Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Znamy pierwsze oceny Dragon Age II

150 postów w tym temacie

"być może najlepszy RPG dekady"

Gdzieś to już słyszałem, niech no sobie przypomnę...

Ach, racja!

W niemal każdej większej recenzji każdej większej gry rpg każdego większego producenta mogącego sobie pozwolić na większą reklamę i hype!

Tego typu marne hasełka tylko świadczą o braku pomysłowości i faktycznej wiarygodności recenzenckiej. Nie twierdzę, że DA2 to gra zła, ale osobiście już dawno przestałem wierzyć opiniom na temat przehype''owanych tytułów. W tym przypadku mamy do czynienia z renomowanym producentem, rządnym pieniędzy wydawcą oraz popularną marką. Nic nikomu nie ujmując, nie wierzę recenzjom, wolę przekonać się sam (za parę lat, jak już wydadzą edycję zbiorczą ze wszystkimi 543754217 dodatkami).

PS. Ciekawi mnie tylko, czy autor recenzji trzyma w domu jakąś kryształową kulę, czy też z fusów wywróżył jakość gier RPG mających zostać wydanych w obecnej dekadzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 15:43, palpatine napisał:

Dialogi są fajne pod warunkiem, że są uzasadnione. Rozbudowywanie ich na siłę, żeby podbudować
ego hardcora RPG to głupota. W przypadku pierwszego Dragona to była próba zagadani nas
na siłę. Takie mam zdanie. Ok. 50 % dialogów, gdyby się nie odbyło, tylko by grze na
dobre wyszło. Akurat Dragon Age jest typem gry, której uproszczone dialogi powinny wyjść
na dobre.


Masz rację. Ale to nadal wina developerów, że nie potrafią napisać dialogów i tak ustawić fabuły, by ich dialogi coś znaczyły. Tu nie chodzi o ego gracza. Tu chodzi o to, żeby napisać coś z sensem - tłumaczenie dev''a, że to nie ich wina, że ograniczyli dialogi, skoro były bez sensu jest dziwne w kontekście gier RPG.

Błąd trzeba naprawić, a nie ominąć. Tekst trzeba napisać porządnie, a nie sięgo pozbyć, jeśli pisać dobrze się nie umie. Taka jest istota problemu - RPG stoją narracją i dialogami. To gra wyobraźni.

Dnia 08.03.2011 o 15:43, palpatine napisał:

Do walki taktyka dalej jest potrzebna, postacie zbierają punkty doświadczenia, mamy rozbudowane
drzewka umiejętności, specjalności itd. Tekstu jest mniej, niż w jedynce, ale w dalszym
ciągu jest go sporo.Aktywna pauza istnieje,żeby przemyśleć walki, szczególnie na wyższych
poziomach trudności. Wszystko wskazuje na to, że to jednak cRPG, tylko z nowatorskim
systemem walki.


Wszystko wskazuje na to, że mechanika rozwoju została uproszczona do minimum, w zasadzie przypominając system znany z Diablo, które RPG nie jest. Ot masz poziomy, zbierasz exp, i odblokowujesz nowe ciosy. Standard hack''n''slasha. To nie RPG.
Aktywna pauza istnieje, chociaż nie mam pojęcia po co - ot, łoisz w przyciski i wszystko samo się robi. Zbyt wielu umiejętności taktycznych tam nie ma. Biegasz WSADem, i trzymasz lewy przycisk myszki. To nie jest nowatorstwo.

Dnia 08.03.2011 o 15:43, palpatine napisał:


Tak BTW - nie wiesz, od ilu tysięcy linijek zaczyna się cRPG, a od ilu to już jest coś
innengo ? ;).


Bardzo dobre pytanie - tu nie o ilość chodzi a o jakość (narracja i dialogi fabuły). Dragon Age 2 nadal się nie łapie.

Dnia 08.03.2011 o 15:43, palpatine napisał:


Jestem otwarty na zmiany. Nie oczekiwałbym w najbliższej przyszłości "corowych" (tłumacząc
"starych dobrych") RPG- zdaje się, że ludzie już ich nie potrzebują :).


Oj nieprawda. Potrzebują coraz bardziej. To co widzisz to marketingowy szał, próba wyrwania casualowego gracza, na grę, która ma być nowatorska. I w efekcie zapomniano o tym, że gatunek istnieje od ponad 15 lat i wyznaczył swoje standardy. Panowie z Bioware wywarzają otwarte drzwi, narażając się na śmieszność całkiem sporej społeczności graczy, którzy jeszcze pamiętają, że 10 lat temu, można było zaprojektować grę w której miałeś do wyboru 6-7 postaw charakterologicznych, mrowie możliwości klasowych i fabularnych wyborów, i chociażby - możliwość dobrania sobie tembru głosu do charakteru postaci...

To nie jest kwestia nowatorstwa - powinno się czerpać z tego jakie możliwości oferowały poprzednie gry, by wytaczać naprzeciw graczom nowe standardy. A nie upraszczać gatunek tłumacząc się, że gracze "i tak nie wiedzą w co włożyć punkty najpierw - w siłę, czy w zręczność". (jedna z wypowiedzi twórców DA2)
Jakbym nie chciał poznawać gry, i jej mechaniki, to w ogóle bym jej nie kupował. Trochę szacunku dla inteligencji odbiorców.

PS: Samochody wg tej teorii też powinny być zakazane, w końcu większość kierowców nie wie jak działają. A jednak motoryzacja, jest w swojej zaawansowanej technologii niejednokrotnie sztuką wspaniałej inżynierii i mechaniki. RPG cofają się do epoki kamienia łupanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorki ale zawsze ktoś oceni jakąś gre bardzo fajnie a potem lawina średnich ocen jest...
poczekajcie jeszcze pare dni to zobaczycie średnia 80%+..
dziwne , że nikt nie napisał o ocenach niemieckiej prasy?.. jak zjechali gre..
a bioware przegięło udostępnili w dniu premiery tekstury wysokiej rodz pod dx 11 1gb patch
dzieki postoje.. bo gra wcale lepiej nie wygląda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IMO dużo ciekawszą fabułę, świat przedstawiony, postacie, dialogi miał... Bulletstorm, ale to jest FPS. Na prawdę smutne jest to co dzieje się z branżą. Pismaki (bo inaczej ich nazwać nie można) boją się wystawiać złe oceny bo później mogą recenzować grę dopiero po jej oficjalnym wydaniu - trochę smutne.
Na naszym rynku jest nie lepiej - CDA, które dało Oblivionowi 10/10 wiedzie prym na górze polskich absurdów. Później się dziwili ludzie skąd oni mają bilety na zamknięty pokaz Fallouta 3 jako jedyni z Polski, tja...
DA2 jest słabe, ME2 było słabe, BioWare idzie coraz bardziej w h''n''s oraz tpsy jednak nadal nazywana jest stajnią cRPGów, dlaczego?
Jednak mimo wszystko przyznam rację redaktorom - DA2 to cRPG tej dekady... do momentu wyjścia Wiedźmina 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem w demo i bardzo mi się ono spodobało. Nie rozumiem trochę ludzi niezadowolonych poziomem trudności, bo na normalu raz mi postać jedna padła (fakt, że przez nieuwagę, ale zawsze), w trochę gier już grałem (wliczając BG 1 i 2 oraz oba Icewindy), a są jeszcze przecież poziomy hard i nightmare. Gameplay może się trochę różni od BG, ale nadal jest miodny (animacje walki przebijają nawet Wiesia), bardziej rozbudowane zostały drzewka umiejętności i fakt może fabuła nie będzie najlepszą fabułą wszechczasów, ale według PC Gamer (notabene nazywanie recenzenta PC Gamer niedzielniakiem jest drobną przesadą) "najlepsza narracja", a to jest najważniejsze, bo jak narracja jest słaba, to nawet uber fabuła nic nie uratuje. Mam wrażenie, że paru graczy jest po prostu uprzedzona do BioWaru i nawet gdyby wydali grę, która dostałaby więcej maksów niż jak Half-Life i zostałaby przez wszystkich recenzentów oceniona jako najlepsza gra wszechczasów, to i tak część z Was uparcie, bez grania w nią, twierdziła, że to crap, bo np. są trójwymiarowe portrety postaci, a nie 2D jak w BG.

P.S. Tłumaczenie:"Darker, sexier, better" na "Mroczniejszy, bardziej przepełniony seksem, lepszy" jest trochę niefortunne, bo w angielskim sexier oznacza też jakąś nieprzetłumaczalną na polski "fajność" np. "sexy car" nie znaczy "przepełniony seksem samochód" tylko jest temu bliżej do "Za******y samochód".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 14:02, Wintesun napisał:

"Bardziej przepełniony seksem" - sugeruje jakoby już pierwszy DA był nim "przepełniony".
Pytam się - gdzie? I jaka według autora tego stwierdzenia jest definicja wyrazu "przepełniony"?
Oprócz zupełnie opcjonalnych przygód miłosnych i jednej wyzyty (jak ktoś chce może częściej
;)) w burdelu za duzo scen takich nie było, a o goliźnie już można było w ogóle zapomnieć.


Przepełniony znaczy, że może będzie grupen sex albo gangbang...nie... to będzie w trzecim Dragon Age żeby przyciągnąć "fanów". Jeśli myślą, że jak pokażą cycki, gołą d..., trochę falków i małą rzeźnię i nazwą to "dojrzałym i mrocznym RPG" to zaraz polecę kupić to w moim przypadku się pomylili. A kamera(już pisałem zresztą) jest fatalna. Jak ktoś wali do mnie z górki to wpier lecąc do niego muszę sobie dokładnie górkę obejrzeć, żeby gęby o kamień nie rozwalić.
Ps. jak chcę porno wchodzę na Redtube, jak dobre teksty oglądam Monty Pythona albo dr. House.
W co ja cholera będę grał dopóki wiedźmin nie wyjdzie? Może skuszę się na Two Worlds 2 jak trochę stanieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 16:17, macman78 napisał:

W co ja cholera będę grał dopóki wiedźmin nie wyjdzie? Może skuszę się na Two Worlds 2 jak trochę stanieje...

Ja zastanawiam się nad Divinity II: The Dragon Knight Saga, odświeżoną, poprawioną i wzbogacona o dodatek wersję Divinity II. Podobno całkiem niezła fabularnie, zawiera sporo tekstu, ciekawe zadania i rozwiązania w mechanice (m.in. umiejętność czytania w myślach rozmówcy i wyciąganie w ten sposób dodatkowych informacji), do tego będąc całkiem trudną pozycją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 14:12, Feflar napisał:

Bardziej mroczny i przepełniony seksem? To mają być główne atuty i to one mają wyznaczać
nurt jakim pójdzie seria? W takim razie żeby sprostać wymaganiom redaktorów PC Gamera
(oprócz, oczywiście tradycyjnego smarowania) DA3 będzie pakowany w reklamówki z logiem
Behemotha a w pudełku EK znajdziemy dmuchaną lalę.
PC Gamer będzie w siódmym niebie, gra dostanie 110/100, tytuł gry stulecia oraz będzie
beatyfikowana przez papieża.


Albo wibrator. Nie dyskryminuj Pań w ich święto, bo w PC gamerze też jakieś pracują, więc też im się coś od życia należy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety wszyscy idą w kierunku uproszczenia rozgrywki. Niedługo jak się grę odpali nic nie będzie trzeba robić a gra sama "poleci". Co to za RPG jeżeli nie ma się możliwości kreowania postaci, jeżeli głównym elementem rozgrywki jest bezmyślne mordowanie na masową skalę. Jak dla mnie podstawą dobrej gry RPG mogącej zasłużyć na miano następcy BG jest równowaga pomiędzy walką a dialogami. Walka stanowiąca wyzwanie na poziomie taktycznym, oraz przede wszystkim budowa postaci. Nie wspomnę już o dobrej i wciągającej fabule. Ciekawe, iż kiedyś można było robić takie gry a w raz z postępem ta możliwość zanikła. Przyznam iż w zamian za bajeczną grafikę wolałbym dobrze zrobionych kilka wyżej wymienionych elementów i "kredkami malowaną" grafikę w 2D. Niestety w tym przypadku co by się nie robiło jest dobrze, kolejny lvl to żadne wydarzenie i nie specjalnie ma znaczenie. Zdobycie konkretnych przedmiotów nie cieszy i niespecjalnie wpływa na rozgrywkę bo za chwile i tak wypadną lepsze. A to że np po zabiciu maga wypada ciężka zbroja lub inne kuriozum nie wymaga komentarza.
Generalnie wszystko zaczyna się sprowadzać jedynie do bezmyślnego mordowania kolejnych mas przeciwników a gra staje się bezmyślna tylko po to aby każdy był w stanie bez problemu ją przejść.
Jak to ma być gra dekady to będzie to chyba najgorsza dekada w historii gier RPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem część wypowiadających się nie może znieść myśli że dla części graczy nowy Dragon Age może być lepszy od swojego pierwowzoru
jedynka to dobra gra ale odpycha trudnością walk,podobnie Mass Effect - dla mnie osobiście Mass Effect 2 jest grą dużo lepsza od jedynki ale to zależy od oczekiwań i predyspozycji poszczególnych graczy - smutne jest tylko to ze ci zawiedzeni równają z ziemią wszystkich tych,którym inne podejście do ME czy do DA się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 15:35, Ostrowiak napisał:

nie korć nie korć, bo ortodoksi to i wiedźmina za rpg nie uznają

No wiem, Wiedźmin nie jest typowym, hardkorowym RPG- ale spełnia moim zdaniem większość warunków dobrego RPG (w tym ten najważniejszy - niesamowity klimat).

Dnia 08.03.2011 o 15:35, Ostrowiak napisał:


Zasadniczy problem polega na tym, że Baldur''s Gate poszedł w stronę RPG papierowych

Brakuje mi gry, która by była tak ogromna jak BG (nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek przeszedł wszystkie możliwe zadania w tej grze), a jednocześnie żebym mnie nie odrzucała tym. Chcę BG3 czy coś w tym stylu. DA było dobre, ale to nie było to, czego oczekuję od "następcy BG" (questy z tablic to jakaś kpina), Drakensang jest niesamowicie sztywny.

Dnia 08.03.2011 o 15:35, Ostrowiak napisał:

Zasadniczy problem polega na tym, że Mass Effect poszedł w stronę Deus Exa, ale nie bardzo
- niby mamy strzelankę która naprawdę to jest RPG, ale w TPP, więc strzelanka traci pazur,
RPG oklapło srogo, szczególnie w przypadku części drugiej, ot powstał twór mieszany,
zjadliwy, ale nie tak ambitny, jak mógł być.

ME był w sumie fajny. RPG to może nie było (nawet na pewno), ale strzelało się całkiem przyjemnie. ME2 też było fajne- inne w sumie niż większość gier, bardzo grywalne (przynajmniej dla mnie) - ale nie załatało (ba- nie próbowało nawet załatać, bezczelne) dziury po BG.

Dnia 08.03.2011 o 15:35, Ostrowiak napisał:

Zasadniczy problem polega na tym, że Dragon Age 2 nie wie w którą stronę chce iść, i
to widać.

Demo mnie skutecznie odrzuciło. Może pogram u kogoś, albo kupię w jakiejś taniej serii. Pierwszą część kupiłem w sumie krótko po premierze i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli demo się Tobie podoba to chwała ci za to, będziesz miał w co pograć w tym roku. Dla mnie demo zasługuję na ocenę 4/10 i nie dlatego, że uważam się za "prawdziwego gracza", po prostu nie trafia w mój gust. Za sam system dialogów odejmuje 2 punkty następne 3 za dalszą "konsolowość" produkcji - na co jestem niestety uczulony. Nie ma sensu się przerzucać tekstami w stylu kto jest prawdziwszym czy bardziej inteligentnym graczem, chodzi raczej o to, że oceny i opinie większości redaktorów są do "D".

P.S>> Dla mnie rpg roku najprawdopodobniej będzie Risen 2 ew. Wiedźmin 2, chociaż próba stworzenia tych gier na konsole może się w moim przypadku źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 16:33, lis_23 napisał:

Moim zdaniem część wypowiadających się nie może znieść myśli że dla części graczy nowy
Dragon Age może być lepszy od swojego pierwowzoru
jedynka to dobra gra ale odpycha trudnością walk,podobnie Mass Effect - dla mnie osobiście
Mass Effect 2 jest grą dużo lepsza od jedynki ale to zależy od oczekiwań i predyspozycji
poszczególnych graczy - smutne jest tylko to ze ci zawiedzeni równają z ziemią wszystkich
tych,którym inne podejście do ME czy do DA się podoba.


Jedynka DA i ME były proste.
Nisko oceniasz ludzi, którym ta gra nie pasuje, skoro sądzisz, że ich zarzuty są personalne z bóg wie jakich powodów. Nie przeczę, że gra może ci się podobać - widzę jej zalety.
Jest łatwa - sama się przechodzi, nie trzeba nic czytać, historyjka jakoś tam ciągnie się do przodu. Przeszedłem demo i widziałem.

To co ty widzisz jako plus - mnie irytuje. I zarzut jest tu do Bioware''u.
Bo nie wiem czy wiesz ale oni od ponad 10 lat sprzedają tę samą historię.

Szary strażnik=wybraniec illusive man''a=specjalny oddział widm=jedi

Ta sama fabuła - wstęp trzy obowiązkowe misje - zakończenie.
Te same postacie, te same schematy.
Różnią się te gry tylko mechaniką prowadzenia potyczek i tilesetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-> Vojtas
-> Tenebrael
-> Filip41
-> Feflar
-> dark_master
-> Sanders-sama

Czy którykolwiek z was może mi przedstawić dowody na wręczenie wspomnianej przez was łapówki? Jeśli tak proszę je wysłać przez formularz na skrzynkę moderatorską to cofnę karę ale póki co każdy z Panów otrzymuje ostrzeżenie.

-> Fragles213
> Ta gra jest w sam raz dla szympansa, jesli chodzi o kwestie dialogowe, a dla pawiana jesli chodzi o taktyke walki. Dziekuje dobranoc.
Czyli jeśli komuś ta gra się spodoba to jest szympansem i pawianem? ostrzeżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 16:42, Filip41 napisał:

>

Jedynka DA i ME były proste.


To akurat zależy od konkretnego gracza - znam osoby którym obie gry sprawiły trudności

Dnia 08.03.2011 o 16:42, Filip41 napisał:

Nisko oceniasz ludzi, którym ta gra nie pasuje, skoro sądzisz, że ich zarzuty są personalne
z bóg wie jakich powodów. Nie przeczę, że gra może ci się podobać - widzę jej zalety.

Wręcz przeciwnie,uważam że to ci zawiedzeni zmianami w DAII nisko oceniają tych,którym się owe zmiany podobają.

Dnia 08.03.2011 o 16:42, Filip41 napisał:

Jest łatwa - sama się przechodzi, nie trzeba nic czytać, historyjka jakoś tam ciągnie
się do przodu. Przeszedłem demo i widziałem.


Tyle że po demie nie da się ocenić całej gry a już na pewno jej fabuły - śmieszy mnie fakt iż część wypowiadających się ocenia fabułę gry w którą jeszcze nie grali lub w która nie maja zamiaru grać.

Dnia 08.03.2011 o 16:42, Filip41 napisał:


To co ty widzisz jako plus - mnie irytuje. I zarzut jest tu do Bioware''u.
Bo nie wiem czy wiesz ale oni od ponad 10 lat sprzedają tę samą historię.

Szary strażnik=wybraniec illusive man''a=specjalny oddział widm=jedi

Ta sama fabuła - wstęp trzy obowiązkowe misje - zakończenie.
Te same postacie, te same schematy.
Różnią się te gry tylko mechaniką prowadzenia potyczek i tilesetem.


Cóż,mnie schemat fabularny propagowany przez BioWare nie przeszkadza - czy to oznacza że jestem gorszy od Was,oświeconych?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 16:33, lis_23 napisał:

Moim zdaniem część wypowiadających się nie może znieść myśli że dla części graczy nowy
Dragon Age może być lepszy od swojego pierwowzoru

tak, głównie dla tych graczy, którzy grają w RPG by poczuć się fajnymi, bo do gatunku przylgnęła opinia ''dla dojrzałych i inteligentnych''. Jak mnie slashery nie bawiły to w nie nie grałem, a nie, jak teraz się wyrabia, jak grupka dzieciaków krzyczy "rpg jest za trudne, za dużo czytania, wymaga myślenia" to równa się gry do ich poziomu :/
Skoro więc RPGi się nie podobają bo za mało akcji, trzeba czytać i za trudne - proszę bardzo, są slashery, są shootery, doprawdy nikt nikogo do grania w te ''niefajne gry dla dinozaurów'' nie zmusza.

Dnia 08.03.2011 o 16:33, lis_23 napisał:

jedynka to dobra gra ale odpycha trudnością walk,

trudnością? One nie były trudne. Trudny to był BG1, bo tam wilk zabijał jednym ciosem wojownika w ciężkiej płycie i z pawężą (co na marginesie też było kretynizmem). DA zabija nudą bijącą od tych walk.

Dnia 08.03.2011 o 16:33, lis_23 napisał:

podobnie Mass Effect - dla mnie osobiście
Mass Effect 2 jest grą dużo lepsza od jedynki ale to zależy od oczekiwań i predyspozycji
poszczególnych graczy - smutne jest tylko to ze ci zawiedzeni równają z ziemią wszystkich
tych,którym inne podejście do ME czy do DA się podoba.

gdyby jeszcze chociaż to ME1 było trudne i rozbudowane, nie mówiąc o byciu ciekawym.. bo ME2 jeszcze gorszy, ot, taki nieco bardziej rozbudowany Call of Juarez, tylko toczący się w przyszłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2011 o 16:30, Deceiever napisał:

(...)

Pazerność na kasę zabija inwencję twórczą.

Karharot
-> Fragles213

Dnia 08.03.2011 o 16:30, Deceiever napisał:

Ta gra jest w sam raz dla szympansa, jesli chodzi o kwestie dialogowe, a dla pawiana jesli chodzi o taktyke walki. Dziekuje dobranoc.
Czyli jeśli komuś ta gra się spodoba to jest szympansem i bałwanem? ostrzeżenie

To raczej komplement, a nie obelga. Biorąc pod uwagę to w jakim kierunku idą gry mam wrażenie, że szympans jest geniuszem przy ich targecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jesteś gorszy od "nas oświeconych"

Jak lubisz grać raz po raz w to samo, to droga wolna. Ja cały czas czekam, aż pokażą coś godnego uwagi.


@Karharot:

Biorę to ostrzeżenie na klatę, bo tak jak pisałem poprzednio, nie mam żadnych dowodów. Na pewno doczytałeś.
Swój punkt widzenia przedstawiłem. Ponadto nie pisałem o was tylko o PC Gamerze.

Pomijając sam zarzut personalny, nadal uważam, że tak się załatwia interesy "w branży" - czego piękne kwiatki mieliśmy okazję oglądać nie raz podczas wielu premier. Jak choćby Kane and Lynch i recenzji w jednej z redakcji zachodniego portalu. Wydawcą też było EA. :)

Ja nic nie zarzucam. Ot zwracam uwagę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować