Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Crysis 2 - recenzja

103 postów w tym temacie

]> a w dodatku daje

Dnia 28.03.2011 o 20:59, Darkstar181 napisał:

pełną frajdę z eksploracji naprawdę sporych plansz, oraz nieliniowego wykonywania zadań
( a raczej nieliniowego dotarcia do celu).

Jeśli ktoś czerpie z tego frajdę. Dla mnie eksploracja plus duża plansza to najczęściej nuda i zasypianie przed ekranem, do świetnie wyreżyserowanych skryptami wydarzeń nie ma nawet startu.

Dnia 28.03.2011 o 20:59, Darkstar181 napisał:

Dwójka to prowadzenie za rączkę , jest to spowodowane zamknięciem gracza w klatce z miasta
NY. Ograniczamy się do wąskich ulic, i pomieszczeń, od czasu do czasu można użyć kanałów,
ale w porównaniu do jedynki rozgrywka wypada blado.

Czyli nie błąkasz się bez celu po planszy, a idziesz dokładnie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego.

Dnia 28.03.2011 o 20:59, Darkstar181 napisał:

Gra jest naładowana
akcją, i bardzo dobrymi lokacjami, i to bez potrzeby oskryptowanych momentów których
od groma jest w Cod.

Idziesz, idziesz przez tę dżunglę (Daleko jeszcze?), w końcu widzisz cel, ale i tak nie wiesz którędy pójść, bo najpierw trzeba znaleźć sensowną ścieżkę. Maaasa akcji.

Dnia 28.03.2011 o 20:59, Darkstar181 napisał:

jest znacznie bardziej liniowa niż pierwsza

IMO to duży plus.

Dnia 28.03.2011 o 20:59, Darkstar181 napisał:

Dla mnie regres w serii. Mam ochotę pograć w jedynkę z dodatkiem. I chyba tak zrobię.

A ja jedynki nie ukończyłem, po recenzji dwójki zaś widzę, że warto dać jej szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 21:09, Darkstar181 napisał:

O rly ?


Ya rly! Chodzi ci o ten sam poczatek, co jeszcze ciemno jest? Czy potem, co trzeba ten nadajnik rozbuchać.
Tak, czy siak gratuluje kratywnosci, jednak podales glownie mozliwosci uzywania tego pancerzyka...
a nie mozliwosci ktorymi mozna było pojsc WYMUSZONYMI PRZEZ MAPE. Nie liczac plywania i zarosli (jakby nie bylo to plaza). To tak mozna i by sie w dooma 3 bawic ;)

Dnia 28.03.2011 o 21:09, Darkstar181 napisał:

- Ukrycie się za pomocą maskowania, i przejście wokół wszystkich żołnierzy wśród zarośli.
BEZ WYSTRZAŁU !
- Eliminacja wrogów za pomocą wspomagania pancerza, połączona z używaniem maskowania.
- Przepłynięcie dookoła wyspy wpław, od czasu do czasu zbliżając się do plaży.
- Wyeliminowanie załogi łodzi patrolowej i ostrzeliwanie z niej nadbrzeżnych posterunków.
Potem spacerek.
- Podpierdolenie samochodu, wjazdy na chama do garażów które rozpadały się jak domek
z talii kart, używanie granatów, działek stacjonarnych.
- Wymordowanie całej załogi pobliskiej części wyspy, łącząc tryby maskowania i pancerza
(głównie do walki z patrolami)

Faktycznie, cholernie mało opcji, i całkowicie oskryptowana, liniowa misja


Nie liczac tego, ze mozesz pojsc lewa i prawą stroną ulicy, wybijajac przeciwnikow z roznych srodkow destrukcji, czy wierzyczek to tak jest liniowa i oskryptowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

LOL ludzie jeśli Crysis 1 waszym zdaniem był słaby to radzę wam się udać do psychologa :P C1 był i jest jednym z najlepszych fps''ów w ogóle. Średnia na metacritic wynosi 91%, gra miała ciekawy "otwarty" świat (nie wiem jak można było się w nim nudzić skoro na mapie było pokazane gdzie iść), niezłą jak na fps''a fabułę, nanoskafander, modyfikacje broni itd. Wszystko to co powininen mieć świetny fps. Niestety większości albo nie poszedł z przyczyn sprzętowych (gra na niskich detalach to śmiech na sali..) albo po prostu w niego nie grała. Nagonka na C1 naprawdę śmieszna jest/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam! Głównym motywem zachęcającym mnie w zagranie w Crysis 2... był klimat I części + charakteryzacja postaci.

Czekałem na drugą część 2 lata i 25.03.2011r. miałem ją w swoich rękach!. Pozwolę sobie zauważyć najpierw minusy:

---->1. DUBBING PL ----> Kiedyś myślałem, że dabing w grach to pewne ułatwienie... jednak pamiętając głosy postaci z pierwszej cześci, nie mogłem pozwolić sobie na taką zmianę. (można wyłączyć dubbing ufff)
---->2. POSTACIE
----> Alcatraz w porównaniu z Nomadem to NIEMOWA!, a ja czegoś takiego nie lubię w grach... bohater, który nie ma swojego zdania... co to za bohater?
----> GDZIE SIĘ PODZIAŁ NOMAD I PSYCHO ----> poszperałem w sieci, krążą pogłoski, że ci dwaj panowie zostali zabici przez wirus (mam nadzieję, że przynajmniej nie była to grypa)... skoro już tak.... NIE TAK BYĆ NIE MOŻE
----> NASZA JEDYNA NADZIEJA W PROROKU ----> Pierwsze 5 min... i Prorok nie żyje niczym Aztec z pierwszej części ----------- JAK TAK MOŻNA!
---->3. BOSSOWIE -----> W Nowym Jorku chyba poszli do KFC
---->4. NASTĘPNA część kiedy? To pytanie dla redakcji :)

RESZTA GRY to wielki +++

POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heh kupiłem wersje na klocka z polskiej dystrybucji i żałuje... dlaczego nie kupiłem z allegro wersji angielskiej ! bije się teraz w głowę - polski dubbing ssie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje sie pod wszystkim- C2 to o wiele lepsza gra od jedynki (choc tez nie mistrzostwo swiata), nawet jesli wolno sie rozkreca- to przynajmniej sie rozkreca (nie nachalnie, ale systematycznie). C1 byl monotonny jak nocne czuwanie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 23:39, maXan napisał:

heh kupiłem wersje na klocka z polskiej dystrybucji i żałuje... dlaczego nie kupiłem
z allegro wersji angielskiej ! bije się teraz w głowę - polski dubbing ssie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja kupiłem wersję limitowaną i patrze a tu nawet gdy instaluje wersję ang to mi ta piep****a wersja polska z dubbingiem się instaluje ale i tak w system.cfg można wpisać zawsze English i już masz zmieniony język
MAXIMUM DUBBING IS SH*T
PEACE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 20:02, Kadaj napisał:

> Absolutnie się z tą oceną sytuacji nie zgodzę. Uważam, że właśnie dzięki małej ilości

> skryptów i dużej dowolności w eksploracji, Crysis 1 dawał sporo frajdy.
A moim zdaniem wręcz przeciwnie, to były największe wady pierwszego Crysisa. Dlatego
ta gra szybko mnie znudziła, nie wiem czy doszedłem nawet do połowy. Misja, wielka mapa
i róbta co chceta - równie dobrze można zasnąć pod drzewem.

A ja zgadzam się z Tenebrael''em. Nudził to mnie Wieśmin (grałem z przymusu, dziewczę me mnie kazało, ale nie dałem rady :F) i seria MW (to bycie promadafokideltaforse is soł osom! ... :/ gra w sam raz dla dzieci i amerykanów :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

Tez dałeś się na tę dowolność w Crysis 1 nabrać? :] Całkowita dowolność w dojściu do
celu w Crysis 1 była niemożliwa. Zagraj jeszcze raz i zwróć na to uwagę. Nie masz dowolności.
Chciałbyś, ale tutaj to wskoczyć się nie da, ponieważ skały za wysokie. Zaatakować od
strony wody tez nie, bo skarpa. Itd. itd. W Crysis 1 miałeś dokładnie taką samą dowolność
jak w dwójce. Tyle, że tam sprytnie zamaskowano ograniczenia wielkim obszarem, po którym
mogłeś się poruszać...zupełnie bez celu. Projektantów nie dało się oszukać, Twoja "dowolność"
została sprytnie zaplanowana przez programistów i dopełniona...skryptami. Tak właśnie.
Dokładnie tak samo jest w dwójce - różnica tkwi tylko w braku konieczności bezsensownego
biegania przez pół godziny między drzewami.


Mylisz się. Owszem, nie było dowolności między OBSZARAMI, do jakich musisz się dostać, bo zwykle dało się tylko jedną czy dwoma góra drogami. Jednak już w obrębie tych obszarów (sporych, zaznaczę) dowolność była praktycznie absolutna. W dwójce z kolei więcej jest "przesmyków" między owymi "obszarami", a same obszary wolności są znacznie mniejsze. Proporcjonalnie więc więcej jest miejsc, w których obowiązuje jedyna słuszna droga.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

Dla mnie brak czekpointów to zaleta. Nie muszę odrywać się od akcji, wybijac z rytmu
gry. No i powstrzymuje przed robieniem setek "sejwów", pompując m.in. w ten sposób poziom
adrenaliny :]


Yyy, rozumiem, że chodzi Ci o to, że brak save w każdym momencie to zaleta. Moim zdaniem z kolei jest to sztuczne wydłużanie gry i równie sztuczne podnoszenie poziomu trudności. Bo trudność nie polega na ograniczeniach w amunicji, małej ilości życia i dużej inteligencji AI, ale na tym, że nie możesz zapisać gry kiedy chcesz, i jak zginiesz, to load od checkpointa.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

Drzewka i domki z dykty. Dzięki, ale nie odczuwam ich braku w dwójce :]


A ja odczuwam. Dotąd pamiętam, jak jeszcze nieobeznany z tą fizyką, ukryłem się przed grupką wrogów w domku. Rzucili granat, obok ściany, za którą stałem. Szczęśliwy, czekałem, aż wybuchnie. A potem wielkie oczy, gdy "zdmuchnęło" mnie razem z połową domku.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

Mam zupełnie odmienne odczucia. Brak save''a w dowolnym momencie, znacznie bardziej wymagający
obcy. W Crysis 1 ginełem znaaacznie mniej razy, niż w dwójce.


Tylko że ta trudność jest sztucznie wymuszona brakiem save w każdym momencie, a nie jakością AI czy koniecznością jakiejś gry taktycznej.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

U mnie działa, a rozwiązanie z kluczem zostało podane już dawno temu i jest banalne.
Ja problemów z multi nie doświadczyłem (co innego w singlu, np. ze znikającą nanotkanką
do kombinezonu), ale wiem, że niektórzy mają. Musze mieć jak zwykle szczęście, a Ty -
jak zawsze - pecha :]


Niestety, u mnie tak jest już od czasów dema. Miałem nadzieję, że to poprawią, ale jak widać, olali sprawę po całości.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

To jest całkowita nieprawda. Unreal wręcz opływał w skrypty - od nagłego gaszenia światła
i pojawiających się przeciwników (zawsze w tym samym miejscu) czy konkretnych działaniach
"obcych". Zły przykład podałeś. Podpowiem - nie ma gry bez skryptów, jeśli ta gra ma
opowiadać jakąś bardziej złożoną historię.


Hehe, pudło :) Gasnące światło i pojawiający się Skaarj pojawiał się JEDEN raz w całej grze. I to w dodatku na początku, niejako jako "wprowadzenie" tego typu przeciwnika do gry. Potem, gdy się Skasrjowie pojawiali, byli od samego początku obecni, przyczajeni np na skrzyniach, czy akurat pastwiący się nad Nali. Wiem, bo właśnie w U1 gram, i z ciekawości wszedłem w edytor leveli - wszyscy są OBECNI od początku, nie pojawiają się znikąd. W dodatku, możesz ich zaskoczyć, gdy Cię nie widzą. Gdy Cię zobaczą - atakują.

Ergo - odśwież sobie tą grę, bo nie masz tu kompletnie racji. Skrypty są, ale w BARDZO małych ilościach.

I takie ich zastosowanie mi nie przeszkadza. Zdarzenia skryptowe, by zaanonsować nowy typ przeciwników, są jak najbardziej ok.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

To ja nie wiem, jaka jest ta Twoja norma, bo podobna ilość skryptów była choćby w Half-Life,
a z ostatnich gier...nie potrafię wymienić. Crysis 2 ma mniej skryptów, niż 9 na 10 fpsów
wydanych przez ostatnie kilka lat.


Tak jak mówię, zagraj w tegoż starego Unreal''a, i będziesz wiedział. Crysis 2 faktycznie ma mniej skryptów niż gry z ostatnich kilku lat. Ale nic w tym dziwnego, żadne osiągnięcie, skoro obecnie "królują" Cod"y i ich mtacje, które są CAŁE zbudowane na skryptach.

Dnia 28.03.2011 o 20:25, absmak napisał:

Powiedziałbym, że jest znacznie bardziej tandetny, co nie zmienia faktu, że BC2 chwalisz,
a tutaj czepiasz się o "skrypty".


BC2 chwalę MULTI. O singlu cały czas mówiłem, że to jakaś pomyłka. A moim skromnym zdaniem C2 nie ma multi, które rekompensowałoby IMHO średniawego singla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie niestety Crysis 2 do siebie nie przekonał. Liczyłem na to, że pójdą po rozum do głowy po bardzo średnim C1, ale nie poszli. Znowu gramy jednoosobową armią i cały świat obrócił się przeciwko naszej skromnej osobie. Gra rzuca na nas tony, dosłownie tony przeciwników, których nie powala się "jednym strzałem", jak to miało miejsce w CoD czy BC2, tylko trzeba trochę więcej amunicji na nich zmarnować. Na początku było miło, ale po wyjściu "na miasto" trochę mój pogląd na tę grę się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Wy macie do tych skryptów- przecież to tak fajnie wygląda :) FPS bez skryptów jest nudny jak kazania sejmowe;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lipnie, brak QTE? Wróć do konsol drogi panie. Czułem się jakbym czytał wypowiedź pana redaktora z TVNu Turbo (jakiś program tam jest.. Gadżet chyba?), który tak ślicznie wciska wazelinę jakie to wszystko świetnie, zaawansowane i piękne, że aż rzy**ć się chce. Gra jest dobra, ma swoje innowacje, ale nie sprawiają one, że sama gra jest jakaś rewolucyjna. Ładna grafika, miło się gra, zadziwiające, oskryptowane akcje - jest fajnie i miło :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Crysis 1 był pseudosandboxowym benchmarkiem, w którym według mnie nawet mechanika strzelania kulała. Jak w 90% fpsów na rynku fabuła była niespecjalna, dość płytka, do tego czas gry rozczarowywał. Jednak kombinezon, ulepszanie broni + momentami intensywna walka i możliwość zabawy z otoczeniem w zasadzie mi to wynagrodziły. Bawiłem się dobrze, do tego grafika która przy odpowiednich modyfikacjach naprawdę powodowała opad kopary. Jednak Crysis 2.. huh. Teoretycznie rozbudowali element zabawy kombinezonem, jednak interakcja z otoczeniem całkowicie umarła, pomarzyć można o zniszczeniu czegokolwiek więcej niźli samochodów czy szybek w budynkach. Grę przeszedłem w 7h bawiąc się naprawdę dużo gorzej niż przy pierwszej części. Grafiką jestem całkowicie rozczarowany. Czekam na obsługę DirectX 11, jednak widać że gra jest multiplatformowa. Podsumowując według mnie gierka wypada dużo gorzej w porównaniu do pierwszej części, ba, nawet do Far Cry''a. Jednak nikt nie musi się z tym zgadzać ;]. A multi, no cóż, fajne, przyjemne, na chwilę. Wolę pozostać przy CS:S, Quake''u i BC 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 22:03, Lucas162 napisał:

LOL ludzie jeśli Crysis 1 waszym zdaniem był słaby to radzę wam się udać do psychologa
:P C1 był i jest jednym z najlepszych fps''ów w ogóle. Średnia na metacritic wynosi 91%,
gra miała ciekawy "otwarty" świat (nie wiem jak można było się w nim nudzić skoro na
mapie było pokazane gdzie iść), niezłą jak na fps''a fabułę, nanoskafander, modyfikacje
broni itd. Wszystko to co powininen mieć świetny fps. Niestety większości albo nie poszedł
z przyczyn sprzętowych (gra na niskich detalach to śmiech na sali..) albo po prostu w
niego nie grała. Nagonka na C1 naprawdę śmieszna jest/


Tak Crysis 1 był słaby ...strasznie wiało nudą; do Far Cry nie maił startu- btw. Far Cry w mojej opinii najlepsza gra od Crytec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2011 o 08:43, kodi24 napisał:

Odezwał się specjalista od mówienia która gra jest dla dzieci, a która dla dorosłych
-_-;

Powiedziałem co zaobserwowałem. Cytując kolegę z innego (również tematycznie) forum odnośnie pewnego trolla i jego znajomości spluf (m4 lepsze bo ma mniejszy rozrzut, wiem z ceesa!- Słyszałem na własne uszy :D): "Spokojnie, jeszcze miesiąc, wyjdzie MW2, cieciacki będą miały zajęcie i na forum będzie spokój".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2011 o 07:40, Stalker69 napisał:

A ja zgadzam się z Tenebrael''em. Nudził to mnie Wieśmin (grałem z przymusu, dziewczę
me mnie kazało, ale nie dałem rady :F) i seria MW (to bycie promadafokideltaforse is
soł osom! ... :/ gra w sam raz dla dzieci i amerykanów :D)

Ja się za to przy CoD bawiłem fajnie, choć krótko. Kwestia gustu, bo nie lubię gier oferujących swobodę (zwłaszcza eksploracji), wolę oskryptowaną liniowość.

A tak w ogóle to każdy jest w jakimś stopniu dzieckiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2011 o 09:43, Tenebrael napisał:

Mylisz się. Owszem, nie było dowolności między OBSZARAMI, do jakich musisz się dostać,
bo zwykle dało się tylko jedną czy dwoma góra drogami. Jednak już w obrębie tych obszarów
(sporych, zaznaczę) dowolność była praktycznie absolutna. W dwójce z kolei więcej jest
"przesmyków" między owymi "obszarami", a same obszary wolności są znacznie mniejsze.
Proporcjonalnie więc więcej jest miejsc, w których obowiązuje jedyna słuszna droga.


Nie kmienie tego totalnie, ale popieram absmaka. Masz lewą i prawą stronę ulicy. Możesz pojsc w krzaki poplywac bokiem, ale nie da sie obejsc drogi o 360stopni. Bo albo skarpy, albo zasieki, pola minowe czy kij wie co ;d Jasne jak idziesz gdzies to masz solidną kupę terenu, ze mozesz sie pobawić w pojscie na lewo i prawo, ale i tak jedziesz jedną drogą. Nie mozesz pojsc dołem/górą, czy kompletnie obejść i wleciec im na plecy, bo sa powiedzmy na wzgórzu ;d

Dnia 29.03.2011 o 09:43, Tenebrael napisał:

Yyy, rozumiem, że chodzi Ci o to, że brak save w każdym momencie to zaleta. Moim zdaniem
z kolei jest to sztuczne wydłużanie gry i równie sztuczne podnoszenie poziomu trudności.
Bo trudność nie polega na ograniczeniach w amunicji, małej ilości życia i dużej inteligencji
AI, ale na tym, że nie możesz zapisać gry kiedy chcesz, i jak zginiesz, to load od checkpointa.


Dzieki sejwom, mozesz łatwo przejsc gierke nawet na najwyszym poziomie trudnosci ;)
Co grupke sejw i jazda dalej ;d i nawet pro nie trzeba byc ;d
Kumpel sie chwalil, a myszka na blacie bez slizgaczy ^^ Jak ja zlapalem to stwierdziłem, ze chodzila katastrofalnie ;p Male ilosci Ammo/hp w grach doprowadzaja mnie do frustracji, bo dochodzi do absurdów
oni non toper laduja i ammo sie im nie konczy, jak wezme od nich amunisza to bedzie ZAWSZE jeden magazynek WTF!? Maja mega ilosci HP!? Tylko czego tyle samo hp, co ja, jak nie wiecej :)

Dnia 29.03.2011 o 09:43, Tenebrael napisał:

A ja odczuwam. Dotąd pamiętam, jak jeszcze nieobeznany z tą fizyką, ukryłem się przed
grupką wrogów w domku. Rzucili granat, obok ściany, za którą stałem. Szczęśliwy, czekałem,
aż wybuchnie. A potem wielkie oczy, gdy "zdmuchnęło" mnie razem z połową domku.


Kazdy ma inne doswiadczenia z ta gra ;d

Dnia 29.03.2011 o 09:43, Tenebrael napisał:

Tylko że ta trudność jest sztucznie wymuszona brakiem save w każdym momencie, a nie jakością
AI czy koniecznością jakiejś gry taktycznej. RTCW, czy C&C Renegede ostatnio przechodziłem na najwyzszym poziomie trudnosci i nawet majac nedzne ilosci hp dało rade sie przebijac przez armie przeciwnika ;)

Dnia 29.03.2011 o 09:43, Tenebrael napisał:

wszyscy są OBECNI od początku, nie pojawiają się
znikąd. W dodatku, możesz ich zaskoczyć, gdy Cię nie widzą. Gdy Cię zobaczą - atakują.


Jak w kazdej starej grze ;) Mnie najbardziej denerwuje jak sie biorą kompletnie z d***. Wyczyscilem wszystkie kąty ide dalej i dupa nagle sie spawnuja n00by w jakiejs fali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować