Zaloguj się, aby obserwować  
Lurrcio

Europa Universalis III - temat ogolny

719 postów w tym temacie

Dnia 01.03.2013 o 23:37, denz napisał:

Jeżeli plik jest zreedytowany to patrz pkt b). - jak znajdziesz jaki to plik to będę
wdzięczny.
Chciałem kupić oryginał na allegro na początek (lepsze to niż aktywowanie gry zawsze
przez neta), ale tam z kolei chyba niedobór właściwych wersji..


Ale EUIII się nie aktywuje przez neta. Kupujesz, instalujesz, grasz. Chodzi bez płyty. Jedynie by mieć dostęp do niektorych działów oficjalnego forum PI (w zasadzie warto) potrzeba aktywowania na koncie na forum. Więc co złego, że kupisz z allegro? Nic, oryginał to oryginał.

Ja za EU3:Complete dałem bodajże 80 zł, ale to było chyba 1,5 roku temu?

A prophet to ta ruska wersja DI, z takim mieczykiem w którymś górnym rogu na loading screenach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 23:32, vonArnold napisał:

Bzdura. Wystarczy przestawić language na english w pliku setting i polska wersja jest
po ang.


Po pierwsze - po co? Skoro kupiona wersja gdziekolwiek indziej nie wymaga takich operacji, a znając cenędzę cena w pl raczej nie będzie konkurencyjna do promocyjnych w sklepach zagranicznych :)
Po drugie - skoro "praca" cenędzy nie jest mi do niczego potrzebna, to dlaczego od nich kupować? Wolę dać te pieniądze wszystkim innym, byle tylko cenędza nie miała z takiego zakupu złamanego grosza. Wniosek jest więc prosty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 23:49, vonArnold napisał:

> Jeżeli plik jest zreedytowany to patrz pkt b). - jak znajdziesz jaki to plik to
będę
> wdzięczny.
> Chciałem kupić oryginał na allegro na początek (lepsze to niż aktywowanie gry zawsze

> przez neta), ale tam z kolei chyba niedobór właściwych wersji..

Ale EUIII się nie aktywuje przez neta. Kupujesz, instalujesz, grasz. Chodzi bez płyty.
Jedynie by mieć dostęp do niektorych działów oficjalnego forum PI (w zasadzie warto)
potrzeba aktywowania na koncie na forum. Więc co złego, że kupisz z allegro? Nic, oryginał
to oryginał.

Ja za EU3:Complete dałem bodajże 80 zł, ale to było chyba 1,5 roku temu?

A prophet to ta ruska wersja DI, z takim mieczykiem w którymś górnym rogu na loading
screenach?


Ni, to spolszczona wersja Divine Wind 5.1. Taka najpowszechniejsza na forach dwnld (np. darkwarez).
A o aktywację z net''a to chodziło mi w przypadku zakupu na GamersGate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 23:51, Llordus napisał:

Po pierwsze - po co? Skoro kupiona wersja gdziekolwiek indziej nie wymaga takich operacji (...)


Napisałem, zestawić ceny podstawki z dodatkami i kupić co taniej wyjdzie. Tyle.

Jak ja kupowałem, taniej było do cenegi. Rachunek prosty. Poza tym, męczy mnie opcja płaczenia przez paypalla, co pewnie ma miejsce na GG (tylko przypuszczam - nie kupowałem tam nic).

denz

A wersja z GG to przypadkiem nie na steama? Bo nie bardzo rozumiem, co tam do aktywowania jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 00:00, vonArnold napisał:

Napisałem, zestawić ceny podstawki z dodatkami i kupić co taniej wyjdzie. Tyle.

Dla mnie cena nie jest jedynym wyznacznikiem czy coś warto kupić, czy nie. Jeśli nie trawię jakiejś firmy, to kupię u innej, nawet gdy muszę przepłacić.

Dnia 02.03.2013 o 00:00, vonArnold napisał:

Poza tym, męczy mnie opcja płaczenia przez paypalla, co pewnie ma miejsce na GG (tylko przypuszczam - nie
kupowałem tam nic).

Nie mam pojęcia. Od lat używam karty kredytowej, wynalazki pokroju PP uważam za kompletnie zbędny badziew. Karta kredytowa działa wszędzie i w zasadzie od razu. Nie widzę powodu, żeby zastępować to cudami pokroju PP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 00:04, Llordus napisał:

Nie mam pojęcia. Od lat używam karty kredytowej, wynalazki pokroju PP uważam za kompletnie
zbędny badziew. Karta kredytowa działa wszędzie i w zasadzie od razu. Nie widzę powodu,
żeby zastępować to cudami pokroju PP.


No tak, faktycznie można przez credit card, zapomniałem o tym. Nie używam, jakoś nie mam potrzeby się zadłużać, a wątpię by przez zwykła kartę debetową transkacja poszła, raczej nie, co wynka z jej specyfiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 00:08, vonArnold napisał:

Nie używam, jakoś nie mam potrzeby się zadłużać, a wątpię by przez zwykła kartę debetową transkacja poszła,
raczej nie, co wynka z jej specyfiki.

Hmm, prawdę mówiąc nie umiem powiedzieć, jak z debetówką. Mocno może to zależeć od banku.
Inna sprawa, że zadłużać nikt Ci się nie każe - to jest co najwyżej kwestia rozsądku i samodyscypliny. Ja w każdym razie kredytówkę sobie chwalę. Do zakupów w necie jak znalazł, a długów jakoś nie narobiłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 23:14, denz napisał:

Cóż... Prophet to Ci którzy..e... udostępnili wersję ''orginalną inaczej'' do testowania
przed zakupem orginału... :)
Ale co do zasady numer wersji się zgadza.

Czyli jednak przypadek z cyklu niewyjaśnione/kliniczne..


Piractwu dziękujemy na tym forum - BAN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 23:18, Llordus napisał:

/.../ od cenędzy.


Degrad -1 - ile razy mamy prosić by nie przekręcać nazw firm w dodatku sposób obraźliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 10:28, Isildur napisał:

> /.../ od cenędzy.

Degrad -1 - ile razy mamy prosić by nie przekręcać nazw firm w dodatku sposób
obraźliwy?

Tak tylko w kwestii formalnej - gdzie te prośby były? Bo jeśli pochowane po zmoderowanych postach w jakichś tam wątkach - to raczej słabo. Nie liczysz chyba na to, że każdy przegryza się przez całą treść jaka pojawia się na forum? Dość powiedzieć, że ten przypadek jest pierwszym na tym forum, gdzie mam okazję zaobserwować takie wymaganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 11:14, Llordus napisał:

Tak tylko w kwestii formalnej - gdzie te prośby były? Bo jeśli pochowane po zmoderowanych
postach w jakichś tam wątkach - to raczej słabo. Nie liczysz chyba na to, że każdy przegryza
się przez całą treść jaka pojawia się na forum? Dość powiedzieć, że ten przypadek jest
pierwszym na tym forum, gdzie mam okazję zaobserwować takie wymaganie.

Choćby w tym poście: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=746&pid=23338

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 13:30, Isildur napisał:

A po co miałbym czytać wątek, który kompletnie mnie nie insteresuje? Każdą informację dotyczącą zachowania na forum wrzucacie w "zakamuflowanych" wątkach, oczekując później ich przestrzegania? Naprawdę?
Chcecie przestrzegania takich reguł - wrzućcie to w regulamin, dajcie info na głównej stronie (albo notyfikację na maila) że się zmienił. Takie podejście będzie fair.
A obecnie dostałem po łbie za nic - na zasadzie "bo tak".
Powtarzam - jak pewnie większość pracujących użytkowników, zaglądam w kilka wątków, które potencjalnie mogą mnie zainteresować, o ile w ogóle mam na to czas. Oczekiwanie więc, że będę się stosować do czegoś, co pojawiło się nawet w 10000 postów, z których żadnego nie miałem szansy przeczytać, bo nie trafiłem we właściwym czasie (w twoim przykładzie w grudniu ubiegłego roku!, tuż przed Sylwestrem!, rotfl ) do właściwego wątku jest niepoważne, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 10:28, Isildur napisał:

Degrad -1 - ile razy mamy prosić by nie przekręcać nazw firm w dodatku sposób
obraźliwy?

Wybacz Isildur, ale akurat Llordus ma 100% racji w tym, co pisze. Dla doprecyzowania, chodzi mi o jego wytłumaczenie niesłuszności zastosowanej wobec niego kary. Przecież zakazu stosowania użytego przez niego określenia nie ma w regulaminie, a dodatkowo, nie użył wcale jakiegoś wulgarnego czy niestosownego wyrazu.
Tak w ogóle, to co jest złego w stosowaniu prześmiewczej nazwy nielubianej przez siebie firmy? Zwracam uwagę na słowo "prześmiewczej", czyli nie obrzucanie błotem i wyrazami, które kulturalnemu człowiekowi nie przejdą przez gardło (palce/klawiaturę?), a jedynie wyrazu sugerującego mocno negatywny stosunek mówiącego do opisywanego obiektu.

Odnośnie EU - na stronie Paradoxu jest prowadzony bardzo fajny dziennik z prac na czwórką. Szczególnie warte przeczytania są wg mnie opisy poszczególnych mocarstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm w jakim okresie najlepiej jest zacząć grać Polską? Nie Do włączenia Litwy, nie chce mieć ich ziem. Zacząłem 1508 i po... 3 latach Litwa zniszczyła moje 25 tysięczne wojsko i podbiła całe imperium. Nie dowierzałem ale tak się stało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział, że w 1399.
W tym okresie masz czterech istotnych (potencjalnych) przeciwników. Złotą Ordę, Zakon Krzyżacki, Węgry i Bohemię.
Złota Orda w większości gier nie sprawia problemów (chociaż teoretycznie macie od początku gry wojnę) - jeżeli nie przejmujesz się Litwą, to zostawiasz ich w spokoju, Złota Orda podbija sobie powoli Litwę, ale na 90% w ciągu najbliższych dziesięcioleci nie będzie stanowić dla ciebie zagrożenia, bo będą co chwilę zwalczać bunty na swoich wielkich terenach. Później masz już przewagę technologiczną i nie ma problemów.
Zakon Krzyżaków to generalnie słabeusze w EU3. Na dzień dobry mają chyba z 2000 żołnierzy (podczas gdy Polska startuje z 15k lub 19k) i rzadko kiedy rozwijają się do więcej niż kilkunastu tysięcy.
Węgry mają zazwyczaj siłę podobną do Polski i często wypowiadają ci wojnę, ale zdolny gracz sobie spokojnie poradzi, o ile nie walczy na dwa fronty.
Bohemia jest relatywnie pokojowa, lecz przy tym najpotężniejsza (przygotuj się na 2-3 stacki po 20000). Dopóki jej nie wkurzysz np. wypowiadając wojnę jakiemuś państwu z HRE, to nie ma czego się obawiać. Więc nie wkurzaj.
Chociaż początek może wydawać się trudny, zazwyczaj przetrwanie kilkunastu pierwszych lat połączone z olewaniem Złotej Ordy i poruszaniem suwaka na rzecz wolnego handlu oraz instalowania kupców (bardzo polecam doradcę zwiększającego szansę kupców) w wielkich ośrodkach handlowych (Lubeka + Wenecja, do tej drugiej chyba nie ma od razu zasięgu), rozwijania technologii handlowej i voilà, Polska podbija Amerykę w roku 1430, poprzez wcielanie ziem głupich, pogańskich Indian. No chyba, że wolisz podbić Chiny lub Indie?
Owszem, w późniejszych okresach (startowych) gry Polska ma większe tereny, ale i tak nie mogą się równać z tym, co sam sobie wywalczyc przez ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

Złota Orda w większości gier nie sprawia problemów (chociaż teoretycznie macie od początku
gry wojnę) - jeżeli nie przejmujesz się Litwą, to zostawiasz ich w spokoju, Złota Orda
podbija sobie powoli Litwę, ale na 90% w ciągu najbliższych dziesięcioleci nie będzie
stanowić dla ciebie zagrożenia, bo będą co chwilę zwalczać bunty na swoich wielkich terenach.
Później masz już przewagę technologiczną i nie ma problemów.

Grałem kiedyś Polską, ale jak zaczynałem, w tym okresie i nie pamiętam z niego Wschodu. Zero problemów, Nowogród usilnie błagał mnie o sojusze, związki itd. Litwa złości się na Koronę chyba całą grę, a im dalej w las- tym lepiej ze stosunkami (obojętność ponad wszystko).

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

Zakon Krzyżaków to generalnie słabeusze w EU3. Na dzień dobry mają chyba z 2000 żołnierzy
(podczas gdy Polska startuje z 15k lub 19k) i rzadko kiedy rozwijają się do więcej niż
kilkunastu tysięcy.

To i ja pamiętam. Jako zadziorny patriota rzuciłem się na nich z samego początku gry i zdobycie wszystkich terytoriów nie sprawia problemów.

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

Węgry mają zazwyczaj siłę podobną do Polski i często wypowiadają ci wojnę, ale zdolny
gracz sobie spokojnie poradzi, o ile nie walczy na dwa fronty.

Typowe Universalowskie państwo w takim razie :P

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

Bohemia jest relatywnie pokojowa, lecz przy tym najpotężniejsza (przygotuj się na 2-3
stacki po 20000). Dopóki jej nie wkurzysz np. wypowiadając wojnę jakiemuś państwu z HRE,
to nie ma czego się obawiać. Więc nie wkurzaj.

Ja z Litwą właśnie przegrałem przez niewyszkolonych/brak dowódców. Kiedy opłaca się ustawienie dowódców lądowych i morskich na "historycznych"? Po tej próbie na pewno mnie to zraziło.. Podczas potyczek żołnierzom strasznie brakowało pomocy jakiegoś zwierzchnika wysokiego stopniem i aż mi żal było, jak rozbijali mój 16-tysięczny oddział bez większych problemów.. Morale są nierówne, doceniłem wagę dowódcy wten czas.

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

Chociaż początek może wydawać się trudny, zazwyczaj przetrwanie kilkunastu pierwszych
lat połączone z olewaniem Złotej Ordy i poruszaniem suwaka na rzecz wolnego handlu oraz
instalowania kupców (bardzo polecam doradcę zwiększającego szansę kupców) w wielkich
ośrodkach handlowych (Lubeka + Wenecja, do tej drugiej chyba nie ma od razu zasięgu),
rozwijania technologii handlowej i voilà

Co do geniuszu inwestowania w handel przekonałem się już przy grze Kastylią. To naprawdę genialna sprawa, ale opłaca się inwestować w niego wszystkie doktryny, doradców i suwaki? Ile ośrodków handlu można zdominować (i z jakimi zyskami)?
>, Polska podbija Amerykę w roku 1430, poprzez

Dnia 08.04.2013 o 19:04, Zajanski napisał:

wcielanie ziem głupich, pogańskich Indian.

Czy ja też mam wrażenie, że jak kolonizować to OŚRODEK? Kastylią skolonizowałem mnóstwo wysp Środkowej Ameryki, pół Północnej i Południowej i część Afryki i .. Po jakimś czasie bunty i wojny z przydrożnymi państwami doprowadziły mnie do ruiny. Złota miałem masę- żolnierze, przez rozpierzchnięcie po całej kuli ziemskiej, zgromadzeni w porywach do 10-11 tysiecy (i to tylko jeden taki oddział poza Płw. Iberyjskim!).. W finale tej klęski imperium miałem wojnę z 13 państwami.. Wszystkimi Afryki i kolonizatorami Nowego Świata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2013 o 19:20, Bithda napisał:

Typowe Universalowskie państwo w takim razie :P


Najgorsze co może spotkać Polskę w 1399, to tak naprawdę wojna z Krzyżakami i Węgrami jednocześnie, a zazwyczaj to i tak nie jest problemem.
Najważniejsze to nie wkurzać HRE.

Dnia 08.04.2013 o 19:20, Bithda napisał:

Co do geniuszu inwestowania w handel przekonałem się już przy grze Kastylią. To naprawdę
genialna sprawa, ale opłaca się inwestować w niego wszystkie doktryny, doradców i suwaki?
Ile ośrodków handlu można zdominować (i z jakimi zyskami)?


Generalnie im dalej w czas, tym sam mniej w handel inwestuję. Na początku jednak zatrudniam zawsze, o ile to możliwe jednego doradcę z +% szansy na wygryzienie przeciwnych kupców i innego z + zyskami z kupców (przy okazji tez zwiększa szansę na wygryzienie, choć nie jest to wprost napisane), suwak na wolny handel tak z 3 razy, a potem oczywiście centralizacja na maksa. Polski król (Władzio) jest dodatkowo dość zdolny (ma chyba 5/5/6?) i ma przed sobą sporo życia, co jest dodatkowym bonusem.
Jeżeli ci się trafi szczęśliwie event z centralizacją lub wolnym handlem, to wiadomo co brać.
Ja zazwyczaj do 1450, niezależnie od tego jakim państwem bym nie grał, dominuję we wszystkich ośrodkach handlowych w zasięgu stosując tę taktykę. Niestety EU3 jest pod tym względem słabo zbalansowane i handel daje trochę za dużo pieniędzy, a do tego jest trochę zbyt prosty.
BTW, polecam grę republiką kupiecką.

Dnia 08.04.2013 o 19:20, Bithda napisał:

Czy ja też mam wrażenie, że jak kolonizować to OŚRODEK?


Nie jestem pewien - chodzi ci o ośrodek handlowy?
Z tego co pamiętam, to ośrodki handlowe nieposiadające tzw. "core" twojej nacji dawały jakieś srogie kary, ale nie mogę sobie przypomnieć jakie.
Masz natomiast rację, że zbyt ekspansywna kolonizacja równa się buntom oraz ogromnym kosztom, zanim kolonie staną się pełnoprawnymi prowincjami, więc trzeba znać umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.04.2013 o 19:31, Zajanski napisał:

Nie jestem pewien - chodzi ci o ośrodek handlowy?

Nie nie:P Chodzi właśnie o skupienie prowincji skolonizowanych w jakimś ośrodku, skupisku. Nie jest wtedy koniecznie przeprowadzanie wojska z wyspy na wyspę w razie buntów (a te w Ameryce Środkowej są straszne, jak w Północnej prawie zerowe tak tam.. Szkoda gadać) tylko jest właściwie na miejscu :) Gdzie mogę zobaczyć jakie zyski przynoszą mi kolonie (z dokładną analizą)?
Przyznam, że z handlu bardzo szybko rośnie kasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2013 o 19:42, Bithda napisał:

Nie nie:P Chodzi właśnie o skupienie prowincji skolonizowanych w jakimś ośrodku, skupisku.


Aa, w takim razie zgoda.
Bardzo polecam podbój Inków - łatwo się zdobywa, bo nie mają fortów (jak przystało na dzikusów), a ponieważ wydobywają złoto i to chyba w 3 lub 4 prowincjach, uczyni cię to bogatym. Parkujesz stack z 5-6k żołnierzy i bez problemu tłumisz wszystkie bunty.
Tylko w razie czego nie zapomnij mieć floty składającej się z wielkich okrętów (im więcej masz kolonii, tym większa flota jest wymagana) - w przeciwnym wypadku zysków ni ma.

Dnia 08.04.2013 o 19:42, Bithda napisał:

Gdzie mogę zobaczyć jakie zyski przynoszą mi kolonie
(z dokładną analizą)?


Tego niestety nie pamiętam, więc ci nie powiem.
Mogę natomiast zagwarantować, że jedna w pełni wykorzystywana prowincja wydobywająca złoto da ci więcej niż cala Polska w 1399. Ale z tego co pamiętam to powodowało też inflację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować