Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: E.Y.E.: Divine Cybermancy - recenzja

12 postów w tym temacie

Dnia 02.09.2011 o 19:12, Karfein napisał:

Od kiedy usłyszałem o tej grze, byłem ciekaw, jak Wy ją ocenicie.
Może poczekam na jakieś patche i sam zagram kiedyś.


Przyznaję, zalagowałem z tą recenzją, w końcu jesteśmy już miesiąc po premierze. No ale na szczęście tekst wreszcie się urodził. Co do samej gry - jak w recenzji, jeśli masz dość zwykłych shooterów i interesuje Cię coś więcej, to EYE jest TĄ grą. Trzeba mieć do niej jednak sporo cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

" zajęło to około osiem obrotów małej wskazówki na tarczy zegara"

Nie wiem jak u Pepsiego, ale u mnie większość zegarów ma małą wskazówkę godzinową. To by dawało tydzień gry z okładem. "Dużej", wskazówka minutowa jest "duża" i to ona robi obrót w godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2011 o 23:31, Axel_Yellow napisał:

Nie wiem jak u Pepsiego, ale u mnie większość zegarów ma małą wskazówkę godzinową. To
by dawało tydzień gry z okładem. "Dużej", wskazówka minutowa jest "duża" i to ona robi
obrót w godzinę.


A więc wszystko się zgadza. Chyba. ;D Pepsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2011 o 23:31, Axel_Yellow napisał:

" zajęło to około osiem obrotów małej wskazówki na tarczy zegara"

Nie wiem jak u Pepsiego, ale u mnie większość zegarów ma małą wskazówkę godzinową. To
by dawało tydzień gry z okładem. "Dużej", wskazówka minutowa jest "duża" i to ona robi
obrót w godzinę.


Ups...

Dnia 02.09.2011 o 23:31, Axel_Yellow napisał:

wiedziałem że gra bedzie niewypałem


ale jakim niewypałem? EYE ma swoje mocniejsze i słabsze strony, na pewno nie jest to gra dla mas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zacząłem grać w E.Y.E. i muszę przyznać że gra jest bardzo ciekawa, rzeczywiście dość hermetyczna, sporo jest niejasności i mimo masy tutoriali to i tak trzeba samemu dojść do tego co, jak i czemu działa tak a nie inaczej i w jaki sposób osiągnąć swoje cele. Gra cierpi z powodu albo nędznego tłumaczenia albo po prostu kiepskiego, niezredagowanego tekstu zaś jak wspomniano w recenzji - niektóre dialogi są po prostu dziwne. Nie mniej E.Y.E. ma naprawdę mocny, mroczny i gęsty klimat i świetną atmosferę którą potęguje tylko soundtrack. Cały ten mistyczno-technologiczny świat jest na prawdę interesujący ale czasami można odnieść wrażenie że autorzy chcieli pokazać zbyt dużo i gracz czuje się zagubiony i właściwie nie wie co ma robić i jaki jest cel tego wszystkiego. Bo z kim mam walczyć? Ja kontra mój Mentor? Ja Culter przeciwko Jiang? Czy może przeciwko Federacji? Albo może moim głównym wrogiem jest Siła Metastreumoniczna? Czy może jeszcze ludzkość i Orus kontra kolejna obca rasa? Za dużo mocnych pomysłów i nie wiadomo przez to tak naprawdę o co chodzi. Przynajmniej na początku gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie byłoby przeczytać recenzję tej gry po zmianach. Czytałem krótką notkę prasową, że sporo rzeczy podrasowano. Zastanawiam się nad kupnem słuchając soundtracka z ich strony i czuć ten klimat.
Jestem fanatycznym wyznawcą oryginalnego Deus Ex'a więc chyba kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować