Zaloguj się, aby obserwować  
FranTic69

Kącik Historyczny: II Wojna Światowa i wszystko co z nią związane

1683 postów w tym temacie

. CZy w rzeczywistości efekt oszołomienia granatem jest

Dnia 06.06.2006 o 21:07, Liqid napisał:

taki sam jak filmach/grach?

Na pewno w grach nie odczuwasz bólu, w grasz po prostu świszczy w uszach i tyle.W realiach to ból głowy, dekoncentracja, nie wiesz co sie dzieje.A co do Szeregowca Ryana do rzeczywiście dobry film, bardzo dobrze odwzorowuje czasy D-daya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2006 o 11:30, morthi napisał:

wiesz...atak na ZSRR moim zdaniem mial bardzo wielkie szanse na powodzenie...nietety wlosi
- wszystko przez nich :)

kampania balkanska rozpoczela sie na wiosne i byla prowadzona przez mussoliniego :) i wlosi
nie potrafili sobie poradzic :) wtedy tez zostaly wyslane duze wojska do pomocy co spowodowalo
przesuniecie pllanu barbarossy na lato zamiast na wiosne :) gdyby atak nastapil planowo czyli
wiosna juz jesienia niemcy powinni zajac pol rosji :) co obserwujac ich sukcesy letnie i jesienne
zapewne by sie udalo :)


Mam wątpliwości... Rosjanie mieli miażdżącą przewagę ilościową, której Hitler raczej nie zdołał by wyrównać. Ale jego początkowe sukcesy na froncie wschodnim wiązały się właśnie z bardzo dużą przewagą technologiczną i znacznie lepszą jakością uzbrojenia Wehrmachtu. Armia czerwona była liczebna, ale znacznie słabiej wyszkolona i uzbrojona od Niemców, nadrabiali to odwagą i poświęceniem, ale pamiętajmy, że Niemcom fanatyczności też nie brakowało. Zpoczątku blitzkrieg znów pokazał swą potęgę, lecz póżniej gdy ZSSR otrząsnełosię z szoku szkopy mieli coraz ciężej. Gwoździem do trumny była obsesja Hitlera na punkcie Krymu. W wyniku Radzieckiej kontrofensywy z ~25 tys. niemców stacjonujących na pólwyspie zostało uwaga: 85 ludzi (!!!)
To wynik Hitlerowskiego "walczyć do ostatniego naboju" i ślepej wiary w Sevastopol, nie chciał słyszeć o ewakuacji, więc miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jedną z ważniejszych rzeczy byłą równierz Rosyjska zima. niemcy nie byli na to przygotowani a dla Rosjan to była norma. po za tym tak jak pisałeś problemy Niemców zaczeły się kiedy Rosjanie się otrząsneli. ich wojska stacjonowały na granicach więc kiedy Niemcy je rozbili szli przed siebie bez przeszkód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:10, UMC.Hugo napisał:

jedną z ważniejszych rzeczy byłą równierz Rosyjska zima. niemcy nie byli na to przygotowani
a dla Rosjan to była norma. po za tym tak jak pisałeś problemy Niemców zaczeły się kiedy Rosjanie
się otrząsneli. ich wojska stacjonowały na granicach więc kiedy Niemcy je rozbili szli przed
siebie bez przeszkód.

Ta ale cofnijmy sie jeszcze dalej Napoleon tez chcial zdobyc te ziemie i co zima go wykurzyła tak jak Hitlera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:10, UMC.Hugo napisał:

jedną z ważniejszych rzeczy byłą równierz Rosyjska zima. niemcy nie byli na to przygotowani
a dla Rosjan to była norma. po za tym tak jak pisałeś problemy Niemców zaczeły się kiedy Rosjanie
się otrząsneli. ich wojska stacjonowały na granicach więc kiedy Niemcy je rozbili szli przed
siebie bez przeszkód.

To był właśnie element zaskoczenia, z którego Rosjanie szybko się podnieśli nim jednak to się stało Niemcy poczynili znaczne postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:12, Mate0 napisał:

Ta ale cofnijmy sie jeszcze dalej Napoleon tez chcial zdobyc te ziemie i co zima go wykurzyła tak jak Hitlera

Nie do końca. Car Aleksander po prostu nie podjął poważniejszych walk z Napoleonem. Oddał Moskwę i tym cesarza Francuzów zaskoczył. Do tego doszła wspomniana przez Ciebie zima i mamy komplet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:16, walgierz napisał:

> Ta ale cofnijmy sie jeszcze dalej Napoleon tez chcial zdobyc te ziemie i co zima go wykurzyła
tak jak Hitlera
Nie do końca. Car Aleksander po prostu nie podjął poważniejszych walk z Napoleonem. Oddał Moskwę
i tym cesarza Francuzów zaskoczył. Do tego doszła wspomniana przez Ciebie zima i mamy komplet.

A ja MAm pytanie do Ciebie MODERATOR co to za poziom??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2006 o 21:12, Mate0 napisał:

Ta ale cofnijmy sie jeszcze dalej Napoleon tez chcial zdobyc te ziemie i co zima go wykurzyła
tak jak Hitlera


Masz rację, choć to nie temat o Napoleonie. :) Zimy lat 39/40 i 40/41 należały do najbardziej siarczystych w historii. Wielu Zołnierzy po obu stronach straciło życie zamarzając na śmierć. Problemem stanowiły wtedy wszelkie pojazdy (a szczególnie czołgi), aby utrzymać je w pełnej gotowości, co jakiś czas trzeba było rozgrzewać silniki, aby paliwo nie zamarzło, a same pojazdy nie zmieniły się w bezużyteczne mrożone puszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:19, Mate0 napisał:

A ja MAm pytanie do Ciebie MODERATOR co to za poziom??

Moderator to nie poziom, tylko funkcja.
Pisz na temat ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:19, Mate0 napisał:

A ja MAm pytanie do Ciebie MODERATOR co to za poziom??


jak śmiesz tak mówić ??!! śmiertelniku podnosisz głoś na moderatora ??!! bądź przeklęty niech pożrą cię jego wyznawcy a twoja dusza przeżywa wielkie cierpenia w jego paszczy !! hehe :P

a żeby nie było offtopica:

Car Aleksander nie dowodził bezpośrednio wojskami powieżył dowodzenie swojemu dowódcy Michaiłowi Kutuzowi który zastosował taktyke spalonej ziemi. polegało to na wycofywaniu się i nieszczeniu wszytkiego za sobą oraz stosowanie wojny podjazdowej. kiedy Napoleon wkroczył do Moskwy była spalona i wyludniona. armia Napoleona nie mając schornienia i pożywienia rozpoczęła odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli głównej. Film ten pokazuje prawdziwą solidarność żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:22, kombesista napisał:


> Ta ale cofnijmy sie jeszcze dalej Napoleon tez chcial zdobyc te ziemie i co zima go wykurzyła

> tak jak Hitlera

Masz rację, choć to nie temat o Napoleonie. :) Zimy lat 39/40 i 40/41 należały do najbardziej
siarczystych w historii. Wielu Zołnierzy po obu stronach straciło życie zamarzając na śmierć.
Problemem stanowiły wtedy wszelkie pojazdy (a szczególnie czołgi), aby utrzymać je w pełnej
gotowości, co jakiś czas trzeba było rozgrzewać silniki, aby paliwo nie zamarzło, a same pojazdy
nie zmieniły się w bezużyteczne mrożone puszki.


Taka jest własnie wojna "wojna nigdy sie nie konczy, ona tylko odpoczywa"
wojna z Irakem a teraz Afganistan:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:31, kowboj3 napisał:

Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli głównej.
Film ten pokazuje prawdziwą solidarność żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach.

Z tego co wiem "Byliśmy żołnierzami" opowiada o wojnie w Wietnamie. :\ Wiem bo niedawno oglondałem.
Koniec offtopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:31, kowboj3 napisał:

Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli głównej.
Film ten pokazuje prawdziwą solidarność żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach.

W woju zawsze jest braterska więź np film helikopter w ogniu "nikogo nie zostawiamy" nawet marłego zabierali z pola bitwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:34, kombesista napisał:

> Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli
głównej.
> Film ten pokazuje prawdziwą solidarność żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach.

Z tego co wiem "Byliśmy żołnierzami" opowiada o wojnie w Wietnamie. :\ Wiem bo niedawno oglondałem.
Koniec offtopa


O kurcze.... masz rację. Ale zrozum jestem dzisiaj przeziębiony i nie myśle racjonalnie. Za ten błąd serdecznie przepraszam. I za 2 offtopa też. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2006 o 21:36, Mate0 napisał:

W woju zawsze jest braterska więź np film helikopter w ogniu "nikogo nie zostawiamy" nawet
marłego zabierali z pola bitwy


"Nikogo nie zostawiamy" to akurat dewiza armi amerykańskiej. Oni coś takiego na przysiędze składają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:38, Darkstar181 napisał:


> W woju zawsze jest braterska więź np film helikopter w ogniu "nikogo nie zostawiamy" nawet

> marłego zabierali z pola bitwy

"Nikogo nie zostawiamy" to akurat dewiza armi amerykańskiej. Oni coś takiego na przysiędze
składają...


Dobrze wiedziec tylko szkoda ze nasz kraj jest taki a nie inny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:38, Darkstar181 napisał:


> W woju zawsze jest braterska więź np film helikopter w ogniu "nikogo nie zostawiamy" nawet

> marłego zabierali z pola bitwy

"Nikogo nie zostawiamy" to akurat dewiza armi amerykańskiej. Oni coś takiego na przysiędze
składają...



Podczas II Wojny było tak samo. Dla nich zostawienia ciała amerykańskiego żołnierza na polu bitwy to największe upokorzenie i dyshonor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2006 o 21:40, kombesista napisał:

Podczas II Wojny było tak samo. Dla nich zostawienia ciała amerykańskiego żołnierza na polu
bitwy to największe upokorzenie i dyshonor


albo musieli mieć chociarz jego rzeczy żeby oddać rodzinie. tak mi się zdaje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować