Zaloguj się, aby obserwować  
darkwind21

Borderlands 2

959 postów w tym temacie

Dnia 26.09.2012 o 14:37, xDeuSx napisał:

Nie, skąd takie pytanie? :P To wciąż Lilith. Tyle, że trochę jej włosy urosły od jedynki,
co zaznacza upływ czasu, bodajże 5 lat.


Myślałem, że Siren to jej imię w pierwszej części :) A co to za klasa ? Co ona robi ? Jakie ma skille ? To chyba nie jest typowy żołnierz ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 14:41, vegost napisał:

> Nie, skąd takie pytanie? :P To wciąż Lilith. Tyle, że trochę jej włosy urosły od
jedynki,
> co zaznacza upływ czasu, bodajże 5 lat.

Myślałem, że Siren to jej imię w pierwszej części :) A co to za klasa ? Co ona robi ?
Jakie ma skille ? To chyba nie jest typowy żołnierz ? :P


Siren to klasa. :) Powiedzmy że coś w stylu biotyka z ME albo maga, w dużym uproszczeniu. A jeśli o skille chodzi to sobie zerknij na wiki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 14:14, Reffanov napisał:

Jeśli się nie mylę, to cała czwórka grywalnych postaci z jedynki jest w dwójce jako NPCe.


Myślę, że takie rzeczy dobrze by było umieszczać w spoilerach, nie każdy miał jeszcze okazję pograć ;) Wprawdzie gromadka ta pojawia się w jednym z trailerów, ale mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 15:30, Reffanov napisał:

Siren to klasa. :) Powiedzmy że coś w stylu biotyka z ME albo maga, w dużym uproszczeniu.
A jeśli o skille chodzi to sobie zerknij na wiki. :P


Hm.. widziałem na jednym z gameplayów, że ona się tak śmiesznie teleportuje :) Jak Szturmowiec w ME3 XD Jeśli to są jej skille, to wygląda to apetycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 15:51, Ring5 napisał:

> Jeśli się nie mylę, to cała czwórka grywalnych postaci z jedynki jest w dwójce jako
NPCe.

Myślę, że takie rzeczy dobrze by było umieszczać w spoilerach, nie każdy miał jeszcze
okazję pograć ;) Wprawdzie gromadka ta pojawia się w jednym z trailerów, ale mimo wszystko...


Cóż, faktycznie mogłem to ująć w spoiler. :P Z drugiej strony nie jest to też jakieś spore zaskoczenie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 16:14, vegost napisał:

Hm.. widziałem na jednym z gameplayów, że ona się tak śmiesznie teleportuje :) Jak Szturmowiec
w ME3 XD Jeśli to są jej skille, to wygląda to apetycznie :D


Nie tyle skille, co JEDEN skill. Tak ma każda postać. Z tą różnicą, że w zależności od rozdysponowania punktów umiejętności w dane drzewka umiejętności (każda postać ma 3) Action Skill diametralnie różni się efektami działania.
Przykład z Borderlands: Phase Walk Lilith (bo tak się jej Action Skill nazywa) można rozwinąć w taki sposób, aby podpalał przeciwników w zasięgu jego działania. Można też wykorzystać go w stylówie defensywnej i sprawić by regenerował punkty życia i tarcze. Może brzmi to odrobinę skomplikowanie, ale w praktyce rozwija się go instynktownie, wszystko jest dobrze opisane, a w razie czego za niewielką opłatą można dokonać resetu punktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

podobnie jest z Axtonem do levela 16 biłem w zielone drzewko dla pierwszej kolumny +10 sekund trwania, +5 strzałów na serię, +50% do celności oraz +dwie wyrzutnie rakiet do sentry dzięki czemu jest to cacko w stanie wypluć z siebie 22 rakiety na serię (istny masakrator z tego działka). Niby można inwestować dalej dla drugiej lufy do działka i efektu slag damage ale ja teraz rozwijam pod kątem gun powder daje to 2 bajery do działka - longbow setup(ten kto grał w jedynkę ten wie o co biega + zwiększa wytrzymałość owego działka) oraz nuke (podczas rozstawiania sentry wywołuje mały atomowy wybuch). Kolejną zaletą tego drzewka są bonusy do damage broni pierwszy skill +20% gun damage i +15% melee damage. XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 17:24, HumanGhost napisał:

Czyli podsumowując temat respawnu -> gracie w grę i sami nie wiecie. ;D


My wiemy. Tylko się nie do końca zgadzamy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2012 o 20:51, Numenpl napisał:

nuke (podczas rozstawiania sentry wywołuje mały atomowy wybuch).


Wiele zależy od tego, jaki zasięg ma Nuke. Ja rzadko kiedy rozstawiam działko w samym środku mobków (zwykle ma to miejsce w przypadku wszelkiego rodzaju robactwa, które wyłazi spod ziemi), ale jeśli pole rażenia Nuke''a będzie małe, raczej z niego zrezygnuję. A dopóki nie będę miał odpowiedniej ilości punktów do rozdysponowania, idę w zielone drzewko, bo na razie działko robi naprawdę niezłą sieczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższym namyśle (i dotarciu w okolice 23 poziomu), dochodzę do wniosku, że system Badass jednak średnio się sprawdza. Ok, być może jest to coś, co będzie robiło sporą różnicę w end-game, ale w tej chwili różnice są minimalne. Nawet przy maksymalnym rozwinięciu DMG, czyli 5,6% o ile się nie mylę, bonus jest niewielki. Jeśli broń na tym poziomie zadaje średnio około 250-400 dmg, to zwiększenie tego o 5,6% daje nam raptem dodatkowe 14-22 dmg. Dużo? Nie bardzo. A przecież, teoretycznie, skoro wartości te są przypisane do konta, a nie do postaci, to ma to stanowić zachętę do tworzenia nowych postaci, którym będzie łatwiej na początku. Serio? Będzie? Pierwsze giwery nie wychodzą powyżej 100dmg, czyli znowu otrzymujemy bardzo mizerne wyniki. I po co to komu? Naprawdę lepiej było zostawić sprawdzony system specjalizacji w broni, gdzie przynajmniej różnice w pewnym momencie robiły się spore. A że tylko dla jednej postaci? Nie szkodzi. Jeśli chciałem sobie ułatwić życie, przekazywałem nowej postaci trochę sprzętu od innych i tyle.

Naprawdę mam nadzieję, że coś z tym systemem zrobią w dodatkach, bo w obecnym stanie równie dobrze mogłoby go nie być. Jak dla mnie, jedynym sposobem na jego usprawnienie, jest usunięcie obecnego przymusowego rozdrabniania się na kilka różnych bonusów i umożliwienie graczowi skupienia się na tym, co go naprawdę interesuje. W takim przypadku, po zainwestowaniu 30 czy 40 punktów i podniesieniu np. Fire Rate o te 15-20%, jestem w stanie to docenić, bo wtedy inne moje postaci będą miały znaczący skok szybkostrzelności. I wtedy ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No fajnie to wygląda, robi wrażenie. :) Axtonem pewnie też w którymś momencie pogram, ale póki co gram Salvadorem solo, a w co-opie z koleżanką Zer0 i obiema postaciami gra się przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! Będą spoilery! Nie czytać, jeśli ktoś nie chce psuć sobie zabawy!

Spoiler

Odnoszę wrażenie, że twórcy gry są fanami Pieśni Lodu i Ognia, czy może raczej stylu George''a R.R. Martina - najpierw pozwólmy ludziom zżyć się z jakąś postacią, a potem ją uśmiercimy. Nie ukrywam, że ogromnym szokiem była dla mnie śmierć Bloodwinga (choć raczej nie powinienem tego imienia odmieniać, bo Mordecai cały czas mówi o niej "she"). Kto będzie następny? Roland? Lilith? Może sam Mordecai?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Borderlands 2 zagościło w moim komputerze :D W wyniku tego, co zobaczyłem do tej pory mam zdarte gardło od śmiechu. Ilość gagów, śmiesznych sytuacji po prostu mnie MASAKRUJE :D Gra jest prze-epicka i mam nadzieję, że będzie taka do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2012 o 22:56, Tam1ek napisał:

<Ciach>


Wybacz, że zaspojleruję, ale tak mnie napadło.

Otóż ja też na początku pokładałem się ze śmiechu, brechtałem się przy niewybrednych żarcikach i w ogóle szedłem przez grę z bananem na twarzy. Okrzyki umierających przeciwników w stylu "I feel... everything!" budziły we mnie pogodne, mementyczne skojarzenia, a w różnorakich misjach pobocznych, opisach sprzętu, dialogach z radością wynajdywałem akcenty humorystyczne.

Nie wiem jednak kiedy nastąpił ten "pewien moment"

Spoiler

. Może było to poznanie większej części historii Tiny w Rezerwacie? Może śmierć Bloodwing? Może ta Rolanda? Może to ten fragment w którym Mordechaj popada w alkoholizm a Lilith w specyficzną narkomanię?



Gra ani na moment nie przestała mnie bawić. Ale w pewnym momencie poczęła jednocześnie przerażać. Ja wiem, że dowcip pozwala na wiele, że śmiejemy się ze wszystkiego, że robimy to aby nie oszaleć i tak dalej i tak dalej. Bardzo bolesne tragedie istot ludzkich (czy przynajmniej fragmentów bitów które ze nie robiły) przysłonięte były mgiełką humoru tak skutecznie, że kiedy raz jeszcze "przetworzyłem" te wszystkie sceny to aż mnie zmroziło. Jasne, z jednej strony możemy powiedzieć, że potęga człowieka pozwala mu na śmianie się nawet z własnego upadku, ale jak spojrzeć na to skądinąd, od strony tych krzywdzonych i oszalałych z bólu...

Nie wiem czy wywołanie takich odczuć było celem twórców gry. Jeśli tak - gratuluję, bo wstrząsnęło to mną dużo bardziej niż wymuszone wolty fabularne w różnych cudmiódwspaniałych gierkach. Jeśli nie... cóż, może to ja jestem dziwny i doszukuję się filozofiii w grze która polega na wypluwaniu WIĘCEJ DAKKA. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2012 o 23:07, Tajemnic napisał:

Spoiler

. Może było to poznanie większej części historii Tiny w Rezerwacie?



Spoiler

Zaraz, a czy w rezerwacie nie poznajemy przypadkiem historii Mayi, a nie Tiny? Jeśli mówisz o Wildlife Exploitation Preserve, to zdecydowanie jest to Maya, nawet acziwek nazywa się "Siren''s Song"


Dnia 27.09.2012 o 23:07, Tajemnic napisał:

Spoiler

Może śmierć Bloodwing?



Jak na razie, był to dla mnie najbardziej poruszający moment gry. Jeśli do tej pory miałem jakiekolwiek wątpliwości co do tego, jak wielkim sk....synem jest Handsome Jack, teraz zdecydowanie mam ochotę dopaść go w najbardziej krwawy i okrutny sposób.

Dnia 27.09.2012 o 23:07, Tajemnic napisał:

Spoiler

Ale w pewnym momencie poczęła jednocześnie przerażać.



No to mamy identyczne podejście do tematu.

Dnia 27.09.2012 o 23:07, Tajemnic napisał:

Nie wiem czy wywołanie takich odczuć było celem twórców gry.


Ja również, ale bez bicia przyznaję, że telepnęło to mną bardziej, niż wszystkie "dramatyczne" chwile z obu StarCraftów i wszystkich ME razem wziętych. Nie wiem, na czym to polega, ale chyba coś sprawiło, że naprawdę "wczułem się" w ten świat, który, choć przedstawiony w komiksowy, mało realny sposób, stał się dla mnie niesamowicie prawdziwy. Chwała twórcom za to, bo widać tu iskierkę geniuszu. A to rzadko spotykane w grach ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować