W samo południe z przekleństwami w grach

[Gram.pl 3]

gram.pl

Na zegarku inna godzina niż południe, ale trudno. Tak bywa, gdy nagle przyjdzie do głowy inny temat - no i gdy pisze się na gorąco, a nie na zapas. Dziś będzie o wulgaryzmach w grach. Zresztą nie tylko w grach.

Przeczytaj cały tekst "W samo południe z przekleństwami w grach" na gram.pl

[mandragora1 0]

Ja nie klnę, oczywiście się zdenerwuję i coś powiem ale bez przecinka. Element przecinków na k. i innych w wypowiedziach wcale mi nie przeszkadza ale po prostu ich nie używam.

[Casprov 0]

Miałem kiedyś znajomego który mówię serio każde zdanie kończył, niecenzuralnym słowem na k. Mnie osobiście przekleństwa nie przeszkadzają, samemu czasami mi się wymskną w końcu jestem tylko człowiekiem, jednak jak najbardziej staram unikać ich wymawiania.

[RavanBlade 0]

Ja klnę jeśli coś mnie zdenerwuje. Przy grach też czasami sobie poklnę, lepsze to niż np walenie w monitor albo w klawiaturę.

[Amerios 0]

Ano racja, zgadzam się z autorem tekstu. Nie oszukujmy się, wulgaryzmy są powszechnie nie tylko w szkołach, co w życiu codziennym. Są takie chwile, że momentami trzeba wzmocnić swoją wypowiedź by nabrała śmiesznego, bądź poważnego tonu.

[Psysiu 0]

Bardzo dobry felieton!!!

[Czaroxxx 0]

Wszystko zależy od towarzystwa w jakim się jest. Jeśli mogę pozwolić sobie na luz to nawet 2 razy w zdaniu użyję wulgaryzmu.

[kretu611 0]

Kurwa itp to nie przekleństwa to wulgaryzmy

[Muradin 27]

Ech... jakby dzieci nie wiedziały co słuchają... a argumenty w stylu "bo dzieciom się mózg wypaczy".

Kiedyś krzyczano bo Ferdek Kiepski wszedł ze swoim "kurde" i dzieci w podstawówce ciągle "kurdowały". Teraz jak widziałem w jednym z filmów (nazwy nie pamiętam... ale mi się zdaje że to "Miś" jest) ten motyw z tym że dzieciak "przeklinał" mówiąc motyla noga... położyłem się ze śmiechu. Dzisiaj to mocniejsze rzeczy lecą nawet od pierwszoklasistów... może przez przypadek ale mówią.

Tak naprawdę to to wychowanie rodziców, oddziaływanie mediów to inna sprawa. Ale jeżeli w jakiejkolwiek grze, gdzie aż się prosi o przekleństwo wyszedłby jakiś gangster z lekkimi słowami... to ta gra by pewnie dostała ode mnie minusa na starcie.

[kubafk7 0]

A to się kurwa czymś różni przekleństwo od wulgaryzmu?
Całkiem sporo używam głównych bohaterów tekstu, więc czuje się jak u wujka na obiedzie kiedy Meller mówi "kurwa" i jak u siebie na kanapie kiedy Grey ryczy "wypierdalaj"

[BigLebowski 0]

Dnia 02.03.2011 o 18:11, kubafk7 napisał:

A to się kurwa czymś różni przekleństwo od wulgaryzmu?

Przekleństwo, to, jak sama nazwa wskazuje, życzenie komuś nieszczęścia. Jako przykład niech posłuży - żeby cię szlag jasny trafił, ty...., żeby ci więcej nie stanął itd. itp.
Wulgaryzm, to słowo, lub zbitka słów, które w danym języku uznaje się powszechnie za ordynarne. Przeważnie występują w kontekście seksualnym, bądź tyczą się aktywnie uczestniczących w tej czynności części ciała Np. - kutas, cipa, kurwa, pedał, jebać itd. itp.

Lucas, przyjemnie się Ciebie czyta, ale fajnie też słucha. Od niedzieli czekam na proGram, a tu nic. Cisza.

[Headbangerr 6]

Rzeczywiście, hipokryzja "świętoszków" bywa zabawna, jednak - z drugiej strony - zależy gdzie i w jakim kontekście się tych wulgaryzmów używa. Jeśli bohater gry lub filmu czasem rzuci jakimś bluzgiem, to jest OK. Jednak gdyby np. autorzy artykułów na gram.pl rzucali mięsem, lub prowadzący serwis informacyjny w TVN, to już by trochę raziło. Nie dlatego, że bluzgi są zue, tylko dlatego, że w takich miejscach przyjęła się bardziej elegancka i oficjalna forma przekazu.

[Abi_Dalzim 0]

Bardzo fajny felieton. Ja sam też przeklinam, choć w porównaniu z czasami szkolnymi, internatem itp to o wiele, wiele rzadziej :) A też wychowałem sie w czasach gdy gier komputerowych nie było wcale, a film to można było tylko obejrzeć w sobote po dzienniku ;)

[Ventil 0]

Po tym obrazku z newsa przypomniała mi się rozmowa dwóch bohaterów w przerywniku filmowym z Bad Company 2:

- *** ci w oko! Nie musisz ze mną latać, kosmiczny poj**ie! Wystrzelę cię prosto do piep**onego magicznego królestwa!
- Też cię kocham.

Widać wulgaryzmy dobrze dobrane, w odpowiednim momencie i odpowiedniej atmosferze potrafią wywołać duży uśmiech na twarzy. Niestety zdarza się, że 2/3 dialogów to same "madafaki" itp. "słówka" co potrafi naprawdę popsuć dialog :/

[karolekx23x 0]

Ja takze nie przeklinam, chociaż jak bardzo sie zdenerwuje. Ale w obecności kobiety uważam i się powstrzymuje. Znam ludzi którzy używają słowa takiego jako przecinek.
raczej nie lubię jak kobieta takie słowa uzywa w szczególności w moim towarzystwie.

[kindziukxxx 8]

Lucas wróciłeś :D prawie 3 lata czekałem na powrót WSP :D a co do felietonu to przekleństwa są wszechobecne i nie unikniemy tego a ugrzecznienie gier na siłę obniżyłoby tylko ich odbiór bo w końcu jak widać że coś jest na siłę wycinane to się nam aż tak nie podoba.

[Vojtas 0]

Nie lubię, gdy kobiety często klną - to je po prostu szpeci i budzi we mnie niesmak. Co innego okolicznościowa "kurwa", a co innego częsta i gęsta. We wszystkim trzeba zachować umiar.

A politycy również klną - ot choćby powszechnie szanowany były marszałek Zych, któremu na pustej sali obrad, ale przy włączonym mikrofonie wyrwało się "Co wy mi tu pierdolicie". Marszałek Piłsudski o Polakach: "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy".

[Gumisiek2 2]

Przeklinam zdecydowanie za dużo, choć ciężko się odzwyczaić.