Air

World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

48358 postów w tym temacie

(..)Co do sprawy z Exalted, nie bój żaby, u nas też jest sporo

Dnia 24.03.2006 o 17:34, Sth`Devilish napisał:

osób, które idą na emeryturę po osiągnięciu exalted, tymbardziej że na AV honor się farmi kiepsko
porównując do wybijania aliantów w West.Plaguelands czy Blackrock Mountain :>

(..)
Gram alliesem na Venture Co. Czasami naprawde smieszne sytuacje wynikaja z tego kampienia honoru hordziakow. Heheh niedawno biegal taki 60 UD Warlock na epiku i wycinal o 5-10lvl slabszych alliesow, az spotkal mnie (52 Mag) Tylko sie zdziwil jak dostal inst pyro, counterspella i pare arc exp.. liczylem siadly mi 4crity.. ciekawe co czuje taki czlowiek przed kompem w takiej sytuacji ;] Albo sytuacja:
58lvl hunter (hordziak) biega po wetlands i sie dowartosciowuje zabijajac 20-28lvl aliantow. To napewno frajda. Zabil mojego 24lvl warloczka i zgankowal 5 razy. Przelogowalem sie na druta 60 i ja zgankowalem jego. 8 razy. W koncu skonczyl grac bo to nudne juz bylo dla niego.

I moje pytanie: czy grajac horda tez spotykacie sie z chamstwem alliesow? Bo ja naprawde nie moge zaatakowac bezbronnego gracza. Chyba ze sam zabijal moich. Jak mijam na drodze o 10poziomow mniejszego hordziaka to naprawde, nie mam po co go bic. Dochodze do wniosku ze nie nadawalbym sie na gre po stronie hordy. Podany problem dotyczy 70% hordziakow i 95% szamanow, bo naprawde zadko spotykam silniejszego (??lvl) szamana ktory mnie nie zabije. Ciekaw jestem czy grajac horda tez doswiadczacie takich rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 15:10, Radzisz napisał:

kurde ale masz problemy wlacz wow i testuj ^^

Tylko że go jeszcze nie mam - bende mial za miecha ( po koncu roku szkolnego ) wiec zbytnio nie mam jak go przetstować ( chyba, że ktoś bedzie tak miły i guess keya mi podaruje )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, ale wejdę tu na obronę tych, których nazywasz gankerami :) Dlaczego? Ano dlatego, że sam wiem, że po 60 lvlu jedyne pvp na którego brak nie ma co narzekać to te zmasowane battlegroundy, brak tu tzw outdoor pvp. Sam szaraczków nie atakuję, co najwyżej troszkę postraszę, ale nie widzę żadnej przeszkodzy w atakowaniu słabszych lvli :) Zauważ, że serwer nie jest tylko PvP, ale także RP. A moja postać (warlock imieniem Nilaiah) zdecydowanie nie przepada za aliantami, więc nigdy nie oczekuj litości :P Aha, jest jeszcze jeden czynnik: jeśli w pobliżu jest jakiś aliant, którego pvp hordziak chce zaatakować (mowa o takim przeciwniku, który jest obładowany dobrym sprzętem i wysoką rangą), to raczej zrozumiałe, że zanim wogóle go zaatakuje, wytnie w pień wszystkich niskolevelowców w pobliżu. Ile to razy było tak, że takie niewiniątko potem pomagało... A potem narzekają tacy, że ich gankują bezlitoścni epixx0r gankah :P

Odpowiadając na twoje pytanie: tak, wiele razy miałem identyczny problem jak ty z aliantami (najczęściej 2 słynne alianckie gildie: YOGS i Redrum, a także Illuminati ostatnio mi się dało we znaki...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2006 o 16:24, oczko_21 napisał:

I moje pytanie: czy grajac horda tez spotykacie sie z chamstwem alliesow?

Mam 5 pozycji w KOS''ie + 3 grupowe
za darmo nikogo nie zapisuje - trzeba zaslurzyc szczegolnie meczacym zachowaniem
Pojedyncze zabicie przeciwnika w obrebie tych paru leveli traktuje jako normalne - zalezy od podejscia do gry - przeciez to PVP-RP server jak powiedzial Sth`Devilish
Co do Redrumow - hm :) widze, ze pomalu cala horda zacznie na nich polowac . Czasem zastanawiam sie czy nie specjalnie do tego doprowadzaja tak dla zabawy. Przeszkadzac zbierajacym sie do MC to przeciez proszenie sie o rewanz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 16:42, Xard18 napisał:

> kurde ale masz problemy wlacz wow i testuj ^^
Tylko że go jeszcze nie mam - bende mial za miecha ( po koncu roku szkolnego ) wiec zbytnio
nie mam jak go przetstować ( chyba, że ktoś bedzie tak miły i guess keya mi podaruje )

ja mam quest pasa :P mam go zamiar za coś opylić/wymienić:D
moze masz jakas propozycje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 18:39, Radzisz napisał:

> > kurde ale masz problemy wlacz wow i testuj ^^
> Tylko że go jeszcze nie mam - bende mial za miecha ( po koncu roku szkolnego ) wiec zbytnio

> nie mam jak go przetstować ( chyba, że ktoś bedzie tak miły i guess keya mi podaruje )

ja mam quest pasa :P mam go zamiar za coś opylić/wymienić:D
moze masz jakas propozycje? :)



Napisz do mnie na meila daniel.wierzbicki@poczta.onet.pl lub odezwij się na gg 3951777 to moze dojdziemy doi porozuminia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2006 o 16:24, oczko_21 napisał:

I moje pytanie: czy grajac horda tez spotykacie sie z chamstwem alliesow? Bo ja naprawde nie
moge zaatakowac bezbronnego gracza. Chyba ze sam zabijal moich. Jak mijam na drodze o 10poziomow
mniejszego hordziaka to naprawde, nie mam po co go bic. Dochodze do wniosku ze nie nadawalbym
sie na gre po stronie hordy. Podany problem dotyczy 70% hordziakow i 95% szamanow, bo naprawde
zadko spotykam silniejszego (??lvl) szamana ktory mnie nie zabije. Ciekaw jestem czy grajac
horda tez doswiadczacie takich rzeczy..


No niestety przypuszczam, że jest dokładnie tak samo. Pamiętam szczególnie jedną sytuację, gdy biłem raptory w Arathi moim orkiem warlockiem 37 lvl. Podjechał rogal. Nie wiem jaki miał lvl, bo był dla mnie czaszką. Gdy go zobaczyłem pomachałem mu i wróciłem do zabijania raptorów, po chwili gostek zniknął, a po 5 sekundach dostałem ambusha za tyle, że się złożyłem. I tu pytanie, co mu to dało?

Co do szamanów, to sam nim gram i nie biję low-lvli, więc jak widzisz nie każdy szaman jest zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 16:24, oczko_21 napisał:

Ciekaw jestem czy grajac horda tez doswiadczacie takich rzeczy..


Redrum Inc., YOGS (z nimi jest pakt, pomijając wejścia do instancji), the Azure Seal, Iluminati - jeśli jesteś z którejkolwiek z tych gildii, to nie licz na to, że długo pożyjesz, jeśli Cię zauważę, a będę w stanie utłuc. Nie ważne jaki miałbyś lv, wojna to wojna, nie ma litości ;)

A poza tym, to nie mam w zwyczaju gankować low lv, jakoś mnie to nie kręci, choć mam kilku znajomych, którzy to lubią, co do agresywności aliantów: palantunio - bąbelek i HS, to są prawdziwe bohatery! ehh po prostu żenada. Nie twierdzę, że wszyscy, ale nie raz i nie dwa byłem świadkiem takiej sytuacji, gdy tylko ów aliancik zaczynał przegrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 00:01, GanD napisał:

A mnie to sprawia ból na AB, czy WSG, bo raczej nie mam wiele czasu na premade i jak już wejdę,
to bardzo często Horda to ledwie sierżańci, a Alliance w większości wysokiej rangi oficerzy,
którzy klepią nas, jak chcą, też dlatego ostatnio w ogóle nie chodze na BG bez premade teamu :)


Macie więcej premade grup na lvlu 60, jak i macie więcej ludzi z wysokimi rangami, aktywnie walczących na BG. Tyle mogę już powiedzieć z obserwacji. Więc to raczej ja mógłbym się skarżyć, bo z PuG`iem nijak nie idzie coś zrobić. ;P
Zaś co do Sojuszu - większość naszych grup na 60 (jeśli nie wszystkie, poza skromnym wyjątkiem gdy sam coś stworzę :/) składa się z leni, a przede wszystkim tchórzy i <tu stek wyzwisk>. Najpopularniejszą metodą jest zapisanie się do kolejki i wysłanie jednej czy dwóch osób na"zwiady", aby określiły rangi i doświadczenie przeciwnika. Jeśli uznają, że grupa Hordy jest za mocna, zwyczajnie reszta nie dołącza (jak wiadomo, cały "deserter system" to jedna wielka, zbugowana pomyłka, do tego dająca się obejść w bardzo prosty sposób). W ten sposób Hordziaki dostają darmowy honor/rep, a ludzie którzy mają nieszczęście dołączyć nieco potem zostają bezlitośnie zabici w sytuacji 2 v 10. Brak mi słów na takie zachowanie i niezbyt mnie interesują motywy jakie nimi kierują. To zwykłe tchórzostwo, do tego pscuie zabawy innym i niszczenie i tak chwiejnej równowagi na BG...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2006 o 00:17, Seaven napisał:

Najpopularniejszą metodą jest zapisanie się do kolejki i wysłanie jednej czy dwóch osób na"zwiady",


O_o ciągle dowiaduję się czegoś nowego o tej grze, naprawdę, jak do tej pory nie spotkałem się z czymś takim po stronie Hordy, przynajmniej w mojej gildii i mam nadzieję, że tego nie uświadczę, a Tobie współczuję, bo to rzeczywiście psuje zabawę z gry. U nas to robi się tak, gdy pojawi się komunikat o BG: ktoś na vencie krzyczy, żeby wszyscy zauważyli znaczek (;), wchodzimy wszyscy na raz, a potem okazuje się, że najczęsciej gramy 10v5 albo kontra Redrumi i wtedy zaczyna się sieczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Argent Dawn jak są nierówne siły (na Warsongu) to druga strona po prostu czeka aż battleground będzie pełny. No ale jak ludzie wychodzą to trudno żeby przerywali rozgrywke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2006 o 16:24, oczko_21 napisał:

I moje pytanie: czy grajac horda tez spotykacie sie z chamstwem alliesow? (...)


Niestety tak... Dwa dni temu jechałem sobie mountem przez SV (lvl. 42, serwer normalny). Tak się składa, że miałem właśnie odblokowany tryb PvP - dopiero co wyszedłem z BG - a że mi się śpieszyło, więc nie czekałem aż się wyłączy.

Koło areny minąłem jakiegoś priesta na lvl "??". Nagle - bez żadnego ostrzeżenia (czyt. /rude, lub reprymendy słownej :P) - walnął mi czymś w plecy. Oczywiście nie miałem się jak bronić, bo siedziałem na mouncie. Zanim zdążyłem wyjechać z zasięgu tego kolesia, było już po wszystkim.

Czemu to miało służyć? Nie mam pojęcia... Dziwi mnie to, nie ma DK za zabijanie graczy "szarych" względem własnej postaci. W takim wypadku program gry powinien sprawdzać, kto pierwszy zaatakował - jeżeli 57lvl rzuca się na 28lvl, powinno to się oznaczać DK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze wojna nie mam nic przeciwko zabiciu kogos, sam atakuje hordziakow, nawet slabszych, ale czesto mamy do czynienia z czysta zlosliwoscia, bo to juz czasem nie jest gra dla satysfakcji. Dla mnie gosc raz zabity jest martwy. Chyba ze sie stawia to wiadomo, drugi. Czasem widac ze obie strony nie odpuszcza i zabawa sie rozkreca czasem nawet do godzinki i jest przyjemnie dla obu graczy. Ot, tak sie na zmiane tluczemy. Ale wiadomy gracze sa ludzmi, wiec zachowuja sie jak ludzie. Mniejsza z tym ide wybic troszke krówek, świnek i odgrzewanego mieska. Pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe :P racja, wystarczy wpaść do jakiegoś miasteczka gdzie biegają 20 lvlowce z hordy (gram allies :P) i zabawa się zaczyna :P łobuzy chcą sie pobawic i zamieniaja mnie w owce itd :P czasami sie denerwuje i siekam wszystkich wkolo jak sa pvp :P bo ja chodze pvp :D i nie chodzi o złośliwość tylko dobrą zabawe :P
ale jezeli chodzi o masowe tluczenie 20 lvlowcow na 60 lvl to przesada nie maja nawet szans :P mnie jak na 40 biegalem potrafili ostro poturbowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Aggramarze (na WSG) problem z "alien''ami" jest tylko taki, że jak już się zbiorą, to cała dziesiątka siedzi w defensywie przez całego BG... zupełnie, jakby czekali, aż sami przyniesiemy im naszą flagę x].

Mam nadzieję, że to zachowanie przejściowe (może związane z opóźniającą się wiosną... albo ptasią grypą?) i wkrótce wszystko wróci do normy... Póki co: 3:0 dla hordy po każdym WSG ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do ludzi grajacych hunterem czy was też na levelu ok 37 gra zaczyna nudzić i nie chce sie wam grać juz hunterem i daczego hunterem ciężko jest sie dostać do dobrej gildii i nigdy nie chą mnie wziąść na raidy ani nigdzie ?????:::(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na 37 mi się dobrze grało mam 46 i nadal mi się dobrze gra. Dlaczego cie gildie nie biorą bo jest przesycenie Hunterami bo są jedną (teraz to wiem) z lepszych klas dla nowicjuszy (nie musze miec party żeby sobie radzic). Jak jesteś w gildi i cie nigdzie nie biorą to olewaj to. Ja na mounta sam uzbierałem sam sobie załatwiam sprzęt. Z gildią byłem może na 3-4 wypadach do SM i ZF. Łatwiej o party dla prista bo ich prawie nie ma, tak samo dla druida ich zawsze ktoś chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2006 o 19:40, Xard18 napisał:

MAm jedno pytanko - jakie są nowe serwery do WoWa - mam zamiar kupic niedłogo i zastanawiam
sie jaki wybrac ( PvP najlepiej lub PvP RP )


Serwrów jest dużo i na każdym jest dużo ludzi lub będzie musisz sobie obrać Kryteria typu zaludnienie serwera, rodzaj, i strona po której chcesz grać... No i jescze oczywiście czy szukasz serwera z wieloma polakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się