Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rozwój postaci w Star Wars: The Old Republic

99 postów w tym temacie

No nie jest to niesamowicie zachwycajacy filmik, ale przyzwoity. Mam slabosc do wszystkiego co zwiazane z Gwiezdnymi Wojnami wiec gre wyproboje. Gdyby jednak chodzilo o jakis inny tytul to nie wiem czy bym to zrobila.

Ja oczekuje czegos innego od SW niz od WoWa. Jesli w grze bedzie swietnie zrealizowany element fabularny i cala historia to zagram, moze nie na dluzej ale przynajmniej miesiac czy dwa. Juz lepiej sprobowac nowej gry online odmawiajac sobie 2-3 miesiecy wowa bo jesli mimo wszystko bedzie kiepska to zawsze do tego pewniaka (wow) moge wrocic:P.

p.s. Piekna grafika to nie wszystko. Taki wow bije na glowe nowe gry juz chocby tym, ze w wowie mozna latac a tego bardzo brakuje w innych grach lub jest niezmiernie ograniczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 23:23, Eilene napisał:

No nie jest to niesamowicie zachwycajacy filmik, ale przyzwoity. Mam slabosc do wszystkiego
co zwiazane z Gwiezdnymi Wojnami wiec gre wyproboje. Gdyby jednak chodzilo o jakis inny
tytul to nie wiem czy bym to zrobila.

Ja oczekuje czegos innego od SW niz od WoWa. Jesli w grze bedzie swietnie zrealizowany
element fabularny i cala historia to zagram, moze nie na dluzej ale przynajmniej miesiac
czy dwa. Juz lepiej sprobowac nowej gry online odmawiajac sobie 2-3 miesiecy wowa bo
jesli mimo wszystko bedzie kiepska to zawsze do tego pewniaka (wow) moge wrocic:P.

p.s. Piekna grafika to nie wszystko. Taki wow bije na glowe nowe gry juz chocby tym,
ze w wowie mozna latac a tego bardzo brakuje w innych grach lub jest niezmiernie ograniczone...



Same here. Ale tak czy inaczej, za tą kosmiczną kwotę jaką wydali, mogliby się bardziej postarać. Gdyby ToR miał animacje i grafikę jak GW2 to miałby szanse, ba, byłby chyba przyjemniejszy i to znaaacznie, a tak to...mamy co mamy, straszy po nocach i patrzeć się nie da :D Już Warhammer 40k Online ma przy tym wygląda duuuużo lepiej, albo i nawet Rift...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Już KotOR miał bardziej dynamiczne walki niż TOR. Mam nadzieję, że szybko po premierze będzie dostępny 10 dniowy trial na wypróbowanie gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 23:23, Eilene napisał:

p.s. Piekna grafika to nie wszystko. Taki wow bije na glowe nowe gry juz chocby tym,
ze w wowie mozna latac a tego bardzo brakuje w innych grach lub jest niezmiernie ograniczone...

Latanie nie jest raczej niczym nadzwyczajnym, nie jest to jakaś nie wiadomo jaka zmiana w grze. Zresztą w tej kwestii TOR bije WoW''a bo będzie możliwe latanie w kosmosie. Wady i punkty przekreślające szanse TOR''a są inne: próbuje się wbić na rynek WoW''a (bez względu na zapewnienia twórców) i będzie kolejną jego kalką. Zapewnienia o fabule tak w wypadku tej gry, jak i GW2 można wsadzić między bajki - fabuła to kwestia jednorazowa. Gdy już się ja pozna, można w wypadku naprawdę świetnego materiału przejść grę jeszcze kilka razy na inne sposoby, a potem co jakiś czas do niej wracać. By przyciągnąć na stałe twórcy musieliby stale dodawać kolejne elementy historii co kilka dni/tygodni. A tego z pewnością robić nie będą. Nie wiadomo jak to będzie wyglądać w wypadku GW2, ale TOR jest zapowiedziany na ok.200h. Co gra będzie oferować potem? Areny, crafting, instancje, raidy etc. W GW2 będzie to wszystko za darmo i to w nie byle jakiej jakości, do tego podlane innym niż w WoW''ie klimatem skierowanym do wypróbowanego i wiernego dość community. Co ma do zaoferowania TOR? Klimat SW, który zostanie pewnie zmiażdżony przez casualowość produkcji. Cóż... wypróbuje, przejdę kampanię single-player, a potem sprawię sobie X-Klocka by móc grać w Dust 514 i haxować w EVE :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli formą płatności będzie jedynie b2p to na pewno zagram, ale wszystko co ma miesięczne opłaty mnie odpędza na kilometr więc w tym drugim przypadku tej gry nawet nie tknę, tym bardziej, że nie prezentuje się jakoś fantastycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie wygląda to na razie najlepiej, ale trzeba poczekać na betę, żeby zobaczyć jak to się prezentuje :D kurczę, BioWare ma fantastyczną serię kosmicznych Mass Effectów. Może trzeba było na ich podstawie tworzyć TOR-a, przynajmniej grafika i animacje stałyby na wysokim poziomie. Nawet nie mówię tu o ME2, ale choćby o jedynce. Pewnie wyszłoby taniej i nikt by się tego tak nie czepiał. Cóż, BioWare chyba nie potrafi odnaleźć kierunku, w którym powinno podążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 23:38, Rizzan napisał:

Szczerze? Już KotOR miał bardziej dynamiczne walki niż TOR. Mam nadzieję, że szybko po
premierze będzie dostępny 10 dniowy trial na wypróbowanie gry.

nie liczyłbym na trial. Dlaczego ? Bo twórcom zależy na zarobku szczególnie gdy nie są pewni produktu. Chyba bym tak samo na ich miejscu postąpił. Wolę aby wydali te 50usd na podstawkę gdy chcą wypróbować, aniżeli gdyby mi mieli za free triale zakładać i się zniechęcać po już 10 minutach/paru dniach. Nie liczyłbym na trial ToRa wcześniej niż może pół roku po premierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 23:54, Graffis napisał:

Latanie nie jest raczej niczym nadzwyczajnym, nie jest to jakaś nie wiadomo jaka zmiana
w grze. Zresztą w tej kwestii TOR bije WoW''a bo będzie możliwe latanie w kosmosie.

Oj to byl tylko przyklad a nie glowna zaleta wowa, ale i tak wielu graczy ktorych znam wlasnie narzeka na to, ze w innych grach nie mozna sobie swobodnie polatac (czyli nie jest to tak normalny element i powszechny)..a jezdzenie zwyklym mountem jest bardziej upierdliwe. Pozatym triumf grywalnosci nad grafika wyznacza sprzedalnosc tejze gry i z tym nie mozesz sie spierac;).
Latanie w kosmosie to nie to samo co latanie bedac na planecie, ale jesli bedzie zrealizowane w dobry sposob to napewno bedzie atutem gry. Jednak ja bym tego nie porownywala do altania z wowa.

>Wady

Dnia 26.03.2011 o 23:54, Graffis napisał:

i punkty przekreślające szanse TOR''a są inne: próbuje się wbić na rynek WoW''a (bez
względu na zapewnienia twórców) i będzie kolejną jego kalką.

A jaka gra nie jest kalka innej? To jest taki typ gry online i nie dziwo, ze rozgrywka sprowadza sie do tego samego. Wszedzie tak jest, nie wiem czego ty oczekujesz, serio. Ja nie mam juz wygorowanych oczekiwan co do gier, ale kupuje te ktore im sie podobaja. Jesli kierunek w jaki tworcy gry mi totalnie przeszkadza to olewam gre i najwyzej troche zaluje, ze nie mieli podobnej koncepcji do mnie.

Dnia 26.03.2011 o 23:54, Graffis napisał:

Zapewnienia o fabule tak w wypadku tej gry, jak i GW2 można wsadzić między bajki - fabuła to kwestia
jednorazowa.
Gdy już się ja pozna, można w wypadku naprawdę świetnego materiału przejść grę jeszcze
kilka razy na inne sposoby, a potem co jakiś czas do niej wracać. By przyciągnąć na stałe
twórcy musieliby stale dodawać kolejne elementy historii co kilka dni/tygodni. A tego
z pewnością robić nie będą.

Fabula to kwestia jednorazowa, a jak. Dlatego przeciez napisalam, ze jesli gra bedzie miala fajna fabule to pogram pewnie 2-3 miesiace (czytaj az dowiem sie wszystkiego co chce). Pozatym taki GW opieral sie glownie na fabularyzowanych misjach (dopiero gwen dala jakies porzadne dungeony) no i pvp (ale ja akurat tego nie tykalam) i jakos mi starczylo by w gre pykac przez ponad 2 lata. Pozatym TOR tez ma jakies instancje, rajdy pewnie tez bedzie miec a nawet jesli nie to cos tworcy wymysla. Oni nie nastawiaja sie na takich graczy jak ja (nie placaloby im sie finansowo), ale na takich co chca pograc przez dluzszy czas.

Dnia 26.03.2011 o 23:54, Graffis napisał:

Co ma do zaoferowania TOR? Klimat SW, który zostanie pewnie zmiażdżony przez casualowość
produkcji. Cóż... wypróbuje, przejdę kampanię single-player, a potem sprawię sobie X-Klocka
by móc grać w Dust 514 i haxować w EVE :P

A co ma do zaoferowania kazda nowa gra mmo w nieznanym swiecie? TOR ma chociaz znany swiat i uwierz mi jest wielu fanow, ktorzy zchecia zagraja w te gre chocby nie byla perfekcyjna. Nie kazda nowa gra musi byc lepsza od wowa. Wiem, ze marzy sie, zeby w koncu wyszla jakas nowa super gierka, ktora zgarnie wiekszosc graczy dla siebie. W taka gre warto inwestowac czas i pieniadze bo wiadomo, ze nikt jej nie zamknie po roku. TOR nie jest zmiazdzony przez kazualowosc , moglby byc jedynie gdyby tworcy gry zamierzali przeciwnie a wyszlo jak wyszlo. Tworcy TOR akurat juz od poczatku podkreslali, ze zalezy im na nieco innych elementach rozgrywki niz te typowo wowowe. Jak nie pasuje to nie pozostaje nic ale stworzyc wlasna gre, taka jaka ci pasuje:P. Oni realizuja wlasna wizje, tak to juz jest.

p.s. Nie bronie tu gry, a jedynie moich opini. Kazdy ma prawo myslec inaczej bo w koncu nie kazdy lubi to samo. Uszanuj to, ze inni moga miec nieco inne zdanie, wyobrazenie o grze oraz nie maja takich samych planow co do roznych gier jak i ty. Trzeba sie cieszyc, ze ktos wogole proboje zrobic dobra gre;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli gra nie wypali i okaże się , że ludzie zaczną odchodzić to BW będzie mieć poważne problemy finansowe. Nabrali kredytów na produkcję i jeżeli sie nie zwróci to zawiśnie nad nimi bankructwo.
Walka jest sztywna jak cholera stanie naprzeciw siebie i strzelanie jak do tarczy zero inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 11:09, jac22 napisał:

Walka jest sztywna jak cholera stanie naprzeciw siebie i strzelanie jak do tarczy zero
inteligencji.


Dlaczego zero? Wizualizacja może kuleje, ale walka przecież polega na odpowiednim używaniu umiejętności i dostosowywaniu się do zmieniającej się sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle kasy w to włożyli a to tak wygląda i jeszcze chcą by za to płacić? Nie, dziękuję. Prezentuje się to na dzień dzisiejszy okropnie.

Ale przyznam na widok Jedi ciarki mi przeszły, bo sobie przypomniałem wspaniałe Dark Forces. Chciałbym kolejne częsci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przewidywane preferencje graczy co do klas:
- Jedi - 35%
- Sith - 55%
- pozostałe - 10%

Czarno widzę ten tytuł, niestety... Jedi/Sith powinny być klasami elitarnymi, dostępnymi jedynie dla doświadczonych graczy, a i to nie dla wszystkich. W końcu "wrażliwość" na Moc (Force-sensitivity) przejawiali tylko niektórzy, a nie każdy jak leci. Najlepszym systemem, moim zdaniem, byłoby losowe "uaktywnianie" tej cechy gdzieś w okolicach 60% do level-capa (jeśli level cap byłby na poziomie 50, to Force-sensitivity powinno się przejawiać przy ok. 30 poziomie). Losowe, żeby jedynie niektóre postaci mogły zostać Jedi/Sith.

Ewentualnie na poziomie 30 szansa na "poczucie" Mocy mogłaby wynosić 5%, wzrastając o 0,5% z każdym poziomem, a przy każdym awansie na kolejny poziom gra "rzucałaby kośćmi", by sprawdzić, czy nasza postać stała się Force-userem.

Jeśli Jedi/Sith będą dostępni dla wszystkich od samego początku, to wyjątkowość ich umiejętności powszednieje. Jak dla mnie, to poważna wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 12:30, Ring5 napisał:

Czarno widzę ten tytuł, niestety... Jedi/Sith powinny być klasami elitarnymi, dostępnymi
jedynie dla doświadczonych graczy, a i to nie dla wszystkich. W końcu "wrażliwość" na
Moc (Force-sensitivity) przejawiali tylko niektórzy, a nie każdy jak leci. Najlepszym
systemem, moim zdaniem, byłoby losowe "uaktywnianie" tej cechy gdzieś w okolicach 60%
do level-capa (jeśli level cap byłby na poziomie 50, to Force-sensitivity powinno się
przejawiać przy ok. 30 poziomie). Losowe, żeby jedynie niektóre postaci mogły zostać
Jedi/Sith.


Lolwut, ale takie rozwiązanie jest bez sensu i głupie - zwłaszcza, że TO TYLKO GRA. Jeżeli ktoś chce grać Jedi/Sithem i płaci kupę kasy za grę, a przez losowość nie dostaje takiej możliwości, to ma prawo czuć się oszukany. I to dopiero by odrzuciło graczy od TOR-a... Nie przesadzajmy z hardcore''owymi pomysłami i urealnianiem gry tylko dlatego, że nie podoba się nam wizja całej masy Jedi/Sithów dookoła.

Nie wspominając, że fabularnie to także jest bez sensu - to nie Nowa Era Jedi (czy jakoś tak), gdzie Dżedajami zostawali ludzie z ulicznej łapanki, a poza tym to byłoby głupie, gdyby jakiś szeregowy Trooper nagle odkrył, że jest wrażliwy na Moc i poszedł do zakonu, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 12:41, Demagol napisał:

Lolwut, ale takie rozwiązanie jest bez sensu i głupie -


W przeciwieństwie do hord Jedi/Sithów, biegających po galaktyce z mieczami świetlnymi, które to rozwiązanie jest jak najbardziej sensowne i rozsądne... -_-

Dnia 27.03.2011 o 12:41, Demagol napisał:

Nie wspominając, że fabularnie to także jest bez sensu


Fabularnie bez sensu to właśnie będą hordy Jedi. Ograniczenie ich ilości jest właśnie dobrym pomysłem, dzięki temu bycie Jedi byłoby czymś wyjątkowym, powodem do chwalenia się.

Dnia 27.03.2011 o 12:41, Demagol napisał:

a poza tym to byłoby głupie, gdyby jakiś szeregowy Trooper nagle odkrył, że jest wrażliwy na Moc


http://starwars.wikia.com/wiki/Corran_Horn i wszystko w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oni pisali, że im wystarczy by było 500 tys graczy. Ta liczba zapewni im zyski, więcej im nie trzeba. Zreszt a jak wy nie będzicie grac w TOR to w samych Stanach jest 310 mln ludu. A same Stany czy Kanada to zagorzali fani Gwiezdnych Wojen więc oni sami będą mocno zasilać pewnie TORa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ten system nie nadaje się kompletnie na mmo.
Jakaś wariacja pół-turowa na temat systemu d20, wrzucona w uniwersum mmo games, to nie przejdzie. BioWare WoWa nie zakasuje idąc tym torem. Rozgrywka drętwa, na realia masówki kompletnie sztywna i kieprawa.

Panowie - zróbcie KOTOR''a 3, jak należy, z przytupem. Macie masę dobrych pomysłów z ME, macie dobre silniki graficzne (UE np), dajcie sobie siana, na tym mmo kokosów nie zrobicie, KOTOR 3 nawet z masą gównianych DLC napełnił by wam kiesy niepomiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 13:00, Ring5 napisał:

W przeciwieństwie do hord Jedi/Sithów, biegających po galaktyce z mieczami świetlnymi,
które to rozwiązanie jest jak najbardziej sensowne i rozsądne... -_-


A nie wpadłeś na pomysł, na jaki wpadł Blizzard przy Death Knightach? Poza tym zauważ, że zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie jest zupełnie bez sensu, bo już abstrahując od tego, że Jedi to symbol Star Wars i wielu graczy chciałoby zagrać w TOR-a właśnie dla nich, to jak ktoś gra już od tych kilkudziesięciu poziomów i godzin jakimś Smugglerem czy Trooperem to przyzwyczaja się do tej postaci i potrafi się nią "obsługiwać". Naprawdę myślisz, że taki ktoś nagle by zmienił swoją postać w Jedi, bo taki ma kaprys? Oznaczałoby to zmarnowanie potencjału istniejącej postaci i konieczność uczenia się gry od nowa, więc gracz najpewniej kazałby BioWare pocałować się w dupę.

Do tego jeszcze dwie sprawy:
1. Gra jest nastawiona na już zdefiniowane klasy - to nie jest Fallout, gdzie masz zestaw (często nieprzydatnych) umiejętności rozwijanych wg własnego widzimisię i dostępnych punktów do rozdysponowania.
2. Wyobraź sobie, że wprowadzony zostaje Twój pomysł i mamy dwóch graczy, A i B. B chce zostać Jedi, ale nie może, więc gra sobie Smugglerem, A gra Trooperem, bo ma gdzieś bycie Jedi i chce być kimś innym. No i A otrzymuje możliwość zostania Jedi, ale oczywiście to olewa, natomiast B niestety nie dostaje takiej szansy. Chyba łatwo sobie wyobrazić, co czułby gracz B.

Innymi słowy: BioWare guzik obchodzą utyskiwania jakichś hardkorów, którym nie podoba się wizja, że pełno będzie jakichś Jedi Mietków. Deal with it or GTFO...

Dnia 27.03.2011 o 13:00, Ring5 napisał:

Fabularnie bez sensu to właśnie będą hordy Jedi. Ograniczenie ich ilości jest właśnie
dobrym pomysłem, dzięki temu bycie Jedi byłoby czymś wyjątkowym, powodem do chwalenia
się.


Czyżby? Zauważ, że nie są to czasy Galaktycznej Wojny Domowej, a okres, gdy Jedi byli liczni jak muchy, a i Imperium Sithów to cała masa szeregowych użytkowników czerwonych latarek. Nawet jeśli byłoby mało graczy Jedi/Sith, to NPCe nadrobiłyby te braki ;D.

Dnia 27.03.2011 o 13:00, Ring5 napisał:


Pisałem już, że nie jest to Nowa Era Jedi, tylko okres "klasyczny", gdy Zakon Jedi był silny, działał wg tradycji, a Jedi zostawało się od malutkiego dziecka. Nowy Zakon Jedi to w jakichś 99% żałosna sprawa i kpina z owych tradycji, a Horn to chyba jej sztandarowy przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

A nie wpadłeś na pomysł, na jaki wpadł Blizzard przy Death Knightach?


Zakładanie, że wszyscy grają w to samo, jest trochę dziwne. Nie wiem, na jaki pomysł wpadł Blizzard przy Death Knightsach, ponieważ moja przygoda ze światem WarCrafta skończyła się na trzeciej części. WoWa nie tykam nawet dwumetrowym drągiem.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

jak ktoś gra już od tych kilkudziesięciu poziomów i godzin jakimś Smugglerem
czy Trooperem to przyzwyczaja się do tej postaci i potrafi się nią "obsługiwać".


O_o

Rozumiem, że jak grasz w MMO, to wybierasz sobie jedną klasę i nie tworzysz nowych postaci, bo już się umiesz nią "obsługiwać" (pomijając już fakt, że obsługuje się coś, a czymś, to się posługuje) i tworzenie nowej postaci byłoby zbyt wielkim wyzwaniem...

Grałeś może kiedyś w Jedi Outcast? Przez ok. 1/3 gry pomykamy Katarnem, używającym normalnej broni i nie korzystającym z Mocy. Potem nagle wszystko się zmienia. Gra się inaczej? Jak najbardziej. Na tyle inaczej, by sprawiało to problem? Bynajmniej. Wprost przeciwnie.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

Naprawdę myślisz, że taki ktoś nagle by zmienił swoją postać w Jedi, bo taki ma kaprys?


Owszem, dokładnie tak myślę. Czemu? Bo gdyby Jedi byli czymś wyjątkowym, to reakcją na komunikat "Your character is now Force-sensitive" byłby okrzyk radości, a nie utyskiwanie, że trzeba się przekwalifikować. To raz. Dwa - nie ma żadnego przymusu, by zostawać Jedi. Chcesz - zostajesz, nie chcesz - nie zostajesz. A poza tym czemu od razu się przekwalifikowywać? Nie można być łowcą nagród, posługującym się pewnymi umiejętnościami Sith?

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

gracz najpewniej kazałby BioWare pocałować się w dupę.


Bądź tak miły, i tego typu słownictwo zachowaj na spotkania z kolegami. Regulamin w tej kwestii jest raczej jednoznaczny.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

1. Gra jest nastawiona na już zdefiniowane klasy


No i? To, że klasa jest zdefiniowana, nie oznacza, że nie możemy otrzymać nowych zdolności. Nie różni się to niczym od typowego drzewka umiejętności: w pewnym momencie dokonujesz wyboru drogi - Jedi lub nie. W zależności od dokonanego wyboru, dostępne są jedne umiejętności, a inne nie. I tyle. Cała filozofia. Bounty Hunter, który ma możliwość zostania Sithem, będzie musiał zdecydować, którą ścieżką podążyć - czy rozwijać zdolności Łowcy, czy też te związane z byciem Sithem. Proste.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

Chyba łatwo sobie wyobrazić, co czułby gracz B.


To samo, co czuł Anakin, stając przed Radą, która zadecydowała, że nie zostanie Jedi... A poważniej... Odwróćmy teraz sytuację: pomyśl, jaką radość czułby gracz, który chciałby zostać Jedi i po wielu godzinach zabawy miałby szansę wstąpić do Zakonu. Coś, co osiągamy bez wysiłku, nie ma żadnej wartości. Jedi, którym można zostać od początku, bardzo szybko spowszednieje, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jedi byli kimś wyjątkowym.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

Deal with it or GTFO...


Nie ma to jak kulturalna dyskusja.

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

Czyżby? Zauważ, że nie są to czasy Galaktycznej Wojny Domowej, a okres, gdy Jedi byli
liczni jak muchy


<facepalm> Skąd Ty takie informacje bierzesz? Liczni jak muchy? Zakon liczył tysiące, góra dziesiątki tysięcy Rycerzy, rozproszonych po całej galaktyce. Poza tym bądź łaskaw zwrócić uwagę na fakt, że akcja TOR rozgrywa się raptem ok. 300 lat po First Jedi Purge, w którym zginęła przytłaczająca większość Jedi (przy życiu została jakaś setka). Ilu, Twoim zdaniem, przybyło przez 300 lat? Tysiąc? Dwa? Pięć? Jeśli nawet 500 tysięcy osób kupi grę i tylko połowa wybierze Jedi, już masz 250 tysięcy Jedi pomykających radośnie po planetach Starej Republiki. Nawet w czasach swej świetności zakon Jedi nie miał tylu członków

Dnia 27.03.2011 o 14:34, Demagol napisał:

Jedi zostawało się od malutkiego dziecka.


Szanowny Pan chyba raczy żartować... Poczytaj sobie historię Darth Malaka, to zobaczysz, jak to "od dziecka" się zostawało Jedi. No, chyba, że uznamy, iż zginął on w wieku ok. 20 lat, a w między czasie (jako niemowlę) uciekł z planety najechanej przez Mandalorian (Bitwa o Quelii, 3976 BBY), którzy zniszczyli jego wioskę, sam (nadal jako osesek) przedostał się na teren Republiki, tam został Jedi, mianowano go generałem, udało mu się odnieść poważne zwycięstwo nad Mandalorianami (bitwa o Malachor V, 3960 BBY, czyll w wieku 16 lat!), po czym w ciągu ostatnich 4 lat swojego życia (zginął w 3956 BBY) zdążył zostać jeszcze DLotS... Sporo osiągnął, jak na dwudziestolatka. A to, że na wszystkich artach wygląda na ok. 35-40 lat, to już detal... I to by było na tyle, jeśli idzie o przywiązanie do tradycji i szkolenie tylko dzieci. :]

P.S. Bastila też nie była małym dzieckiem, gdy trafiła do Zakonu. Była na tyle duża, że jej ojciec rozważał zabieranie jej ze sobą na wyprawy. A to było jakiś czas przed tym, jak jej matka oddała ją do Zakonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 16:23, Ring5 napisał:

Snip

Cóż, rozumiem twój ból. I zgadzam się w zupełności - to czego i ty i ja byśmy tutaj chcieli to realia bardzo hardcoreowe, zakładające inteligentne i dojrzałe community, w pełni świadome niuansów świata SW i nastawione na bardzo surowe warunki zarówno ze strony mechaniki jak i konstrukcji świata.
Not gonna happen. Obaj wiemy, że BW nastawiło się na zrobienie gierki lekkiej, łatwej i przyjemnej ograniczającej wykorzystanie neo-cortex do minimum. Szkoda, bo zaowocuje to zmarnowaniem licencji i to w bezpośredniej reakcji - przy SWG mieliśmy chociaż etap pośredni, gdy była to na początku ciekawa gra, dopiero potem zeszmacona. Tu chyba zaczynamy od razu na etapie finalnym :/

I tak, chciałbym takiego EVE w świecie SW - z takim podejściem do śmierci postaci i ogólnego charakteru świata: http://www.youtube.com/watch?v=45mlVuLs_Nw&hd=1 (to jest zmodyfikowany lekko engine gry btw ;) ) Filmik BioWare pokazuje za to cukierkowy i przesłodzony świat SW, łamiąc konwencję zbudowaną przez oba KotORy (szczególnie druga część). Wracamy do świata Jar Jar''a zatem... -_-''

EDIT:
Fyi: w tym zapostowanym video chodzi o to, że postać tego trooper'a to gracz Dust (niewydanego jeszcze MMO shootera na konsole w świecie EVE), a gość zlecający orbital strike to zatrudniający go gracz PCtowego Eve Online. Czyli jeden gracz właśnie wykorzystał drugiego w roli mięsa armatniego... Ain't it sweet? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 13:09, Pietro87 napisał:

Panowie - zróbcie KOTOR''a 3, jak należy, z przytupem. Macie masę dobrych pomysłów z
ME
, macie dobre silniki graficzne (UE np), dajcie sobie siana, na tym mmo kokosów nie
zrobicie, KOTOR 3 nawet z masą gównianych DLC napełnił by wam kiesy niepomiernie.

KotOR 3? Fuck yeah!!!
KotOR 3 z pomysłami i podejściem a''la ME/DA? Nevah! Wolę już by seria sczezła w mrokach historii gier i nigdy nie wróciła na monitory/ekrany miast stawać się kolejną mierną papką i martwym gnijącym bydlęciem po którym skacze zarząd EA/BW starając się wykrzesać kolejne $$$ :/
KotOR 3 realizowany przez Obsidian/CDP Red? Choćby dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować