Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sony planuje nagrodę za wskazanie winnych ataku na PSN?

47 postów w tym temacie

Nie zapominaj tez o rozwiązaniu wielkiej i straszliwej tajemnicy smoleńskiej, tą tez zapewne w końcu udało by się odkryć !
[choć po części sami ją rozwiązaliśmy w kronikach kaczpospolitej - wiemy już że to Lenin robił mglę, Stalin trzymał magnes, Donek rozpylał Hel, Bronek strzelał bombami próżniowymi, Putin sterował teleskopowo wysuwaną wierzbą a Miedviediev z AK-47 strzelał do niedobitków]


A wracając do tematu - imho fanboje x kloca jak i fanboje ps3 ostatnio na gramie szerzą niezwykłe poglądy i toczą zażarte wojny... pytanie tylko kogo to interesuje bo wielkiego sensu te dyskusje z reguły nie mają i kończą się na zasadzie "a moje jest lepsze bo tak, a twoje gorsze i już" istna dziecinna piaskownica....
Sony - dało ciała z zabezpieczeniami i to jest fakt, są ofiara największego wycieku danych jaki miał miejsce na przestrzeni XXX lat.
Czy stracą na tym - stracą na pewno, pytanie jak wiele. Zaufanie niektórych klientów bankowo, czy to będzie aż 1/3 tego nie wiem.

A inne firmy [MS, Valve, Apple] - być może będą ofiara kolejnych ataków, może tez polegną a może podołają, "once again - who cares" ?

Na dziś dzień w kuper dostało sony, płakanie, że MS czy Apple nie jest lepsze bo tez ma kiepskie zabezpieczenia imho nic tu nie da i podpada pod fanbojskie jęki rozżalonych PS3kowców którzy nie mogą zdzierżyć konstruktywnej krytyki jaka się Sony bez 2 zdań należy [a jeśli kiedyś MS tak da dupy to i im się takowa należeć będzie bo to logiczny ciąg zdarzeń w takich wypadkach]

Reasumując - fanboje MS mogli by sobie z przesadną i chamską krytyką [bo takiej tu ostatnio jest sporo] dać siana, fanboje Sony z przesadnym i wyolbrzymionym idealizowaniem firmy na czysty kryształ tez mogli by zbastować.
Bo wszyscy razem tworzą wrażenie grupy zbłąkanych oszołomów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kodi24:

By nie robić tasiemca, odpowiem zbiorczo, bo w zasadzie temat przewodni jest ten sam w całym poście.

Widzisz, piszesz, że nowinki techniczne w takich czy innych grach nie wniosły dla Ciebie wiele. Dla mnie też nie. Ale gdy przyjrzeć się historii gier, to gry wciąż są unowocześniane. Jeden patent pokazuje się w jakiejś grze, potem w innej, jeszcze innej - aż staje się standardem, bez którego trudno się obejść. By takie nowości mogły być wprowadzane, po prostu musi istnieć progres, ciągły rozwój.

Mówisz o Wii. Moim zdaniem sytuacja, jaka jest między Wii a innymi konsolami czy PC, jest wręcz idealna. Wii nie hamuje innych konsol, bo z nimi nie konkuruje. To dwa oddzielne rynki, niezależne od siebie. Uważam, że świetnie by było, gdyby znowu nastałą sytuacja, jaka była kiedyś - czyli gry na PC osobno, a na konsole osobno. Każdy dostaje to, co aktualnie może udźwignąć, i rozwój trwa w najlepsze. A tak, poprzez multiplatformowość i związane z nią "równanie do najsłabszego" gry stoją w miejscu, bo co z tego, że jedna platforma może obsłużyć genialną fizykę, wspaniałą grafikę, czy co tam jeszcze, skoro inne tego nie udźwigną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 16:56, Tenebrael napisał:

Widzisz, piszesz, że nowinki techniczne w takich czy innych grach nie wniosły dla Ciebie
wiele. Dla mnie też nie. Ale gdy przyjrzeć się historii gier, to gry wciąż są unowocześniane.
Jeden patent pokazuje się w jakiejś grze, potem w innej, jeszcze innej - aż staje się
standardem, bez którego trudno się obejść. By takie nowości mogły być wprowadzane, po
prostu musi istnieć progres, ciągły rozwój.


Jeśli jakaś nowinka znajdzie uznanie w środowisku graczy, to oczywiście staje się standardem, który się sprawdza i do którego z czasem się przyzwyczajamy. Po jakimś czasie chcemy czegoś więcej, tylko -no właśnie- czego chcemy? Sypiących się na tysiące kawałków ścian w Battlefieldzie? 100% zgodnych z rzeczywistością wybuchów, balistyki pocisków, pękających kości tryskających flaków? To wszystko fajnie brzmi, ale to tylko update do tego, co mamy w tej chwili. Jeszcze lata temu, taki progres pociągał tłumy, bo było to coś nowego- teraz technologie posunęły się tak daleko, że stopniowo wywierają (przynajmniej na mnie) coraz mniejsze wrażenie. Patrzę na nowego BF-a na pc i nie widzę niczego, co mogło by mi zerwać czapę, oglądam filmiki pokazujące potencjalne możliwości CE3.0 do wykorzystania w przyszłości i też nie czuję się podniecony-wszystko cacy, tylko co mi po tym, jeśli wcale się przy tym dobrze nie bawię? Mam sobie kupić nowy sprzęt, żeby mieć to samo, tylko "ładniej"? Dla mnie szkoda kasy;

Dnia 09.05.2011 o 16:56, Tenebrael napisał:

Wii. Moim zdaniem sytuacja, jaka jest między Wii a innymi konsolami czy PC,
jest wręcz idealna. Wii nie hamuje innych konsol, bo z nimi nie konkuruje. To dwa oddzielne (...)


W przypadku ps3 i x360 o rzeczywistej jakości obu konsol w ogromnej mierze decydują tytuły na wyłączność, których też nie ma na pc, a które dość mocno odstają od reszty. Ale to za drogie gry, by miały stanowić 100% wypustów, za długo się je robi więc i za rzadko by wychodziły- taka jest właśnie cena technologii ;p Wydawcom niezależnym też nie na rękę tworzenie stricte-exów, bo ograniczają sobie klientele, czyli przychody. Więc zmuszeni są robić gry sprowadzając je do wspólnego mianownika- wątpię, że w kolejnych latach odłączą się od konsol, bo zwyczajnie ich na to nie stać, a technologie kosztują (nawet autorskie). Ubisoft szacował, że jeśli utrzyma się tendencja w zakresie skoku technologicznego (takiego, jaki obserwowaliśmy przez ostatnią dekadę), koszt produkcji może się podwoić, a to już karkołomna rzecz inwestować tyle w jedną platformę. Mamy więc nieszczęśliwy zbieg przyczyn i skutków, które rysują nam obraz współczesnego dewelopingu growego, uzależnionego od proporcji przychodów względem poniesionych nakładów na skalę o wiele większą niż kiedyś. Trzeba to wziąć pod uwagę i cierpliwie czekać. A Wii? A Wii postawiło na ciekawy pomysł i sprawdzone, dostępne od wielu lat technologie, nie wiązało rąk wydawcom koszmarnymi kosztami produkcji więc uniezależniło się od innych platform w dość dużym stopniu, Ninny miało najlepszy biznes-plan. Obawiam się jednak, że w przypadku pc nie jest to możliwe, bo współczynnik ryzyka jest zdecydowanie wyższy i mógłby się wiązać z kolosalnymi stratami. Wii to zupełnie inna bajka;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

md5 nie jest ie do złamania. Głupie brute force rozwala 6 znakowe hasła poniżej 24h na obecnych PC...
Myślicie że włamali tam się debile którzy nie potrafią rozwalić głupiego md5?
To myślcie dalej ;)
Dziękuję. (a Sony - bez komentarza ;) ).

Best regards,
Arek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować