Teorie spiskowe

[L33T 0]

http://www.maxior.pl/?p=index&id=15769&0 okej tu jest materiał. Powiem tyle nie wiem co o tym myślec.. Częśc faktów które są przedstawione jest niezaprzeczalna i ciężko je podważyc... A wy co myślicie??

[pimpor 0]

No ciekawe oglądnąłem i nie wiem sam co o tym myśleć. Coś w tym może być bo niby Bin Laden tyle szukają i złapać nie mogą a kiedyś oglądałem program gdzie mówili, że z sateli szpiegowskich mogą szpilkę zobaczyć leżącą na ziemie( nie przesadzam tak słyszałem na Discovery). Mi się nawet troche wydaje, że mogli zapłacić Bin Ladenowi za przyznanie się do ataku:D Zreszta wiadmo, że zawsze chodzi o pieniądze i władzę:) Tak samo z Irakiem, no bo chyba nikt nie mysli, że USA wypowiedziało wojnę, żeby pomóc a nie z powodu ropy naftowej. Dziwne, że w Afryce tyle wojen i ludobójstwa, ciagle walczą tam między sobą a USA nie pomaga tym biednym ludziom tylko akurat Irakijczykom chcieli pomóc?? A to dlatego, że tam w afryce w większości nie mają czego szukać, tamgdzie się afrykańczycy zabijają to nie ma nic ciekawego dla USA. No ale sie rozgadałem na temat tego co myśle:) Wracając do teamtu możliwe, że potrzebowali poparcia dla rządu, żeby potem spokojnie bez większych prostestów wypowiedzieć wojnę Afganistanowi który to niby wspiera terroryzm, a taki atak jest świetnym powodem, żeby coś robić:) Tam jeszcze później jak już sie jest niedaleko to przecież można odrazu zaatakować Irak który też wspiera tearroryzm a przy okazji wykorzystać naturalne bogactwa tych państw. No i ja mam takie odczucia:D

[PsyhoSpider 0]

Tym wlaśnie charakteryzują się teorie spiskowe że są one bardzo "wiarygodne" . Mimo wszystko byłbym bardzo ostrożny choć faktem jest że gdyby zwykły obywatel dowiedział się o wszystkich gierkach na górze to musieli by go zamknąć do wariatkowa .

[L33T 0]

/ciach/

Dnia 25.04.2006 o 14:08, spider88 napisał:

gierkach na górze to musieli by go zamknąć do wariatkowa .

nom to fakt ale w sumie na tym filmie widać kilka dziwnych rzeczy np te biórka, i ta chmura pyłu która pojawia się kiedy jeszcze WTC stoi. Jak to się mówi "The truth is out there"

[Wiadroman 0]

Dnia 25.04.2006 o 14:00, pimpor napisał:

Coś w tym może być bo niby Bin Laden
tyle szukają i złapać nie mogą a kiedyś oglądałem program gdzie mówili, że z sateli szpiegowskich
mogą szpilkę zobaczyć leżącą na ziemie( nie przesadzam tak słyszałem na Discovery).

No fakt... W koncu tez o nim nie slychac nic, a przeciez terrorysci nie odchodza na emeryture, prawda? :) A to z tymi satelitami to tez podobno prawda. Przez to moj kolega zanim spozyje alkohol w miejscu publicznym sprawdza, czy nie ma satelit widocznych na niebie. xD

Dnia 25.04.2006 o 14:00, pimpor napisał:

Mi się
nawet troche wydaje, że mogli zapłacić Bin Ladenowi za przyznanie się do ataku:D

W koncu jak jeden czlowiek pokazany w filmie krzyczal - USA wyszkolilo AlQuaide. :P

Co do samego filmu, to uwazam, ze jest mistrzowski. W koncu nie mowili niczego w stylu "nie wiadomo o co chodzi, wiec napewno to spisek", a pokazywali dowody tyle razy, ze nawet ja to zobaczylem. :D Nie mam pewnosci co do WTC, ale jestem pewien, ze zadnego samolotu uderzajacego w Pentagon nie bylo. Glupi ci Amerykanie, jesli mysleli, ze nikt tego nie zauwazy. :) A swoja droga, to powiedzieliby, ze to byla rakieta i nie byloby problemu, nie zostaliby nazwani klamcami, ani sposkowcami. Jestem zdruzgotany, ze w dzisiejszych czasach, w Ameryce - "kraju wolnosci" oklamuje sie ludzi do tego stopnia...

Na koniec powiem, ze naleze do tej grupy ludzi, ktora ogladajac ten film mowila "wiedzialem to od dawna". :D No dobra, moze nie wiedzialem TEGO, ale wiedzialem, ze amerykanski rzad to imperialistyczne swinie, ktore oklamuja swoich rodakow, swoich wyborcow. Niech splona w piekle! xP

[pimpor 0]

/ciach/

No tego z tym pentagonem to chyba nikt nie podważy. Bardzo dobrze widać, że żaden samllot tam nue uderzył a już napewno nie taki wielki jak b757. Co do WTC to nie widzę dokładnie co tam faktycznie jest pod samolotem, i czy to faktycznie samolot towarowy.

[Amant_Wszech_Czasow 0]

Dnia 26.04.2006 o 19:33, pimpor napisał:

/ciach/

No tego z tym pentagonem to chyba nikt nie podważy. Bardzo dobrze widać, że żaden samllot tam
nue uderzył a już napewno nie taki wielki jak b757. Co do WTC to nie widzę dokładnie co tam
faktycznie jest pod samolotem, i czy to faktycznie samolot towarowy.

Ja czytałem tutaj o tym: http://www.niewyjasnione.pl/temat2422/ .

[Olamagato 3]

> OK - pamiętaj, w którym miejscu wbiły się samoloty, i jak duży procent budynku nie został dotknięty pożarem.
O już mi się przypomniała kwestia ściętych belek.
Wyjaśnienie było banalne.
Cała konstrukcja metalowa jest połączona mechanicznie aż do samych fundamentów. Stal jest doskonałym przewodnikiem ciepła. Jeżeli na samej górze stal ma temperaturę prawie 5K st. C, to jak myślisz jaką temperaturę na dole mają dźwigary?
Odpowiedź jest oczywista - niemal taką samą. Nawet gdyby zmniejszyła się do 3K, to i tak dźwigarów de facto nie ma. Stal o takiej temperaturze można ścinać i przecinać pod dowolnym kątem z siłą taką jaką działają nożyczki. Kilka kilogramów na cm2.
Taką belkę rozgrzaną do białości można równo przeciąć czymkolwiek. A, że pod kątem - w tym budynku wszystko spadało pod jakimś kątem. Bardziej zdziwiłbym się gdyby ścięcia były pod kątem prostym.

> A o materiałach wybuchowych / spalania w wysokich temp., służących do cięcia grubych
> elementów stalowych zapewne nie słyszałeś?
To napisz wyraźnie o co Ci chodzi. Trzeba było powiedzieć, że chodzi Ci o sznur wybuchowy. Tyle, że nie ma to z wysoką temperaturą jako taką nic wspólnego. Wybuch powoduje miejscowy ogromny wzrost temperatury, ale trwa to milisekundy.

W każdym razie nie ważne bo i ta hipoteza została obalona.

[cmurder 0]

Dnia 26.04.2006 o 18:52, Wiadroman napisał:

No fakt... W koncu tez o nim nie slychac nic, a przeciez terrorysci nie odchodza na emeryture,
prawda? :) A to z tymi satelitami to tez podobno prawda. Przez to moj kolega zanim spozyje
alkohol w miejscu publicznym sprawdza, czy nie ma satelit widocznych na niebie. xD

Where in the World is Osama Bin Laden?

http://www.youtube.com/view_play_list?p=07536B67EDA99C5D


A odnośnie WTC

http://wolnemedia.net/?p=14033

[EverettMcGill 0]

Dnia 07.04.2009 o 20:21, Olamagato napisał:

> OK - pamiętaj, w którym miejscu wbiły się samoloty, i jak duży procent budynku nie
został dotknięty pożarem.
O już mi się przypomniała kwestia ściętych belek.
Wyjaśnienie było banalne.
Cała konstrukcja metalowa jest połączona mechanicznie aż do samych fundamentów. Stal
jest doskonałym przewodnikiem ciepła. Jeżeli na samej górze stal ma temperaturę prawie
5K st. C, to jak myślisz jaką temperaturę na dole mają dźwigary?
Odpowiedź jest oczywista - niemal taką samą. Nawet gdyby zmniejszyła się do 3K, to i
tak dźwigarów de facto nie ma. Stal o takiej temperaturze można ścinać i przecinać pod
dowolnym kątem z siłą taką jaką działają nożyczki. Kilka kilogramów na cm2.
Taką belkę rozgrzaną do białości można równo przeciąć czymkolwiek. A, że pod kątem -
w tym budynku wszystko spadało pod jakimś kątem. Bardziej zdziwiłbym się gdyby ścięcia
były pod kątem prostym.

Też wziąłem pod uwagę rozgrzewanie się konstrukcji (chociaż belka o takiej długości, rozgrzana na obu końcach, to chyba tylko w warunkach idealnych...). Straty temperatury na pewno były, z racji przenoszenia się ciepła na inne elementy budynku.
To fajnie, że wytłumaczyłeś to tak ładnie, ale jestem ciekaw jeszcze jednej rzeczy - jakim cudem, nawet pod wpływem temperatury, belki zostały przecięte w równej odległości od ziemi, pod TYM SAMYM kątem (ok. 45 st.), zaś kierunek skosu na belkach był wymierzony w środek budynku? (Bo pomijam już ślady na tych belkach, jako żywo od detcorda, i w większości brak skręcenia belek w rejonie podstawy).
Słyszałem o inteligentnych metalach, ale żeby aż tak... :]

[hans_olo 0]

Stal dobrze przewodzi ciepło, ale beton równie dobrze je z niej pochłania nie rozgrzewając się przy tym za bardzo (wysokie ciepło właściwe). Stal byłaby raczej rozgrzana w zakresie lokalnym. I z tego co pamiętam, to nie byłoby nawet 1500 stopni.
No i teraz najistotniejsze. Gdyby temperatura stali była aż tak istotna, to konstrukcja musiałaby się zachować podobnie jak upadające, ścięte drzewo. Oba budynki były z jednej ze stron zniszczone dużo bardziej niż z drugiej, co powinno zadziałać jak podcięcie drzewa. Do tego dodaj przyspieszenie Coriolisa. W tamtym wątku wspominałeś o tym, że różne wysoce nieprawdopodobne rzeczy mimo wszystko mogą się zdarzyć, no ale podsumujmy:
- znaleziono paszport
- nie znaleziono chyba żadnej z czterech czarnych skrzynek
- dwa budynki, które rzekomo się roztopiły i już zakładając, że to prawda, powinny się zachować jak ponad 400 metrowa wieża z galaretki pokrytej cukrową posypką walą się pionowo w dół mimo siły Coriolisa i tego, że zostały "podcięte".
- trzeci, praktycznie nietknięty budynek wali się razem z nimi równie precyzyjnie (choć ten w sumie był niższy, wiec mniejsza o precyzję, ale z jakiej racji?).
To całkiem sporo, całkiem nieprawdopodobnych eventów jak na jeden raz. I zauważ, że nie wysuwam tutaj żadnych historii o eksplozjach na pokładzie samolotów przed momentem uderzenia ani o cenzurze w TV. Proste, spostrzeżenia, całkiem podstawowych niejasności.

[EverettMcGill 0]

Dnia 07.04.2009 o 20:37, hans_olo napisał:

- znaleziono paszport
- nie znaleziono chyba żadnej z czterech czarnych skrzynek

Znaleziono. Tego czwartego, który spadł w polu.
Niestety, dziwnym trafem model skrzynki nie pasuje do tandemu użytego w tym samolocie. Wyjaśniam, o co chodzi: rejestratory lotu składają się z dwóch urządzeń. W przypadku tego samolotu (lot 94 - nie pamiętam) który spadł w szczerym polu (no ok - figura retoryczna, bo spadł obok lasu) "ocalała" skrzynka nie pasowała do drugiej modelem i numerem seryjnym. Dziwne, prawda? Bo przypadkowych skrzynek się nie montuje, chyba wykluczają to przepisy FAA i IATA.
Żeby było śmieszniej, pliki z danymi były w większości "nie do odzyskania" - zaś niewielka ilość danych, która ocalała... miała niewłaściwą datę utworzenia pliku.

Jeżeli to nie są jakieś czary, to ja nie wiem, co to jest.

[Olamagato 3]

Dnia 07.04.2009 o 20:36, EverettMcGill napisał:

Straty temperatury na pewno były, z racji przenoszenia się ciepła na inne elementy budynku.

Stalową konstrukcję otaczały niepalne w założeniu izolatory.

Dnia 07.04.2009 o 20:36, EverettMcGill napisał:

To fajnie, że wytłumaczyłeś to tak ładnie

To nie ja. To goście, którzy zrobili program dementujący różne teorie spiskowe, który oglądałem sobie kilka lat temu.
I na wszelki wypadek dodam tylko, że nie mam wiedzy metalurgicznej lepszej niż fizyka ze studiów.
Natomiast teorie spiskowe są ciekawe same w sobie. :)

[EverettMcGill 0]

Dnia 07.04.2009 o 20:55, Olamagato napisał:

> To fajnie, że wytłumaczyłeś to tak ładnie
To nie ja. To goście, którzy zrobili program dementujący różne teorie spiskowe, który
oglądałem sobie kilka lat temu.

Z programami "dementującymi" "teorie spiskowe" też bywa różnie. Niektóre robią to niezwykle na siłę, tak jak niektórzy wyznawcy teorii spiskowych, inne zupełnie niepoważnie, jak słynni już "Pogromcy mitów..."

[meryphillia 3]

Dnia 07.04.2009 o 20:58, EverettMcGill napisał:

Z programami "dementującymi" "teorie spiskowe" też bywa różnie. Niektóre robią to niezwykle
na siłę, tak jak niektórzy wyznawcy teorii spiskowych, inne zupełnie niepoważnie, jak
słynni już "Pogromcy mitów..."

Czyli ostatecznie wszystko skraca się do "mojsza jest racja...". :D
No pięknie po prostu się popisałeś tym zdaniem, z którego wynika, że tylko "niektórzy" twórcy teorii spiskowych plotą zmyślone bzdury, bo reszta głosi tylko prawdę...

Hehe

Mistrz krasomówstwa normalnie. ;)

Polecam uwadze http://www.9-11commission.gov/report/911Report.pdf , wiele można się z tego dowiedzieć i z pewnością bardziej wiarygodnych informacji, niż gdybania wszelakiej maści oszołomów...

[EverettMcGill 0]

Dnia 07.04.2009 o 21:03, meryphillia napisał:

Czyli ostatecznie wszystko skraca się do "mojsza jest racja...". :D
No pięknie po prostu się popisałeś tym zdaniem, z którego wynika, że tylko "niektórzy"
twórcy teorii spiskowych plotą zmyślone bzdury, bo reszta głosi tylko prawdę...

Tak jak wszędzie. Są ludzie, którzy analizują i tworzą teorie spiskowe w sposób do obrony, są tacy, którzy przeginają. Po "drugiej stronie płotu" też znajdziesz profesorów, ekspertów i specjalistów którzy są po prostu KRETYNAMI (jak ci od "Codex Alimentarius" ONZtu, bo inaczej ich nie można nazwać).

Dnia 07.04.2009 o 21:03, meryphillia napisał:

Polecam uwadze http://www.9-11commission.gov/report/911Report.pdf , wiele można się z
tego dowiedzieć i z pewnością bardziej wiarygodnych informacji, niż gdybania wszelakiej
maści oszołomów...

Masz świadomość, że gros elementów "teorii" spiskowych dot. 9/11 wziął się właśnie z nieścisłości lub braku korelacji pomiędzy raportem i rzeczywistością?

[hans_olo 0]

Dnia 07.04.2009 o 21:03, meryphillia napisał:

Polecam uwadze http://www.9-11commission.gov/report/911Report.pdf , wiele można się z
tego dowiedzieć i z pewnością bardziej wiarygodnych informacji, niż gdybania wszelakiej
maści oszołomów...

To jedna z "tych" komisji? http://www.youtube.com/watch?v=E7C5kj1VRIU

[cmurder 0]

Dnia 07.04.2009 o 21:08, EverettMcGill napisał:

Tak jak wszędzie. Są ludzie, którzy analizują i tworzą teorie spiskowe w sposób do obrony,
są tacy, którzy przeginają. Po "drugiej stronie płotu" też znajdziesz profesorów, ekspertów
i specjalistów którzy są po prostu KRETYNAMI (jak ci od "Codex Alimentarius" ONZtu, bo
inaczej ich nie można nazwać).

mógłbyś bardziej rozwinąć myśl odnośnie tego ,że ci od Codex Alimentarius to kretyni

[Luk_Der_Ritter 0]

Dnia 07.04.2009 o 21:36, cmurder napisał:

mógłbyś bardziej rozwinąć myśl odnośnie tego ,że ci od Codex Alimentarius to kretyni

Nie znam problemu, ale znalazłem coś takiego, pewnie o to chodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=Ayvkr0CC3Dg

[meryphillia 3]

Dnia 07.04.2009 o 21:36, cmurder napisał:

mógłbyś bardziej rozwinąć myśl odnośnie tego ,że ci od Codex Alimentarius to kretyni

To jedna z ulubionych działek "spiskowców-teoretyków" o tym, jak to nasza cywilizacja jest królikiem doświadczalnym dla rządzącym nami Illuminatami, Jaszczurami z Trytona czy przez tam jakąś inną cholerę. ;).

BTW. Ukazuje się jeszcze czasopismo "Nexus - Nowe Czasy"?
Mam pierwsze 28 numerów, które kupowałem bowiem ilość przydatnych materiałów do wykorzystania w sesjach Call Of Cthulhu była w tym pismie wprost oszałamiająca.
Bardzo fajny magazyn, nakreślający właśnie najróżniejsze teorie spiskowe.

OK. Widzę że się ukazuje, zresztą nie dziwne bo to chyba nadal jest dobrze sprzedające się pismo. :)