Kącik Historyczny: II Wojna Światowa i wszystko co z nią związane

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:16, JaqbD napisał:

Niemożliwe. wszędzie podają (książki, programy na Discovery), że Wittman zarobił bombę. Co
do strat Shermanów to się zgodzę, ale śmierć Wittmana jest przekłamana.

no nie wiem jest duzo wersji o jego smierci najpopularniejsze sa te :dostal z artyleri,z bomby,(i wersja ktora ja uwazam za sluszna) zginal w walce ze czolgami

[Kubelo 0]

Podobno te "statki UFO" w USA to rozwinięcie prototypów niemieckiego myśliwca bezskrzydłowego (!!!!) Amerykanie trafili na jakieś laboratorium i skosili projekty. Wierzysz w to ? Ja mam przeczucie, że to prawda. Jestem ciekaw jak potoczyłaby się ta wojna gdyby te wszystkie ich prototypy wdrożono w życie.

[Kubelo 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:29, Xantes napisał:

no nie wiem jest duzo wersji o jego smierci najpopularniejsze sa te :dostal z artyleri,z bomby,(i
wersja ktora ja uwazam za sluszna) zginal w walce ze czolgami

Ciekawe.ile było tych Shermanów, że rozwaliły te Tygrysy. Musiałaby być przewaga ze 20:1, chyba że ktoś błysnął zmysłem taktycznym i je okrążyli, choć wątpię, czy krótkolufowa armata 75mm byłaby w stanie przebić tylni pancerz Tygrysa.

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:30, JaqbD napisał:

Podobno te "statki UFO" w USA to rozwinięcie prototypów niemieckiego myśliwca bezskrzydłowego
(!!!!) Amerykanie trafili na jakieś laboratorium i skosili projekty. Wierzysz w to ? Ja mam
przeczucie, że to prawda. Jestem ciekaw jak potoczyłaby się ta wojna gdyby te wszystkie ich
prototypy wdrożono w życie.

moim zdaniem gdyby niemcy by troche pozniej rozpoczeli wojne to by ja wygrali bo prototypy tych wszystkich rakiet i "wunderwaffen" dopracowali i by napewno spostrzegli blad w planach robieniu bomby atomowej i messerschmity (pierwsze odrzutowce) by byly bardziej dopracowane przez co by nie stracili panowania w powietrzu (jak sie stalo gdy amerykanie wkroczyli do wojny)

[Borsh 0]

Polacau jezdzili na Sherman Firefly z długolufową angielską 17 funtówką,od tyłu na luzie by tygrasy przebiło,ale WItman nigdy nie dał by sie otoczyc

[Kubelo 0]

Wiesz... Panowanie w powietrzu stracili tylko przez operację Sea Lion - Atak na Anglię - 3/4 samolotów szlag trafił.
Amerykanie tylko ich pogrążyli.

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:33, JaqbD napisał:

> no nie wiem jest duzo wersji o jego smierci najpopularniejsze sa te :dostal z artyleri,z
bomby,(i
> wersja ktora ja uwazam za sluszna) zginal w walce ze czolgami
Ciekawe.ile było tych Shermanów, że rozwaliły te Tygrysy. Musiałaby być przewaga ze 20:1,
chyba że ktoś błysnął zmysłem taktycznym i je okrążyli, choć wątpię, czy krótkolufowa armata
75mm byłaby w stanie przebić tylni pancerz Tygrysa.

hmm byly chyba shermany z ulepszonym dzialem ktore by byly w stanie przebic tylny pancerz albo jakis brytyjczyk z churchilem albo (nieprawdopodobne) pershing 126mm tam byl lub ktos mial po prostu szczescie i dobrze trafil

[Kubelo 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:36, Borsh napisał:

Polacau jezdzili na Sherman Firefly z długolufową angielską 17 funtówką,od tyłu na luzie by
tygrasy przebiło,

Dali Polakom "Świetliki" ??? Tak, armata 76,2 już spokojnie niszczyła tył i bok Tygrysa, ale na przód już potrzeba było ostrzału.

Dnia 06.07.2007 o 17:36, Borsh napisał:

ale WItman nigdy nie dał by sie otoczyc

Zgadzam się.

[Kubelo 0]

Wittman zginął w 44'' a Pershingi wprowadzono w 45''
A i nie było pershingów 126 mm max 90 mm

[Xantes 0]

teraz gdy tak patrze w ksiazki,gry,filmy mysle ze zrobil bym pare rzeczy o wiele lepiej niz wtedy niemcy np.gdy amerykanie przygotowywali sie do D-Day to niemcy mogliby ostrzeliwywac rakietami V-1 i V-2 brzegi angli gdzie byly zgromadzone statky amerykanow albo bym nie wypowiedzial wojne rosjanom (lub bym to zrobil pozniej po zajeciu reszty europy) bo przez to musieli walczyc na wiecej frontach

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:40, JaqbD napisał:

Wittman zginął w 44'' a Pershingi wprowadzono w 45''
A i nie było pershingów 126 mm max 90 mm

hmm to cos mi sie pomylilo (chyba za duzo gralem w CoH''a)

[Kubelo 0]

Dokładnie - udupili się po prostu. Walczyli na 4 frontach:
- ZSRR
- Afryka
- D-Day
- Włochy (Amerykanie zajęli część Włoch i tamci od razu przyłączyli się do Aliantów

[Homo_sum 0]

Dnia 06.07.2007 o 16:51, Fleming08 napisał:

No jednak opinia światowa i tak by na się nie zgodziła.Za bardzo obawiano się o pokój na świecie,a
jednak gdyby się na ten atak zgodzono to pewnie unikło by się II wś. chociaż sam nie wiem,jakie
by miało to następstwa...

Taa.. ale i tak II RP uchodziła za bardzo agresywny kraj... to rozwiązanie problemów z deyplomacją Litewską, potem gdy hitler zajmował Czechy to i Polacy troche wzieli... Polska w tamtym okresie nie była w cale taka słaba..

O, a Hitler ejszcze do 39'' brał możliwość sojuszu anty bolszewickiego z Polską, w sumie to gdyby Polska też poszła ku tej możliwości, to byśmy się zapisali w historii inaczej.. Przecież z Polakami Niemcy może by dali rade zdobyć Moskwe.. a Stalin nie był jak car, który przed napoleonem uciekł.. Partia uciekła, ale Stalin pozostał na Kremlu... no a Niemcy ile się zatrzymali przed Moskwą? 20 km podajże

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:43, JaqbD napisał:

Dokładnie - udupili się po prostu. Walczyli na 4 frontach:
- ZSRR
- Afryka
- D-Day
- Włochy (Amerykanie zajęli część Włoch i tamci od razu przyłączyli się do Aliantów

moim zdaniem nie potrzebnie poszli na ZSRR i probowali zajac Afryke mogliby zrobic flote i zrobic niemiecki D-Day tylko ze na brzegach UK a tak troche glupio przemysleli ten sojusz z Wlochami (kiedy oni sie poddali 1942,1943?)

[Kubelo 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:50, Xantes napisał:

Wlochami (kiedy oni sie poddali 1942,1943?)

43'' Bardzo szybko. Z resztą Włosi nigdy nie umieli walczyć. Sami tchórze, kobieciarze :P, dużo gorsze uzbrojenie, wyszkolenie, słabi dowódcy, Mussolini = borsuk :)

[Xantes 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:52, JaqbD napisał:

> Wlochami (kiedy oni sie poddali 1942,1943?)
43'' Bardzo szybko. Z resztą Włosi nigdy nie umieli walczyć. Sami tchórze, kobieciarze :P,
dużo gorsze uzbrojenie, wyszkolenie, słabi dowódcy, Mussolini = borsuk :)

a ja sie tak dziwilem ze hitler robil pakty z dawnymi "mocarstwami" np.wlochy=rzym,rosja=ogromne carstwo japonia=tez kiedys silna,niemcy=(kiedys) cesarstwo i wogule prawie zawsze mocarstwem

[Kubelo 0]

Dokładnie. Z żadnym sąsiadem prócz Rumunii nie mieliśmy dobrych stosunków.
Co do Moskwy - tak, było to ok. 20 km, na obrzeżach. "Bohaterowie Matki Rosji" powstrzymali natarcie (czyt. Niemcy nie mieli zaopatrzenia przez mrozy, aż w końcu sami pozamarzali jak ich transporty).

[Homo_sum 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:40, Xantes napisał:

teraz gdy tak patrze w ksiazki,gry,filmy mysle ze zrobil bym pare rzeczy o wiele lepiej niz
wtedy niemcy np.gdy amerykanie przygotowywali sie do D-Day to niemcy mogliby ostrzeliwywac
rakietami V-1 i V-2 brzegi angli gdzie byly zgromadzone statky amerykanow albo bym nie wypowiedzial
wojne rosjanom (lub bym to zrobil pozniej po zajeciu reszty europy) bo przez to musieli walczyc
na wiecej frontach

I co by dało gdyby nie zaatakowali ZSRR?? W tym jest rzecz, że Stalin sam się przygotowywał do inwazji na III Rzesz.. Hitler tylko ubiegł Stalina... Błędem Hitlera był za późny atak, nie wzioł nauczki z błędu Napoleona.. Ruszył tydzień wcześniej.. w planach wcześniejszych było wprawdzie miesiąc.. no ale przełożono.. Gdyby zaatakowali w maju, to wojne by wygrali.. Moskwa by padła, ją obroniła tylko atak zimy w momencie gdy Niemcy byli jakoś 20km od Moskwy, a jako że Stalin postanowił być w Moskwie do końca, to albo by zginoł, albo wzięto by go do niewoli.. A bez jego silnej ręki doszło by do chaosu w ZSRR...

[Arlik 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:50, Xantes napisał:

moim zdaniem nie potrzebnie poszli na ZSRR i probowali zajac Afryke mogliby zrobic flote i
zrobic niemiecki D-Day tylko ze na brzegach UK a tak troche glupio przemysleli ten sojusz z
Wlochami (kiedy oni sie poddali 1942,1943?)

był przygotowywana inwazja na U.K Operacja "Lew Morski" ale została wstrzymana ze względu na przegraną w powietrzu (bitwa o anglie)

[Paul_Rodgers 0]

Dnia 06.07.2007 o 17:49, Homo sum napisał:

>
Tak wiem o tym nieudanym sojuszu z Polską...ja myśle,że jednak mimo wszystko dobrze,że do niego nie doszło,bo i tak w nazistowskiej ideologii Polacy,jako słowianie,byli by później przez nich poniżeni i walka i tak była nieunikniona.