Air

World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

48358 postów w tym temacie

Dnia 13.08.2012 o 15:34, Rizzan napisał:

Wtedy keżuale by płakali, że muszą robić stary kontent by zobaczyć najnowszy raid.


Ok no to wymagajmy robienia starych rajdów wcześniej.. Pytanie ilu? Tylko poprzedniego? No ale czemu tylko tyle, pójdźmy na całość i wymagajmy by nowy gracz musiał przejść wszystkie poprzednie rajdy z danego dodatku..
powiedzmy, że wychodzi dziś T14 a ty potrzebujesz nowego gracza w gildii, ktory właśnie dingnął lv 85..
Więc aby on mógł dołączyć do grupy rajdującej musicie przeciągnać go (kilka razy zapewne) przez T11 - które już robiliście 20 razy w czasie T11, kolejne 20 razy w czasie T12 i kolejne 20 razy w czasie T13.. I teraz też kolejne 20 razy je zrobicie..
Następnie to samo z T12 - to będzie powiedzmy twoja 60-ta wizyta w FL tylko dla tego jednego gracza..
Następnie robicie kilkanaście razy DSa, którego farmiłeś przez ostatnie 7 miesięcy tydzień w tydzień, by w końcu (jeśli nikt się nie wykruszy) wejść do T14......

Taak to rzeczywiście brzmi jak masa dobrej zabawy.....

Liczby wyolbrzymione, ale generalnie o to chodzi - nie ma problemu gdy jesteś na bierząco z progressem. ALe jak nagle przychodzi potrzeba zmiany ludzi, pojawia się ktoś w gearze z przed 3 tierów, albo ledwo co wbił level - to o wiele łatwiej dla gildii powiedzieć mu - idź porób przez tydzień ostatnie heroiki a za tydzień do nas dołącz, niż przez miesiąć ciągać go po starych rajdach, gdzie 9/10 czy 24/25 osób w rajdzie chce już rzygać danym contentem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za czasów TBC pierwszy 70lvl wbiłem na krótko przed wyjściem ZA. Przed patchem 3.0 (nerfem raidów TBC) nie miałem najmniejszych problemów ze znalezieniem raidującej gildii, zrobieniem Kara, GL, ML, TK, SSC, ZA, MH i BT trzema postaciami NA SPOREGGARZE. I nie byłem wtedy jakimś hardcorowym graczem, wręcz przeciwnie, uważałem siebie za casuala. I w okresie TBC ludzie jakoś nie mieli problemów z heroikami, attunementami, 25 osobowymi raidami czy robieniem po parenaście razy Karazhanu. A w WoTLK i Cata gracze się rozleniwili facerollowymi dungeonami i możliwością kupienia gearu lepszego od poprzednich tierów prawie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 15:54, Rizzan napisał:

Za czasów TBC pierwszy 70lvl wbiłem na krótko przed wyjściem ZA. Przed patchem 3.0 (nerfem raidów TBC) nie miałem najmniejszych problemów ze znalezieniem raidującej gildii, zrobieniem Kara, GL, ML, TK, SSC, ZA, MH i BT trzema postaciami NA SPOREGGARZE. I nie byłem wtedy jakimś hardcorowym graczem, wręcz przeciwnie, uważałem siebie za casuala.


A co to ma do tego co ja napisałem?
Mój DK wbił 85 gdzieś w okolicach ZA/ZG a na maina zamieniłem ją mniej więcej w połowie FL. Od tego czasu zrobiłem:
Karazhan, GL, ML, TK, SSC, MH, BT, Sunwell
Naxx, Ulduar (masę razy), ICC (wszystkie w różnych pugach i potem część solo)
T11, FL, DS.. Na Sporeggarze, który od czasu połowy Wratha jest martwy.. A mimo to udało mi się pugować w każdej z instancji (choć nie było to różowe a grupy mialem głównie ze względu na znajomości)
I też nie jestem hardcoreowym graczem - gram po 2-3h max jak mam siły po pracy,w weekendy wowa nawet nie włączam...

Dnia 13.08.2012 o 15:54, Rizzan napisał:

I w okresie TBC ludzie jakoś nie mieli problemów z heroikami, attunementami, 25 osobowymi raidami czy robieniem po parenaście razy Karazhanu. A w WoTLK i Cata gracze się rozleniwili facerollowymi dungeonami i możliwością kupienia gearu lepszego od poprzednich tierów prawie za darmo.


Oczywiście, że nie mieli problemów, nikt nigdy nie narzekał, nie było wątków na forach w których ludzie mówili, że mają dość robienia starych rajdów po fyfdziesiąt razy jak tylko kogoś zarekrutują, gracze nigdy nie uciekali do ''lepszej'' gildii jak ktoś ich przeciągnął po attunementach a wszystkie te pomysły z udostępnieniem gearu za marki by zmniejszyć RNG przy gearowaniu, LFD by ludzie zaczęli robić te dungeony, usunięcie attunementów itd to pomysły wyciągnięte z tyłka szefa Blizzardu wbrew woli graczy... Tak... >.>''

I nie odpowiedziałeś mi na moje podstawowe pytanie - czy za 2 miechy jak wyjdzie nowy rajd (po 9 miechach w DSie) chciałbyś znów wracać do T13 na nudną farmę sprzętu tylko dla tego, że ktoś z gildii odszedł, ktoś doszedł itd..


WoW się zmienia tak jak i ludzie którzy w niego grają. Demografia tej gry się zmienia, gracze dorastają i nie mają już czasu by nolifić, a jako stara gra przyciąga ona coraz mniej nowych graczy..
Widzę to po wszystkich moich znajomych - w czasach Wratha graliśmy po kilkanaście godzin dziennie. Wtedy nie było problemu z progressowaniem w obecnym tierze, robienia starych dla funu czy achików itd.. Dziś życie się pozmieniało, ludzie się pożenili, poszli do pracy, skończyli studia itd. i nie mogą sobie pozwolić na taką ilość gry.
Ale przez to, że gra nadal jest dla nas przystępna - nadal, nawet grajająć ze 3 dni wtygodniu, wieczorami, możemy iść na rajdy - wciąż jesteśmy zasubskrybowani. Wciąż płacimy i gramy - a jakby nie patrzeć po to przecież WoW istnieje. Gracze semi-casualowi to ogromna większość populacji gry - jeśli oni stracą sens gry, odejdą. Jeśli odejdą - Blizz straci masę kasy, WoW straci masę subskrybentów. Hardkory, które mogą sobie pozwolić na kilka rajdów w tygodniu, 2-3 czy więcej tierów do gearowania itd - to mniejszość..
Wystarczy spojrzeć jak ludzie reaguja na ostatni spadek liczby subów (co było do przewidzenia i na końcu dodatku jest normalne, ale whatever)..
Blizz pcha grę w stronę, która zapewnia jej najdłuższą przeżywalność. W dzisiejszych czasach grom opartym o abonament coraz trudniej przetrwać (patrz TOR) i jeśli WoW ma istnieć jeszcze kilka lat - musi stawiać na to czego oczekuje większość graczy, nie ''vocal minority'' na forach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 11:29, barsum napisał:

Spytaj się ich czy chcą nadal robić z WoWa coraz bardziej casualową grę... jeśli się
odważysz. :D

Pft, to będzie jedno z lżejszych pytań. Spokojna głowa.

@Nivrax
Tak, o to chodzi, podziękował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ło, to jak masz włączony tryb odważnego dziennikarza to od razu wymyślam kolejne. :D

Czy mają zamiar przywrócić większą część starego i od dawna nieużywanego contentu tak jak kiedyś zrobili z Onyxią np. Karazhan albo Ahn''Qiraj z nowym lootem.
Czy mają jakieś plany na stworzenie większego balansu i mniejszego wpływu gearu w PvP.(dodaj tak jak w GW2 jak chcesz +10 courage:P)
Czy mają zamiar wprowadzić jakieś częste world eventy, które będą wymagały od graczy poruszania się po świecie i np. walki między sobą/z bossem atakującym jakiś region w celu zdobycia różnych nagród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do ostatniego pytania barsuma można dodać:
- Tak jak w Rift czy GW2, gdzie dynamiczne eventy i bardzo łatwe łączenie się w party pozwalają graczom błyskawicznie połączyć siły choćby na chwilę i równie łatwo rozejść się gdzie kto chce.
:-)

Ode mnie zaś:

- Czy planują pozwolić graczom WoW na zmianę regionów, jak ma to miejsce w Diablo. Aktywna subskrypcja pozwalałaby wtedy na granie zarówno w EU jak i NA, być może transfery postaci między regionami, etc.

- Czy mają plany wprowadzenia dalszego rozwoju postaci z maksymalnym poziomem - np. jak w Rift, gdzie po wbiciu ostatniego poziomu i rozdaniu ostatniego punktu w talentach pojawia się nowa opcja rozwoju - bonusy jakie daje nie są mocne, ale sama możliwość rozwijania postaci sprawia, że bardziej chce się nią grać.

- Czy mają plany ożywienia społeczności na serwerach. Od pojawienia się międzyserwerowego LFG gracze nie muszą już dbać o reputację na swoich serwerach, bo i tak zawsze znajdą random party. Niektórzy przez to zachowują się nieprzyjemnie. Czy np. myśleli o wprowadzeniu dobrowolnie włączanej opcji, by LFG zawsze łączyło gracza tylko z ludźmi z tego samego serwera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 18:38, pkapis napisał:

- Tak jak w Rift czy GW2, gdzie dynamiczne eventy i bardzo łatwe łączenie się w party pozwalają graczom błyskawicznie połączyć siły choćby na chwilę i równie łatwo rozejść się gdzie kto chce.
:-)


A czy tak nie działają nowe world bossy właśnie? Każdy kto choćby go uderzy przed śmiercią będzie mieć loota jak w nowym LFR (czyli gra wylosuje czy coś Ci wpadło, jak tak dostajesz item odpowiedni dla klasy).

Dnia 13.08.2012 o 18:38, pkapis napisał:

- Czy mają plany ożywienia społeczności na serwerach. Od pojawienia się międzyserwerowego LFG gracze nie muszą już dbać o reputację na swoich serwerach, bo i tak zawsze znajdą random party. Niektórzy przez to zachowują się nieprzyjemnie. Czy np. myśleli o wprowadzeniu dobrowolnie włączanej opcji, by LFG zawsze łączyło gracza tylko z ludźmi z tego samego serwera.


Wprowadzenie cross realm zone raczej temu przeczy - w skrócie Blizz wyraźnie dąży do wirtualnego połączenia realmów duże, dynamicznie skalujące się serwery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 20:09, DemoBytom napisał:

A czy tak nie działają nowe world bossy właśnie? Każdy kto choćby go uderzy przed śmiercią
będzie mieć loota jak w nowym LFR (czyli gra wylosuje czy coś Ci wpadło, jak tak dostajesz
item odpowiedni dla klasy).


Możliwe. Ale bez dynamicznych party będzie to miało mało sensu. Np. healer potrzebuje być w tym samym zespole, żeby leczyć efektywnie, a w ogniu walki mało kto będzie się rozglądał czy ktoś chce się dołączyć i go zapraszał. No i standardowe pięcioosobowe party, które trzeba dopiero skonwertować w raid to też anachronizm.
W Rifcie potrafią się spontanicznie tworzyć drużyny na kilkanaście osób czy 20-30 osób, tylko po to żeby odeprzeć inwazję.

Dnia 13.08.2012 o 20:09, DemoBytom napisał:

Wprowadzenie cross realm zone raczej temu przeczy - w skrócie Blizz wyraźnie dąży do
wirtualnego połączenia realmów duże, dynamicznie skalujące się serwery.


Możliwe, ale chciałbym to usłyszeć od nich. Chociaż zdaję sobie sprawę, że pewnie powiedzą, że ich zdaniem LFG działa świetnie i problemu z chamskimi graczami nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 17:24, ww3pl napisał:

>


Jeszcze ja chcę się dołączyć do pytań, bo mam jedno.

Czy zamierzają coś zrobić ze stolicami? Bo to co obecnie z nimi robią to, aż płakać się chce. Po co taurenom, elfom, nieumarłym, krasnoludom i innym ich miasta, skoro Blizzard tak sprytnie to zrobił, że nikt tam nie przesiaduje? Wystarczy się przejść po takim Silvermoon i spotkanie żywego gracza graniczy z cudem. Teraz Ogri ze Stor zabiją w MoPie skoro graczy nie zachęcą, a zmuszą do siedzenie wśród pand... Naprawdę nie mogą we wszystkich stolicach porobić teleportów, udostępnić wszędzie te same usługi itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co więcej mogliby jakieś bonusy rasowe wprowadzić w każdej stolicy, żeby można było odczuć jedność se swoim "szefem" i siedzieć w swojej stolicy. Szczególnie, że gram hordą i Garrosh to zwykły kretyn i denerwuje mnie, że muszę siedzieć mu pod nosem :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

Nie tylko. Z finansowego punktu widzenia jak wytłumaczyć że content robiony przez pół
roku (albo i więcej), w którego władowano sporo finansów jest dostępny dla kilku % ludzi
opłacających grę..

No ale o czym my mówimy? Jest LFR, można zobaczyć cały content. Chyba, że się myle, i będą bossy w stylu Sinestry/Algalona, dostępne tylko w wersji Heroic. Czy choćby same nogi Ragnarosa, jako dodatkowa faza. Ale mocno wątpie, to przecież content, a odwiedzić go patch później nie wchodzi w grę, bo ilvl za niski.

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

Co do bufa - to jedna z lepszych metod nerfów rajdów - co więcej w MoPie dochodzą achievementy
za robienie HC rajdu bez bufa (no wreszcie) więc ''hardcore''owcy'' będą wreszcie mieć
powód by go wyłączać..

Aczi musieliby usuwać po każdym kolejnym patchu, by to miało sens, w przeciwnym razie można sobie wskoczyć z gearem o tier lepszy i zrobić rajd "bez nerfów". Ba, nawet w przypadku tego samego tiera jest to już średnio uczciwe, bo końcowy boss może rzucać lepsze epixy. Ubrać się w pełen zestaw najlepszych dropów i wtedy dopiero wyłączyć buffa? Nic prostszego.
Jest to jakiś tam postęp w stosunku do tego co mamy teraz, ale żadna rewelacja.

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

A co do tych, którzy płaczą, że ''przegrają wyścig jak nie włączą bufa, bo inni go włączyli''
powtarzam zawsze - że już dawno przegrali. Nie zdążyli przed nerfem, trudno po prostu
są za słabi...

Sorry, ale pieprzysz, inaczej się tego nie da określić. Bez jaj, ile czasu było do pierwszego 5% buffa, półtorej miesiąca? I tak dobrze, że aż tyle, w końcu był Nowy Rok, bez tego pewnie limit wynosiłby 4 tygodnie. I co, arbitralnie się decyduje, że "tyyyyle czasu minęło = utknęliście". Nieważne że były święta, ludzie na pewno walili głową w mur i wipowali non-stop, więc Blizzard im pomógł. U nas, przykładowo, dobicie 2 bossów zajęło 3 rajdy po nerfie 5% - wynik porównywalny z konkurencją, która oczywiście też buffa nie wyłączyła. I co, teraz pytanie, nie dalibyśmy rady bez tego? Mogę sobie zgadywać, ale raczej nie uważam się za "zbyt słabych i dawno przegranych".

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

Raczej tu chodzi o to by gracze, któzy utknęli na bossie sie nie wykruszyli. To nie niespodzianka,
że ogromna ilość ludzi jeśli za długo uderza głową w ścianę - w końcu rezygnuje - a tutaj
rezygnacja równa się z anulowaniem subskrypcji. Poprzez nerfy WoW utrzymuje populację
na wysokim poziomie - właśnie poprzez fakt, że ci którzy jeszcze tydzień temu nie mogli
ubić Ultraxiona, teraz z 5% nerfem już sobie radzą i mogą próbować coś nowego..

Dowodów na prawdziwość tej tezy nie ma. Owszem, HC Deathwinga ubiło więcej ludzi niż jakiegolwiek innego bossa z końca dodatku. A mimo to subskrypcji ubywa. Czemu? Możemy sobie zgadywać, ale jak widać nerfy tutaj nie wystarczyły.

Ba, równie dobrze mogę stwierdzić coś przeciwnego. Gdy ludziska w końcu przeskoczą przez ten straszliwy mur i bezproblemowo skończą instancję, dość szybko wkrada się nuda. Poczucie satysfakcji niby jest, ale nie takie jakby mogło być, bo te 5% potrafi czasem zrobić gigantyczną różnicę. Ultraxion to idealny przykład, 5% mniej hp to kolosalna zmiana, ~18sekund krótsza walka.

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

Można mówić, że to złe podejście ludzi, że powinni próbować aż im się uda itd.. Ale fakt
jest, ze większość graczy to gracze średni.. O średnich umiejętnościach i średnim zapale..
Zamęczając ich tym samym bossem przez pół roku bez szansy na progress bardzo szybko ich
wykrusza.

I po to są inne poziomy trudności. No, ale co tu wymagać, skoro LFR jest projektowany dla niedzielnych rajdowców do zrobienia w godzinkę (stąd też gating planowany na MoP), a normal też nie może być zbyt wymagający, bo przecież od tego są Heroici. No tylko, że potem i Heroici trzeba nerfnąć, bo przecież i tutaj nie można się za bardzo przemęczać.

Zresztą, content miał być niby szybciej wypuszczany, co by zapobiegło takim sytuacjom. T50 Heroic za trudne? Pofarm T51 normal, ubierz się, a będziesz outgearował content, i ... oh wait, po co miałbyś wracać, skoro content już widziałeś, a gear będzie o klasę gorszy? I nerfy mogłyby być po patchu, i pasowałoby to do oczekiwanego szalonego tempa.

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

ZA/ZG któe wyszło po T11 - item level 351 czyli gorszy niż T11 NORMAL (a co dopiero T11
HC).. Każy kto rajdował T11 normal nie miał powodu zbierania gearu z ZA/ZG >.>''

ZA/ZG nie wyszło "po" T11 tylko w trakcie. Gdyby miało oferować lepszy gear, to by dopiero były jaja. Zresztą, wtedy jeszcze Blizzard udawał, że będzie trudno i nie były to proste instancje.

Dnia 13.08.2012 o 14:06, DemoBytom napisał:

Króto żadna piątka a nawet LFR nie dropiło itemów lepszych od poprzednich heroików..
Wyjątkiem są sety dropione w LFR - coś co nawet Blizz przyznał, że było błędem i w MoPie
już ich tam nie będzie.

Różnice w jakości heroic gearu z poprzedniego tiera a LFR były już niewielkie, a trudności... hah, nawet nie ma co zaczynać. Zresztą, o czym tu gadać, osoby ubrane w full heroic gear i tak praktycznie tydzień czy dwa po wyjściu patcha mocują się z nowymi heroic bossami i ich ten problem nie dotyczy. Dla przeciętnego rajdowca 384 za ułamek wysiłku jaki musiałby włożyć w zdobycie 391? Ba, nawet Heroic T11 jest trudniejszy niż LFR.

Generalnie to jest mi to mocno obojętne, ja sobie porajduje heroici, inni niech się obławiają w piątkach i LFR. Ja będę się z nich nabijał, bo robią uproszczone do granic możliwości bossy, a oni ze mnie bo jestem złośliwym elitistą grającym z piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli teraz bym wrócił do WoWa (i przeniósłbym postać na jakiś bardzo ludny serwer) to czy znalazłbym party na heroiki i rajdy z WotLK? Albo nawet na insty z TBC? Czy to bez sensu bo Dalaran pusty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2012 o 02:32, Evertsen_Dante napisał:

Jeśli teraz bym wrócił do WoWa (i przeniósłbym postać na jakiś bardzo ludny serwer) to
czy znalazłbym party na heroiki i rajdy z WotLK? Albo nawet na insty z TBC? Czy to bez
sensu bo Dalaran pusty?


Nie wiem jak z TBC i heroikami z WotLK ale rajdy z Lich Kinga na Burning Legionie ludzie robią często. Dla mountów, achievementów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2012 o 02:32, Evertsen_Dante napisał:

Jeśli teraz bym wrócił do WoWa (i przeniósłbym postać na jakiś bardzo ludny serwer) to
czy znalazłbym party na heroiki

Heroiki da się zrobić przez Dungeon Findera, poza tym można dostać mounta za achievementy, więc chętni się znajdą.

Dnia 14.08.2012 o 02:32, Evertsen_Dante napisał:

i rajdy z WotLK?

Ulduar i ICC robi się dość często, ale raczej będziesz tam turystą wśród leveli 85 (i niedługo 90).

Dnia 14.08.2012 o 02:32, Evertsen_Dante napisał:

Albo nawet na insty z TBC?

Black Temple jest dość popularnym rajdem, z innymi już trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.08.2012 o 20:09, DemoBytom napisał:

Wprowadzenie cross realm zone raczej temu przeczy - w skrócie Blizz wyraźnie dąży do
wirtualnego połączenia realmów duże, dynamicznie skalujące się serwery.

Ale to i tak nic nie da, jedynie można sobie porobić questy ze znajomym grającym na innym serwerze, ale nadal na takich małych serwerach porobi się co najwyżej raidy na normal lub w ogóle. Łączenia pewnie nie będzie, bo przyznaliby tym, że tracą graczy i też sporo ludzi opłaca transfery postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2012 o 13:55, Nivrax napisał:

Mówisz to będąc w gildii, która ledwie zdążyła zrobić 4/13 w t11 i 3/8 (zdaje się) prenerf
w t12. Nigdy nie staliśmy w miejscu...


Ehe, ale to jednak tylko hc mode, dla 10 osób z bóg jeden wie jak wielkiej gildii (serio biję się w pierś, ale nie wiem, ilu mamy tak naprawdę aktywnych graczy), a co w tym czasie miała robić reszta ludzi? I ja sobie nie kpię, to był poważny problem u nas, część osób odeszła m.in. dlatego, że nie mieli czasu robić hc modes, a po zrobieniu raz czy dwa wersji normalnej nie mieli dokąd pójść dalej. Czekanie na nowy content przez pół roku i więcej to gwóźdź do trumny dla tej gry, nawet casual jest w stanie przetrawić cały patch w tym czasie i to kilka razy.

Sprójrzmy na przekrój CT:
4.01 wszystko buczy i śmiga, trudne 5hc, jeszcze trudniejsze raidy i to trzy do wyboru, masa questów, masa dailies, są dobre rokowania na przyszłość, a 5 miesięcy później....
4.1 to był fail na niespotykaną skalę.
4.2 trochę mniejszy, bo dawał 1-2 miesiące dailies i raid, którego niestety ciężko było pugować, a z powodu pewnej pomarańczowej laski i tak już chyba wszystkim wychodzi bokiem.
4.3 to transmog, reszta jest milczeniem.

Dalej twierdzę, że przerwy w dodawaniu nowego contentu w WoW są zdecydowanie za długie.

Dnia 11.08.2012 o 13:55, Nivrax napisał:

Attunmenty nadal są w grze, kind of.


Prawie robi różnicę. Ja miałem na myśli storyline attunement, a nie sztuczne bariery tworzone przez wadliwy system. Gwoli ścisłości, znam gros tanków, którzy grali bez trinketu z TB przez długi czas, bo nie chciało im się / nie mieli czasu zbierać tokenów z daily i jakoś nikt im dupy za to nie urwał. Healerzy zawsze za nich nadrabiali.
Natomiast warlock... No cóż, nie od dziś wiadomo, że Blizz was nie kocha i chyba zawsze będziecie mieć pod górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego najlepiej przestać grać długo przed kolejnym dodatkiem, i zacząć dopiero na premierze kiedy jest mnóstwo do roboty i człowiek nie marudzi na braki ^_^

A tak pytając serio to ile jeszcze jest aktywnych kont, ile ludzi gra?
I z ciekawości w którym okresie gry grało najwięcej osób? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2012 o 10:39, Rambos napisał:

A tak pytając serio to ile jeszcze jest aktywnych kont, ile ludzi gra?


Coś mówili o 9 milionach ostatnio.

Dnia 15.08.2012 o 10:39, Rambos napisał:

I z ciekawości w którym okresie gry grało najwięcej osób? :P


Podczas premiery Cata chyba licznik dobił do 12 mln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

3 mln graczy odeszło w takim czasie, nieźle... Wiele gier poszczyciło by się wynikiem 3 mln aktywnych kont :p No cóż myślę że razem z premierą MoPa znów liczba aktywnych kont będzie w kilkunastu milionach a nie w kilku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się