Zaloguj się, aby obserwować  
Ecko09

Assassin's Creed Revelations [M]

866 postów w tym temacie

Przeszedłem AC:R i ... zawiodłem się. Klapa i tyle. Naprawdę lubię tą serię ale ta gra jest po prostu SŁABA.
Zacznę od słabych stron:
- Yusuf. Kurde przywódca Asasynów a mało go. Pojawia się w kilku pierwszych misjach, później sporadycznie. Przez całą grę czekałem na jego główną rolę,

Spoiler

aż odegra coś naprawdę ważnego a tu... umiera. No i powiem, że mnie to zasmuciło ale bardziej z tego powodu, że nie wykorzystano tej postaci. A miał gość w sobie pewien kolor...


- reszta postaci. A raczej ich liczba. Poza Yusufem z Asasynów jest tylko Peri Ries. Ubogie to bractwo. Postaci poza bractwem też jest mało a nasi wrogowie są nijacy. Nagle się o nich dowiadujemy,
Spoiler

zabijamy i ich epizod się kończy. Klapa.


- misje poboczne... co, k*rwa? (przepraszam bardzo). Po JEDNEJ misji na frakcję? Ile misji dla frakcji było w AC:B? Gdzie są zlecenia zabójstw? Niby są misje dla zakonu ale one nie rekompensują tego braku w innych frakcjach.
- bractwo. Miało być super, nowości itp. Jedyne nowości to możliwość przypisania do kryjówki Asasyna, zrobienia z nim dwóch misji i koniec. No jeszcze przy rekrutacji dla niektórych są misje (wtedy dołącza do nas już chyba Asasyn na piątym poziomie) a innych po prostu ratujemy. Obrony baz przed Templariuszami? Miałem tylko jedną, misja na początku gry. Może to nawet dobrze.
- misje główne. Krótkie jak cholera. No i właściwie tyle. Co do ich formy, to normalka, żadnych zmian. No tyle, że krótsze. O wiele za krótkie. Gdyby przechodzić tylko główny wątek to gra byłaby na jeden-dwa dni grania. Kolejna klapa
- bomby. Niech mi ktoś przypomni ile według zapowiedzi miało być rodzajów tych bomb? No bo ja używałem przez całą grę tych samych, i to dodatkowo rzadko.
- więzienie Vlada Palownika. Tak, wydałem kasę na tą "kolekcjonerkę". Na początku gry nie chciało mi się przechodzić tej misji ponieważ sądziłem, że będzie to długie bieganie po jakiś ruinach itp. Co się okazało? Że misja jest na 7 min (pełna synchronizacja). O tak, wspaniale. Dobrze, że dostajemy ładny miecz.
- kolekcjonerka. Powiem tyle, w porównaniu do kolekcjonerki AC:B... a zresztą jakim porównaniu. Ta od AC:R się po prostu nie umywa. I tyle. Strata kasy. Nigdy tak nie żałowałem wydanych pieniędzy, nigdy.
- podróże Desmonda. Ogólnie nuda, zrobiłem 2 reszty mi się nie chciało.
- mało
Spoiler

szesnastki

.
No to teraz plusy:
- ostrze z hakiem. Przyspiesza wspinaczkę, często się je wykorzystuje, walka z nim wygląda fajnie. Jest ok.
- liny. Czasami się z nich korzystało, ale często miały one kierunek przeciwny do mojego. Ale jak już się skorzystało to... no fajnie :)
- nie wiem co pisać, poza tymi wszystkimi minusami, grało się przyjemnie, wciągnęło mnie (chociaż chyba bardziej dlatego, że chciałem zobaczyć koniec historii), bieganie po mieście robienie tych szczątkowych zadań, zabijanie po drodze strażników, wszystko to daje nadal radość z gry.

Tak, miernie to wygląda po zestawieniu. Oceny wystawiać nie będę bo ciężko mi to ocenić. Do poprzednich części to AC:R się nie umywa, aczkolwiek jest jako tako dobrze. Czekam na AC3 i kolejny skok jakościowy tak jak to było przy AC2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie zainteresowałem się w ogóle jak jest z tymi zabezpieczeniami. Trzeba mieć stałe połączenia jak w przypadku "dwójki" ? Czy też to samo co w Brotherhood tzn tzw "Tryb Offline" lub zwykłe uruchomienie z łączem internetowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2011 o 10:54, DambialkoX napisał:

Właśnie nie zainteresowałem się w ogóle jak jest z tymi zabezpieczeniami. Trzeba mieć
stałe połączenia jak w przypadku "dwójki" ? Czy też to samo co w Brotherhood tzn tzw
"Tryb Offline" lub zwykłe uruchomienie z łączem internetowym.


Jest Tryb Offline, ale gra musi być aktywowana przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

W Embers, ten młody na końcu to kto to? wygląda znajomo. I czy on przypadkiem nie otruł Ezia jak złapał go za rękę? (patrząc tak po ich twarzach) czy zwykły zawał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2011 o 17:10, Sareth14 napisał:

Spoiler

W Embers, ten młody na końcu to kto to? wygląda znajomo. I czy on przypadkiem nie
otruł Ezia jak złapał go za rękę? (patrząc tak po ich twarzach) czy zwykły zawał?



Spoiler

Postać wcześniej się nie pojawiała nigdzie. A Ezio raczej miał zawał, przez cały film widzimy że był w pełni świadom że niedługo umrze. Auditore raczej nie został zamordowany bo nie było po co - mścić się nie miał kto - wszyscy z którymi Ezio miał na pieńku gryzą ziemię, zaś Templariusze nie posunęli by się do czegoś tak głupiego jak atak na Mentora Assassynów bo spotkali by się ze strasznym odwetem. Zwłaszcza że nie było go po co zabijać bo sam usunął się ze sceny, prowadził proste życie z rodziną i trzymał się z dala od Fragmentów Edenu, wojny Templariuszy i Assassynów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.12.2011 o 17:23, Nagaroth napisał:


Spoiler

Postać wcześniej się nie pojawiała nigdzie. A Ezio raczej miał zawał, przez cały film
widzimy że był w pełni świadom że niedługo umrze. Auditore raczej nie został zamordowany
bo nie było po co - mścić się nie miał kto - wszyscy z którymi Ezio miał na pieńku gryzą
ziemię, zaś Templariusze nie posunęli by się do czegoś tak głupiego jak atak na Mentora
Assassynów bo spotkali by się ze strasznym odwetem. Zwłaszcza że nie było go po co zabijać
bo sam usunął się ze sceny, prowadził proste życie z rodziną i trzymał się z dala od
Fragmentów Edenu, wojny Templariuszy i Assassynów itp.


Spoiler

Młody go złapał i powiedział "Odpocznij starcze" po włosku, i widdząc po jego minie coś tam w głowie miał i po minie Ezio widać że czegoś się domyśla. Może ten młody złagodził ból i przyszybszył ten proces umierania?:/ ale ciekawe kim on jest, strasznie znajomo wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.12.2011 o 17:23, Nagaroth napisał:

Spoiler

"mścić się nie miał kto "



Jak to nie miał kto ? A krewni Pazzich ? Lukrecja, synowie Cezare ? Krewni Ahmenda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Pazzi zostali wygnani z miasta, nagrobki rodzinne zostały zniszczone, a kobietom zabroniono się żenić ponownie. Wątpię, żeby dotrwali do 1524 roku.

Lukrecja nie miała nic za złe Ezio, może to, że ją lekko oszukał podczas poszukiwań Leonarda. Ale raczej nie na tyle, żeby go zabijać. Cesare chyba nie miał synów, a jeśli już to byli nieślubni i pewnie nawet nie znali ojca.

Krewni Ahmeda? :D Mówisz o Selimie, który go zabił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2011 o 18:05, Mercuror napisał:

Spoiler

Pazzi zostali wygnani z miasta, nagrobki rodzinne zostały zniszczone, a kobietom zabroniono
się żenić ponownie. Wątpię, żeby dotrwali do 1524 roku.

Lukrecja nie miała nic za złe Ezio, może to, że ją lekko oszukał podczas poszukiwań Leonarda.
Ale raczej nie na tyle, żeby go zabijać. Cesare chyba nie miał synów, a jeśli już to
byli nieślubni i pewnie nawet nie znali ojca.

Krewni Ahmeda? :D Mówisz o Selimie, który go zabił?



Co do Pazzi nie wątpie, bo w tamtych czasach ludzie mnożyli się jak.. w każdym razie dużo rodzin było ze sobą spokrewnionych a pozatym po śmierci Lorenzo mogli bez problemu wrócić do miasta. I przypominam, że Cosimo de'' Pazzi był arcybiskupem florenckim do 1513.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj skończyłem i muszę powiedzieć, że mnie zatkało... Nie koniecznie w sensie pozytywnym. Było to coś w stylu: "Co jest ku**a?!".

Spoiler

Myślałem, że tu jeszcze się Desmondem pobiega jak się ocknął a tu napisy... Fakt. Twórcom trzeba przyznać, że umieją trzymać w napięciu, ale była to już lekka przesada

. Ogólnie całkiem fajna, ale na pewno gorsza od II i B. Bardzo krótka, a moje dobre zdanie podtrzymuje tryb MP, który jest o wiele lepszy niż ten z AC - B.
Co do samej fabuły to mogło być lepiej. Tak jak już kolega wyżej napisał, Yusuf - postać nijaka. Była i się zbyła. Za to chciałbym się dowiedzieć co z tą Sofią.
Spoiler

Czy będzie jakiś filmik, czy cuś jak zbierze się wszystkie księgi? Podobnie z danymi Animusa. Czy będzie jeszcze jedno wspomnienie za 100, czy zostaje mi cieszyć się po aiczku za to

:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zakończenie dosyć specyficzne, ale zamknięcie wątku Ezia mi osobiście się podobało

Spoiler

(fajny moment kiedy zdejmuje ukryte ostrza i mówi do Desmonda)


Zdecydowanie zbyt krótka, ale nie zgadzam się z Tobą w kwestii Brotherhooda. Myślę, że to ta część była najsłabsza, ponieważ cały klimat Rzymu chowa się do pięknego Konstantynopola. Poza tym w AC:B fabuła była przytłaczająco nudna, w Revelations już była ciekawsza, ale jak to ująłeś: Mogło być lepiej, ba, dużo lepiej. Chyba nadal dwójka góruje wśród serii, jednak mimo to Revelations postawiłbym na drugim miejscu :)

I dołączam się do pytania z filmikiem. Sam nie zebrałem wszystkich ksiąg, ale jeśli wyjaśni się coś z więcej z Sofią to chętnie jeszcze zajrzę do tej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie też II jest najlepszą częścią. No właśnie. Coś z tą Sofią musi być na rzeczy,

Spoiler

bo jej kryjówka, czy mieszkanie, wciąż jest zaznaczone na mapie, a jak już wiadomo, Ezio jej przynosił książki i musiał mieć jakiegoś potomka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.12.2011 o 18:42, Jammin69 napisał:

Coś z tą Sofią musi być na rzeczy,

Spoiler

bo jej kryjówka, czy mieszkanie, wciąż jest zaznaczone na mapie, a jak już wiadomo,
Ezio jej przynosił książki i musiał mieć jakiegoś potomka :D


Kę? Masz zaznaczone na mapie bo pewnie nie wziąłeś kartki z miejscem kryjówki Vlada Palownika.. Mi to zniknęło dawno temu z mapy już..
btw o co Ci chodzi z tym potomkiem? przecież jego dziecko można zobaczyć w AC Embers..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więzienie Vlada Palownika (nie kryjówka) jest tylko w kolekcjonerce. Jak już mówiłem, marny dodatek.

@Orion - kwestia gustu. Jak dla mnie fabuła w AC:B była bardzo dobra a misje były zadowalające i ciekawe. W AC:R niby walczymy z templariuszami, szukamy kluczy ale to jest dopiero jakieś takie nijakie. A misje? jak już wspomniałem, krótkie, mało i też słabe. Krok w tył i tyle.
Na plus można zaliczyć Konstantynopol ale jak dla mnie od Wiecznego Miasta lepszy nie jest.
Co do momentów w AC:R jedyny, w którym przeszły mnie ciary

Spoiler

to przemowa Ezio do Asasynów po znalezieniu martwego Yusufa. Fight with me, and show them, what it means to cross the assassins.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobne zdanie. Rzym ( jeszcze jak jest zachód Słońca ) + ta muzyka = coś cudownego ( jednak i tak II najlepsza ). Ale i tak chyba największym minusem jest długość Revelations.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że tym razem Ubisoft leciało na pałę byleby stworzyć szybko nowego Asasyna. Nie fajnie. Po każdym Asasynie, kończąc grę miałem swego rodzaju spełnienie, że dokończyło się tą historię . Tu czegoś zabrakło po prostu. Przez cały czas czekałem na rozwinięcie jakieś, które nastąpiło może pod koniec gry.

Dobra, zaliczę to jako wpadkę i oczekuję, że następny Asasyn będzie solidną grą, zapewniającą długie godziny niesamowitej rozrywki. Tak jak AC2 i AC:B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2011 o 19:53, Jammin69 napisał:

Ja chciałbym, żeby przynajmniej dokończyli ten wątek z Desmondem, bo to mnie strasznie
poirytowało. W takim momencie...


Nie można mieć wszystkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować