Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Deus Ex: Bunt Ludzkości - pierwsze piętnaście minut rozgrywki

45 postów w tym temacie

Dnia 28.08.2011 o 14:57, karolekx23x napisał:

A moze napiszesz coś więcej, by twoja wypowiedz zachęciła osoby które nie grały, maja
wątpliwość co do kupienia i chciały by posłuchać recki gracza, opinii. Gracz jest zawsze
najlepszym recenzentem, bo czasami pisma nie widzą zbyt minusów i zawyżają ocenę.


Dostajemy fajnie wykreowany świat . Nie mamy tutaj graficznych wodotrysków , ale wszystko jest przekonywujące . Oprócz glównej osi fabuły są też oczywiście zadania poboczne , które często wiążą się z główną osią . Są dość rozbudowane . Każde zadanie rozwiązujemy na wiele sposobów . Można po cichu , można i z hukiem . Jest wiele ukrytych przejść , kanałów wentylacyjnych w budynkach a te często zasłonięte są przez różnego rodzaju skrzynie itd. Warto więć postępować w myśl zasady : " Spiesz się powoli " Często znajdujemy np. palmtopy a w nich np. kody do różnego rodzaju drzwi czy też komputerów . Znacznie to pomaga . Wpisująć kod nikt się do mnie nie dowala , natomiast przy włamaniu owszem . System hackowania na początku był dla mnie niezrozumiały , ale tylko na początku . Mamy też możliwość kupna specjalnego urządzenia , które omija blokady ... oczywiście najpierw trzeba znaleźć osobę , która je sprzedaje :) .Amunicji za dużo nie ma , także trzeba się przyłożyć do celowania . Gdy strzelamy do kogoś strzałą usypiającą ten od razu nie usypia , mija kilka sekund ... czasami zdąży wystrzelić a to wznieca alarm .
Jest też dużo rzeczy , które możemy polepszyć w swoim wyposażeniu ... jak i bioszczepy . Bioszczepy można sukcesywnie polepszać i to na różne sposoby . Potrzebne nam do tego Praxis . Te zdobywamy za punkty doświadczenia , możemy też je kupić a także czasami znaleźć.
Jeżeli lubisz zaglądać w wszystkie dziury , jeżeli lubisz dość powolną rozgrywkę i co najważniejsze swobodę i możliwość wyboru to gra dla Ciebie . A dla ucha otrzymujemy świetną muzykę .
Warto zapłacić za tak złożoną , długą rozgrywkę . Tym bardziej że można zagrać po raz drugi dokonująć innych wyborów i inaczej podchodząć do rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Silin_Xeadon

Silnik jest stary a gra dodatkowo wydaje sie dobrze zoptymalizowana na PC. Na moim starym Core 2 Duo podkreconym minimalnie na 2x2.2 mhz, gf 8800gts, 4giga ramu spokojnie idzie w natywnej dla monitora rozdzielczosci 1920x1080. Oczywiscie deteale nie sa na maxa i moglo by byc kilka fps wiecej ale daje sie grac bez bólu!

Gra świetna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałem podziękować dla osoby który anulowała swoje zamówienie na nowego Deusa, dzięki temu ja skorzystałem (wczoraj nie było egzemplarzy a dzisiaj był/są)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam że na filmiku jest prolog. Prolog to po prostu siekanka. Z dalszą grą ma już mniej wspólnego.

1. Mamy tam zablokowane moce (bo nie jesteśmy jeszcze "ulepszeni")
2. Nie możemy skorzystać z inwentarza
3. Mapy są proste i liniowe
4. Całość to staroświecki level w strzelance

Całe szczęście trwa krótko. Później mamy
1. Inwentarz z prawdziwego zdarzenia. Możemy umieszczać tam przedmioty, obracać nimi żeby się ładnie ułożyły. Wszystko zajmuje miejsce. Bronie, amunicja, zwykłe przedmioty itp.
2. Są ulepszenia. Tłumik w karabinie szturmowym ? Czemu nie!
3. Mapy są boskie. Chcesz się dostać do zamkniętego biura ? Proszę bardzo. Odszukujemy kod i wchodzimy, hakujemy drzwi, przebijamy się przez ścianę (jest taka możliwość), korzystamy z otworów wentylacyjnych itp td etc...
4. W filmiku tego nie ma. Do czynienia mamy z małym miasteczkiem. Np idąc na posterunek policji, by się dostać "nieproszonym" możemy przekonać faceta w recepcji by nas wpuścił, wejść przez okno, dach albo piwnicę. Do wyboru do koloru. Są przypadki gdzie można wejść na dach sąsiedniego budynku i "prawie" jak w mirrors edge rozpędzić się i przeskoczyć na schody pożarowe.
5. Dialogi gdzie wybieramy jedną z 4 opcji. Nie raz różnymi kombinacjami (właściwą musimy odczytać z reakcji rozmówcy) możemy uzyskać różne efekty.
6. W trakcie gry (taki smaczek) znajdziemy gazety gdzie można coś przeczytać na temat swoich dokonań (jeżeli narobiliśmy gnoju).
7. Jak wiadomo, mamy rozwój postaci. Co uwielbiam, exp dostajemy nie tylko za zadania i walkę. Przekradłeś się przez otwór wentylacyjny żeby uniknąć strzelaniny ? gra nagrodzi Cie exp.

warto, warto, warto, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pffff... po dwudniowym maratonie przeszedłem. Bardzo dobra, ale taką legendą jak jedynka nie będzie.

Dwa duże zgrzyty.
- Fundament fabuły, czyli konflikt ulepszenia (postep) - brak ulepszeń (zatrzymanie postępu) jest często przedstawiany w całkowicie sztuczny, nierealistyczny sposób.
- Mechanika kuleje tu i tam. Brak realnej walki wręcz. Rozwój postaci skupiony niemal tylko na infiltracji (gdzie się podziały osłony i przyspieszenie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2011 o 09:53, dariuszp napisał:

7. Jak wiadomo, mamy rozwój postaci. Co uwielbiam, exp dostajemy nie tylko za zadania
i walkę. Przekradłeś się przez otwór wentylacyjny żeby uniknąć strzelaniny ? gra nagrodzi
Cie exp.

Warto tu jeszcze dodać, że za bezkrwawe wyeliminowanie zawodników mamy średnio ze 2 razy więcej exp, niż ich zabijanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wpadnij na sociala bioware i do off-topica temat "cRPG roku 2011 - typowanie". Tam sporo napisałem o grze (Holloweang). Po prostu nie mam ochoty się kolejny raz produkować, zwłaszcza, że czasu nie mam za dużo w tej chwili :)
Poza tym - podzielam reckę Myszastego :) Naprawdę, mamy zbliżony pogląd na tę grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomijając świetną rozgrywkę, jak dla mnie od strony graficznej Deus Ex HR naprawdę prezentuje się bardzo ładnie (gram na PC), nic mi więcej nie potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra się dosyć fajnie, ale tak naprawdę po kilku godzinach doszedłem do wniosku, że ta gra jest... dosyć biedna.

Zachwyt wynika głównie z tego, że ostatnio nie było nic fajnego do grania. Dialogi, nasz bohater, scenariusz (choć mam wrażenie, że już od początku wiem jaki będzie finał - mam nadzieję, że się mylę ;) ) i sam świat są dość intrygujące, ale leży dużo innych elementów:

- animacja
- otoczenie (praktycznie żadnego ruchu na ulicach, ograniczona ilość elementów, niewielka przestrzeń, słaba interakcja)
- optymalizacja (ta gra nie ma prawa zżerać tylu zasobów przy tym co prezentuje na tle konkurencji)

Wiele czynności wykonujemy wiele razy z rzędu, ale nie nudzą (hackowanie) - należy to traktować jako pewnego rodzaju mini-gierki.

Do Deus Ex: Human Revolution powinno się podejść jak do rozbudowanej, bardzo przyjemnej przygodówki. Pomysł jest bardzo fajny, ale nie wykorzystano potencjału i szkoda. Podobnie było z Mirror''s Edge.

Na obecnym etapie mogę ją ocenić na 7/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2011 o 10:48, Leos8 napisał:

Wpadnij na sociala bioware i do off-topica temat "cRPG roku 2011 - typowanie". Tam sporo
napisałem o grze (Holloweang). Po prostu nie mam ochoty się kolejny raz produkować, zwłaszcza,
że czasu nie mam za dużo w tej chwili :)
Poza tym - podzielam reckę Myszastego :) Naprawdę, mamy zbliżony pogląd na tę grę.

A jakiś link aby to łatwiej znaleźć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spędziłem nad grą zaledwie kilka godzin po czym z uczuciem zawodu ją odinstalowałem, by nie kusiło mnie dalsze marnotrawienie czasu nad tym bardzo ubogim produktem.
Zawód po całej linii.

Otoczenie:
Są różne gusta, ale w Deus Ex grafika nie jest w żadnej konwencji, ani klimacie, jest zwyczajnie odwalona na szybko, zupełnie bez polotu, zupełnie jakby gra trafiła na rynek w połowie pracy. Teksturowanie jeśli w ogóle istnieje jest płaskie, przypomina gry z przed kilku lat, oświetlenie globalne jak w szpitalnej poczekalni, uproszczenia rażą na każdym kroku. Widać pośpiech i zupełnie wsteczne podejście do budowania grafiką klimatu. Postacie:
mają sztuczny wyraz twarzy i gestykulację. Toporne, nie wiele wnoszące do gry dialogi w nadają się w większości tylko do przewijania, po zaledwie kilku dialogach z npc dałem sobie spokój z ich czytaniem. Szkoda, bardzo lubię ten aspekt gry rodem z rpg, tutaj widać obcy twórcom.
Fanty:
bronie zrobione są płasko, ładnie wyglądają tylko w plecaku, przedmioty do zebrania są trudne do znalezienia bez włączonej opcji podświetlenia, same w sobie zrobione są fajnie, ale raczej nic nowego poza elektroniczną gazetą.
Rozgrywka:
liniowa, przewidywalna fabuła z powielonymi akcjami typu shooter. Nawet mocno uproszczony Mass Effect to przy Deus stary, dobry, klasyczny erpeg. Nie wiem jak jest w dalszych misjach, ale nie miałem już ochoty sprawdzać. System walki jest krótko mówiąc męczący, więc nawet na ukojenie przyjemności w dobrej strzelance nie miałem co liczyć. Zasłanianie się przypomina przyklejanie się bohatera do zasłon, przez co siada zupełnie dynamika starcia, zamiast tego zamiatamy kolanami podłogi i kanały wentylacyjne. Przeciwnicy rozgarnięci jak sowiecka armia, można obok nich spacerować przyglądając się jak podziwiają zdjętego przed chwilą ze snajperki kolegę. System cichych ciosów wygląda nieźle, ale to chyba jedyny plus w systemie walki. Sterowanie i reakcje kamery przemilczę, żeby nie było, że gra jest aż tak fatalna.
Nowe rozwiązania:
brak
Błędnie zainwestowane pieniądze to jedyne co przychodzi mi na myśl patrząc na ten tytuł. Bardzo żałuję, liczyłem na godziwą rozrywkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jade juz 13 godzin i końca nie widać, wszystkie poboczne zrobione , świat bardzo duży , moim zdaniem piękna grafika szczególnie na maksymalnych ustawieniach, światło pięknie gra swoją rolę . Jedyne co mnie denerwuje w grze to loadingi , ale to te nowe gry tak mnie rozbestwiły , że ekran logowania widać tylko na początku i końcu gry.. Gra jest świetna , każde zadanie praktycznie można wykonać na kilka sposobów. No i wreszcie działa sposób na "cwaniaka" płace komuś za infromacje , dostaje je, paralizatorem w klate, podrzucam delikwenta delikatnie pod jakiegoś funkcjonariusza żeby go ocucił i gotowe! Wilk syty i owca cała. Grę można przejść praktycznie bez użycia broni, broń kolekcjonuje tylko do zabijania bossów, a podstawową bronią są dla mnie ręce. Fabuła mnie zassała, setki stron e-booków z różnymi smaczkami, na czasie, iluminaci, spiski, ma tyle zwrotów , że można się zakręcić. Nie grałem w Deus Ex (1) , ale po tej grze na bank sięgnę. 9/10 (za loadingi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra rewelacyjna! Ostatnio więc sypiam zbyt krótko ;) Ale przydałby się patch, bo są drobne bugi np. gra wywala się na zakończeniu misji pobocznej związanej z ustaleniem przyczyn śmierci pani doktor. Po rozmowie z matką pani dr. w lobby mieszkania A. Jensena - gra blokuje się. Poza tym instalacja Steam''a na W7 64-bit nie odbyła się bez wywałek ;) Doszło do tego, że grę musiałem ściągnąć ze Steam''a (2 godziny czekania), bo z płytki nie dało się zainstalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Incomplete Installation (55)
Instalując deusa mam taki błąd (niby zainstalowałem ale chcę włączyć to piszę czy dokończyć instalację, ja tak i to wyskakuje) Macie pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-4 zakończenia które wryły mnie w fotel puentami.
-świetny klimat futurystycznych miast
-długa i nie nużąca rozgrywka ( Ukończyłem grę na normalnym poziomie trudności w ok 17 h)
-poziom normalny jest wymagający, ale nie trudny , czego nie można powiedzieć o ostatnim poziomie trudności...
-grafika piękna, dobrze zoptymalizowana (GTX260,Q6600 @ 2,4ghz 2gb 667 - full detal płynna gra)
-wynagradzanie gracza za bycie stealth (dodatkowy exp) przeszedłem grę z minimalnym użyciem broni, praktycznie 98% wrogów zabijałem "ręcznie"
-dziesiątki ścieżek którymi można iść, wybory moralne, przekonujące dialogi, system "przekonywania" (genialny)
-ulepszenia postaci zmieniające kompletnie rozgrywkę w zależności jak się modyfikujemy przez KOMPLETNIE mam na myśli KOMPLETNIE więc po przejściu gry właśnie zabieram się za przejście jeszcze raz metodą KILL THEM ALL :)
-jedna z niewielu pozycji ever, w ktore po przejsciu warto zagrac jeszcze raz...
minusy:
-loadingi.loadingi,loadingi,loadingi....
-zbyt łatwi bosowie( zbyt szybko ich zabijałem(5-6 sekund? na 2 i 3 bosów, 1 chwila pobiegania i padł, ostatni był najlepszy , ale też niezbyt wymagający, ale być może to moje odczucie gdyż byłem już maksymalnie jak się dało ulepszony)

minusów praktycznie nie widać przy zajebistości tej gry więc nie myśleć tylko grać.
9,5/10 za te przeklęte loadingi (możliwe ze spowodowane małą ilością i słabym ramem.. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować