Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Robimy unboxing Edycji Kolekcjonerskiej Wiedźmina 2

216 postów w tym temacie

Dnia 14.05.2011 o 18:04, Nalfein napisał:

"Robimy unboxing i łejtujemy na wasz replaj." hue hue.


Haha, no właśnie.
Weźcie to zmieńcie bo to aż boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żałośni ludzie...
Już 200 osób czepiło się słowa unboxing.Mi to obojętne,a nawet wolę "unboxing" niż "rozpakowywanie".Więc niech reszta ludzi już nic nie pisze jeżeli ma się czepiaćsłowa "unboxing" -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2011 o 19:35, Vojtas napisał:

> Jest ważny, bardzo nawet, ale słówko "unboxing" mocno zakorzeniło się w naszym języku

W naszym? Może w Twoim, ale na pewno nie w języku polskim czy nawet polszczyźnie informatycznej,
w której jest mnóstwo anglicyzmów przecież. [...]

Język jest żywy i to, że słówka nie ma jeszcze w słownikach znaczy niewiele. Dla mnie liczy się, że młodzi ludzie, gracze, go używają, podobnie jak „checkpoint”, „save”, „trainer”, „cheat” „deadmatch”, „augmented reality”, „sandbox”, „level” i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2011 o 13:01, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

to, że słówka nie ma jeszcze w słownikach znaczy niewiele. Dla mnie liczy się, że młodzi ludzie, gracze, go używają

Używają również form: "poszłem", "przyszłem". W słowniku ich nie ma, no ale są używane. Czy nimi wobec tego też zaczniesz posługiwać się w newsach? Już abstrahując od tego, że formy unboxing co najwyżej używają gracze, ale w Anglii.

Swoją drogą gdzie był ten twoje liczenie się z młodymi ludźmi, graczami, gdy powstała recenzja konsoli bez zagrania na niej w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie. A konkretnie chodzi mi o te 3 sztuki naklejek. Z moją EK wszystko git działa i jest niezniszczone ale nigdzie nie ma tych naklejek. Więc co z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2011 o 16:09, mat6777 napisał:

Mam takie pytanie. A konkretnie chodzi mi o te 3 sztuki naklejek. Z moją EK wszystko
git działa i jest niezniszczone ale nigdzie nie ma tych naklejek. Więc co z nimi?

Naklejki powinny być tam gdzie figurka Drauga do składania. Jeśli nie ma tam i nigdzie indziej, to pisz na wiedzmin2@gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2011 o 13:10, maurras napisał:

Swoją drogą gdzie był ten twoje liczenie się z młodymi ludźmi, graczami, gdy powstała
recenzja konsoli bez zagrania na niej w grę?

Tam gdzie zawsze :) Już wyjaśniałem powód takiego stanu rzeczy – Nintendo dostarczyło nam samą konsolę, gier już nie. W te moglibyśmy oczywiście zainwestować sami, ale uznaliśmy, że poniesione koszty nie zwrócą się nam w oglądalności. Po cichu liczyłem, że któryś z autorów zaopatrzy się w 3DS-a i kilka gier na niego, ale niestety żaden się nie zdecydował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2011 o 21:40, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

Tam gdzie zawsze :)

Czyli w tylnej części ciała? :>
>Już wyjaśniałem powód takiego stanu rzeczy – Nintendo dostarczyło

Dnia 15.05.2011 o 21:40, Krzysiek_Ogrodnik napisał:

nam samą konsolę, gier już nie. W te moglibyśmy oczywiście zainwestować sami, ale uznaliśmy,
że poniesione koszty nie zwrócą się nam w oglądalności. Po cichu liczyłem, że któryś
z autorów zaopatrzy się w 3DS-a i kilka gier na niego, ale niestety żaden się nie zdecydował.

Nie jest problemem Nintendo wasz brak profesjonalizmu. Redakcji PSX Extreme również nie dostarczono gier, lecz ci, aby rzetelnie zrecenzować konsolę sprowadzili ją aż z Japonii z kilkoma grami. Natomiast Ty swój artykuł szumnie nazwałeś recenzją. Recenzją konsoli, na której nie zagrałeś w ani jedną grę :).
To, że coś by kosztowało parę złotych jest bez znaczenia dla czytelnika. Tłumaczenie się w ten sposób działa na waszą niekorzyść. Albo się postępuje profesjonalnie i piszę profesjonalne teksty, albo się tego nie robi w ogóle i nie czyni amatorki.
Niedługo będą recenzje gier po zagraniu w demo, bo wydawca nie dostarczył gry, a nam się nie kalkulowało jej kupować. Szkoda, że rzetelność tak już straciła znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2011 o 09:47, maurras napisał:

Nie jest problemem Nintendo wasz brak profesjonalizmu. Redakcji PSX Extreme [...]


Im się to opłacało, bo są pismem stricte konsolowym, ten temat interesuje ich czytelnika. To być może brutalne, ale Nintendo dla gramowiczów to absolutny margines i mam na to twarde fakty – szczegółowe ilości odsłon danych newsów. Koszt zrecenzowania wszystkich tytułów startowych, łącznie z ich zakupem, to ładne kilka tysięcy złotych. Dla mnie jest to wydatek, którego nie usprawiedliwia absolutnie nic.

Konsolę w tej sposób przetestowały _chyba_ wszystkie internetowe redakcje w kraju, bo gier od Nintendo nie dostał nikt – firma woli się promować w TV krótkimi spotami, nie nastawia się ani trochę na tak zwanych hardcorowych graczy. Zrobiłem opis urządzenia i jego funkcji, wrażenia z korzystania w duchu testów Myszy, z treści tekstu biło, że dla mnie o sile konsoli decydują gry.

Testów z dem nigdy nie było i nie będzie, a jeśli będzie trzeba, to kupimy sobie każdą ważną grę, której potencjał czytelnictwa przekracza kilkaset osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


No cóż, dołączam się do osób biadolących na słowo "unboxing", tak jestem grammar nazi. Robimy unboxing poza tym brzmi po prostu śmiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować