Air

World of WarCraft - pytania, problemy, gildie itd

48358 postów w tym temacie

Dnia 08.02.2011 o 09:07, Eilene napisał:

Ha, fajna rozmowa o hordzie i ally. Dodam cos od siebie:D. Nie znam lore, ale gralam
w WIII i Frozen Throne. Dlatego tez zainteresowalam sie wowem. Mysle, ze frakcja horda
i ally sa mocno naciagane. Owszem orkowie i trolle i taureni pasuja razem ale juz watpie
by zawiazywali sojusz z martwiakami. Blood Elfy otrzymaly w wIII (bodajze Frozen throne)
pomoc od night elfow. Blood elfy nie byly zle i raczej z undeadami mi wcale nie pasuja.
Juz predzej z night elfami. Nie widze dwoch odrebnych stron jak ally i horda a raczej
kilka jak cos. Jednakze przyznaje, ze ten pomysl blizza na dwie zwalczajace sie strony
stwietnie sie sprawdzil w grze.


Odnośnie przyczyny obecności undeadów w hordzie - była już o tym mowa w intro undeadów w podstawce. Jest to raczej sojusz z musu niż z chęci. Undeadzi sami by nie przetrwali. Mimo że w praktyce to dawni członkowie alliance, bo większość forsaken to polegli ludzie/high elfy, to jednak łatwo można się domyślić że po tym ile alliance straciło ze strony plagi, dla nich każdy undead to zło wcielone. Tak więc undeadzi potrzebowali hordy. A horda, po pierwsze - była bardziej otwarta, po drugie - potrzebowała również silnej pozycji po stronie wschodnich królestw.

W przypadku blood elfów sprawa ma się trochę inaczej. W końcu zarówno high elfy jak i początkowo blood elfy były w alliance. Jednak nie możemy zapominać w jakiej atmosferze blood elfy zostały zmuszone do wypowiedzenia posłuszeństwa przymierzu. Ponadto fakt że nelfy pomagała belfom w WC3 nic nie znaczy. Była to raczej decyzja Tyrande, a to nie ona sprawuje politykę nelfów. Między nelfami a high elfami był i wciąż pozostaje w pamięci konflikt o wykorzystanie magii. Mimo że wiele się od tego czasu zmieniło i nelfom jakoś udało się dogadać z highborne i pozostałymi high elfami w alliance, to blood elfy znalazły się w odrobinę innej sytuacji. Po pierwsze - dowodził nimi Kael''Thas - który dogadał się z legionem! Tak jak kiedyś Azshara! Po drugie - nelfy chciały inwigilować blood elfy, podczas gdy ci chcieli pozostać niezależni. Po trzecie - obecność forsaken w hordzie. Forsaken i blood elfy łączy wspólna historia. Ponadto przywódczynią forsaken jest dawna high elfka, wciąż popularna wśród blood elfów. I w końcu - horda wykazuje się większą tolerancją niż przymierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 11:29, Alehor napisał:

Czym najłatwiej/szybciej expić łoriorem?


PROT! AoE grinding, szybko, przyjemnie, a co najważniejsze chcąc nie chcąc nauczysz się jakoś tankować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam wszystko to co dodane w wowie za niezbyt trafna kontynuacje wydazen. To, ze intro undeadow mowi to czy tamto nic nie znaczy bo jest ono troche naciagane jak i ten caly sojusz. Nie czepiam sie spojnosci ale widze, ze wiele rzeczy jest troche naciaganie i wcale nie wydaje sie naturalne. Undeadow juz predzej widze w z demonami, spaczonymi drzewcami lub innymi piekielnymi mocami niz z horda. Te 2 strony ally vs horda sa naciagane bo w grze nie byloby to wygodne aby miec rozproszone sily.

Pozatym juz widze jak orkowie biora do siebie undeadow a juz szczegolnie taureni. o.o

Blood Elfy sa zaplatane jak sie da i z kim sie da. Nie jest jednoznacznym z kim one powinny byc w sojuszu bo uwierz mi do kazdej strony mozna by dorobic filozofie. Blizz wybral horde bo moze potrzebowali ladnej klasy by przyciagnac graczy na ta strone. Kael''thas dogadal sie raczej z Illidanem w WIII (to co w wowie jest moim zdaniem zlym pomyslem na kontynuacje) a Illidan zostal przymuszony by sie dogadac z legionem. Ja nie widze jasnego poloczenia blood elfow z horda. Jasnym jest np ludzie i elfy albo orkowie i taureni, ale dalej idac wszystko zaczyna byc coraz bardziej naciagane.

Nie mam nic przeciwko wow. Uwazam, ze sciezek na rozwiazanie sytuacji z WIII jest wiele i ta ktora poszedl blizz jest dla mnie sporo naciagana zeby udalo sie wplesc to w mmo. Dla mnie WIII to byl majstersztyk bo bohaterowie nie byli jednoznacznie dobrzy lub zli. Dla mnie najgorsza porazka to Cataclysm, jescze brakuje mi inwazji pandarenow:;P.

I nie zrozum mnie zle bo oceniam wowa jako gre 9/10 i fabula tez nie jest najgorsza jak na mmo. Jedynie uwazam, ze ta gre trzeba traktowac osobno a nie jako kontynuacje fabuly z WIII.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W kwestii zniszczenia Draenoru. Jak myślisz dlaczego Ner''Zhul otworzył te portale i przypadkowo zniszczył swój rodzinny świat? Zrobił to, bo próbował ratować swój lud, ekosystem Draenoru był już kompletnie wyniszczony na skutek masowego używania magii demonów. To jak wygląda teraz np. Hellfire Penisula albo Shadowmoon Valley to zasługa przede wszystkim nierozsądnego korzystania z magii, a nie rozdarcia planety na strzępy.

Gobliny pasują do Hordy. Jak najbardziej. I to jest tylko jedna frakcja, choć nie zmienia to faktu, że inne frakcje, obecnie neutralne, walczyły już po stronie Hordy w 1 i 2 wojnie. Ja ich uważam za małych zielonych cwaniaczków, którzy zmieniają strony jak im wygodnie. Także niech Horda ich sobie zatrzyma ;)

Matka Medhiva była/jest (no bo w końcu ciągle żyje) pozytywną, ino jej ambicja i chęć samotnego rozprawienia się z demonami prawdopodobnie doprowadziły do opętania jej dziecka. Poza tym sposobie w jaki potraktowała przybranego ojca Medhiva nie ma już nic pozytywnego. Ale to już dyskusja na zupełnie inny temat.

Forsaken, jak dla mnie oni nie pasują do nikogo. W zasadzie najlepiej zarówno dla Hordy jak i Sojuszu byłoby, gdyby w ogóle przestali istnieć. Wiem, że do tego pewnie nie dojdzie ze względu na gameplay, ale istoty żywe i "nieżywe" nigdy nie będą żyły obok siebie w zgodzie. Konflikt interesów jest nazbyt wyraźny, a sposób pozyskiwania nowych członków przez Forsaken zasługuje na surowe potępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 13:52, Chrronnos napisał:

Przy okazji zastanawiam się jak to jest że priest z shadow i warlock są po stronie Alliance?
Nie są raczej po "ciemnej stronie mocy"? Szukałem nieco w necie opisów tych klas ale
same ogólniki znalazłem.

priest shadow to po prostu normalny ksiądz jednak zamiast pomagać w zmartwieniach (leczyć) woli ogłupiać ludzi (mind flay) przez co może ich kontrolować (mc), doprowadzić do istnej psychozy (psychic scream), straszyć piekłem (psychic horror) oraz od czasu do czasu zgwałcić ministranta i uciszyć całą sprawe (silence)- ściąga rónież haracz "na kościół" (vampiric touch) czyli jak widać nic wielkiego
z lockami natomiast sprawa ma sie inaczej.... oni wykorzystują demony do walki z demonami, przy czym nie jest do konca powiedziane czy nie robią tego w ramach jakiegoś większego planu burning legionu, z reszta- lock wchodzący do katedry zostaje serdecznie powitany przez tamtejszych urzędników więc np.

ps: że też nikogo nie dziwią goblini szamani... taka plemienna rasa związana z naturą i duchami przodków... ;3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 12:05, Grodhar napisał:

> Czym najłatwiej/szybciej expić łoriorem?

>...

a gdybym obrał drogę DD na 2 secie talentó(dual talen czy cuś) to lepiej lvlować w arms 2h czy fury dual wield? Bo oczywiście High end PvE Fury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 13:00, Alehor napisał:

> > Czym najłatwiej/szybciej expić łoriorem?
>...

a gdybym obrał drogę DD na 2 secie talentó(dual talen czy cuś) to lepiej lvlować w arms
2h czy fury dual wield? Bo oczywiście High end PvE Fury.

kiedyś było arms preferowane do lvlowania, obecnie wydaje mi się że jest to z grubsza wsio ryba, ale jednak proponuje lvlować tankiem, obrażenia wystarczające do sprawnego ubijania mobków do zadań, lepszy survival i mobilność oraz bonus w postaci instantowych instancji ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 12:38, GanD napisał:

W kwestii zniszczenia Draenoru. Jak myślisz dlaczego Ner''Zhul otworzył te portale i
przypadkowo zniszczył swój rodzinny świat? Zrobił to, bo próbował ratować swój lud, ekosystem
Draenoru był już kompletnie wyniszczony na skutek masowego używania magii demonów. To
jak wygląda teraz np. Hellfire Penisula albo Shadowmoon Valley to zasługa przede wszystkim
nierozsądnego korzystania z magii, a nie rozdarcia planety na strzępy.

Fakt, większość Draenoru była już wtedy wyniszczona przez demoniczne energie (jedynie Nagrand się ostał nienaruszony).

Dnia 08.02.2011 o 12:38, GanD napisał:

Matka Medhiva była/jest (no bo w końcu ciągle żyje) pozytywną, ino jej ambicja i chęć
samotnego rozprawienia się z demonami prawdopodobnie doprowadziły do opętania jej dziecka.
Poza tym sposobie w jaki potraktowała przybranego ojca Medhiva nie ma już nic pozytywnego.
Ale to już dyskusja na zupełnie inny temat.

Aegwynn niestety

Spoiler

nie żyje, bo zginęła w walce z Cho''gallem pomagając Med''anowi - synowi Medivha i Garony. Niestety było o tym tylko w komiksie, nie wiadomo czy Med''ana kiedyś do gry w ogóle wprowadzą.

Dnia 08.02.2011 o 12:38, GanD napisał:

Forsaken, jak dla mnie oni nie pasują do nikogo. W zasadzie najlepiej zarówno dla Hordy
jak i Sojuszu byłoby, gdyby w ogóle przestali istnieć. Wiem, że do tego pewnie nie dojdzie
ze względu na gameplay, ale istoty żywe i "nieżywe" nigdy nie będą żyły obok siebie w
zgodzie. Konflikt interesów jest nazbyt wyraźny, a sposób pozyskiwania nowych członków
przez Forsaken zasługuje na surowe potępienie.

Cóż, moim zdaniem w W3 Forsaken zostali wprowadzeni już z myślą o WoWie - aby jacyś nieumarli byli grywalni i nie trzeba było z nich robić kompletnie osobnej frakcji a łatwiej przepchnąć takie coś. Podobny motyw wykorzystali w przypadku grywalnych dk. Poza tym jak dla mnie po śmierci Arthasa postać Sylvanas jakby trochę już straciła sens swojego istnienia - nie ma już żadnego "wielkiego" celu. W ogóle jestem ciekaw czy Blizzard jeszcze to zmieni i jakoś rozwinie jej postać czy dołączy do grona takich trochę "zapomnianych" liderów jak ten od BE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Forsaken sprzymierzyli się z Hordą na zasadzie "wspólnego wroga". Horda jest wrogiem Przymierza - nieumarli też, jedni zyskują ważnego strategicznie sprzymierzeńca w Eastern Kingdoms, drudzy wsparcie przeciw Przymierzu. Fakt, jest to dosyć naciągane, ale ja bym tak bardzo nie łączył tych dwóch frakcji. Forsaken stanowią odrębny "lud" z własnymi zwyczajami, wojskiem, technologiami, są sprzymierzeńcami Hordy, a nie do końca jej częścią. Nawet podczas inwazji na Northrend mamy podział na siły ekspedycyjne orków, trolli i taurenów, a osobno Forsaken. Sytuacja z Undercity, pokazuje też, że elitarne oddziały Kron''kon zostały po oczyszczenia miasta z buntowników jako siły stabilizacyjne, a nie jako typowi "przyjaciele". Nawet teraz sytuacja jest dosyć napięta.
Co do BE, ich sytuacja też nie jest taka prosta. Lor''themar Theron( o którym słyszałem, że ma się coś dziać w obecnym dodatku) został wysłany przez Kaela przed wejściem do Outlandów jako dowódca sił mających odbudować Silvermoon. Nie było to proste zwłaszcza, że główne siły zabrał ze sobą książę, a wokół miasta wciąż znajdowało się mnóstwo nieumarłych, już nie wspominając o zupełnie opanowanych Ghostlandach, czy resztkach trolli. Sylvanas jako "była" wysoka elfka zaoferowała pomoc wojskową i nie tylko - jej alchemicy mogli pomóc poradzić sobie elfom z ich głodem magii. Zawiązując przymierze z Forskaken BE wciągnęły się też w sojusz z Hordą dzięki czemu później w Dalaranie wyznaczono dzielnicę dostępną bohaterom Hordy. Pamiętajmy też, że gracze są bohaterami - nie regularnymi wojownikami wchodzącymi w skład armii danego królestwa, za zadania otrzymują nagrody, za udzielona pomoc pieniądze, sami wybierają dla kogo chcą pracować. Oczywiście reprezentują jakoś swoją rasę, bo trudno by tauren w obliczu konfliktu pomagał krasnoludom, ale to czy będzie pracował z innym bohaterem będącym żywym trupem czy goblinem - to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znowu przez jakiś komiks umknęła mi część wiedzy.... A nie, czekaj, ja to wiedziałem, czytałem, tylko mi się zapomniało ;)

Co do Sylvanas, bierna to ona była tylko przez chwilę po śmierci Lich Kinga, później sprzymierzyła się z vrykulami, zaczęła wskrzeszać nowych nieumarłych. Zniszczyła Gilneas i Hillsbrad. Jestem przekonany, że jeszcze sporo o niej usłyszymy. Ino mam nadzieję, że ktoś w końcu zabije ją po raz trzeci i tym razem ostatni, jak najbardziej zasłużony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno tak sobie wymyśliłem, że w przypadku, gdyby Sylvanas całkowicie odbiło i stała by się wrogiem (Garrosh mógłby wydać rozkaz zabicia jej) do pokonania w jakimś queście zastąpić by ją mógł chyba w roli lidera tylko Koltira (który obecnie jest chyba gdzieś uwięziony).

Nadal też nie rozwinęli tego, że Thassarian ruszył w pogoni za nią. Może więc to w jego kwestii coś jeszcze wydarzy... Aczkolwiek pewnie dopiero coś w tej kwestii może się ruszy na 4 dodatek (o ile takowy powstanie) jako, że teraz następni do ubicia będą Ragnaros a potem już pewnie Deathwing i to na nich się wszystko skoncentruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 17:07, GanD napisał:

sprzymierzyła się z vrykulami,

Val''kyrami! Już drugi raz ten sam błąd. Vry''kule to dzikusy i pionki, typowe mięso armatnie nie mające większego znaczenia w Northrendzie - no poza oczywistym zagrożeniem jakie stanowią 3 metrowe dzikusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 17:43, Arcling napisał:

Niedawno tak sobie wymyśliłem, że w przypadku, gdyby Sylvanas całkowicie odbiło i stała
by się wrogiem (Garrosh mógłby wydać rozkaz zabicia jej) do pokonania w jakimś queście
zastąpić by ją mógł chyba w roli lidera tylko Koltira (który obecnie jest chyba gdzieś
uwięziony).

A nowe questy startowe UD nie promują jakiejś wschodzącej gwiazdy undeadów? Nie robiłem to nie wiem, ale coś tam się przewijało po forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 19:25, KaPe napisał:

A nowe questy startowe UD nie promują jakiejś wschodzącej gwiazdy undeadów? Nie robiłem
to nie wiem, ale coś tam się przewijało po forach.

Z tego co widziałem na filmikach z robienia questów w tamtej strefie to za graczem chodzi tam jedynie jakiś npc - wojownik. Niezbyt rozgarnięty, więc to raczej nikt ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2011 o 11:54, DragonLord napisał:

Akurat w przypadku DK burst w Blood jest minimalny i o ile nie robisz wciąż chain pullów,nieopłacalny (może i nie giniesz, ale te 2-3 sekundy dłużej na każdym mobie bardzo szybko się dodają).


Czas "tracony" na ubicie mobów bardzo szybko odzyskuję tym, że nie muszę wogóle stawać na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2011 o 02:30, Liarkurna napisał:

jeszcze trzeba dodać Azsharę do Ragnarosa i Deathwinga, kwestia z jej postacią wciąż
nie zostaje rozwiązana

To prawda, chociaż ktoś z Blizzarda mówił, że obecność Azshary będzie "odczuwalna", ale ona sama się nie pojawi. Mimo wszystko pojawia się na chwilę, ale nadal nie ma pewności czy coś z tego będzie. Z drugiej strony to za "mały" wróg aby robić z niej głównego wroga w następnym dodatku, więc może jest jakaś szansa, że skończy ona jako boss do ubicia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ we Froście też nie stajesz, ubijasz szybciej, i kiedy mimo wszystko otrzymasz za dużo obrażeń, Lichborne + Death Coil przy biegnięciu do następnego moba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się