Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Nowy styl Dragon Age II z perspektywy konsolowca

201 postów w tym temacie

Dnia 02.03.2011 o 15:07, Shinigami napisał:

a ilość newsów na temat tej niesamowitej produkcji
przekracza ilość tych od Wiedźmina, coś chyba jest nie tak ;p


Bo ile można się zachwycać. Puszczasz sobie filmik i rozkoszujesz się nim, cieszysz, puszczasz od nowa, znowu się cieszysz - wyrazy zadowolenia i aprobaty przekażemy w sposób inny iż w ilości komentarzy/newsów, bardziej namacalny. A w DAII robimy sobie gorzkie żale i łączymy w poczuciu żalu i rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym mam nadzieję, że twórcy

Dnia 02.03.2011 o 13:39, Halldis napisał:

uwzględnili to, że część graczy (np. ja) zabiła ją w pierwszej części - zatem w drugiej
nie ma ona prawa się pojawić.


Ona pojawi się niezależnie od tego czy się z nią ugadałaś czy zabiłaś.

Spoiler

Jak sama Morrigan mówiła, jej nie da się zabić. Zmieniła po prostu ciało na nowe, to które w demie widziałaś. To że postać z nią walczyła, jedynie przyspieszyła nieuniknione czyli zdobycie nowego nosiciela. A jeśli gracz jej nie zabił to wtedy powinna była gonić Morrigan ale że ta postać jest zbyt ważna, to znalazła sobie innego hosta.IMHO ona nie ma nosicielki Qunari bo jej "rogi" są z włosów a nie naturalne i jest zbyt niska jak na przedstawicielkę tej rasy, nie mówiąc już o tym że oni mają bladą cerę a ona nie.

Mnie osobiście boli fakt braku jakiejkolwiek chronologii związanej z tymi wydarzeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

Aby nie robić wielkiego referatu, w punktach, wedle kolejności treści, jakie prezentuje
autor, moje kontrargumenty:

1. Styl wizualny. Autor pisze, że ma swój klimat. Ma, jednak z poważniejszej stylistyki
zrobił się przerysowany komiks. Wielkie miecze, zbroje z masą kolców/ćwieków/czego tam
się jeszcze doszukać.


Szalom!

Specjalnie odpaliłem demo jeszcze raz i sprawdziłem i ten wielki oburęczny miecz wcale nie jest taki okropnie wielki. Zgodzę się że postać wymachuje nim jak szabelką a do tego wygląda wszystko troche jak z final fantasy, ale to JEST gra fantasy. Fakt że bioware nazywa to dark fantasy a wychodzi im troche mniej dark i trochę wiecej fantasy może się nie podobać wszystkim, co nie znaczy że cały styl nie jest wewnętrznie spójny i moim zdaniem spełnia rolę kreacji świata fantasy właśnie.

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

2. Design postaci. O ile autor ma nieco racji, że ładnie wyglądają NPC, o tyle nic nie
wspomina o przeciwnikach, którzy wykonani są po prostu brzydko.


Tu się zgadzam, mroczny pomiot z poprzednej gry wyglądał zdecydowanie bardziej przekonująco, jednak trudno nie zauważyć że i tam było raptem klika modeli przeciwników, występujących w całej grze. Armii klonów naprawdę trudno jest uniknąć

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

3. Zgadzam się z autorem, że dialogi będą w DA2 "bardziej przystępne". Jednocześnie jednak
są znacznie, ale to znacznie uboższe. W zasadzie każda linia dialogowa ma jedynie 3 wersje:
dobry, zły i neutralny. Brak tu kompletnie odcieni szarości, a "polaryzacja" odpowiedzi
skutkuje tym, że nie czujemy się, jakbyśmy ROZMAWIALI z NPC''ami, ale tak, jakbyśmy wybierali
opcje w mini-gierce, której celem jest przejście przez labirynt "dobra, złą i neutralności".


Mam również wrażenie, że dialogów zupełnie nie trzeba czytać, a jedynie operować na ikonkach.
Zanika też kontekst wypowiedzi, bo bardziej liczy się jej ton, niż rzeczywista treść.


Jak bardzo zubaża to cRPG i okrawa z głównego waloru, czyli odgrywania roli postaci,
nie trzeba chyba nawet mówić.


I teraz: jak można po raptem pół godzinnym demie stwierdzić, że "W zasadzie każda linia dialogowa ma jedynie 3 wersje". Poprzednia gra miała więcej "wersji linii dialogowych" co wcale nie musiało przekładać się na więcej opcji rozwoju wątku. Zazwyczaj można było być kulturalnym, nie kulturalnym, neutralnym i ewentualnie zadać dodatkowe pytania celem zbadania sytuacji. Z tego co zauważyłem w demie jest dokładnie to samo tyle że wszystko rozpisane w okrągłym menu rozmowy.

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

4. Walka rzeczywiście jest szybsza, bardziej dynamiczna i widowiskowa. Jednocześnie,
niestety, jest też o wiele bardziej chaotyczna, prostsza, i polega bardziej na gorączkowym
wduszaniu przycisku ataku, niż na jakiejkolwiek taktyce. W całym demie dosłownie raz
czy dwa korzystałem z aktywnej pauzy, gdyż całą resztę dało się przejść jak siekaninę,
w której nie martwimy się o nic prócz wywijania mieczem na prawo i lewo.


W demie jedynym dostępnym poziomem trudności jest normalny, który jak producent gry stwierdził będzie nieco łatwiejszy niż w DA:O. Może warto zaczekać z besztaniem całej gry do momentu w którym cała gra się ukaże i będzie wiadomo czy na trudnym i wyższych poziomach da się przeklikać przez każdą walkę.

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

6. Ekran zdolności rzeczywiście jest czytelny. Szkoda tylko, że graficy nie zadali sobie
więcej trudu, i poprzestali na tandetnych ikonkach, które przy odrobinie zaparcia można
wymalować nawet w paincie, a linie, które je łączą - tym bardziej.


To mieli je wymalować farbami olejnymi na desce? Jest czytelnie, funkcjonalnie i ładnie i tego chyba wymaga się (i w tej kolejności) od menusów.

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:


7. Owszem, w wielu miejscach jest ta sama czcionka. Tylko czy świadczy to o zwiększeniu
czytelności, czy o robieniu interface''u "na chybcika", bez poświęcenia czasu na dopracowanie
detali?


Moim zdaniem świadczy to o tym że demo zostało przygotowane jakieś dwa miesiące temu i czcionki które w nim widać wcale nie muszą trafić do finalnej wersji gry.

Dnia 02.03.2011 o 09:22, Tenebrael napisał:

8. Autor skrzętnie przemilczał niestety inne wady, jak niesamowita liniowość lokacji,
oskryptowane pojawianie się przeciwników "znikąd" czy postawienie w walkach na ilość,
a nie na jakość czy inteligencję wrogów. Zapomniał też wyraźnie, że aż roi się tu od
cut-scenek, nieraz nic nie wnoszących ani do fabuły, ani do klimatu. Gra ma konstrukcję:
rzeź-cutscenka-rzeź-cutscenka-rzeź-cutscenka...


Niesamowicie liniowa lokacja z tego co wiemy jest w grze jedna, a wiedza ta pochodzi z dema gry, które wszyscy widzieliśmy. Niestety dema mają to do siebie że są wersjami demonstracyjnymi a nie pełnymi przez co siłą rzeczy nie mogą ukazywać całej złożoności i światłości produktu (o ile takie w ogóle istnieją :D). W demie o długości powiedzmy 1/50 całej gry nie można przedstawić złożoności świata, nieliniowości fabuły, jej wielowątkowości i głębi, to też przedstawia się to co się da czyli walkę i teaser fabularny. Walka jest na poziomie trudności norlmalnym czyli śmiesznie łatwym z punktu widzenia każdego "oldschoolowca" więc ciężko się dziwić że wrażenie po przejściu dema może być co najwyżej słabe.
To powiedziawszy, twierdzenie na podstawie takiej wersji demonstracyjnej, że gra na pewno będzie bublem, obelżywie urągającym uczuciom każdego potencjalnego "prawdziwego gracza", jest moim zdaniem zbyt daleko idącą nadinterpretacją faktów. Rzekłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 16:15, Sanders-sama napisał:

Poza tym mam nadzieję, że twórcy
> uwzględnili to, że część graczy (np. ja) zabiła ją w pierwszej części - zatem w
drugiej
> nie ma ona prawa się pojawić.

Ona pojawi się niezależnie od tego czy się z nią ugadałaś czy zabiłaś.

Spoiler

Jak sama Morrigan
mówiła, jej nie da się zabić. Zmieniła po prostu ciało na nowe, to które w demie widziałaś.
To że postać z nią walczyła, jedynie przyspieszyła nieuniknione czyli zdobycie nowego
nosiciela. A jeśli gracz jej nie zabił to wtedy powinna była gonić Morrigan ale że ta
postać jest zbyt ważna, to znalazła sobie innego hosta.IMHO ona nie ma nosicielki Qunari
bo jej "rogi" są z włosów a nie naturalne i jest zbyt niska jak na przedstawicielkę tej
rasy, nie mówiąc już o tym że oni mają bladą cerę a ona nie.

Mnie osobiście boli
fakt braku jakiejkolwiek chronologii związanej z tymi wydarzeniami...



Akurat Flemeth pojawia się w momencie

Spoiler

ucieczki z Lothering czyli jeszcze zanim mogliśmy zabić ją w DA:O

więc z chronologią jest wszystko dobrze, a zmiana wyglądu jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 17:02, lynx44 napisał:

Akurat Flemeth pojawia się w momencie

Spoiler

ucieczki z Lothering czyli jeszcze zanim mogliśmy
zabić ją w DA:O

więc z chronologią jest wszystko dobrze, a zmiana wyglądu jest bez
sensu


Ale chronologicznie to ona powinna jeszcze mieć stare ciało i to oto mi właśnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.03.2011 o 17:12, Sanders-sama napisał:


Ale chronologicznie to ona powinna jeszcze mieć stare ciało i to oto mi właśnie chodzi.



Czepialstwo.
Zastosowano tu podobny patent jak w Dante Inferno - polecam obejrzeć anime.
Na każdym kręgu inne odwzorowanie świata, inna kreska, inny styl, inny wygląd głównego bohatera...

W DA2 zastosowano podobny patent, względem jedynki przemodelowano design na zupełnie nowy [vide inne modele pomiotów np].

Dali byście spokój już z tym aspektem naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:

To powiedziawszy, twierdzenie na podstawie takiej wersji demonstracyjnej, że gra na pewno będzie bublem,
obelżywie urągającym uczuciom każdego potencjalnego "prawdziwego gracza", jest moim zdaniem zbyt daleko
idącą nadinterpretacją faktów. Rzekłem.


I rzekłeś prawdziwie. Tylko w takim razie wyjaśnij mi, dlaczego autor tegoż artykułu robi DOKŁADNIE to samo, już teraz agitując graczy do zakupu i oceniając grę, mimo, że miał do dyspozycji jedynie demo?

Zauważ, że mój post jest reakcją na ten artykuł. Więc skoro autor przyjął demo za miarodajne wobec pełnej wersji, tak więc ja, w mojej odpowiedzi, czynię to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 17:18, Pietro87 napisał:

Czepialstwo.
Zastosowano tu podobny patent jak w Dante Inferno - polecam obejrzeć anime.
Na każdym kręgu inne odwzorowanie świata, inna kreska, inny styl, inny wygląd głównego
bohatera...

W DA2 zastosowano podobny patent, względem jedynki przemodelowano design na zupełnie
nowy [vide inne modele pomiotów np].


Dla ciebie może i tak ale dla mnie to robi wielką różnicę.

Nie tyle co inny design, bo inny design to ma Isabela a Flemeth akurat nie ma tego nowego modelu ot tak tylko zupełnie nowe ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 17:26, Tenebrael napisał:

I rzekłeś prawdziwie. Tylko w takim razie wyjaśnij mi, dlaczego autor tegoż artykułu
robi DOKŁADNIE to samo, już teraz agitując graczy do zakupu i oceniając grę, mimo, że
miał do dyspozycji jedynie demo?


To prawda, autor trochę za bardzo się rozpływa, ale jednak w swojej wypowiedzi chwali elementy które mu się podobają takimi jak je widzi, co jest trochę inną rzeczą niż twierdzenie że coś czego nie znamy będzie na pewno be, bo w demie tego nie ma. Poza tym autor jak sam twierdzi jest konsolowcem więc można mu odpuścić, oni są trochę inni :P

Dnia 02.03.2011 o 17:26, Tenebrael napisał:

Zauważ, że mój post jest reakcją na ten artykuł. Więc skoro autor przyjął demo za miarodajne
wobec pełnej wersji, tak więc ja, w mojej odpowiedzi, czynię to samo.


Co czynisz Twoją tylko jest wolą. Należy autorowi wytknąć że jest bezkrytyczny, co bardzo bardzo zręcznie robisz, ale fakt jego niedociągnięć nie umniejsza Twojej nadinterpretacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2011 o 13:39, Halldis napisał:

Inną sprawą są opcjonalni partnerzy i to jest temat, przy którym muszę się gryźć w palce,
żeby nie napisać czegoś brzydkiego. Jeśli wszyscy oni zostali wykreowani na wzór Izabeli
to poczuję się kolejny raz obrażona. Wypowiem się tu w imieniu rodu męskiego (choć to
ryzykowne, bo ten docenia "kobiece atrybuty"). Postać Izabeli boli, choć w pewnym stopniu
dopełnia całość ideologiczną gry i jest wykreowana w sposób nie pozostawiający wątpliwości
co do jej funkcji w grze.


Jeśli chodzi Ci o podkreślenie jej kobiecych ''atrybutów'', jako wyraźna sugestia potencjalnej ''romantycznej interakcji'', to ja (jako nomen omen przedstawiciel męskiego rodu) przyjmuje tą kreację jako zdecydowaną poprawę w stosunku do poprzedniej iteracji gry, gdzie np Morrigan miała bary szersze ode mnie i zdecydowanie szersze od kogokolwiek o kim mógłbym myśleć jako o ''potencjalnym obiekcie zainteresowań''.

Dnia 02.03.2011 o 13:39, Halldis napisał:

Przykre, bo w moim odczuciu, to tani chwyt, który urozmaica
grę, ale który pewnie miał zastąpić brakujące linia dialogowe, które trzeba by przeczytać
ze zrozumieniem by po pierwsze, poczuć do postaci jakąś sympatię, a po drugie nawiązać
jakąś bliższą relację.


Ja rozumiem że to jest subiektywne odczucie, ale jednak Isabela pojawia się w demie przez jakieś 15 minut. Chyba można dość bezpiecznie założyć że będzie miała nieco więcej ciekawych rzeczy do powiedzenia w całej grze?

>W starych RPG trzeba było się solidnie nagimnastykować by taką

Dnia 02.03.2011 o 13:39, Halldis napisał:

relację doprowadzić do oczekiwanego końca, godzinami się zastanawiało co powiedzieć,
by nie walnąć gafy.
Panowie, ja wiem, że krągłości są fajne, mięciusie i milusie, ale powiedzcie mi szczerze,
czy gdyby na co dzień po ulicy chodziły półnagie dziewczyny to czy ich urok nie spowszedniałby
by wam, a instynkt zdobywcy nie stępił się?


Być może, z tym że z tego co zobaczyliśmy w demie ulice Kirkwall czy jak tam go zwą wcale nie są wypełnione klonami Isabeli. Po drugie mamy do czynienia ze światem fantasy gdzie naturalnym jest występowanie dość egzotycznych (też jeśli chodzi o styl ubioru) postaci. Po trzecie i to już moja opinia kreacja Isabeli nie jest taka znow tendencyjna, widać że jest żeglarzem, piratem, rozbójnikiem, przemytnikiem, bogowie wiedzą czym jeszcze i moim zdaniem jej strój, biżuteria jak również zachowanie zgrabnie się w tę rolę wpisują. Ale co ja wiem, przecież jestem facetem i tylko krągłości widzę :P

Przepraszam za dwa pod rząd, ale jakoś tak w trakcie wyszło. Posypuję hełmofon popiołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.03.2011 o 13:39, Halldis napisał:


Ej odczepcie się od ME. Nie jest RPG, ma swoje wady, ale będę go bronić jak niepodległości.

ale skoro wszyscy mówią o nim jako o "RPG idealnym" to my go jako RPGa atakujemy ;P Strzelało się fajnie, ale świat, bohater, fabuła, postacie.. wszystko tak płaskie i ograne, że nazywanie tego RPG to obraza gatunku i starych hitów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.03.2011 o 15:15, Pietro87 napisał:

W sumie dlatego, że pamiętam takie same reakcje na ME2, płacz i zgrzytanie zębami, że
robią crap z świetnej gry, a wyszło jak wszyscy wiemy wyjątkowo dobrze.

ale nie było RPGiem, choć wszyscy usilnie wmawiają inaczej.
Z tą ''dobrocią'' też byłbym sceptyczny - fabuła śmieszna, a uproszczenia z konsol (nie bić, chodzi mi o interfejs, wielkie podświetlanie z odległości kilometra przedmiotu który można dotknąć, minigierki pod pada, strasznie mała interakcja) tylko ją w moich oczach dobijają.
Bo plastikowy świat i postacie to odziedziczył już po jedynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:


I teraz: jak można po raptem pół godzinnym demie stwierdzić, że "W zasadzie każda linia
dialogowa ma jedynie 3 wersje". (...) Z tego co zauważyłem w demie jest dokładnie to samo tyle że wszystko
rozpisane w okrągłym menu rozmowy.

można tak stwierdzić, bo
1. było tak w ME i ME2, a rozwiązanie ewidentnie zerżniete.
2. w koło więcej niż 3 się nie zmieści

zgadzam się że w DA1 też tak było, ale nie było to tak nachalne. A zresztą, kto po bioware wymaga dobrych rozbudowanych dialogów.

Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:

W demie jedynym dostępnym poziomem trudności jest normalny, który jak producent gry stwierdził
będzie nieco łatwiejszy niż w DA:O. Może warto zaczekać z besztaniem całej gry do momentu
w którym cała gra się ukaże i będzie wiadomo czy na trudnym i wyższych poziomach da się
przeklikać przez każdą walkę.

ta, tylko będzie to wynikało nie z faktu, że potrzebna będzie taktyka bo trolla trzeba dobić ogniem, bo na normalu starczyło zabrać mu hp (przykład z D&D), ale z chorych bonusów do obrażen i wytrzymałości dla przeciwników.
Choć podejrzewam, że i tak nawet ultrahard będzie prymitywnie prosty, z dwóch powodów:
1. gra będzie musiała "dać się przejść" na padzie, a w tej kwestii ewidentnie stoi w rozkroku (zachowano sporo mechaniki DA1, ale dowalono typowo konsolowe masy przeciwników i dano na PC zwykłą konwersję z konsoli - vide tylko jedna kamera)
2. obecnie jest trend by nawet hard był prosty, by potem dwunastoletni pr0si mogli się onanizować na forach, że ukończyli grę na najwyższym.

Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:

To mieli je wymalować farbami olejnymi na desce? Jest czytelnie, funkcjonalnie i ładnie
i tego chyba wymaga się (i w tej kolejności) od menusów.

no problem polega na tym, że ładnie właśnie nie jest, ale to subiektywne.

Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:

Moim zdaniem świadczy to o tym że demo zostało przygotowane jakieś dwa miesiące temu
i czcionki które w nim widać wcale nie muszą trafić do finalnej wersji gry.

no ok, ale dyskutujemy o tym co mamy, a autor robi z wady zaletę i jeszcze głupio tłumaczy.

Dnia 02.03.2011 o 16:45, qooba napisał:

Niesamowicie liniowa lokacja z tego co wiemy jest w grze jedna, a wiedza ta pochodzi
z dema gry, które wszyscy widzieliśmy.

i jeszcze raz - ale dyskutujemy o ''wrażeniach z dema'' gdzie autor tej ulotki reklamowej z wad robi zalety, a nie ''co na pewno twórcy poprawią (choć nie wiemy skąd mamy tę pewność)''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W czasie pierwszych kilku sekund kontaktu z wersją demo miałem bardzo złe odczucia. Wylądowała w koszu. Jednak po jakimś czasie coś mnie tknęło, żeby sprawdzić je jeszcze raz - niech będzie, moja strata. Za drugim razem było już lepiej, dotrwałem do końca. Ale coś mi tu strasznie śmierdzi. Zmieniać kontynuację tak diametralnie? Bethesda miała to samo z Falloutem - wprowadziła swoje "innowacje" z Obliviona (chociażby system dialogowy) i szczęśliwa wypuściła go na rynek. Czuję się przy DA 2 jak przy gorszej wersji Mass Effecta (którego bardzo lubię), mimo że oprócz kinowego sposobu dialogowego wszystko je różni. Uważam, że nie powinno się wprowadzać jednego pomysłu do wszystkich produktów, ponieważ to po prostu nudzi. Jedną z nielicznych uwielbionych przeze mnie rzeczy w Neverwinter Nights 2, oprócz rozwoju postaci, był właśnie system dialogowy; nie idealny, ale dobry. A od czasu DA:O idzie się na straszne uproszczenia. Rozwój postaci w części drugiej wygląda lepiej, to element który mnie ciekawi, zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co raczej nie wyobrażam sobie wielkiej radości z tej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Demo bylo denne. Co do artykulu to dobrze, ze autor zaznaczyl w tytule, ze z perspektywy konsolowca. Z perspektywy Pecetowca w ogole mi sie nie podobalo.

Graficznie wolalem DA:O do ktorego przeciez tez mozna bylo dorobic animacje.

Walka w DA2 wyglada sztywno, jest efekciarska - az nazbyt - , ale animacje wydaja sie sztywne i bardzo nienaturalne.

Interfejs jest przeobrzydliwy, nie wiem jak mozna cos tak bardzo sknocic. Uwielbiam minimalizm, ale to UI jest pozbawione stylu i smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem to demko. I bardziej mnie rozczarowało niż zainteresowało.
Uproszczona walka, menu taktyki, umiejętności. No i praca kamery też nie zachwyca w szczególnosci jeśli chodzi o postacie walczące na dystans. Strasznie mało widać na mapie. Nie można oddalić pola walki aby zobaczyć go szerszym okiem. Sama grafika i ciekawie wygladające walki to nie to co powinno przodować w cRPG, bardziej w shooterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to mogli by nic nie zmieniać i wydać grę z taką samą grafiką i pozostałymi elementami jak w jedynce.
W Stalkerach tak było i było dobrze, przynajmniej nie widziałem żeby ktoś marudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odchodzac na chwile od kwesti fabuly chcialbym zapytac was o sprawe grafiki. W demie moglem odpalic jedynie detale srednie ze wzgledu na brak directx10+. Na srednich gra smigala mi pieknie i jestem mocno zdziwiony, ze nie moglem zobaczyc jak bedzie dzialac na wyzszych detalach. Czy to znaczy ze na moim XP HE nie pogram na lepszej grafice chociaz na srednich detalach dziala super idealnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2011 o 21:05, corfe123 napisał:

Czy to znaczy ze na moim XP HE nie pogram na lepszej grafice chociaz
na srednich detalach dziala super idealnie ?


Gra działa tylko na DX 9 oraz 11. Ten drugi nie jest wspierany przez XP, więc nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować