Film Mass Effect zadebiutuje w przyszłym roku

[n33trox 0]

To będzie pierwsze anime, które będę oglądał XD

[Zekzt 0]

Dnia 07.04.2011 o 19:06, Nagaroth napisał:

> Najpierw wyciskają wszystko z DA a teraz ME...
To w pełni normalne i akceptowalne że wielka firma chce zarobić na swojej znanej i bardzo
mocnej marce. Sorry ale to tak jakbyś zaczął narzekać że Adidas zrobi nową serię butów.

Zgadza się, to narzekanie jest bzdurne.
Ale już wieszanie psów na jakości tych wyciskaczy nie do końca, bo to tak jak by adidas sprzedał ci buty ale bez wkładki, sznurówek/suwaka/rzepa, podeszwy i języka [tak można tym porównaniem zobrazowac co BW robi ze swoimi grami w kwesti np DLC]

Do samych filmów, seriali, artow nic nie mam [bah im więcej tego dla danej gry tym lepiej - najlepszy przykład mega-społeczności to pierwszy z brzegu NWN], do okrojenia produktu po maksie już mam bardzo wiele zastrzeżeń.

[Nagaroth 0]

Dnia 07.04.2011 o 20:48, Pietro87 napisał:

Ale już wieszanie psów na jakości tych wyciskaczy nie do końca, bo to tak jak by adidas
sprzedał ci buty ale bez wkładki, sznurówek/suwaka/rzepa, podeszwy i języka [tak można
tym porównaniem zobrazowac co BW robi ze swoimi grami w kwesti np DLC]

Ale też nikt nie ma najmniejszego prawa narzekać na jakość produktu o którym wiemy tylko i wyłącznie że powstanie. ;)

[Zekzt 0]

A ja nie narzekam wcale na film.
Ba napisałem nawet wyżej przecież, że ciszę się iż to będzie Anime, bo znając politykę Holywood to mogła by z tego wyjść fabularna totalna kaszanka [Jak pisałem taki Battle LA idealnie pokazał, jak Hollycrap robi filmy dla odmóżdżonego odbiorcy... aż się boję o sequel dnia niepodległości, filmu mojego dzieciństwa do dziś mega-kultowego]

[Sanders-sama 4]

Dnia 07.04.2011 o 19:03, Ekonochrist napisał:

To może od razu Hentai?

Nie zdziwiłbym się ale raczej prędzej to doujiny powstaną...
Już widzę jak te wszystkie laski będą miały duże cycki XD

@Nagaroth
Wkurza mnie to więc narzekam i owszem ja nie mam ambicji na robienie czegoś takiego więc niech robią to ci którzy umieją i chcą...
Nie zrozum mnie źle... ja lubię bardzo uniwersum ME ale uważam to za lekkie przegięcie ;-)

[Thorin49 0]

Super! ;D
Oby tylko nie wyszło z tego g***o pokroju Iron Man (anime) lub Wolverine (anime)...

Co do posta a propos hentai - nie kraczcie bo jeszcze jakiś fanserwis z dużą ilością pantsu i cycków z tego wyjdzie - Mass Effect Ecchi! xD
Aczkolwiek liczę, że BioWare nie pozwoli na coś takiego...

[Nagaroth 0]

Dnia 07.04.2011 o 21:09, Sanders-sama napisał:

@Nagaroth
Wkurza mnie to więc narzekam i owszem ja nie mam ambicji na robienie czegoś takiego więc
niech robią to ci którzy umieją i chcą...

To po jaką cholerę narzekasz na fanfilmy skoro twierdzisz że istnieją ludzie którzy umieją i chcą?

Dnia 07.04.2011 o 21:09, Sanders-sama napisał:

Nie zrozum mnie źle... ja lubię bardzo uniwersum ME ale uważam to za lekkie przegięcie
;-)

Ale co według Ciebie jest tu przegięciem? Że wielka firma chce zarobić? Po to istnieje. Że marka Mass Effect jest wzbogacana o nowe produkty? Marka się świetnie sprzedaje, to naturalne że będzie rozszerzana. Że anime? Anime wcale nie musi oznaczać nastolatków o bliżej nie określonej płci, dziwacznych pokemonowych stworków, trzynastolatek z biustem wielkości głowy dorosłego mężczyzny ani debilnej fabuły, obejrzyj tylko anime które powstały na licencji Dead Space. A więc, co według Ciebie jest tu przegięciem?

[Angmir 0]

Z anime to tylko Hentai

Tak przynajmniej wiadomo o co chodzi ; ) chyba że mówimy o tentacle hentai - to w sumie też nic nie wiadomo.

No i można się nauczyć troche japońskiego

Opai
Ochinchi
Kimochi
Iku iku
Doki Doki
Ishioni
Dame
Baka
Jame te
:)

cos pominąłem ?

[vegost 0]

Dnia 07.04.2011 o 22:34, Angmir napisał:

Z anime to tylko Hentai

Tak przynajmniej wiadomo o co chodzi ; ) chyba że mówimy o tentacle hentai - to w sumie
też nic nie wiadomo.

Fuj !! idż sobie zbreżniku.

[Crask 0]

Mass Effect teh aninmu wg. mnie:

Sheepard, jest największym nieudacznikiem w całej flocie. Strzela sobie w stopy z blastera, korzystając z biotyki odcina zasilanie z całej Normandii, a przy próbie użycia omni żelu, dostaje wysypki. Do tego po raz kolejny wpakował się pod prysznic, kiedy jego przyjaciółka z dzieciństwa Ashley, która ma już dosyć jego wymówek i z okrzykiem "Sheepard no baka" wyrzuca go przez okno.
Smutny Sheep, razem ze swoimi koleżkami, żartownisiem Jokerem, elegancikiem Kaidanem i kujonem Priestly''em idzie na miasto, gdzie znajdują ogłoszenie "Zostań prawdziwym twardzielem, trening Widma u sensei Nihilusa". Mimo jego pozornej niezdarności, mistrz dostrzega w Pasterzu potencjał i decyduje że to on zostanie jego uczniem, co nie podoba się jego poprzedniemu pupilkowi, Sarenowi. Podczas gdy Sheepard zgłębia tajniki widmowania i zaprzyjaźnia się ze starszymi uczniami, Wrexem i Garrusem, Saren dogaduje się ze złymi Żniwiarzami i zostaje ich agentem, w zamian za moc dzięki której może zabić swego trenera.
Oczywiście Nihilus ginie, a Saren rusza niszczyć życie w galaktyce. Jednak Sheepard poprzysięga zemstę i rusza jego śladem, wraz z nowymi przyjaciółmi. Po drodze poznaje kolejnych, z których większość to kobiety, obowiązkowo zakochujące się w nim. Mimo że nadal ma tendencję do włażenia im pod prysznic. W trakcie pościgu w proteańskich ruinach odnajduje prastarego, lecz nadal sprawnego mecha, który z kompletnie niejasnych dla widza przyczyn pozwala mu się obsługiwać. W połączeniu z naukami Nihilusa pozwala mu to zostać Hero of Justice.
Do ostatecznej walki dwóch wojowników dochodzi na najwyższej więzy Cytadeli. Sheepard początkowo przegrywa, jednak gdy Saren grozi Ash, odzywa się w nim duch wojownika. Zaczyna krzyczeć (co w anime obowiązkowo zwiększa siłę postaci) i używając tajemnego ataku kosmicznego smoka, którego Nihilus nauczył go w wizji pokonuje Sarena, bez którego Suweren spada. Podziwiając wybuchy i inne takie, Sheep przyznaje że zawsze kochał Ashley, oczywiście z wzajemnością. Zanim pojawią się napisy końcowe, Joker rzuca jeszcze dowcipny komentarz na temat wzlotów i upadków.

Taki scenariusz myślę idealnie oddał by ducha anime, zachowując jednocześnie klimat oryginału. Jeszcze dodać trochę przesadzonych emocji, z teardropami i podwójnymi falami łez i dzieło dekady gotowe.

[NeoTheCityHunter 0]

Dnia 07.04.2011 o 18:39, Pietro87 napisał:

Lepsze Anime niż Hollywood-Kaszanka, zrobiona tak jak np ostatnie Battle Los Angeles
gdzie znów niedorozwinięta nacja USA ratuje świat, i znów kosmici jak na złość lądują
u nich a nie np w Europie czy Afryce [ile można to samo ścierwo od czasu Dnia Niepodległości
eksploatować o.0]

Popieram :)

[Os0 0]

Anime jest dla mnie be, oby tego nie robili tylko Japończycy, bo się oglądać nie będzie dało :P

[Zekzt 0]

Jeszcze ewentualnie film-animowany w sensie stricte animacji jak np te z Final Fantasy Spirits Within, też było by ok [zwłaszcza, ze technologia poszła o wiele kroków do przodu względem 2001 roku kiedy ten FF był nakręcony - dowodem badziewny fabularnie Avatar który efekty specjalne ma 1sza klasa]

Tylko własnie przy filmie animowanym była by obawa, że zrobią z tego coś takiego jak Avatar, czyli fabularny crap z efektami na 1szym miejscu [a co jak co ME fabularnie aż tak niskich lotów nie jest]

[Fatal-X 0]

Dnia 07.04.2011 o 20:56, Pietro87 napisał:

Ba napisałem nawet wyżej przecież, że ciszę się iż to będzie Anime, bo znając politykę
Holywood to mogła by z tego wyjść fabularna totalna kaszanka [Jak pisałem taki Battle
LA idealnie pokazał, jak Hollycrap robi filmy dla odmóżdżonego odbiorcy... aż się boję
o sequel dnia niepodległości, filmu mojego dzieciństwa do dziś mega-kultowego]

Dzień Niepodległości to był przecież film dla odmóżdżonego odbiorcy :P. Także nie wiem czego się spodziewasz po sequelu. W dzieciństwie mógł się rzeczywiście podobać, bo było dużo ładnych wybuchów, samoloty robiły "fru" i tak dalej ;D.

[Sanders-sama 4]

Dnia 07.04.2011 o 22:34, Angmir napisał:

Z anime to tylko Hentai

Tak przynajmniej wiadomo o co chodzi ; ) chyba że mówimy o tentacle hentai - to w sumie
też nic nie wiadomo.

No i można się nauczyć troche japońskiego

Opai
Ochinchi
Kimochi
Iku iku
Doki Doki
Ishioni
Dame
Baka
Jame te
:)

cos pominąłem ?

Oooo widzę że pan ogląda dużo hentai...
Taa można się podstaw nauczyć z hentai i anime ;-)

[Sanders-sama 4]

LOL dokładnie xD

[Zekzt 0]

Na swoje czasy film był niezły, do tego był pierwszym w tym gatunku, tj wielkie USA ratuje świat przed kosmitami [w sensie stricte super-produkcji wysoko budżetowych]
Czepiam się tego, że po nim w zasadzie nic ciekawego nie powstało a jedynie marne kserówki.

[Demagol 0]

Dnia 08.04.2011 o 12:14, Pietro87 napisał:

Tylko własnie przy filmie animowanym była by obawa, że zrobią z tego coś takiego jak
Avatar, czyli fabularny crap z efektami na 1szym miejscu [a co jak co ME fabularnie aż
tak niskich lotów nie jest]

Wątek główny jest oklepany i niskich lotów, a w filmie, ograniczonym do jakichś dwóch godzin przecież nie wcisną całej masy wątków pobocznych, które w grze czasami robiły niezłe wrażenie i ratowały całą resztę opowieści.

Swoją drogą nie rozumiem utyskiwań, że będzie to anime. Może twórcy przystopują ze skośnymi oczami ;). Sam nie przepadam za kulturą Japońców, ale jeśli anime jest dobre, to będzie podobać się każdemu (vide Ghost in the Shell - kultowy cyberpunkowy film czy moja ulubiona Toradora! xD).

[Vojtas 0]

Dnia 09.04.2011 o 08:15, Demagol napisał:

Swoją drogą nie rozumiem utyskiwań, że będzie to anime. Może twórcy przystopują ze skośnymi
oczami ;).

Wiesz, ja np. nie kwestionuję jakości niektórych filmów, ale dorzuca mnie całkowicie styl graficzny. Po prostu nie trawię takiej konwencji artystycznej. Najwyraźniej nie było mi dane zostać fanem anime. ;)

[Demagol 0]

Ja też mam problemy z przetrawieniem stylu graficznego czy po prostu języka Japońców, których voice-over jest często strasznie wrzaskliwy, jednakże jeśli twórcy filmu przystopują nieco ze skośnymi oczami, to będzie OK. O dubbing się nie boję, bo jeśli zatrudnią do roboty oryginalnych aktorów z gry, to będzie naprawdę dobrze. Oby tak było! (naturalnie jeśli film będzie o bohaterach z trylogii)