Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Max Payne 3 - trailer w końcu wylądował w sieci!

74 postów w tym temacie

A ja mam inne zdanie na temat tego nowego Maxa. Nowe zrzuty z ekranu prezentowały się lepiej niż rewelacyjnie, a ten trailer tylko pokazał, że twórcy mają zdanie graczy gdzieś. Ten max jest zbyt kolorowy, to nie pasuje do starych części, ja tu bardziej widzę Uncharted 2. Sam trailer też uważam za słaby. Co to ma być? Połączenie depresyjnych partii skrzypiec ze scenerią Sao Paulo? Jeszcze nie skreślam tego tytułu, ale to nie Max!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 21:38, T3de napisał:

Ta dizajn Maxa jest najlepszy (american/hawaiian badass). Wymaxowany ze tak powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 21:37, bronekt napisał:

kerkas
W sumie to Twój link nie tłumaczy co ma wygląd bohatera do klimatu noir ale mniejsza,


Wydawało mi się że tłumaczy wszytko ale skoro nie to już tłumaczę.
Otóż Max w najnowszej odsłonie niczym się nie wyróżnia , ba jego wygląd jest odpychający z butelką w ręku wygląda niczym Ferdynand Kiepski.
Otóż w gatunku noir główny bohater musi przyciągać widza gracza niczym magnes , musi być w nim to coś charyzma , dystans i ironia do otaczającego go świata , ogólnie coś co sprawi że gracz/widz zechce się z nim w jakimś stopniu identyfikować.
Przykro mi ale ni diabła nie mogę się identyfikować z MP3.

Dnia 14.09.2011 o 21:37, bronekt napisał:

wydaje mi sie, że jest za mało informacji na temat samej gry, fabuły, a przede wszytkim
nikt w to nie grał, i nie sposób ocenić czy klimat noir jest zachowany czy nie,


Na podstawie trailera już mogę stwierdzić że nie.
Po pierwsze gra jest kolorowa niczym jarmark , nie zastosowano filtrów wyszarzjących , ani nie rozmyto barw itd. itp.
Po drugie nacisk położono na akcję a element dramatyczny jest tu wciśnięty na siłę.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 21:49, kerkas napisał:

Na podstawie trailera już mogę stwierdzić że nie.
Po pierwsze gra jest kolorowa niczym jarmark , nie zastosowano filtrów wyszarzjących
, ani nie rozmyto barw itd. itp.
Po drugie nacisk położono na akcję a element dramatyczny jest tu wciśnięty na siłę.


Zupełnie jak w tym: http://www.youtube.com/watch?v=5H3IMYZPVw0. A wtedy jakoś nikt nie narzekał, że intro (i zarazem jeden z trailerów) Maksa nie zawiera elementów noire/nordyckiej mitologii i jest nastawiony głównie na akcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie muzyka z MP2, to nawet bym nie skojarzył tego trailera z serią Max Payne. Jakiś kolorowy świat, postacie jakieś takie "kreskówkowe", praktycznie MP3 nie ma nic wspólnego z poprzednikami (patrząc na trailer).

Dziwi trochę, że R* nawet własnej muzyczki skomponować nie potrafi i łapią fanów poprzednich części na sentyment.

No i fajnie, że dowiedziałem się, czemu Max jest łysy - ogolił się :) nigdy bym na to nie wpadł :) Jak dla mnie na tą chwilę to nawet MP: Movie > MP3.

Poza tym samo to, że R* tworzy tą grę powoduje u mnie niskie zainteresowanie. Praktycznie od GTA1/2 żadna gra od R* mnie nie zainteresowała, więc wątpię, żeby MP3 to zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie prawdziwa kontynuacja przygód Maxa musi obowiązkowo mieć:
- mroczny klimat
- mnóstwo wisielczego humoru i ironii (gdzie Baseball Bat Boy? dajcie adwersarza w stylu Vłodka Lema! )
- TPP + bullet time
- nawiązania fabularne do poprzedników
- komiksy
Brak widoku Nowego Jorku zimą jakoś przeboleję. Póki co tylko soundtrack z I i II jest OK.
Jakby wyciąć plansze: czołową i końcową to zwiastun pomyliłbym z Kane&Lynch. Żadnych rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pfff, mało nie puściłem pawia... wszędzie teraz pakują jamajskie akcenty... już mnie mdli od tego, nie cierpię Jamajki! Max Payne 2 - na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 22:44, simprez napisał:

Jakby wyciąć plansze: czołową i końcową to zwiastun
pomyliłbym z Kane&Lynch. Żadnych rewelacji


Cha, otóż to. Max & Payne. IMO zmiana wyglądu bohatera nie jest tak istotna drastyczna i kompletna likwidacja atmosfery pierwszych dwóch części. To, co pokazano, po prostu dramatycznie kłóci się z wizją Remedy. Szkoda, że zamordowano Maxa Noire. Wielka szkoda. W tym klimacie da się wymyślić jeszcze sporo oryginalnych historii, nie może być więc mowy o "wyeksploatowaniu" tematu. Gra może być fajną rozwałką, ale nie chodzi przecież o strzelanie. To jest akurat element, o który najmniej bym się martwił - gdyby mi zależało na tej grze. Ale nie zależy.

A sam trailer jest przeciętny. Naprawdę nic specjalnego. Muzyka mi kompletnie nie pasuje do obrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 22:53, MBi napisał:

pfff, mało nie puściłem pawia... wszędzie teraz pakują jamajskie akcenty... już mnie
mdli od tego, nie cierpię Jamajki! Max Payne 2 - na tym koniec.


Podaj mi proszę ja Ciebie te gry w tych "jamajskich klimatach"(cokolwiek to znaczy) - bo jak dla mnie to prędzej w nowych grach jest przesyt klimatów USA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 23:00, SarenkaB napisał:

Jestem za, za, za. Brudny i stary bohater w grze to świetna sprawa, a jeden Kane i Lynch
to dla mnie stanowczo za mało.

True, true. Plus marzy mi się więcej gier z taką trzęsącą się kamerą jak w K&L2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zgadzam się z kerkasem. Max Payne bez właściwej sobie szaty i oprawy oraz tego specyficznego podejścia do klimatu nie jest już Maxem i tyle. Jest kolejną grą akcji i taką też owy trailer pokazuje.
BTW, nie wiem dlaczego, ale mi te skrzypce zupełnie tu nie pasują.... tak jakby miało to na celu sztuczne przywoływanie klimatu poprzednich części. Tyle tylko, że w tym trailerze jest wszystko poza klimatem poprzednich części. Bardziej to wygląda na jakieś GTA bez samochodów, nie wiem.
Nowy Jork idealnie nadawał się na realizację tego typu klimatu: ponure, mroczne zaułki, perspektywa osamotnienia, osaczenia, wielka tajemnica i niepewność, specyficzne archetypy postaci, nawet kapelusze i gangsterzy (mafia) oraz być może najważniejsza sprawa: cały ten surrealizm potęgowany przez sny bohatera przeplatające się z psychodelicznym Address unknown czy Descent to madness.
Jakoś łysy, zdegenerowany facet z brodą zupełnie mi do tego wszystkiego nie pasuje, ani tym bardziej słoneczna sceneria Sao Paulo.
Ale cóż... producent będzie teraz próbował wszystkich chwytów, aby tylko owe rzekomo olbrzymie koszta produkcji się zwróciły. Good luck, ale ja takiemu Maxowi mówię NIE.


PS. Zakończenie części drugiej jest naprawdę niesamowite, dramatyczne, pełne smutku i jakby pewnego fatalizmu, będące próbą pogodzenia się bohatera z własnym losem (przypomnijcie sobie ostatnie słowa Maxa tuż przed napisami końcowymi). Plus do tego ten piękny utwór muzyczny na sam koniec.
Naprawdę nie wiem, po kiego czorta wszystko to teraz rozgrzebywać i burzyć tak specyficzną atmosferę... jedyną w swoim rodzaju zresztą ? Tylko nie odpowiadajcie mi tak jak słynny Leo B. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować