Fallout 2 - temat ogólny

[Tajemnic 0]

Dnia 08.05.2014 o 15:16, Omenpl napisał:

Czy warto iść w 300% speech postacią non-combat?

Ja się z kolegą powyżej nie zgodzę. Uciułanie 300% speecha podczas głównej części gry byłoby bardzo, bardzo ciężkie bo koszt kolejnych procentów rośnie i rośnie. Grając postacią "gadającą" zazwyczaj dobijałem do stuparudziesięciu procent i to z tego co pamiętam wystarczało do przekonania wszystkich do wszystkiego.

[supermiecio 0]

Eh wiecie co, po kilkunastu latach i po niedawnym ograniu trójki (beznadziejnej) i Nowego Vegas (całkiem fajnego) postanowiłem przypomnieć sobie oldschoolowe fallouty i te nowe ( a w szczególności trójka) nie mają nawet startu do dwóch pierwszych

[kerkas 4]

Dnia 08.05.2014 o 23:02, Tajemnic napisał:

Ja się z kolegą powyżej nie zgodzę. Uciułanie 300% speecha podczas głównej części gry
byłoby bardzo, bardzo ciężkie bo koszt kolejnych procentów rośnie i rośnie.

I tak i nie.

Spoiler

Powyżej 100% koszt kolejnych procentów rośnie zgadza się ale i na to jest sposób.
Retoryka nie może być tag skill.
Rozwijamy retorykę do 100% następnie przy awansie na kolejny poziom zażywamy parę razy Mentats + 2 IN, + 2 PE, + 1 CH, potem tymczasowo - 2 IN, - 2 PE, - 1 CH i czekamy.
Podnosimy inteligencję łykając znów Mentats ale poziom charyzmy spadł i mamy retorykę poniżej 100% ładujemy punkty w retorykę. Po kliku takich sesjach w zależności od poziomu INT i Charyzmy mamy około 120 -130% w retoryce.
Później bierzemy perki negocjator i mówca dociągamy retorykę do 160%.
Potem musimy się pomęczyć i dociągnąć punktami retorykę do 180% następnie tag skill i retoryka jest na poziomie 250%.