Air

World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

48358 postów w tym temacie

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Nie żartuj, PvP w Wowie w porównaniu choćby do GW jest prymitywne i niezbalansowane. Już sam
fakt, że jest wprowadzony element losowy w postaci rozpiętości dmg, krytów, %szans na X, itd.
sprawia, że można czasem mieć "szczęście" i ubić kogoś w sytuacji, gdy normalnie byś przegrał(wszedł
kryt i leży, a inaczej ty byś leżał... ups, resist na interupcie, uleczył się, giniesz). Nie
grałem za dużo w GW, ale sam fakt, że skille są tam czymś więcej niż tylko "zadaje X damage",
i znacząca ilość działa tak jak Ice Lance/Unstable Affliction, z rozmaitymi drugorzędnymi efektami,
znacząco komplikuje rozgrywke i sprawia, że liczy się tam coś więcej niż chowanie za kolumnami,
szybkie asystowanie i utłuczenie kogoś zanim jego hiler zdąży zareagować.


Widzisz PvP w GW jest moim zdaniem troche lepsze od tego znanego z WoW''a [ głównie szybkie tworzenie nowej postaci / klasy etc bez wbijania kolejnego chara do maxymalnego lvl ] jednak jest zależne w podobnym stopniu od itemów jakie dana postać posiada, jak w każdym ze znanych mi MMO. Element losowy jest po prostu swojego rodzaju wymogiem zarówno w PvE jak i PvP na wszystko wpływają itemy [ res + dzięsiątki innych statystyk w zależności od klasy ] odpy rasowe / atuty na stuny, fear, CS etc, ale po co ja to napisałem, Ty to wszystko wiesz, po prostu nie podoba Ci się PvP. No cóż to rozumiem, a w WoW''ie najbardziej interesującym elementem jest CC i granie z głową tak, żeby ograniczyć przeciwnika i nie pozwolić mu zabić heala, czy go po prostu blind, fearem, cyclone wyłaczyć z walki. Żeby grać dobrze w PvP musisz znać mechanike gry i każdej klasy, taktyki jakie mogą zostać przeciwko tobie użyte, przewidzieć je i skontrować to wszystko zmienia się tak szybko jak zmnieniają się przeciwnicy. W PvE sytuacja może przedstawiać się podobnie, ale tylko wtedy kiedy sam dochodzisz do tego jak zabić danego bossa, a jak znam życie raidowanie opiera się na przeczytaniu sprawdzonej taktyki rozstawieniu ludzi i zapamientaniu swojej roli i miejsca w którym masz się w danym momencie walki znajdować. To się robi nieco schematyczne bez polotu i mnie inaczej jak "na raz" przestało bawić.

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Wybaczam - tym razem. WoW nie był raczej reklamowany jako gra PvP i nie jako taka zdobył popularność,
więc to raczej twój argument jest chybiony.


WoW zmienił się znacznie od dnia w którym został wydany, moim zdaniem największym błędem tej gry jest kategoria wiekowa +12 i owszem nastawienie z początków podobytu WoW''a na komputerach na świecie sprowadzało się do epickiego questowania z kumplami, coś jednak co się nie zmienia nudzi i z czasem powoduje mieszane uczucia. Kiedyś zbieranie liści trującego muminka 3/44 było zabawą na miare nowego tysiąclecia, później zabicie dużego smoka co jak zawsze siedzi w jaskini. Taka formuła gry jednak nie sprawdziła się do końca skoro blizz rozbudował PvP i wprowadził areny. Początkowo jako dodatek do otoczki PvE, później jednak co ma znaczne odzwierciedlenie w decyzjach blizza PvP zaczyna przejmować pałeczke. Bo nie ma nic co powoduje większe emocje niż rywalizacja z drugim człowiekiem ;)

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Niektórzy lubią grać zespołowo i wspólnie mierzyć
się z wyzwaniami, a owe wyzwania są zwykle zaprojektowane tak, by stanowić jakąś trudność dla
każdego, więc nie ma hop siup i troche trzeba się przyłożyć, rozwinąć postać, przygotować się.


Schemat, przeczytanie taktyki, respec w zależności od tego co jest w danej sytuacji najbardziej potrzebne, itemy które stawiają na max + healing / dmg / AP...

Gra zespołowa, ma się podobnie jak w przypadku PvP - jesteś przygotowany, buffed na maxa a przed tobą boss / inna drużyna na którą nie ma z góry ustalonego sposobu, bo wszystko zależy od tego jak przeciwna strona się zachowa ;)

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Nie powiesz mi, że w PvP czujesz jak twoja postać staje się coraz lepsza i spotyka się z coraz
trudniejszymi wyzwaniami, bo czegoś takiego nie ma. Jak masz pecha, to na 1500 możesz trafić
na nowo powstałą drużyne ex-gladiatorów, która zmiecie cie bez wysiłku. Postaci nie rozwijasz,
bo epixy ma każdy takie same, a wszystkie postacie mają sprawdzone speci Arenowe i ich się
trzymają.


Nie w PvP nie postać jest lepsza, nie itemy które mnie obchodzą tyle co nic, bo za największą głupote gier tego typu uważam farmienie / wydropowanie topora +2000 dmg w miesiąc. To zabawa dla dzieci, które cieszą się z każdego epickiego pierścionka branzoletki czy płaszczyka. Moim zdaniem każdy powinien mieć równy dostęp do itemów "masz golda kup sobie" a nie zachwycaj się przechodzącym no - lifem który ma imba broń która rozwali wszystko jednym hitem. Nie itemy powinny się liczyć a umiejętność ich wykkorzystania i połączenie z atutami. To właśnie wprowadza Arena, każdy ma takie same itemy / lub prawie takie same i już nie liczy się gear a skill ;)

Ale poruszyłeś jedną ważną sprawe, w PvP w przeciwnieństwie do PvE nie Twoja postać robi się lepsza, to Ty robisz się lepszy, szybszy bardziej zgrany z kumplem obok korzystając z kombinajcji skilli której zwykły gracz nie jest w stanie nawet wychwycić. TO właśnie czyni moim zdaniem gre naprawde emocjonującą nie boss który ma 40 metrów wzrostu i ogłasza wszystkim, że są nieprzygotowani, przestało mnie to już bawić dawno temu.

Widzę swoją drogą, że masz dość nieprzyjemne wrażenia z arene, kwestia jest taka, żeby nie przejmować się porażkami, ale też by ich nie tłumaczyć tym, że przeciwnik był imba. To ty byłeś do [krzesło] i czas to zmienić. Nie ukrywam jednak niektórzy po prostu w PvP nigdy się nie odnajdą, nie ich świat i tyle. Dla nich jest PvE, gdzie ich mały błąd nie czy źle rzucony czar nie wywoła natychamiastowej śmierci kumpla, gdzie zawsze jest ktoś kto ubezpiecza i służy pomocą. W walce z gladiatorami, jeden użyty w złym momencie skill / czar gryziesz piach, jak już tyle zrozumiesz, walka staje się równa a emocje i zgranie większe od raidowych. Bo masz satysfakcje z zabicia gracza który myśli, nie moba którego przed tobą położyło na glebe sto czy tysiąc innych gildi ;)

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:


Nie czarujmy się, nie każdy lubi PvP i nigdy nie będzie lubić, choćby było najlepsze pod słońcem.
Lubie się okazyjnie przy nim odprężyć, ale żeby stanowiło to główny cel gry, to nie dla mnie
- i tak myśli wiele osób.


Dla mnie widzisz jest odwrotnie, przy PvE można się rozluźnić PvP to główny cel gry i tak też myśli wiele osób. W końcu ile razy można zwiedzać ten sam dungeon i zabijać tego samego bossa, tym samym sposobem?

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Dlatego też właśnie irytuje mnie, że nowe mmorpg wydają się nie być
nastawione na PvE - chociaż nie bardzo się nimi interesuje, może się myle, na pewno Warhammer/Conan
wydają sie oparte na PvP. Po co otoczka RPG, skoro i tak liczy się tylko zatłuczenie kogoś,
a to bez różnicy czy zrobisz Firebalem, czy Pwnerską Siekierą Ubijania Nobów +15.


Widzisz, moim zdaniem WoW stawia teraz powoli na PvP dlatego, że wychodzące tytuły w tym wypatrują główną siłe gatunku [ i słusznie ] Blizzard wie, że ich gra nie może się z nimi równać bez zmian i modyfikacji, kosztem oczywiście balansu itemów z PvE i PvP. Gra jest w głównej części skierowana do ludzi młodych nawet bardzo. Conan to gra "dojrzała" z latającymi głowami posoką na mieczu czy erotyką. Treścią są walki jednak nie między Tobą a mobem z XXXXX hp a graczem na równych zasadach, gdzie wygraną przyniosą umiejętności nie topór czy zbroja ;)

Dnia 02.12.2007 o 02:32, KaPe napisał:

Ale ustawianie się po "welfare epixy"
za przegrywanie 10 aren tygodniowo, czy zażartą walkę w AFKValley... meh.


Odnosze wrażenie, że dla Ciebie liczą się najbardziej itemy i to czy ktoś ma epixy czy nie. W PvP większość ma jednakowy sprzęt i co z tego że nUb ma cały set s2 jak zmiote go używając dwóch klawiszy? To gracz zdobi te itemy i jego umiejętności nie odwrotnie ;)

AFKValley to i tak ukłon w strone graczy PvE którzy jakoś przecież muszą czasem ten honor zdobyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Początkowo jako dodatek do otoczki PvE, później jednak co ma znaczne odzwierciedlenie
w decyzjach blizza PvP zaczyna przejmować pałeczke. Bo nie ma nic co powoduje większe emocje
niż rywalizacja z drugim człowiekiem ;)

Zależy, w sumie, w PvP tak naprawde po pewnym czasie widziało się już wszystko. Z jednej strony teoretycznie żywy człowiek zawsze może cię czymś zaskoczyć, z drugiej strony, dokładnie znasz jego możliwości i ograniczenia, i dokładnie wiesz, czego możesz się spodziewać. Dlatego też, owszem, zagrać lubie, ale nie w nadmiarze, bo później staje się to zbyt schematyczne. W teorii w PvE zawsze można zaprojektować coś nowego, bo nie trzeba się przejmować wewnętrznymi ograniczeniami klas, martwić o balans itd. W praktyce różnie to bywa, a przykład rajdów z 2.0 pokazuje, że można zrobić coś absurdalnego i niegrywalnego.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Gra zespołowa, ma się podobnie jak w przypadku PvP - jesteś przygotowany, buffed na maxa a
przed tobą boss / inna drużyna na którą nie ma z góry ustalonego sposobu, bo wszystko zależy
od tego jak przeciwna strona się zachowa ;)

Nie przesadzałbym z tym brakiem ustalonego sposobu/nie wiadomo co zrobią. Jak tylko zobaczysz co jest w przeciwnej drużynie to od razu wiesz, kogo najpierw ubić, kogo CCnąć, kogo interuptować. Wiesz co klasy potrafią, i czego się spodziewać - wiesz jak sobie, w teorii, z nimi radzić.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Moim zdaniem każdy powinien mieć równy dostęp do itemów "masz golda kup sobie" a nie zachwycaj się
przechodzącym no - lifem który ma imba broń która rozwali wszystko jednym hitem. Nie itemy
powinny się liczyć a umiejętność ich wykkorzystania i połączenie z atutami. To właśnie wprowadza
Arena, każdy ma takie same itemy / lub prawie takie same i już nie liczy się gear a skill ;)

"Skill" jakoś wartoby nagradzać, tytuły i mounty rozdawane co pół roku to raczej małe wyróżnienie. W teorii mogłby to być gear, ale owszem, dla pełnego balansu teoretycznie każdy powinien mieć to samo. Prowadzi to jednak do znanej sytuacji, gdzie ludzie świadomie przegrywają 10 gier, bo i tak itemki bedą i tak, a rywalizacja ich kompletnie nie interesuje. Nie miałbym nic przeciwko rozdawaniu gearu za darmo, może wtedy by wyszło, ile ludzi tak naprawde robi PvP dla samego PvP.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Widzę swoją drogą, że masz dość nieprzyjemne wrażenia z arene, kwestia jest taka, żeby nie
przejmować się porażkami, ale też by ich nie tłumaczyć tym, że przeciwnik był imba. To ty byłeś
do [krzesło] i czas to zmienić.

Nie mam "nieprzyjemnych wrażeń", po prostu nie bawi mnie to, bo wole PvE. Większość gier jakie grałem ze znajomymi, to głównie po to, by mieli S2 broń, nie ma co się oszukiwać. Swoje wygrywaliśmy, nie były to spektakularne osiągnięcia, ale zapewne gdybyśmy się realnie przykładali, to mielibyśmy przyzwoity wynik.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Nie ukrywam jednak niektórzy po prostu w PvP nigdy się nie
odnajdą, nie ich świat i tyle. Dla nich jest PvE, gdzie ich mały błąd nie czy źle rzucony czar
nie wywoła natychamiastowej śmierci kumpla, gdzie zawsze jest ktoś kto ubezpiecza i służy pomocą.

Spójrz na to w inny sposób. W PvE, przeciwnik nigdy nie popełni błędu i zawsze daje siebie wszystko. W PvP może być różnie, może twój rywal miał laga/ugryzła go mucha/drapał się pod pachą i nie zdążył zareagować, przez co wygrałeś?

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

W walce z gladiatorami, jeden użyty w złym momencie skill / czar gryziesz piach, jak już tyle
zrozumiesz, walka staje się równa a emocje i zgranie większe od raidowych. Bo masz satysfakcje
z zabicia gracza który myśli, nie moba którego przed tobą położyło na glebe sto czy tysiąc
innych gildi ;)

A tego gracza położyło tysiące innych przedtem. Xrealm PvP sprawia, że w większości wypadku twoi przeciwnicy to anonimowi Warrior #232 + Paladyn #543, więc generalnie, nie czujesz różnicy między grami - no chyba, że trafią ci się jakieś gwiazdy. W czasach przed Xrealmem kojarzyło się konkretne osoby i jakoś fajniej się te BG grało - chociaż kolejki potrafiły ostro dać w dupe.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Dla mnie widzisz jest odwrotnie, przy PvE można się rozluźnić PvP to główny cel gry i tak też
myśli wiele osób. W końcu ile razy można zwiedzać ten sam dungeon i zabijać tego samego bossa,
tym samym sposobem?

Po to tworzy się nowe dungeony i nowych bossów. Analogicznie, ile razy można zabić kogoś na PvP? Nie powierz mi, że za każdym razem kill wygląda inaczej. I w odrożnieniu od PvE, dodanie nowej Areny/BG niewiele zmienia, bo skille wciąż zostają takie same - a znowu dodanie nowych często prowadzi do zachwiania równowagi i długotrwałego balansowania, więc zwykle odpada przed expansionem.

Dnia 02.12.2007 o 04:52, ^RaZZieL^ napisał:

Odnosze wrażenie, że dla Ciebie liczą się najbardziej itemy i to czy ktoś ma epixy czy nie.
W PvP większość ma jednakowy sprzęt i co z tego że nUb ma cały set s2 jak zmiote go używając
dwóch klawiszy? To gracz zdobi te itemy i jego umiejętności nie odwrotnie ;)

Niah, mój problem z Arena to, Efforts=!Rewards, jak to mówią, czyli wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce coś osiągnąć, to powinien się do tego przyłożyć. Akurat tutaj Blizzard przyznał mi rację, wprowadzając Ratingi na Broń/Shouldery sezonu 3. Jeśli mamy grę opartą na gearze - a taką jest WoW - to warto, by ten gear odzwierciedlał coś więcej, niż osobe, której nie zależy na niczym więcej, niż przegraniu paru gier tygodniowo i zgarnięciu paru pkt. Mimo, że nie zależy mi zbytnio na PvP, to takie podejście od gildiowiczów "zagraj ze mną altem, nieważne, że to prot warrior możemy nawet przegrać 10 gier i tak pkt będą" jest irytujące. Albo każdy ma ten sam gear i jakoś inaczej wyróżnia się najlepszych, albo najlepszy gracz = wyróżniany gearem - oczywiście bez przesady, żeby samymi statami innych nie ubił - ale różnice między sezonami nie są na tyle wielkie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zresztą, krócej - ci co lubią PvP, niech grają PvP, mnie interesuje PvE, proste. Po prostu widzę przejście z PvE na PvP, i czekam czy Blizzard zamierza pójść jeszcze dalej(S4 > Warglaive? pewnie tak), czy też może trzeba faktycznie będzie liczyć na jakiś nowy tytuł, gdzie będę mógł sobie spokojnie pograć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc tak - ostatnio zacząłem grać w WoWa - na darmowym koncie trialowym ;P
Muszę przyznać, że gra mi się spodobała i chciałbym pograć dłużej, jednak wydawać w chwili obecnej 200++ zeta (WoW+dodatek+prepaid) to trochę za dużo jak dla mnie o_O
Więc doszedłem do wniosku, że póki co kupię samą podstawkę.. Podobno jeśli przedłuża się konto trialowe to nie trzeba podawać numeru karty prepaid. Czy to prawda?
Jeśli tak, to pewnie teraz kupię podstawkę, a prepaid i dodatek później ;)

Po drugie mam kilka pytań dotyczących samej gry.

1. Czy można nauczyć Night Elfa huntera strzezlania z karabinów? Gdzie to zrobić i czy jest to opłacalne?
2. W jakie profesje warto zainswestować :)
3. Jak to jest w końcu z serwerami RP? Bo grałem wczoraj i wszędzie dookoła latały teksty w stylu "u goin?" "wtf u do?" itp. o_O i na czym polega RP w Warcrafcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na serwach RP musisz mieć nick mieszczący się w jakiś kryteriach ( klimatyczny ), są tam też jakieś bitwy, coś takiego, pamiętam, że gdzieś o tym czytałem ( oczywiście niedostępne na innych serwach )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 11:43, michigan16 napisał:

Na serwach RP musisz mieć nick mieszczący się w jakiś kryteriach ( klimatyczny ), są tam też
jakieś bitwy, coś takiego, pamiętam, że gdzieś o tym czytałem ( oczywiście niedostępne na innych
serwach )


Khm Khm... długi czas grałem na serwerze RP Moonglade i z RP jest tak: generalnie trzeba sobie go poszukać. Wiekszosć graczy, zwłaszcza w niesławnym Goldshire (i innych początkowych miejscach) to tzw. kultyści LOL. Ale wierz mi, poświęc nieco czasu na przejrzenie forum serwera, poszukanie odpowiedniej gildii i znajdziej RP.
A na czym polega - na to jest masa definicji. Jedni za RP uwazaja ''siedzenie przy ognisku i opowiadanie historii''. Inni (tak jak ja) - odgrywają postać (jak w typowym papierowym rpg)
A z takich zasad serwerowych - imiona powinny byc w odpowiednim stylu. W /say nie powinno sie gadac o filmach itd, uzywanie skrotow i jezyka internetowego jest przedmiotem niekonczącej sie dyskusji.
Czasem organizuje sie tzw. eventy, np. szukanie skarbow, zawody itd. Ale to zalezy jak mocna jest spolecznosc rp na serwerze.
Generalnie polecam :) - zawsze jak sie znudzisz waleniem mobow, zbeiraniem lisci muminka :D czy PvP - jest jeszcze cos co urozmaica zabawe. Nieraz spędzilem godziny po prostu gadając w roli i swietnie sie bawiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 10:30, DemoBytom napisał:

1. Czy można nauczyć Night Elfa huntera strzezlania z karabinów? Gdzie to zrobić i czy jest
to opłacalne?

Skill Gun, opłaca się w takim samym stopniu jak reszta - musisz mieć wszystkie skille broni tak czy siak. Ja grałem z 1-70lvl (i długo 70) z łukiem, by potem kupić sobie Don Santos Rifle i wytrenować skill guna do niej. A kupujesz go... nie pamiętam, ale logiczne byłoby Ironforge.

Dnia 02.12.2007 o 10:30, DemoBytom napisał:

2. W jakie profesje warto zainswestować :)

Mining + Skinning, żaden Leatherworking, jak ktoś Ci poleca na początek LW dla Hunta, by sobie robić sprzęt to jest bullshit, żeby zrobić ekw na swój level musisz kupować mnóstwo skór z AH, i tracić na to mnóstwo kasy, lepiej sobie itemki z LW kupić od innych na AH. A na 70 jak masz kasę robisz respeca i masz tyle kasy, że wykupujesz cały AH ze skór i powerlevelujesz.

A ogólnie:
http://www.wowwiki.com/Main_Page
Na stronie masz "Guides Portal", tam masz porady dla początkujących.
No i wowhead.com do questów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc mam pytanie. ;P Wczoraj sobie spokojnie farmie primale w nagrand i nagle przylatuje koles z szanowaej gildi priest t6(ally).No spoko nie warto zadzierac wiec cos w stylu /hello i spadam famic troche dalej.Póżniej koles odlatuje za 10min przychodzi z kolega tez t6 tez priest ale juz shadow.I co sie dzieje nagle ten koles który byl tam wczesniej zamienia sie jakby byl w hordzi(nie zmienial wygladu ale nie byl juz do zaatakowanie tak jagby stal tam ork) i mnie zbuffowal(tam divine spirit i power fortidue).Pytanie jak to zrobi?? Wiem ze jest trinket ktory cie zaminia w wyglad przciwnej frakcji... ale to nie to zna ktos odpowiedz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 10:30, DemoBytom napisał:

Więc tak - ostatnio zacząłem grać w WoWa - na darmowym koncie trialowym ;P
Muszę przyznać, że gra mi się spodobała i chciałbym pograć dłużej, jednak wydawać w chwili
obecnej 200++ zeta (WoW+dodatek+prepaid) to trochę za dużo jak dla mnie o_O
Więc doszedłem do wniosku, że póki co kupię samą podstawkę.. Podobno jeśli przedłuża się konto
trialowe to nie trzeba podawać numeru karty prepaid. Czy to prawda?
Jeśli tak, to pewnie teraz kupię podstawkę, a prepaid i dodatek później ;)

Po drugie mam kilka pytań dotyczących samej gry.

1. Czy można nauczyć Night Elfa huntera strzezlania z karabinów? Gdzie to zrobić i czy jest
to opłacalne?
2. W jakie profesje warto zainswestować :)
3. Jak to jest w końcu z serwerami RP? Bo grałem wczoraj i wszędzie dookoła latały teksty
w stylu "u goin?" "wtf u do?" itp. o_O i na czym polega RP w Warcrafcie?


1. Możesz ale Nelfowi bardziej pasuje łuk.
2. Najlepiej płatne i małokłopotliwe to herbalism + mining -masa kasy i brak wydatków na rozwijanie profesji (jak się przyłożesz to masz kasy jak lodu ;))
3. Co do RP to generalnie nie musisz nawet jak na takim servie grasz bylebyś innym nie psół klimatu lolami, ty, thx itd itp, ale np. mi się najbardziej podoba to że nie ma głupkowatych imion i nazw gildii ( ofc xxxpl niestety są). Ogółem jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 13:27, gohan14 napisał:

A więc mam pytanie. ;P Wczoraj sobie spokojnie farmie primale w nagrand i nagle przylatuje
koles z szanowaej gildi priest t6(ally).No spoko nie warto zadzierac wiec cos w stylu /hello
i spadam famic troche dalej.Póżniej koles odlatuje za 10min przychodzi z kolega tez t6 tez
priest ale juz shadow.I co sie dzieje nagle ten koles który byl tam wczesniej zamienia sie
jakby byl w hordzi(nie zmienial wygladu ale nie byl juz do zaatakowanie tak jagby stal tam
ork) i mnie zbuffowal(tam divine spirit i power fortidue).Pytanie jak to zrobi?? Wiem ze jest
trinket ktory cie zaminia w wyglad przciwnej frakcji... ale to nie to zna ktos odpowiedz??


może byłeś na Ally Territory? A tam nie można atakować Alliance

BTW: nie wiem czy nagrand jest Ally czy Horde czy niczyje;P

Dall

idziesz do Hunter Trainera i on daje Ci questa na peta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 13:59, Vesania666 napisał:

> A więc mam pytanie. ;P Wczoraj sobie spokojnie farmie primale w nagrand i nagle przylatuje

> koles z szanowaej gildi priest t6(ally).No spoko nie warto zadzierac wiec cos w stylu
/hello
> i spadam famic troche dalej.Póżniej koles odlatuje za 10min przychodzi z kolega tez t6
tez
> priest ale juz shadow.I co sie dzieje nagle ten koles który byl tam wczesniej zamienia
sie
> jakby byl w hordzi(nie zmienial wygladu ale nie byl juz do zaatakowanie tak jagby stal
tam
> ork) i mnie zbuffowal(tam divine spirit i power fortidue).Pytanie jak to zrobi?? Wiem
ze jest
> trinket ktory cie zaminia w wyglad przciwnej frakcji... ale to nie to zna ktos odpowiedz??


może byłeś na Ally Territory? A tam nie można atakować Alliance

BTW: nie wiem czy nagrand jest Ally czy Horde czy niczyje;P

Dall

idziesz do Hunter Trainera i on daje Ci questa na peta;)


Nagrand jest w Outland tam prawie wszędzie jest Constest czyli moga cie attatkowac 2 pvp server.A jakbym był
na ally terrytory to by mnie zbuffował..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 13:57, Dall napisał:

Jestem Hunterem na 10 poziomie. Jak mogę dostać/kupić pierwszego pet-a?

Na 10 lub niewiele wyższym levelu dostaniesz quest na zdobycie peta u swojeo trainera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2007 o 13:59, Vesania666 napisał:

Dall

idziesz do Hunter Trainera i on daje Ci questa na peta;)

>
>Na 10 lub niewiele wyższym levelu dostaniesz quest na zdobycie peta u swojeo trainera.

Dzięki za pomoc. Już mam pet-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź prosta: priest użył na tobie Mind Control (przez co nie mogłeś go atakować - tak btw, to ty byłeś wtedy po jego stronie, a nie na odwrót :P) i zwyczajnie ciebie zbuffował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś zna jakiś sposób, żeby pułapki (mrożąca w szczególności) trwały dłużej i nie resistowały? Co raid mam z tym problem, postawie pułapke to albo trwa krótko, albo resist...
Talenty mam 5/47/9 (Hunter). Podobno można gdzieś znaleźć w nich przedłużenie, ale nie chce sie zmieniać na Survival.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześc
Mam pytanie odnosnie płatnosci w WoW.
Mianowicie.
Ile wynosi koszt abonamentu , i czy (jesli uzywam pre paindów) obowiazkowe jest kazdorazowo miesięcznie doładowanie kąta?
Jest to porblem ktory mnie meczy gdyz nie wiem czy bede w stanie sie wyrobic z płatnosciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co możesz zrobić to ubrać ubranko chyba D3, tam masz bonus to odnowy trapów.
Nie istnieje sposób aby przedłużyć czas trwania trapu poza Survival (z 20s na 26s - łał :/). Z przyspieszoną odnową trapów będziesz wstanie retrapować mobki co pomaga. Jak dla mnie to pod raidy jest tylko BM albo Survival (najwięcej daje party ale zwłaszcza pod Survival trzeba mieć sporo agi.
Niestety to odwieczny problem hunta na instancjach - trapy za szybko puszczają :(
Tragedia z tym jest, zwłaszcza w instancjach gdzie trzeba CC, nic nie poradzisz, ja zrobiłem maga właśnie dla CC ;)

Swoją drogą, smarowaliście, że GW to nie MMO.
D&DOnline jest MMO a budową świata się nie różni (wspólne miasto - reszta to instancje dla party). Ostatnio padł ten argument na innym forum i jestem za ;)

A co do PVP w wowie:
Brak balansu który się czuje, są klasy bardziej potrzebne, są klasy mniej potrzebne i są klasy w ogóle nie potrzebne. Od czasu xrealmów BG jest powtarzalne do znudzenia i ciągle człowiek ma wrażenie, że leci to samo. Nie jest wstanie się powiedzieć, co było na tym BG a co na innym, zwłaszcza po rozegraniu n-rozgrywek. Nawet zacięci maniacy PVP mają po pewnym czasie dość a grają dla czegoś tam, nie dla funu.
Areny to świetna sprawa, ale nie do gry w której tak bardzo wszystko zależy od gearu. Nie raz i nie dwa widziałem warriora w merc gladzie który obracał się strzałkami albo w ogóle się nie obracał ;P
Tragedia :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Płacisz kiedy masz kasę, prepaid jest na dwa miesiące, miesiąc wychodzi średnio ~50zł. Gdy nie będziesz płacił, nie będziesz mógł grać do czasu ponownego opłacania prepaidem bądź zapłaceniem z konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się