Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Activision: Fani Call of Duty najlepszą społecznością na świecie

61 postów w tym temacie

Dnia 23.06.2011 o 23:22, Leos8 napisał:

Recenzentów pomińmy - nie chce tutaj teorii spiskowych szerzyć i o tym jak to się boją
być wywalani z roboty.
BFa i CoDa nie trawię od dawna - więc ten podtekst do Mnie z BFem mocno chybiony. Ludzie
jednak często lubią bawić się w "znam Ciebie lepiej niż Ty sam", więc Twoja reakcja mnie
nie dziwi. Oba są wtórne, powtarzalne i płytkie. Może dlatego, że jestem fanem cRPGów
i RTSów. Niektórzy zwą mnie również dinozaurem.

Na gramie było wiele fajnych artykułów. Jeden z nich opisywał również zjawisko "Czemu
Cod nie dostaje niskich ocen, chociaż czasem powinien"

Nie nazwałem nigdzie nastolatków kretynami.


Niby czemu pomińmy? Oczywiście, bo wystawienie niskiej noty CoD''owi równa się wywaleniem z pracy. Pomyśl co Ty piszesz. Wszyscy są przekupieni? Podtekst z BF''em nie był kierowany tylko do Ciebie... Był kierowany głównie do fanów BF''a którzy toczą zacięte boje z fanami CoD''a. Nawet nie mam zamiaru wiedzieć wszystkiego o Tobie. Twoja reakcja na tekst o BF''ie też mnie nie dziwi, w końcu inaczej odpowiedzieć nie mogłeś-trzeba od razu atakować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo o co chodzi i ubieranie tego w piękne słówka to jest zwyczajne obrażanie nawet tych "zaślepionych" fanów. Dla kasy zrobią wszystko nawet wmówią, że kochają bezinteresownie a w imię tej wielkiej miłości do swoich fanów pozwolą sobie odciążyć swoich wyznawców z potwornego balastu portfeli... :) LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli sądzicie, że Call of Duty: Elite powstaje dlatego, żeby Bobby Kotick mógł jeszcze bardziej napchać swoje kieszenie, to grubo się mylicie." - Piękne, umarłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2011 o 22:34, LESZ3u napisał:

Ni! Ni! Ni!


We shall say NI ! again to you, if you don''t appease us!

Spoiler

Nie ma to jak sprowadzic wątek o postepkach Activision do absurdu...... moment!... przecież to co robią jest absurdalne..



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kotick to d*ck. Dla niego liczy się TYLKO kasa. Kiedy usłyszałem, że jego marzeniem jest wprowadzić opłaty za granie w sieci w CoD krew mnie zalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@patrolpl - mylisz społeczność z portalem spolecznosciowym, to nie to samo. A targetem coda są chyba w znacznej mierze ludzie dorosli którzy zamiast bezmyślnie poogladac tv po pracy wolą bezmyślnie pozabijac terrorystów. Ludzie jak wielu innych. Imo najlepszą społeczność mogą mieć jakieś mmo czy inne gry online chociaż nie potrafię podac konkretnego tytulu (bo wszędzie znajdą sie pr0si i trolle). W sumie może wiedzmin rozwinie fajna spolecznosc jeśli gracze przestaną narzekać na bzdety a twórcy będą ową spolecznosc wspierać. Moderzy są tematy do dyskusji sa jest sie czym chwalic przed innymi - także potencjał jest pytanie czy akurat fani W2 czegos takiego potrzebują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2011 o 22:02, Snafu napisał:

Każdy CoD otrzymuje wysokie oceny, zatem na pewno do najgorszych
gier nie należy-chyba że wszystkich recenzentów masz za nastolatków-kretynów. Bo przecież
tylko Battlefield rządzi...


Trafiasz w sedno brachu. Tylko ja jeden jechałem po CoDzie MW2 na tym forum, gdy banda recenzentów wychwalała gierkę pod niebiosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem CoD: BO na PS3 i bawię się wyśmienicie w single''u czy ze znajomymi w Zombie czy nawet na multi :) - Dobrze wydane 200zł :) - więc nie wiem dlaczego ich nienawidzicie...

PS: I nie jestem dzieckiem z gimnazjum ani noobem czy casual''em!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 11:56, Woo-Cash napisał:

> Każdy CoD otrzymuje wysokie oceny, zatem na pewno do najgorszych
> gier nie należy-chyba że wszystkich recenzentów masz za nastolatków-kretynów. Bo
przecież
> tylko Battlefield rządzi...

Trafiasz w sedno brachu. Tylko ja jeden jechałem po CoDzie MW2 na tym forum, gdy banda
recenzentów wychwalała gierkę pod niebiosa.


Masz pełne prawo, by nie lubić danej gry. To oczywista oczywistość. Jednak nie lubienie, a ciągła gadka "Acti to złodzieje", "Call of Duty to shit, wiecznie to samo" to dwie inne rzeczy. Gdyby ta gra była słaba, to nie sprzedała by się w rekordowych ilościach. Ale lepiej przecież wyzywać nabywców nowych odsłon CoD''a od zaślepionych fanów, to jest przesada. Bo nawet największy fan jakiejś gry, gdy jest mega-słaba będzie miał o niej złe zdanie. Zatem kto tu jest zaślepiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 14:42, Snafu napisał:

Gdyby ta gra była słaba, to nie sprzedała by się w rekordowych ilościach.


Ty z kolei popełniasz błąd w założeniach. To, że coś się sprzedaje, nie znaczy, że jest dobre. Dam Ci dwa przykłady:

1. Co jest lepsze, McDonald czy luksusowa restauracja włoska? Oczywiście, że to drugie. A kto ma więcej klientów? McDonald na swoje "śmieciowate" jedzenie.

2. Która książka ma większą wartość literacką: "Boska Komedia" czy saga "Zmierzch"? Nie trzeba chyba odpowiadać. A co się lepiej sprzedaje? Ano właśnie.

3. Który film s-f ma większą wartość, "Odyseja kosmiczna 2001" czy "Avatar"? A który zarobił więcej pieniędzy? Otóż to.

Sprzedaż nie determinuje jakości. Sprzedaż pokazuje jedynie, ilu ludzi udało się marketingowcom namówić, by dany produkt zakupili. Nic więcej. Ponadto, to, że ktoś KUPIŁ grę, nie oznacza, że mu się ona podoba. Mógł się przecież na niej zawieść, i uznać za szmelc.

Tak więc dobra sprzedaż=/= dobra jakość.

EDIT: A przykłady masz też na growym podwórku. Taki choćby DNF czy Homefront zostały bardzo chłodno ocenione, rzędu 6/10. A sprzedaż mają naprawdę bardzo dobrą. Gdyby Twoja teza była zasadna, taki Homefront nie miałby prawa znaleźć choćby 500 tyś nabywców. A znalazł bodajże 3 mln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 14:53, Tenebrael napisał:

EDIT: A przykłady masz też na growym podwórku. Taki choćby DNF czy Homefront zostały
bardzo chłodno ocenione, rzędu 6/10. A sprzedaż mają naprawdę bardzo dobrą. Gdyby Twoja
teza była zasadna, taki Homefront nie miałby prawa znaleźć choćby 500 tyś nabywców. A
znalazł bodajże 3 mln.


Przeciez były cale kupy gier, ktore byly bardzo grywalne, miały znacznie wyzsze oceny, ale nie świeciły sprzedażą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 14:53, Tenebrael napisał:

> Gdyby ta gra była słaba, to nie sprzedała by się w rekordowych ilościach.

Ty z kolei popełniasz błąd w założeniach. To, że coś się sprzedaje, nie znaczy, że jest
dobre. Dam Ci dwa przykłady:

1. Co jest lepsze, McDonald czy luksusowa restauracja włoska? Oczywiście, że to drugie.
A kto ma więcej klientów? McDonald na swoje "śmieciowate" jedzenie.

2. Która książka ma większą wartość literacką: "Boska Komedia" czy saga "Zmierzch"? Nie
trzeba chyba odpowiadać. A co się lepiej sprzedaje? Ano właśnie.

3. Który film s-f ma większą wartość, "Odyseja kosmiczna 2001" czy "Avatar"? A który
zarobił więcej pieniędzy? Otóż to.

Sprzedaż nie determinuje jakości. Sprzedaż pokazuje jedynie, ilu ludzi udało się marketingowcom
namówić, by dany produkt zakupili. Nic więcej. Ponadto, to, że ktoś KUPIŁ grę, nie oznacza,
że mu się ona podoba. Mógł się przecież na niej zawieść, i uznać za szmelc.

Tak więc dobra sprzedaż=/= dobra jakość.

EDIT: A przykłady masz też na growym podwórku. Taki choćby DNF czy Homefront zostały
bardzo chłodno ocenione, rzędu 6/10. A sprzedaż mają naprawdę bardzo dobrą. Gdyby Twoja
teza była zasadna, taki Homefront nie miałby prawa znaleźć choćby 500 tyś nabywców. A
znalazł bodajże 3 mln.

To był jeden z przykładów.Może faktycznie jest zły, ale mniej więcej nakreślił o co mi chodzi.. Można jeszcze popatrzeć na to, ile osób gra w multi, w różnych odsłonach Call of Duty-nie jest to mała liczba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 15:02, Snafu napisał:

To był jeden z przykładów.Może faktycznie jest zły, ale mniej więcej nakreślił o co mi
chodzi.. Można jeszcze popatrzeć na to, ile osób gra w multi, w różnych odsłonach Call
of Duty-nie jest to mała liczba.


Ale mówisz o tym, ile GRA, czy ile ma konto z CoD? Bo to dwie różne rzeczy. Ponadto, to, że ktoś się nawet loguje, wcale nie musi oznaczać, że gra mu się jakoś zaj****e podoba. Może po prostu jest dla niego ok, i nic więcej?

Do czego piję - żeby ocenić, czy gra jest dobra, nie wystarczy spojrzeć na statystyki sprzedaży czy liczbę graczy. Trzeba by zrobić stosowną ankietę, w której gracze oceniliby grę. Bo np Ty mówisz o statystykach, a ja mogę powiedzieć: a na Metacritic gra ma ocenę 4.2/10 (od graczy). I co? I nic, bo też nie wiemy, czy po prostu jest wielu hejterów, czy naprawdę tak wielu osobom gra się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 16:57, Tenebrael napisał:

Ale mówisz o tym, ile GRA, czy ile ma konto z CoD? Bo to dwie różne rzeczy. Ponadto,
to, że ktoś się nawet loguje, wcale nie musi oznaczać, że gra mu się jakoś zaj****e podoba.
Może po prostu jest dla niego ok, i nic więcej?


I co z tego, czy mu się podoba czy jest "ok i nic więcej"? :) Na jedno wychodzi- wystarczy wejść w menu trybów rozgrywki i sprawdzić ilu ich siedzi, a czy to entuzjaści czy masochiści to jeden uj- siedzą? Siedzą. Mogli iść gdzie indziej ale wciąż tu są;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 16:57, Tenebrael napisał:

> To był jeden z przykładów.Może faktycznie jest zły, ale mniej więcej nakreślił o
co mi
> chodzi.. Można jeszcze popatrzeć na to, ile osób gra w multi, w różnych odsłonach
Call
> of Duty-nie jest to mała liczba.

Ale mówisz o tym, ile GRA, czy ile ma konto z CoD? Bo to dwie różne rzeczy. Ponadto,
to, że ktoś się nawet loguje, wcale nie musi oznaczać, że gra mu się jakoś zaj****e podoba.
Może po prostu jest dla niego ok, i nic więcej?

Do czego piję - żeby ocenić, czy gra jest dobra, nie wystarczy spojrzeć na statystyki
sprzedaży czy liczbę graczy. Trzeba by zrobić stosowną ankietę, w której gracze oceniliby
grę. Bo np Ty mówisz o statystykach, a ja mogę powiedzieć: a na Metacritic gra ma ocenę
4.2/10 (od graczy). I co? I nic, bo też nie wiemy, czy po prostu jest wielu hejterów,
czy naprawdę tak wielu osobom gra się nie podoba.


Ale mi właśnie o to chodzi. Nie mówię, że CoD to super-mega gra, ale że nie jest to totalne gówno jak twierdzą niektórzy. Właśnie o hejterów się rozchodzi. Ja rozumiem, nie każdą grę się lubi, ale praktycznie ciągłe atakowanie CoD''a jest uważam nie na miejscu. Tak samo, jak pisanie że CoD jest dla bezmózgich gimnazjalistów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 17:15, Snafu napisał:

Ale mi właśnie o to chodzi. Nie mówię, że CoD to super-mega gra, ale że nie jest to totalne
gówno jak twierdzą niektórzy. Właśnie o hejterów się rozchodzi. Ja rozumiem, nie każdą
grę się lubi, ale praktycznie ciągłe atakowanie CoD''a jest uważam nie na miejscu. Tak
samo, jak pisanie że CoD jest dla bezmózgich gimnazjalistów itd.


Już o tym kiedyś pisałem. Wielu graczy CoD''a atakuje nie dlatego, że CoD jest taki, a nie inny. Ale dlatego, że, będąc grą masową, zarabia krocie. A skoro zarabia krocie, to niestety coraz więcej dev''ów kopiuje z niego pomysły. A co za tym idzie, coraz mniej jest gier oryginalnych, bardziej wymagających, złożonych etc. Przez co ta grupa graczy, którzy oczekują od FPS''a czegoś więcej, niż oskryptowanego nawalania we wszystko co się rusza, jest mocno zirytowana, bo nie mają powoli w co grać.

W konsekwencji, hejtują CoD''a. Nawet nie za to, że jest taki, jaki jest - bo przecież co mi tam, mogę olać i nie kupić, kto mi broni? Ale za to, że jego sukces odbiera IM (pośrednio, w toku, który wyżej pokazałem) możliwość grania w bardziej złożone produkcje.

To nieco tak, jak z hejtowaniem Microsoft''u. Przecież zawsze możesz wgrać Linuxa, zawsze możesz mieć oprogramowanie innego twórcy. Ale MS tak zmonopolizował rynek, że większość korzysta z jego produktów. I, co za tym idzie, większość twórców komercyjnego oprogramowania tworzy wersję swoich programów właśnie na system Microsoftu, olewając np Linuxa. Stąd MS staje się głównym złym.

Podobnie jest z CoD. Źródłem hejtu nie jest nawet to, czym CoD JEST, ale to, czym, przez jego sukces, reszta branży NIE JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2011 o 17:58, Tenebrael napisał:

> Ale mi właśnie o to chodzi. Nie mówię, że CoD to super-mega gra, ale że nie jest
to totalne
> gówno jak twierdzą niektórzy. Właśnie o hejterów się rozchodzi. Ja rozumiem, nie
każdą
> grę się lubi, ale praktycznie ciągłe atakowanie CoD''a jest uważam nie na miejscu.
Tak
> samo, jak pisanie że CoD jest dla bezmózgich gimnazjalistów itd.

Już o tym kiedyś pisałem. Wielu graczy CoD''a atakuje nie dlatego, że CoD jest taki,
a nie inny. Ale dlatego, że, będąc grą masową, zarabia krocie. A skoro zarabia krocie,
to niestety coraz więcej dev''ów kopiuje z niego pomysły. A co za tym idzie, coraz mniej
jest gier oryginalnych, bardziej wymagających, złożonych etc. Przez co ta grupa graczy,
którzy oczekują od FPS''a czegoś więcej, niż oskryptowanego nawalania we wszystko co
się rusza, jest mocno zirytowana, bo nie mają powoli w co grać.

W konsekwencji, hejtują CoD''a. Nawet nie za to, że jest taki, jaki jest - bo przecież
co mi tam, mogę olać i nie kupić, kto mi broni? Ale za to, że jego sukces odbiera IM
(pośrednio, w toku, który wyżej pokazałem) możliwość grania w bardziej złożone produkcje.


To nieco tak, jak z hejtowaniem Microsoft''u. Przecież zawsze możesz wgrać Linuxa, zawsze
możesz mieć oprogramowanie innego twórcy. Ale MS tak zmonopolizował rynek, że większość
korzysta z jego produktów. I, co za tym idzie, większość twórców komercyjnego oprogramowania
tworzy wersję swoich programów właśnie na system Microsoftu, olewając np Linuxa. Stąd
MS staje się głównym złym.

Podobnie jest z CoD. Źródłem hejtu nie jest nawet to, czym CoD JEST, ale to, czym, przez
jego sukces, reszta branży NIE JEST.

Ano własnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm dla wydawców faktycznie to są najlepsi fani na świecie, nigdzie indziej frajerów kupujących rok w rok ten sam produkt by nie znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować