Nowe MMO Blizzarda będzie stanowiło dopełnienie, nie konkurencję

[Arcling 0]

Titan to tylko nazwa robocza projektu, która w dodatku nie była podana oficjalnie. Gra może naprawdę nazywać się zupełnie inaczej.

Poza tym już dawno Blizzard potwierdził, że to mmo będzie w zupełnie nowym uniwersum, a nie w którymś z trzech istniejących.

[Zdenio 0]

Wiecie, teoretycznie konkurencją dla WoWa mogą być inne MMO oparte na podobnych schematach. Zapaleni fani WoW, o których wspomina pan z Blizza raczej nie porzucą tego świata i nie przejdą do zupełnie odmiennego, next-genowego MMO - oprócz tych oczywiście, których WoW już znudził/znudzi.

A Titan? Daję głowę, że będzie to coś w stylu DCUO - oczywiście z wieloma usprawnieniami i nowymi rozwiązaniami. Chodzi mi głównie o samą mechanikę walki, na pewno nie będzie to kolejne generyczne MMO - zaznacz, kliknij, a bardziej rozwiązania z gier akcji TPP. Coś takiego ma być w Dark Millenium.

[Revan91 1]

Jeśli chodzi o gry Blizza to jestem spokojny, zastanawia mnie tylko ich pomysł, co to będzie za gra.Co do WoWa, to nie gram, ale na serio tej grze przydałby się silnik 2.0, chyba od 2004 jest ten sam.

[Viollus 0]

Cóż, mówiłem to już wiele razy, ale powiem jeszcze raz tym razem juz dosłownie - universum BLADE RUNNER''a.
I zgadnijcie za remake jakiego filmu sie zabierają właśnie?

[Jarden 0]

Ja zdecydowanie wolałbym MMO niż coś dla "socialowej" sieci:)

[RobsonAmbro 0]

Czekam z niecierpliwością na nowe MMO od Blizzarda, oby okazało się zupełnie inne niż WoW i było swego rodzaju odskocznią od niego.

[Ring5 0]

Dnia 07.03.2011 o 23:11, Viollus napisał:

universum BLADE RUNNER''a.

http://en.wikipedia.org/wiki/Blade_Runner_%281997_video_game%29 <- naprawdę nie sądzę, by dałoby się to jeszcze lepiej zrobić... Poza tym jak miałoby to wyglądać? Tysiące graczy biegających w kółko, robiących sobie wzajemnie VK? Z Blade Runnerem byłoby tak, jak z grami w universum Gwiezdnych Wojen - poza kilkoma graczami, ciekawymi, jak to jest być "zwykłą" postacią, wszyscy chcieliby być Blade Runnerami (tak, jak w SW:G czy nadchodzącym TOR większość chce być Jedi/Sith). Jaki to ma sens?

Na dobrą sprawę do takiego MMO nadałby się każdy świat cyberpunkowy, ale akurat Blade Runner, moim zdaniem, ze względu właśnie na postać łowców, tu by się nie sprawdził.

[Graffis 1]

Dnia 08.03.2011 o 09:04, Ring5 napisał:

Na dobrą sprawę do takiego MMO nadałby się każdy świat cyberpunkowy, ale akurat Blade
Runner, moim zdaniem, ze względu właśnie na postać łowców, tu by się nie sprawdził.

Łowcy i same maszyny - być takim bad-ass killerem też pewnie byłoby fajnie, wedle tego samego mechanizmu który generuje liczbę chętnych na bycie Sith w Star Wars. Ale zasada którą przedstawiłeś jak najbardziej ma tu prawo bytu. Trochę to wynika z prymitywności podejścia do gry - gracze nie chcą się uczyć, nie chcą poznawać tej alternatywnej rzeczywistości i w niej żyć, ale pragną tylko ''omfgwtfbbqpwnage!!!!111oneoneelevenone!!1''. Wobec tego trudno dziwić się takiemu podejściu twórców jak w wypadku TORa, gdzie przysłowiowy ''everyone and their dog'' będzie Sith/Jedi. Z drugiej strony odbiorcy są tak... ''niewdzięczni'' w swoich oczekiwaniach, że każda gra narzucająca bardziej skomplikowaną i wymagającą mechanikę ma ciężki żywot. Bo kto z graczy chciałby, aby tytuł Jedi Knight wymagał kilku lat gry i był zarezerwowany jedynie dla kilku postaci na serwerze, które wykazały się nie tylko znajomością mechaniki ale i pasują fabularnie do tej roli? Ech, marzenia...

[ravurban 0]

mam rozumieć, że nikt nie wpadł na to, że to może być po prostu MMO konsolowe?

[Killyox 0]

Titan to tylko nazwa kodowa, bez zadnego zwiazku z trescia MMO. Rownie dobrze moze byc nawiazaniem do skali projektu, ze jest tytaniczny i bardzo pracochlonny.

Dopelnienie najpewniej oznacza, ze nie bedzie to swiat fantasy a''la WoW, ale raczej cos z scifi albo jakis fix mix. Po co mieliby robic drugiego fantasy mmo jesli moga doic pierwszego przez X kolejnych lat? Moze i bedzie to MMO FPS, ale jak widac mmoRPG ciesza sie zdecydowanie wieksza popularnoscia.

Blizz nie robi rzeczy innowacyjnych, tylko rzeczy dobre i sprawdzone, stad uwazam, ze mmofps ma male szanse powstania.

[sc 0]

Tak naprawdę możemy bełkotać co to będzie, a Blizzard i tak nas zaskoczy.
Jestem ciekawy jak z tego wybrną: MMO które ma za zadanie nie odciągać graczy od WoWa.
Najważniejszym pytaniem jest, jaka to marka?
Zdecydowanie jest więcej gier od Blizza w klimacie Średniowiecznym(?)
Logika nakazuje, że to będzie gra bliżej serii SC, ale któż to wie.

[marcin-malysza 0]

<ciach>
To jest Blizzard, tu nigdy nie wiadomo. Nikt nie powiedział iż pracę na projektem "Titan" trwają od niedawna, równie dobrze mogą trwać już parę lat. Blizzard nie jest nastawiony na robienie gier długo?? To chyba masz na myśli jakiś inny Blizzard bo ten który znam robi gry tak długo aż będą gotowe. Nie chcę wymieniać ile produkowali poszczególne gry, nawet gdzieś był artykuł o tematyce "długość powstawania gier" i Blizzard miał tam sporo pozycji w tym rankingu. Codo rozwoju produktu to tu też się nie zgodzę, oni mają to opanowane. Wejście z nową marką?? Z tym też nie powinno być problemu, są miliony które łykną wszystko z tym niebieskim napisem w miejscu "wydawca". Pieniądze też nie były by dla tej firmy problemem gdyż ich gry się sprzedają bardzo dobrze no i jest WoW.

Wiem, piszę o tej firmie w samych superlatywach ale mam ku temu powody. Blizzard nigdy mnie nie zawiódł, ich gry starczały mi na wiele więcej niż produkty konkurencji a co za tym idzie mam do ich produktów spore zaufanie. Proces produkcji gry u tych panów jest tak skonstruowany, że nie obawiam się iż dostane "płatną Bete" jak w to zdarzało się w niektórych grach. Czysty perfekcjonizm.

PS. Nie spinać się, nie oczerniać za to co ja nazywam "własnym, subiektywnym zdaniem". Nie musicie się z nim zgadzać...

[Graffis 1]

Dnia 08.03.2011 o 10:58, marcin-malysza napisał:

To jest Blizzard, tu nigdy nie wiadomo.

Kilka nieporozumień. Tworzenie MMO w konwencji sandbox wymaga czasu gdy gra już jest na rynku i funkcjonuje. Jeśli robisz theme-park jak WoW to tworzysz grę rzeczywiście w studiu i wypuszczasz produkt właściwie kompletny, do którego będziesz dodawał nowe atrakcje w kolejnych dodatkach. W przypadku sandboxa na rynek trafia szkielet gry, który oferuje graczom możliwości działania - czyli proces tworzenia gry jest w większości uzależniony od tego jak zareaguje community. Proces ten przebiega zatem poza studiem developerskim i wejście na rynek jest tu bardzo utrudnione (bo de facto produkt jest niekompletny, a raczej jednym z jego elementów jest owa niekompletność). Do tego poziom skomplikowania interakcji w obrębie mechaniki jak i community w grach typu sandbox wymusza na graczach o wiele więcej wysiłku i poświęcenia czasu grze, by coś osiągnąć - trudno mi sobie wyobrazić, by gracze WoW mogli się swobodnie przestawić na taki produkt. Bah, sądzę że nawet krytykujący otwarcie WoW mieliby spore kłopoty z zaakceptowaniem tego jak bardzo bezwzględny i irytujący potrafi być sandbox. Zagranie zatem bardzo ryzykowne, wątpię by Blizzard chciał się tego podejmować.

[Fumiko 0]

Dnia 08.03.2011 o 09:55, Graffis napisał:

trudno dziwić się takiemu podejściu twórców jak w wypadku TORa, gdzie przysłowiowy ''everyone
and their dog'' będzie Sith/Jedi.

Ej, mów za siebie! Ja się nastawiam na smugglera od początku :P

[pkapis 0]

Dnia 07.03.2011 o 19:45, Graffis napisał:

> Strzele sobie ze Titan ma byc konkurencja dla eve online.
Wat?!
To byłoby ciekawe... ale bardzo ryzykowne przedsięwzięcie. Tbh, nie wierze w to, gdyż
tworzenie sandboxa zajmuje lata i Blizzard nie jest nastawiony na takie coś. Z drugiej
strony jeśli nie chcą tworzyć czegoś konkurencyjnego względem WoWa to zasadniczo wszystko
co im pozostaje to sandbox.

E tam. Sandbox to nie jest jedyna opcja. Równie dobrze mogliby zrobić:
MMOFPS - jak ostatnio World of Tanks
Prawdziwe MMO RPG - mało akcji, dużo odgrywania,
MMO HnS - coś jak multi Diablo tyle że w większej skali. Ostatnio z tego typu gier głośno jest o "Magicka"
Modułowe MMO - coś jak Neverwinter Nights. Dać ludziom narzędzia, a niech sami sobie tworzą światy i się na nich bawią jak chcą. Jestem przekonany że Blizzard potrafiłby stworzyć coś bardziej wydajnego niż NwN.
Mimo wszystko jakoś tego nie widzę - za dużo czasu, środków

Nie bardzo chce mi się wierzyć że Blizzard spróbuje zrobić sandboxa. Takie gry wymagają większej immersji i zaangażowania. IMO zrobią coś bardziej takiego jak WoT - możesz sobie wejść na 15-20 minut, zagrać partyjkę albo dwie i wyjść robić coś innego.

[Graffis 1]

Dnia 08.03.2011 o 11:23, Fumiko napisał:

Ej, mów za siebie! Ja się nastawiam na smugglera od początku :P

Ok, są pojedyncze freaki, które będą szukały mniej ''3p1c'' i ''l33t'' rozwiązań :P
Tak czy siak której klasy by się nie wybrało wszyscy wiemy co będzie motorem napędzającym BW kolejnych klientów. No i kto jest tym ''targetem'' marketingowym tez wydaje się oczywiste i wcale dobrze tej grze nie wróży. No ale to już osobny temat na inne narzekanie :P

[Graffis 1]

Dnia 08.03.2011 o 11:27, pkapis napisał:

Nie bardzo chce mi się wierzyć że Blizzard spróbuje zrobić sandboxa. Takie gry wymagają
większej immersji i zaangażowania. IMO zrobią coś bardziej takiego jak WoT - możesz sobie
wejść na 15-20 minut, zagrać partyjkę albo dwie i wyjść robić coś innego.

Zgodzę się z tym, że sandbox jest mało opłacalnym dla nich rozwiązaniem. Z drugiej strony jeśli jedyną odmiennością wobec WoW''a miałoby być na przykład strzelanie z pojazdu to różnica między tymi grami może być zbyt nieistotna. De facto zmieniłby się setting i mechanika walki, ale sama koncepcja gry pozostaje taka sama. W takiej sytuacji, albo nowy produkt będzie wyraźnie lepszy od WoW i zacznie podkradać mu graczy, albo będzie się niedostatecznie od niego odróżniał i po jakimś czasie obumrze. Cokolwiek to nie będzie, musi być nowe by przyciągnąć tych którzy w WoWa nie grają, a jednocześnie nie naruszyć tego co ich flagowy produkt już osiągnął.

[Talek 0]

Była podana oficjalnie jako nazwa robocza już chyba na Blizzconie albo zaraz po nim. Było też wspominane przez któregoś z dyrektorów Blizzarda, że nowe MMO będzie się rozgrywało w świecie sci-fi, ale nie będzie to Starcraft tylko zupełnie nowe uniwersum.

Także radzę większości śledzić fakty niż wymyślać jakieś chore teorie (Warcraft mmorts lol)

[pkapis 0]

Dnia 08.03.2011 o 11:34, Graffis napisał:

Zgodzę się z tym, że sandbox jest mało opłacalnym dla nich rozwiązaniem. Z drugiej strony
jeśli jedyną odmiennością wobec WoW''a miałoby być na przykład strzelanie z pojazdu to
różnica między tymi grami może być zbyt nieistotna.

Nie sądzę, że będzie to coś tylko w tak niewielkim stopniu odmienne. Blizzard udowodnił, że potrafi wymyślać nowe rzeczy. Ale moim zdaniem jeśli nowa gra ma również być MMO i nie konkurować z WoW, to musi być nastawiona na inny model rozrywki. I najbardziej prawdopodobne wydaje mi się że będzie to coś dynamicznego, do czego można wejść na parę minut. Podałem przykład WoT, bo ta gra ostatnio przyciągnęla sporo graczy, ale przecież tak naprawdę w niej jest niewiele nowego. Sam model rozrywki jest stary, znany choćby z Battlefielda. Nowatorskie jest to, że nie sterujesz jedną postacią tylko czołgiem. Gdyby Blizzard poszedł w tę stronę, mógłby spokojnie zrobić taką właśnie dynamiczną grę w dowolnym ze swoich settingów (albo i w nowym) i jeszcze dodać do niej coś kompletnie nowego.

WoT jest o tyle dobrym przykładem, że przyciągnęło ludzi, ale wcale ich nie podkradło innym grom. Oni nadal grają w WoW, EvE czy cokolwiek innego, a jednocześnie potrafią wykroić trochę czasu na czołgi. Zupełnie inaczej jest np. z Riftem który dla innych MMO jest już konkurencją.