Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Pachter: Deweloperzy, którzy czują się przepracowani powinni zmienić zawód

24 postów w tym temacie

Jak bym pracował w Blizzardzie to bym w ogóle z pracy nie wychodził. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi o niech zobe zobaczy na youtube\google jak wygląda siedziba blizzarda i jak jest wyposażona.

Panu Pachterowi coś nie łatwo idzie uszanowanie drugiego człowieka najlepiej to go zaorać. I słynny text "nie podoba się to wypad mamy 20 na twoje miejsce" :/

No zdziwić Pana Pachtera ja mam płacone za nadgodziny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie w 100% ale chyba pierwszy raz zdarzyło mu się powiedzieć coś mądrego ;) Rzeczywiście to nie jest praca od - do gdzie po wyjściu z niej zapominasz co robisz. Jeśli masz właśnie takie podejście to znaczy że się nie nadajesz. Ale z drugiej strony pracownik musi wiedzieć że za swoje poświęcenie zostanie za to porządnie wynagrodzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

droga redakcjo mała prośba nie pokazujcie mordy tego pana zawsze jak widzę jego albo koticka mam ochotę wyrzucić monitor przez okno
z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, ale bez przesady ... ludzie maja rodziny, zycie
a wg. Patcher''a ludzie, którzy tworza gry powinni nie miec rodzin i znajomych chyba, a najlepiej miec dodatkowe lozko obok biurka w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 14:19, RobsonAmbro napisał:

Jak bym pracował w Blizzardzie to bym w ogóle z pracy nie wychodził. Jeśli ktoś nie wie
o co chodzi o niech zobe zobaczy na youtube\google jak wygląda siedziba blizzarda i jak
jest wyposażona.

Nawet jeśli jadłbyś tylko kawior i inne specjały, to i tak w końcu byś się tym zarzygał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 14:33, Dared00 napisał:

Nawet jeśli jadłbyś tylko kawior i inne specjały, to i tak w końcu byś się tym zarzygał.


Wiesz ale mógłbym grać w WoW za darmo hehehe.... ;)

Ale trochę racji masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 14:19, RobsonAmbro napisał:

Jak bym pracował w Blizzardzie to bym w ogóle z pracy nie wychodził. Jeśli ktoś nie wie
o co chodzi o niech zobe zobaczy na youtube\google jak wygląda siedziba blizzarda i jak
jest wyposażona.

Panu Pachterowi coś nie łatwo idzie uszanowanie drugiego człowieka najlepiej to go zaorać.
I słynny text "nie podoba się to wypad mamy 20 na twoje miejsce" :/

No zdziwić Pana Pachtera ja mam płacone za nadgodziny :P


Skomentuję to cytatem: "Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No bez jaj. Nie można wszystkiego sprowadzać do kwestii wynagrodzenia. Ludzie mają swoje życie, rodziny, przyjaciół. Muszą od czasu do czasu się rozerwać i to nie tylko przy grach. Co im po pieniądzach za nadgodziny, jeżeli nawet nie mają ich kiedy wydać. Jeżeli według niego, życie ma się sprowadzać do pracy, spania i jedzenia to takie coś nazywa się niewolnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno przed premierą Wiedźmina 2 Tomek Gop nieźle zasuwał. Może zmienił zawód i nabija towar na kasę w jakiejś Biedronce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 15:16, Ichibanboshi-kun napisał:

Zaciekawiło mnie to skąd 100k $ on wytrzasnął, czy naprawdę tyle developerzy zarabiają?

programisci nawet wiecej wyciagaja w usa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw jakby śpiewał, gdyby to jemu nie płacili za nadgodziny.
Po za tym nie rozumiem, wynagrodzenie i różne dodatki są wypłacane na podstawie zapisów w umowie między pracownikiem - czyli programistą - a pracodawcą. Prachter właśnie powiedział, że ten drugi nie musi się ze swojej części wywiązywać, bo programista to bydło, które powinno być dumne z tego, że w ogóle pozwolono mu tworzyć grę.

Prezentuje bardzo ciekawe podejście do prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 14:50, Anjinsan napisał:

No bez jaj. Nie można wszystkiego sprowadzać do kwestii wynagrodzenia. Ludzie mają swoje
życie, rodziny, przyjaciół. Muszą od czasu do czasu się rozerwać i to nie tylko przy
grach. Co im po pieniądzach za nadgodziny, jeżeli nawet nie mają ich kiedy wydać. Jeżeli
według niego, życie ma się sprowadzać do pracy, spania i jedzenia to takie coś nazywa
się niewolnictwo.


Taka jest specyfika tej roboty - deadline jest rzeczą świętą, wszelkie opóźnienia kosztują realne $. Jeśli ktoś chce mieć dużo czasu dla rodziny nie powinien pchać się do tej branży po prostu. Dobrzy programiści czy graficy znajdą bardziej stabilne i "cywilizowane" stanowisko od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Średnia płaca twórcy gier (programisty) to $80k. Moim zdaniem to nie jest dużo jak na USA. Pachterowi łatwo mówić, pewnie dostaje kasę za swoje nadgodziny bez problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2011 o 14:22, Fang napisał:

Może nie w 100% ale chyba pierwszy raz zdarzyło mu się powiedzieć coś mądrego ;) Rzeczywiście
to nie jest praca od - do gdzie po wyjściu z niej zapominasz co robisz. Jeśli masz właśnie
takie podejście to znaczy że się nie nadajesz. Ale z drugiej strony pracownik musi wiedzieć
że za swoje poświęcenie zostanie za to porządnie wynagrodzony.


Taaaaak wynagrodzony hehe :P

Ostatnio jest tendencja "zrobiłeś niezłą gre, więc spadaj", albo "zapłacimy ci ...kiedyś tam" albo "kiedyś ci coś tam mówiliśmy że jak gra będzie fajna to dostaniesz premie... ale zapomnieliśmy o tym"

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować