Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Elder Scrolls V: Skyrim - osiągniemy przynajmniej 50 poziom

23 postów w tym temacie

Dnia 20.04.2011 o 17:11, Pawel_Age napisał:

Nie grałem nigdy w żadnego Elder Scrolls :)
Jeśli podoba mi się NWN, Gothic, Two Wordls, Fable itd to ta gra też będzie dla mnie
dobra ??


To jeszcze ciężko powiedzieć, bo o grze niewiele wiadomo ;)
Spróbuj The Elder Scrolls III: Morrowind - naprawdę fajna, klimatyczna i bardzo rozbudowana gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2011 o 17:11, Pawel_Age napisał:

Nie grałem nigdy w żadnego Elder Scrolls :)
Jeśli podoba mi się NWN, Gothic, Two Wordls, Fable itd to ta gra też będzie dla mnie
dobra ??


Spróbuj Obliviona. Najbardziej klimatyczny i rozbudowany TES to Morrowind, ale obecnie możesz się zrazić- bo to dziwna gra, klasyk, ale nie dla każdego. Oblivion jest bardziej współczesny i bardziej podobny do tego co zaprezentuje Skyrim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że na gracza co chwilę będzie dawać coś nowego. Jeśli tylko każdy z perkówi będzie przydatny i nie będzie się dało zepsuć postaci to może wyjść całkiem nieźle. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś jak grałem w Oblivion''a to max doszedłem do chyba 10-tego poziomu... XD

Ale jak gra będzie dobrze zrobiona to chętnie spędzę przy niej trochę czasu... tak jak przy Oblivion''ie (to Morrowinda nie miałem jakoś cierpliwości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jest to mniej więcej dwa razy tyle, co w przypadku poprzednich gier studia, takich, jak Oblivion"

E tam, ja kończąc Obliviona miałem grubo ponad 50lvl, a nie bawiłem się w kokszenie skillów. (Szczegół, że zacząłem robić główną fabułę po tym, jak zwiedziłem wszystkie lokacje na całej mapie i wykonałem wszystkie side-questy :p)

Niepokoi mnie tylko, że bohater pewnie w ciągu paru godzin stanie się wielkim wojownikiem, a po paru dniach pół-bogiem. (Żeby nie być gołosłownym, to zauważcie słowa Todda: "prawdziwa potęga płynie właśnie z [dodatkowych zdolności], (...) chcieliśmy, by można otrzymywać je szybciej")
W Obku przynajmniej był ten zwalony level-scaling, więc nawet później nie było się nie wiadomo jakim koksem.
A w Morku ten proces nie był przynajmniej tak szybki - trochę wody w Odai musiało upłynąć, zanim się wytrenowało skille i nie było wtedy żadnych perków. Potem miało się oczywiście i tak wszystkich na hita, but still.

Ech, zobaczymy. Ile to jeszcze? 6 miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli lubisz gry bez dialogów, z postaciami pozbawionymi osobowości, z denną fabułą i dużym pustym światem w którym idziesz na piechote ponad 9000 tys kilometrów po to, żeby zwiedzać kolejne, takie same jaskinie to spodoba ci się. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chwila chwila jaki "xp", jakie doświadczenie? Albo pomyliłem gry, albo w tej serii nigdy nie było czegoś takiego. Wcześniej levele wbijało się poprzez doskonalenie umiejętności postaci. Mam nadzieję że tego nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2011 o 19:41, Krzycho napisał:

Jeżeli lubisz gry bez dialogów, z postaciami pozbawionymi osobowości, z denną fabułą
i dużym pustym światem w którym idziesz na piechote ponad 9000 tys kilometrów po to,
żeby zwiedzać kolejne, takie same jaskinie to spodoba ci się. ;)


Hatersgonnahate.jpg ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze, gry w których lvl jest za mało, lub bicie jednego zajmuje kilka dni są bez sensu. Po co 5000 umiejętności w grze, jak skończysz wątek i kupisz/odblokujesz tylko 10-15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> Jeżeli lubisz gry bez dialogów, z postaciami pozbawionymi osobowości, z denną fabułą
>> i dużym pustym światem w którym idziesz na piechote ponad 9000 tys kilometrów po
>> to, żeby zwiedzać kolejne, takie same jaskinie to spodoba ci się. ;)

Dnia 20.04.2011 o 21:04, zawcia napisał:

Hatersgonnahate.jpg ;D


Ja bym powiedział raczej walloftruth.png. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2011 o 22:31, Vojtas napisał:

Ja bym powiedział raczej walloftruth.png. ;D


Co kto lubi - ja tam wolę gry z otwartym światem (zwłaszcza cRPGi) niż te filmowe, liniowe badziewia (DA2 anyone?), które stara się serwować Bioware i wciskać, że to jest ewolucja gatunku.

Aczkolwiek liniowym jRPG nie pogardzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2011 o 22:39, Henrar napisał:

Co kto lubi - ja tam wolę gry z otwartym światem (zwłaszcza cRPGi) niż te filmowe, liniowe
badziewia (DA2 anyone?), które stara się serwować Bioware i wciskać, że to jest ewolucja
gatunku.

wiadomo że otwarty crap jest lepszy od crapa liniowego do bólu, ale crap to dalej crap. Skyrim mnie na razie najbardziej intryguje z tegorocznych RPGów, ale coś czuję, że im bliżej premiery tym kolejne zapowiedzi bardziej mnie zniechęcą (za więcej obliviona/f3 to ja dziękuję). Jakiś dziwny nowy trend w tym gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Cóż, jeśli ktokolwiek liczył na powolny i wymagający godzin kombinowania rozwój postaci, w Skyrim go raczej nie znajdzie..." Doprawdy? Ze źródłowej informacji wynika tylko tyle, że postać będzie awansować dwa razy szybciej i nic ponad to. Tak więc wyciąganie takich wniosków jest wg mnie grubą przesadą.

Każdy, kto zna serię TES, wie, że levelować dwa razy szybciej, to jeszcze nie znaczy: szybko ;) Tym bardziej, że to jest gra, w której, jak w żadnej innej, długość gry zależy od nas samych. A przecież nikt nikomu nie każe młócić non - stop stwory, czy "przebiegać" przez grę, zaliczając tylko wątek główny. W grach serii TES można spędzić SETKI godzin, zanim zobaczy się napisy końcowe.

A jeśli chodzi o sam rozwój postaci, to również - kto, na litość Boską, powiedział, że ten ze Skyrim nie będzie wymagał wielu godzin kombinowania? Przecież to również od indywidualnego stylu gry zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w żadną część The Elder Scrolls nie grałem, ale po obejrzeniu screenów z gry oraz bardzo ciekawych zapowiedzi powinienem to zmienić. 50 poziomów do zdobycia, bardzo fajny system walki - przynajmniej tak mówią twórcy - oraz przepiękna grafika, którą jak na razie widziałem tylko w krótkim filmiku i screenach, ale i tak mi się spodobała. Jak tu nie kupić gry, która może cię wciągnąć w wirtualny świat na tak długo ;) Brakuje jeszcze informacji na temat fabuł, ale myślę, że ta również nie zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować