Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Pre-order pack edycji kolekcjonerskiej oraz standardowej Star Wars: The Old Republic dostępny w sklepie gram.pl

204 postów w tym temacie

Dnia 21.07.2011 o 11:06, Henrar napisał:

A jest dobry?


Czyli żeby gra była "dobra", musi być innowacyjna? Fabuła nie może zawierać elementów już znanych graczom? Hmm... no to mamy problem, bo "wszystko już było"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, nie dobrym, tylko do tej pory najlepszym, jaki do tej pory spotkałem w grach.
Po drugie, questy poboczne są naprawdę ciekawe, zróżnicowane i rozbudowane. Wiem, bo jakiś tydzień temu skończyłem przechodzić tę grę po raz enty.
Po trzecie, nie widzę tu żadnych schematów. Pewnie przez "schemat Bioware''u" rozumiesz zadanie główne w stylu "idź i szukaj", ale nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz danie swobody graczowi w inny sposób. Albo tak, albo podróżowanie od z góry ustalonej lokacji do innej z góry ustalonej lokacji jak pies szukający pana. Natomiast schemat Nowej Nadziei jest dla mnie zagadką. Wytłumacz mi to proszę.

A tak swoją droga to co to za moda, żeby nazywać grę słabą fabularnie, jeśli ta ma wszystkie stare "schematy" doprowadzone do perfekcji i podane w świeżym sosie? Ja od nowego samochodu oczekuję, że będzie jeździł, ładnie wyglądał i mało spalał, a nie, że zrewolucjonizuje sposób mojego poruszania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2011 o 11:10, Ring5 napisał:

Czyli żeby gra była "dobra", musi być innowacyjna?

Nie, ale nie może/nie powinna powielać schematów. Jeśli twórcy będą podchodzić do tego tak jak Ty, to będziemy otrzymywać gry różniące się teksturami i mało znaczącymi pierdółkami... czekaj, czekaj już dostaliśmy:
Różne części filmowej sagi SW-->Kotor*-->JE-->ME.
Edit: Kotor nie wniósł nic świeżego. Ot posklejane elementy różnych części sagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówicie, że 179 zł to dużo za grę PC, owszem to dużo, bo to nie EA zaczęło chcieć tyle za grę.
Jak zobaczyłem cenę na gram.pl Diablo 3 za 179 zł to mi ręce opadły, zresztą też kiedy gry Blizzarda na start były tanie? Jak wolicie kupić taniej to nie ma problemu gry zakupić w wersji cyfrowej na pewnym serwisie aukcyjnym o połowę taniej. Osobiście wolę cyfrową sprzedaż bo jak widzę te czarne plastikowe pudełka, w którym znajduje się instrukcja (o ile nie usunęli jeszcze), 3+ kartki jakie to inne gry jeszcze wyjdą i aż płyta z grą, nie wspominając już o tym napisie (w przypadku EA) EA BioBox.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to był jednorazowy wybryk, to dałoby się to przeżyć, ale to się powtarzało całymi latami.
Schemat Bioware''u to nie tylko standardowy quest "idź i szukaj", ale też powtarzające się co chwila elementy jak wizje, 4 planety/miasta/whatever, wielki zły znany od początku, itp., itd.

Swoją drogą, narzekasz na to, że CoD się nie zmienia i jednocześnie podobają Ci się schematy w fabule. Przecież CoD perfekcyjnie dopracował schematy w FPSach -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2011 o 11:18, Growin napisał:

Edit: Kotor nie wniósł nic świeżego. Ot posklejane elementy różnych części sagi.


Nie przypominam sobie w którymkolwiek z epizodów następujących elementów:
- Mocy, która pozwoliła podtrzymać Lorda Sith przy życiu,
- wymazania komukolwiek pamięci i "wgrania" nowej za pomocą Mocy,
- Lorda Sith, który stał się Jedi,
- imperium Rakatan bądź pokrewnych elementów, takich jak starożytna technologia,
- elementów szarości w podziale na dobro/zło (Jolee Bindo, Szary Jedi),

Z kolei w KotORze nie zauważyłem:
- małego dziecka poczętego z Mocy,
- śmierci naszego mentora (Obi Wan, Qui-Gon, Yoda),
- galaktycznego spisku mającego na celu przejęcie władzy przez Sithów,
- pogromu Jedi,

Pewnie wiele elementów przeoczyłem/zapomniałem dodać.

Co do podobieństw - HK-47 i ten drugi droid z KotORa to co prawda nawiązania do C3PO i R2-D2, ale bardzo luźne, szczególnie w przypadku humanoidalnych robotów.
Przejście na Ciemną Stronę Bastili i Anakina - KotOR wyszedł dwa lata przed Zemstą Sithów, więc w momencie premiery gry było to całkiem odkrywcze i zaskakujące.

@Henrar - pomyłka, akurat ja jestem obrońcą CoDów. I dalej czekam na wyjaśnienie "schematu Nowej Nadziei". A, to w końcu oceniamy grę czy producenta gry za całokształt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie ma to jak sprzedać pre-order pre-ordera z gry o której mało co wiadomo i która nie ma daty premiery. Jeszcze za 180zł :-D Takie rzeczy tylko w EA.
Ja tam 20 zł wydałem ale z zakupem gry właściwiej poczekam do ostatniej chwili. Wolę być pewny że nie wyrzucę pieniędzy w błoto jak w wypadku APB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie liczy się tylko to żeby abonament nie był drogi. Jak będzie kosztował tyle co w Wowie to będę miał fajne pudełko na szafce;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W schematyzmie KotOR-a chodzi o dwie rzeczy:
1. Schematyzm BioWare - główny przeciwnik znany od początku, znowu mamy "ganiaj po paru planetach, by coś tam zebrać", zresztą odsyłam do słynnego BioWare cliche chart.
2. Schematy z Gwiezdnych wojen - nie tylko Nowej nadziei, tutaj wrzucono schematy z całej Oryginalnej trylogii. Mission to taki Han Solo (rzuca czasem jego tekstami, ma przyjaciela Wookiego), fabuła kręci się wokół potężnej super-broni, która okazuje się gigantyczną stacją bojową, finałowa bitwa to taki Powrót Jedi - bitwa w kosmosie i walka głównego bohatera z głównym złym w jej wnętrzu, Lehon, na które trafiamy mimo naszej woli pełni rolę Endoru, bo musimy wyłączyć jakieś pole siłowe/generator promienia ściągającego/studni grawitacyjnej/nazywaj to jak chcesz, mamy zwrot akcji a la Imperium kontratakuje i motyw naszego statku ściganego przez główny okręt dowodzenia tych złych... A na dodatek kolejny rażący schemat: znowu Republika jest atakowana przez Sithów, a przecież można by wymyślić coś innego, no ale wtedy jak by tu wcisnąć Jedi, używanie Mocy i walkę na miecze świetlne... Obsidian jakoś potrafił dobrze wykorzystać zapożyczenia z filmów Lucasa (który swoją drogą za schematyzm oberwał przy okazji The Phantom Menace) i po prostu puszcza do nas oczko, a nie zrzyna ile wlezie, bo fabuły samodzielnie wymyślić nie mogą.

Ja tam opowieść w KotOR-ze mimo wszystko lubię, jest standardowa, ale sympatyczna, chociaż bardziej nietuzinkowa jest ta z dwójki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2011 o 11:21, Deturis napisał:

Mówicie, że 179 zł to dużo za grę PC, owszem to dużo, bo to nie EA zaczęło chcieć tyle
za grę.
Jak zobaczyłem cenę na gram.pl Diablo 3 za 179 zł to mi ręce opadły, zresztą też kiedy
gry Blizzarda na start były tanie? Jak wolicie kupić taniej to nie ma problemu gry zakupić
w wersji cyfrowej na pewnym serwisie aukcyjnym o połowę taniej.



Nie chodzi o samą cenę. Gdybym miał jakąkolwiek gwarancję, że gra jest dobra - wyłożyłbym tyle bez wahania.
Cena SC 2 też mnie załamała. Tak się jednak złożyło, że dostałem go w prezencie. Spodziewałem się, że będzie dobry - nie zawiodłem się. W efekcie oddałem ten egzemplarz żonie, a sam kupiłem EK. Za normalną cenę. I do dziś uważam, że było warto.

W przypadku TOR-a mamy garść boskich trailerów okraszonych wspaniałą muzyką, trochę nie tak już boskich gameplayów i... W sumie nic więcej. Nie wiadomo nawet, ile abonament wyniesie.
Do tego dochodzą dwie rzeczy: Bioware obniżyło loty, a za EA ciągnie się sprawa z APB. Jeśli TOR będzie na starcie zabugowany (ma szansę, jak każda świeża gra), liczba graczy drastycznie spadnie. Obawiam się, że sama marka SW - jak silna by nie była - może nie wystarczyć.

I powtórzę - martwi mnie sama idea preorder-packa. Dlaczego nie zrobili tego w przypadku BF3? Najwyraźniej szyszki z EA uważają, że Battlefield się po prostu sprzeda, zaś w sukces TOR-a sami średnio wierzą. Wszystko to razem tworzy niepokojący zestaw. Mam nadzieję, że się mylę. Naprawdę tego chcę.
Blizzard mógł sobie pozwolić na danie wysokich cen - nie zawiódł dotąd graczy. A już na pewno nie zaliczył takich wpadek jak EA.
I to jest ta "mała" różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupił bym, bo jestem napalony na SW:TOR, tylko że po wydaniu tych 20zł będę po premierze musiał kupić grę w sklepie gram.pl, a wiadomo że konkurencja nie śpi i lepiej mieć wybór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

> Edit: Kotor nie wniósł nic świeżego. Ot posklejane elementy różnych części sagi.


Nie przypominam sobie w którymkolwiek z epizodów następujących elementów:
- Mocy, która pozwoliła podtrzymać Lorda Sith przy życiu,

..Vader..

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- wymazania komukolwiek pamięci i "wgrania" nowej za pomocą Mocy,

amnezja, jakże oryginalne (tak odrywając się od SW)

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- Lorda Sith, który stał się Jedi,

..Vader..

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- imperium Rakatan bądź pokrewnych elementów, takich jak starożytna technologia,

t akurat stały motyw repertuaru bioware, zresztą, znalazłoby się kilka analogii.

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- elementów szarości w podziale na dobro/zło (Jolee Bindo, Szary Jedi),

faktycznie Luke ze starej trylogii, czy niemal każdy Jedi w nowej to typy świętojebliwych paladynów. Zresztą nie wiem gdzie ty widziałeś szarość w Bindo.. bo rzucał większą ilością dowcipów niż Yoda? Czy tylko powtarzasz to co on sam o sobie mówi, choć nie ma to najmniejszego odzwierciedlenia w grze?

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

Z kolei w KotORze nie zauważyłem:
- małego dziecka poczętego z Mocy,

nie, gramy tylko najpotężniejszym jedi/sithem naszych czasów, faktycznie, zero analogii do anakina

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- śmierci naszego mentora (Obi Wan, Qui-Gon, Yoda),

ale po co martwy, skoro mamy żywego Yodę 4k BBY ?

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- galaktycznego spisku mającego na celu przejęcie władzy przez Sithów,

ja wiem że to jest do dpy w kotorze pokazane, ale tam naprawdę jest wojna w tle, prowadzona przez sitha-malaka, który w dodatku przejął władzę zabijając swojego mistrza (a przynajmniej tak mu się wydawało)

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

- pogromu Jedi,

..poza tym że giną w wojnie..

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

Co do podobieństw - HK-47 i ten drugi droid z KotORa to co prawda nawiązania do C3PO
i R2-D2, ale bardzo luźne, szczególnie w przypadku humanoidalnych robotów.

no faktycznie, T3 w ogóle nie przypomina R2, przecież jest pochylony w inną stronę i wydaje piski pół tonu wyższe. HK również nie przypomina IG-88 z lekką domieszką 3CPO

Dnia 21.07.2011 o 11:28, Mercuror napisał:

Przejście na Ciemną Stronę Bastili i Anakina - KotOR wyszedł dwa lata przed Zemstą Sithów,
więc w momencie premiery gry było to całkiem odkrywcze i zaskakujące.

Nie mów mi że do samego końca Zemsty Sithów wierzyłeś, że Anakin jednak nie da sie skusić Palpatine''owi, bo cię zabiję śmiechem.

a clue problemu wyłożył moonstorm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2011 o 11:37, Demagol napisał:

1. Schematyzm BioWare - główny przeciwnik znany od początku, znowu mamy "ganiaj po paru
planetach, by coś tam zebrać", zresztą odsyłam do słynnego BioWare cliche chart.

Przy czym KotOR był jedną z pierwszych gier zbudowanych według tego schematu.

Co do reszty to tak:
- Mission z Hanem mają tyle wspólnego, co czereśnie z wiśniami. Mission jest bardzo dziecinna i naiwna, nie posiada najszybszego statku w galaktyce. Jedyne co ją łączy to przyjaźń z Wookie.
- Zaalbar jest znacznie głębszą postacią od Chewbacci, w dodatku z jego historią wiąże się zniesienie niewolnictwa na Kashyyk,
- Gwiazda Śmierci to stuprocentowe dzieło Imperium, natomiast Gwiezdna Kuźnia to pradawna tajemnicza stacja, która ma połączenie z Mocą,
- finałowa walka z KotORa taka sama jak w Powrocie Jedi? Dla mnie jako fana Star Wars to niemalże kpina wynikająca z ignorancji. Nie widzę żadnego powiązania między tymi walkami, z jednej strony mamy złego ojca i dobrego syna pod nadzorem Lorda Sith, z drugiej samotnie walczących Lorda Sith i jego starego mistrza, który przeszedł na Jasną Stronę Mocy, zero powiązań,
- Republika atakowana przez Sithów? Przecież w Starej Trylogii Republika to Sithowie są atakowani przez Republikę, gdzie ty tu widzisz schemat?

Podsumowując, połowa z tego co wymieniłeś jest naciągana jak nie wiem co, a druga połowa to schematy, które BioWare głęboko rozwinęło. W takim kontekście oskarżanie ich o schematyzm jest zwyczajnie niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować