by miał odmienne to pisząc ten komentarz użył bym czegoś w stylu: Nie zgadzam się z oceną Dema, mi osobiście się nie podobało ale to tylko moja subiektywna ocena z którą nikt nie musi się zgadzać.

PS. Też muszę się poważnie zastanowić nad kupnem tej gry, ale pewnie dopiero gdy podłapie funduszu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka, im bliżej końca, tym bardziej była nudna. Skończyłem na przegraniu ok. 43 godzin i gra stoi na półce, i jakoś nie mam ochoty nawet dowiedzieć się, co było dalej.

Brakło tam czegoś. DA był przegadany, mało dynamiczny - jak nudna książka (jak np. Stukostrachy Kinga- im dalej czytasz, tym mniej jesteś ciekawy, jak to się skończy, a finish jest wielkim rozczarowaniem ;))

Dwójka wydaje się być bardziej konkretna, bez lania wody, dynamiczna i przemyślana.Demka jeszcze nie odpalałem, ale na pewno to zrobię. Zauważalne jest też opisywanie DA2 w kontekście grafiki, walki, a nie fabuły. Ciekawe, jak na grę RPG :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No trzeba przyznać że artykuł dobrze napisany, bardzo dobra argumentacja, tylko, że jak ktoś całe growe życie grał w crpg i to nie tylko te od Bioware to by się pod tym nie podpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A zdajesz sobie sprawę, że można ''rzeczowo uargumentować'' każda głupotę?

Tak, zdaję sobie z tego doskonale sprawę. Podpisuje się oburącz - nawet mam dowód, że da się "rzeczowo uargumentować każdą głupotę", a tym niepodważalnym dowodem jest Twój wcześniejszy post w tym topicu (nr 3), gdzie całkiem rzeczowo uargumentowałeś, że tekst na temat dema DA 2 powstał na zamówienie EA/BioWare, a autor tego felietoniku jest "pistoletem" tychże firm. Dodałeś też, w niewyszukany sposób, że to pewnie dlatego, że ludzie "masowo odwołują preordery tejże gry".

Będę więc uparcie nazywał Twój post numer 3 skrajną głupotą, durnotą i kretyństwem internetowego napinacza, któremu nerwy puszczają przez coś tak durnego jak gra komputerowa. No chyba, że szybciutko przedstawisz jakieś konkretne dowody na to, że:

a) autor tekstu wziął łapówkę za zrobienie EA/Bioware reklamy
b) ludzie masowo odwołują preordery DA2

Dodam, też złośliwie, że operowanie takim poziomem "argumentów" jest bronią obosieczną :) Równie dobrze Tobie można zarzucić, że jesteś opłacony przez konkurencję i wpadłeś tutaj żeby oczernić DA2.A biorąc pod uwagę to jak się spinasz z powodu durnej gry, to nie są to zarzuty bezpodstawne :) No przyznaj się - kto Ci "posmarował" : Redzi ? Bethesda ? Obsidian :D ?


To jednak

Dnia 01.03.2011 o 11:56, Graffis napisał:

wcale nie zmienia faktu, że głupota jest głupotą.


Dokładnie. Choć każdy za głupotę uznaje coś innego - u mnie głupotą jest np. odmawianie autorowi tekstu prawa do swojego zdania i rzucanie w jego kierunku ciężkimi oskarżeniami, bez posiadania jakichkolwiek dowodów :)

Kierując się podobną niedorzecznością autor tekstu próbuje udowodnić,

Dnia 01.03.2011 o 11:56, Graffis napisał:

że gry takie jak DA2 trzeba lubić, bo trzeba i nic lepszego się nie pojawi


I wyczytałeś to między wierszami ? Bo ja niczego takiego tam nie widzę, widzę jedynie pozytywną opinie o grze (ma do niej prawo). Nie czuję się "zachęcony do lubienia DA2", a gry nadal nie zamierzam kupić, więc coś cienka ta Twoja teoria jak dupa węża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:14, marcin-malysza napisał:

Nie zgadzam się z oceną Dema, mi osobiście się nie podobało ale to
tylko moja subiektywna ocena z którą nikt nie musi się zgadzać.

Różnica jest jednak dość zasadnicza - my nie bierzemy pieniędzy za pisanie takich recenzji i możemy sobie napisać co chcemy bez żadnego żalu - ot na przykład, że seria Total War to wspaniałe shootery, a WoW doskonale oddaje realia space-opery. Podobny poziom absurdu osiąga się tytułując DA2 grą cRPG, od tego gatunku odstaje bowiem w sposób dramatyczny. Może i wyznacza nowe standardy, ale z pewnością nie dla cRPG - raczej tworzy nowy dziwaczny gatunek. Tak czy siak, moje zarzuty nie dotyczą gustu lub jego braku. Tekst jest po prostu tendencyjny, nieobiektywny, wreszcie nierzetelny - co nie przystoi dziennikarzowi (użytkownikowi forum jeszcze tak, chociaż powinien się tego wystrzegać). Po jego przeczytaniu mam wrażenie, że albo graliśmy w inne dema, albo autor nie grał w opisywane demo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:02, The-Darkest napisał:

Jak powiedział pewien poeta, nie ma rożnych gustów. Gust albo się ma albo nie.

To bardzo krzywdząca hipoteza, wynika z tego iż jest tylko jeden właściwy gust i gdy ktoś go podziela to jest super a jak ktoś ma odmienne zdanie to już zwą go heretykiem i już zbierają chrust by usypać stos. To nie prawda, że gust jest tylko jeden i albo się go ma albo nie ma. Gustów jest tyle ilu ludzi chodzi po tej ziemi. Nie są one identyczne ale często są strasznie podobne. Czyli odmienność gustu też, wbrew temu co prawił ten poeta istnieje. NP. Ja uwielbiam kobiety, lecz są tacy faceci którzy jednak wolą mężczyzn. Te gusta są potocznie nazywane Hetero- i Homo- seksualne <taki wywód w miarę żartobliwy> :D.

PS. Pozwoliłem sobie poprawić literówki typu brak ogonka i tym podobne w cytowanym poście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:08, Graffis napisał:

> Przekazałem jedynie swoje, mocno subiektywne, osobiste i nie ukrywam, że zapewne
dla
> wielu dziwne przemyślenia odnośnie wersji demo. To, jak pewne rzeczy postrzegają
inni
> gracze jest kwestią gustu i indywidualnego spojrzenia na temat. A o tych sprawach
dżentelmeni
> nie dyskutują, tylko akceptują odmienne stanowisko i bawią się dalej. :)
Jakiż to masz gust, że pozwala ci pominąć w ocenie dema gry oczywista wady, które wręcz
zieją z ekranu?


Dla jednych wady, dla innych pomniejsze minusy, które nie zabierają przyjemności z gry, czy wręcz są kompletnie niezauważalne dla ludzi, którym się zwyczajnie taka gra podoba. To, że komuś mogą one nie przeszkadzać, chyba jest dla ciebie akceptowalne ?

Dnia 01.03.2011 o 12:08, Graffis napisał:

Świetnie też jako o dziennikarzu świadczy o tobie wykorzystanie jako
zasłony dla takiej reklamy sprzedawanego przez was produktu pojęć subiektywnej oceny
i własnego gustu.


To, co cały czas uprawiasz na tym forum (łącznie z tym postem) to jest właśnie prezentowanie swoich odczuć i subiektywnych opinii. Ty możesz, to chyba reszta też, co ;). Czy wszyscy mamy zamilknąć i uszanować twoje jedynie dobre i obiektywne zdanie ?

Dnia 01.03.2011 o 12:08, Graffis napisał:

Może wypadałoby po prostu założyć sobie tutaj temat na forum i tam
piać z zachwytu nad demem lub dopisać się do istniejącego tematu, zamiast tworzyć ''artykuł''
na stronie? Ewentualnie polecam edytowanie tego czegoś i przemianowanie na ''artykuł
reklamowy'' - nie jest to nic innego.


No ja ci proponuję założenie własnego tematu : "Dlaczego nienawidzę Dragon Age 2 - obiektywna dyskusja w gronie obiektywnych, sympatycznych heiterów."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 11:48, Lordpilot napisał:


bez urazy, ale nie ma to jak nie zagrać i bronić autora tylko dlatego, że napisał, że pisze z perspektywy konsolowca ;) Bo doprawdy, inaczej tego twojego posta odebrać nie mogę.
Autor tym tekstem wszystkich graczy konsolowych nazwał skończonymi debilami, których czytanie przyprawia o ból głowy, gdzie nawet dialogi muszą mieć podpowiedzi bo inaczej będą dla nich za trudne (już pomijam, że podpowiedzi muszą być rysunkami, bo inaczej też by nie zrozumieli - komunikacja na poziomie przedszkolaka), ich gra idealna ma być szybka, łatwa, efekcierska, odmóżdżająca, ma się dużo świecić, nawet prostacki ekran rozwoju musi być jeszcze bardziej prostacki (bo trzeba by było czytać co dają zdolności, a tak starczy spojrzeć na kształt ikonki - znowu komunikacja za pomocą obrazków jak przedszkolak?) a gatunek RPG definiuje dla niego istnienie "expa" i "level apów", bo jak są dialogi to gra jest nudna. No kto jak kto, ale ty się zgadzasz z wystawieniem takiej laurki graczom konsolowym?

A końcówka jest najlepsza - "zamknijcie mordy i kupujcie, bo nic lepszego i tak nie dostaniecie". Cóż, ja jednak zaryzykuję i poczekam na coś od obsidianu.Technikalia będą leżały, gra na 95% będzie jakimś sequelem więc będą pracowali na (czy zrytej czy nie, zależy od gry) cudzej mechanice, ale przynajmniej jest spora szansa, że będzie toto dojrzałe i interesujące. Wbrew temu, co twierdzi autor z "konsolowej" perspektywy.

btw. równie "rzeczowo uargumentowane" to masz również opisy produktu w sklepie gram. Tam też dowiaduję się jakie to gry są idealne, nowe, lepsze, nie to co te stare prymitywne gówna. Różnica tylko taka, że zamiast przekuwać wady w zalety jak w tym tekście ("grafika koszmarna, ale ma charakter, wiec w sumie jest ładna i nie jest koszmarna, załączone screeny kłamią!") są one litościwie przemilczane. No i nie robi się z właścicieli pewnej platformy do grania skończonych bezmózgich kretynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:21, Lordpilot napisał:

a) autor tekstu wziął łapówkę za zrobienie EA/Bioware reklamy
b) ludzie masowo odwołują preordery DA2

Ani jednego, ani drugiego udowadniać nie muszę. Dlaczego? Bo nie oskarżyłem o to autora tekstu, ani nie napisałem, że preordery są odwoływane. Zasugerowałem jedynie, że jest to pierwszy powód jaki mi przychodzi do głowy, by ktoś o w miarę dobrze działających dwóch półkulach mózgu napisał tak beznadziejny tekst. Sam przyznasz, że charakter tekstu jest promocyjny i wymierzony w stronę najgłośniej krytykowanych stron dema (grafiki, systemu dialogów, monotonności lokacji, prymitywnej walki) - ciekawy zbieg okoliczności. Nie mam naturalnie pewności na to, że tekst był ''sponsorowany'', z pewnością nie wierzę w zapewnienia autora (bo niby na jakiej podstawie?). Mam po prostu poczucie daleko posuniętej sceptyczności wobec intencji autora i tyle. Podzieliłem się tym na forum, bo warto, by każdy sam ocenił wiarygodność tekstu (moim zdaniem znikomą).
Jeszcze raz - nie oskarżam, a jedynie przedstawiam taką możliwość (której niestety w tych warunkach się nie da ostatecznie ocenić - każdy osądzi to sam).

Dnia 01.03.2011 o 12:21, Lordpilot napisał:

I wyczytałeś to między wierszami ?

Z artykułu:
Sami sprawdźcie, podejdźcie do gry bardziej otwarcie odstawiając na bok odlschoolowe preferencje, bo - nie oszukujmy się - obecnie nie powstanie żaden pierwszoligowy tytuł od wielkiego wydawcy, szukający pomysłów będących na czasie ileś tam lat temu. Idee napędzające Dragon Age''a II oraz czerpanie z najlepszych źródeł (seria Mass Effect) są naprawdę w porządku i warto się z nimi zaprzyjaźnić. Ja to zrobiłem i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:22, Graffis napisał:

> Nie zgadzam się z oceną Dema, mi osobiście się nie podobało ale to
> tylko moja subiektywna ocena z którą nikt nie musi się zgadzać.
Różnica jest jednak dość zasadnicza - my nie bierzemy pieniędzy za pisanie takich recenzji
i możemy sobie napisać co chcemy bez żadnego żalu


"Artykuł: Nowy styl Dragon Age II z perspektywy konsolowca"

Perspektywa jest dość istotna i zdaje się, że właśnie tobie brakuje takiej perspektywy. I dlaczego uważasz, że Dragon Age 2 nie jest cRPG ? Czy wiesz, co wskazuje na to, czy gra jest cRPG, czy nie ? Bo mi się wydaje, że nie masz pojęcia :P.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

*mlask*. O, już "truhardkorerpgfani baldursgate style totaldomination masterrace" się rzucają. Niah, przyjemnie popatrzeć. *mlask*. I te wszechobecne idiotyczne zarzuty o sponsoring przez pozytywny tekst. Niektórym jak widać za sponsoringiem ich samych tęskno *mlask*.
Mi osobiście demo DA2 zupełnie nie podeszło, uważam je za co najmniej niezłego balaska. Ten balasek nie równa się jednak do prawdziwego balasa w postaci pierwszej części. Szanuje jednak uzasadnione zachwyty i inne opinie (byle nie "źle bo źle").
Czekam na hasła "uproszczona", "dla bezmózgów", "sieczka", "konsole i crpg? buahaha", "efekciarska", "odmóżdżająca" itd. Bedzie się można pośmiać z ograniczonych *mlask*. Popcrorn tajm, masterrejs true rpg fans do boju, ośmieszac czas się zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Demko nastroiło mnie bardzo pozytywnie. Sami sprawdźcie, podejdźcie do gry bardziej otwarcie odstawiając na bok odlschoolowe preferencje, bo - nie oszukujmy się - obecnie nie powstanie żaden pierwszoligowy tytuł od wielkiego wydawcy, szukający pomysłów będących na czasie ileś tam lat temu. Idee napędzające Dragon Age''a II oraz czerpanie z najlepszych źródeł (seria Mass Effect) są naprawdę w porządku i warto się z nimi zaprzyjaźnić. Ja to zrobiłem i nie żałuję".

Tę parę zdań odbieram jako podstawową przyczynę różnic w odbiorze. Piszesz, że idee napędzające DAII czerpane są z najlepszych źródeł (za które przedstawiasz serie Mass Effect), przedstawiając równocześnie pewne pomysły z jedynki jako "pomysły będące na czasie ileś tam lat temu". Problem jednak polega na tym, że marka DA była promowana właśnie jako powrót do korzeni - kąsek dla tych graczy, którzy od RPG oczekują czegoś więcej niż taniej widowiskowości, jednolinijkowych dialogów i banalnych, pozbawionych jakiejkolwiek głębi, za to super-szybkich walk. Z obietnic tych, nawiasem mówiąc, według mnie w pełni się nie wywiązano, o ile bowiem walka i gameplay rzeczywiście wracał do pewnych sprawdzonych rozwiązań, to konstrukcja fabuły i sama historia pozostawiały wiele do życzenia. Wracając jednak do dema - nie ma nic dziwnego w tym, że patrząc na dwójkę ci gracze - czekający na jedynkę z utęsknieniem właśnie z powodu szumnych zapowiedzi o duchowym następcy Baldur''s Gate - czują się oszukani. Demo jest odarte z wszystkiego tego, co w ich oczach czyniło tę markę wyjątkową. Pozostaje jedynie nudny, przesadnie brutalny klon Mass Effect - gry, która - w przeciwieństwie do Ciebie - nigdy nie będzie dla mnie wzorem dobrego RPG, a co najwyżej - dobrej, ufabularyzowanej strzelanki. Przy czym, żeby nie było żadnych wątpliwości: ME mi się podobało, ME2 nawet bardziej, ale właśnie jako to - strzelanka, bo RPG w tej serii po prostu nie znajduję. Można więc powiedzieć, że podobnie jak Ty, ja także zaprzyjaźniłem się z uwielbianą teraz przez Bioware formułą. Tylko że wciąż z chęcią zagrałbym w RPG... Pozostaje mi jedynie nadzieja, że chociaż narracja i fabuła będą nieść w sobie jakiś powiew świeżości, zamiast prezentować po raz n-ty utarty przez kanadyjskich programistów schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:28, palpatine napisał:

To, co cały czas uprawiasz na tym forum (łącznie z tym postem) to jest właśnie prezentowanie
swoich odczuć i subiektywnych opinii. Ty możesz, to chyba reszta też, co ;). Czy wszyscy
mamy zamilknąć i uszanować twoje jedynie dobre i obiektywne zdanie ?

Oczywiście, że nie. Ale my nie jesteśmy dziennikarzami, których obowiązują jednak pewne standardy obiektywności i wyważenia opinii. Nikt nie ma pretensji do kogoś komu system totalitarny wyprał mózg i dlatego chwali pod niebiosa miłościwie panującego dyktatora. Co innego, gdy takie opinie przedstawia dziennikarz - wtedy mowa jest o propagandzie etc. etc.
I jest to jedynie przykład, nie twierdzenie, że BioWare to jakiś totalitarny potwór. Nie przeszkadza mi to, że autorowi się demo podoba. Przeszkadza mi, że skrajnie nieprofesjonalną i tendencyjną opinię przedstawia jako artykuł na kilka tygodni przed premierą produktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:22, Graffis napisał:

> Nie zgadzam się z oceną Dema, mi osobiście się nie podobało ale to
> tylko moja subiektywna ocena z którą nikt nie musi się zgadzać.
Różnica jest jednak dość zasadnicza - my nie bierzemy pieniędzy za pisanie takich recenzji
i możemy sobie napisać co chcemy bez żadnego żalu - ot na przykład, że seria Total War
to wspaniałe shootery, a WoW doskonale oddaje realia space-opery. Podobny poziom absurdu
osiąga się tytułując DA2 grą cRPG, od tego gatunku odstaje bowiem w sposób dramatyczny.
Może i wyznacza nowe standardy, ale z pewnością nie dla cRPG - raczej tworzy nowy dziwaczny
gatunek. Tak czy siak, moje zarzuty nie dotyczą gustu lub jego braku. Tekst jest po prostu
tendencyjny, nieobiektywny, wreszcie nierzetelny - co nie przystoi dziennikarzowi (użytkownikowi
forum jeszcze tak, chociaż powinien się tego wystrzegać). Po jego przeczytaniu mam wrażenie,
że albo graliśmy w inne dema, albo autor nie grał w opisywane demo wcale.


Masz absolutną rację co do tego, że tekst jest nieobiektywny. Jest tak dlatego, że wyraża moje osobiste zdanie, tak więc jest, jak już zdążyłem wcześniej wspomnieć subiektywny. W tej swobodniejszej formie mogłem sobie na to pozwolić (bo nie jest to recenzja).

Natomiast w demko grałem 6 razy - 5 razy przeszedłem na Xboksie 360 i raz na PC. To tak gwoli informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Primo:
Komputerowa gra fabularna (ang. computer Role Playing Game, w skrócie cRPG[1]) – gatunek gier komputerowych, pierwotnie tworzonych na komputery osobiste i inne domowe komputery. Chociaż właściwie nie są odrębnym gatunkiem od konsolowych gier fabularnych (console RPG, także nazywanych cRPG), z którymi łączy ich wiele cech, istnieją ogólne tendencje, które odróżniają komputerowe gry fabularne od gier RPG na inne platformy.

Secundo:
Konsolowa gra fabularna (ang. console Role Playing Game, w skrócie cRPG) – gatunek gier konsolowych, tworzonych na konsole gier wideo. Ponieważ zdecydowana większość gier z gatunku cRPG pochodzi z Azji Wschodniej, zwłaszcza z Japonii, często określany jest też jako jRPG (ang. Japanese Role Playing Game).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 12:28, marcin-malysza napisał:

> Jak powiedział pewien poeta, nie ma rożnych gustów. Gust albo się ma albo nie.
To bardzo krzywdząca hipoteza, wynika z tego iż jest tylko jeden właściwy gust i gdy
ktoś go podziela to jest super a jak ktoś ma odmienne zdanie to już zwą go heretykiem
i już zbierają chrust by usypać stos. To nie prawda, że gust jest tylko jeden i albo
się go ma albo nie ma. Gustów jest tyle ilu ludzi chodzi po tej ziemi. Nie są one identyczne
ale często są strasznie podobne. Czyli odmienność gustu też, wbrew temu co prawił ten
poeta istnieje.

Ech, ciesze sie ze chociaz Ty to zrozumiales:) To wcale nie jest wbrew temu co mowil, tylko dziala to na zasadzie przekory:) tak jak np: spotykasz marsjanina ktory mowi Ci: "wszyscy marsjanie klamią!" Mowi prawde czy klamie? i tak mozna w nieskonczonosc;)

Dnia 01.03.2011 o 12:28, marcin-malysza napisał:

NP. Ja uwielbiam kobiety, lecz są tacy faceci którzy jednak wolą mężczyzn.

Potraktuje to jako komplement flirciarzu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla redaktora za zapowiedźi za odwage,jest naprawdę świetna ,choć z paroma minusami się nie zgadzam a z paroma tak.To sądze że pojawienie się "pozytywnej" zapowiedzi gry w gąszczu zapowiedzi i komentarzy "negatywnych" jest miłą odmianą.

A co do gry ,też na nią z utesknieniem czekam.Szkoda tylko że nie poprawili kodeksu ,tez mnie to wkurzało kiedy przez 5 minut musiałem szukać w gąszczu ,jednego wpisu.Mam nadzieje że w pełnej będzie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój. Wypowiedzi na temat dema było naprawdę sporo. Wszyscy którzy nie grają w cRPG od wczoraj mają pojęcie o ''perełce'' jaką bez wątpienia jest DA II. Wystarczy przejrzeć oficjalne forum gry, gdzie zrobiło się głośno, bo wszelka krytyka tej ''genialnej'' produkcji została pominięta albo z tego co twierdzili niektórzy posty wytykające błędy trafiły do innego wymiaru.

Cóż widać gołym okiem, że DA II chce bazować na sukcesie poprzedniczki, przy jak najmniejszych nakładach na samą produkcję. Co za tym idzie nawet przy niskiej sprzedaży twórcy nie stracą, a wręcz przeciwnie zarobią na tych którzy złapią się na podobne ambitne ''subiektywne'' teksty.

Skoro autor zasłania się subiektywna oceną i gustami, to przecież nic nie powinno stać na przeszkodzie zamieszczenia artykułu który przedstawi grę obiektywnie zgodnie z prawdą. Ktoś tutaj zdecydowanie podejmie taką próbę.

Zresztą jakby wyglądała negatywna opinia o grze na tym portalu? Nie dość, że sprzedaż w sklepie spadnie, to jeszcze producent może się plecami odwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> >

Dnia 01.03.2011 o 12:29, dark_master napisał:

bez urazy, ale nie ma to jak nie zagrać i bronić autora tylko dlatego, że napisał, że
pisze z perspektywy konsolowca ;)


Ale to już chyba wyjaśniałem ? Mnie się akurat bardzo nie podoba tytuł "Z perspektywy konsolowca", bo biorąc pod uwagę treść tego felietonu, to wręcz to jest zachęta do utrwalania stereotypów: konsolowiec = debil z padem, który musi mieć "prosto, łatwo i przyjemnie, żeby mózg odpoczywał". To tak w skrócie, Ty rozwinąłeś to w swoim wpisie nieco bardziej ;-)

Aż zgrzytnąłem zębami, kiedy ten tekst czytałem, bo autor dołożył SPORĄ CEGŁĘ do utrwalenia tego stereotypu. Dlaczego więc bronię tego gościa (poniekąd "srając we własne gniazdo") ? Odpowiedź na to jest prosta - zawsze będę bronił prawa do wyrażania własnych opinii, nawet takich sprzecznych z moimi :) Tak po prostu jestem skonstruowany, nie potrafię inaczej ;-) A tego się tutaj autorowi odmawia rzucając niewybrednymi epitetami - gdyby napisał (wbrew sobie), że demo mu się nie podoba i jest "do bani" to byłoby "wporzo" ?

Zaręczam Ci Mistrzu Ciemności, że w Twojej obronie też bym stanął - a nie raz i nie dwa krytykowałeś na tym forum konsole i graczy konsolowych, ale gdyby Cię z tego powodu degradowano, banowano, czy zmuszano do pisania "Kocham PS3" albo "X360 jest super" ;-))), to bym ostro protestował ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować