Porada. Jaki odtwarzacz mp3 i czy warto :]

[karolekx23x 0]

Dnia 22.09.2011 o 21:59, Smileyer napisał:

Jaki polecicie odtwarzacz mp3 do 200zł ? Chodzi mi wyłącznie o dobrą jakość dźwięku.
Mój stary zen stone już powinien przejść na emeryturę a zabawki od apple bynajmniej mnie
nie interesują.

Jam mam od 4 lat Creative zen i naprawdę najlepszy odtwarzacz jaki dotąd miałem i innego nie chce.

4 lata i nadal służy bez zarzutu.

[rob006 1]

Dnia 28.09.2011 o 12:34, Graszcz napisał:

Na moją Sansę Clip+ 8GB wrzuciłem niecałe 3GB muzyki, i dysk rzekomo pełny! Co jest grane?

Odtwarzacz powinien mieć opcję formatu - spróbuj jej użyć.

[Harrolfo 0]

Cześć,
Natknąłem się dziś na pewien problem z moim odtwarzaczem (Pentagram Vanquish R-Touch). Mianowicie, wczoraj sobie ładowałem kablem USB podłączonym do lapka, wyłożyłem. Dziś włączam odtwarzacz, a tam co jakiś czas, ni z tego, ni z owego, na wyświetlaczu pojawia się taka ikonka jak, gdy jest on podłączony. Wyłącza to oczywiście muzykę. Raz ten błąd występuje po kilku sekundach, innym razem po pewnym czasie, jeszcze innym wcale.
Pomyślałem, że to może przez to, że nie odłączyłem odtwarzacza przez bezpieczne usuwanie sprzętu, ale zawsze było ok. No to podłączyłem ponownie i odpiąłem po bezpiecznym usunięciu, ale nic to nie dało. No to pomyślałem, że może pomoże przywrócenie ustawień fabrycznych, ale nic z tego. Dodatkowo wracają one do fabrycznych po każdorazowym uruchomieniu odtwarzacza.
Jakieś porady?

[Blackhand 2]

No i stało się, kupiłem 32-kę :). Dokładnie tą http://www.morele.net/karta-pamieci-kingston-microsdhc-32gb-class-4-adapter-337922/, ciekawe, że wersja bez adaptera SD (identyczne parametry, już niedostępna w tym sklepie) była droższa nawet od tej z adapterem i czytnikiem na USB :D.
Po kilku dniach użytkowania mam kilka obserwacji:
- klasa 4 to jednak trochę mało, przy kopiowaniu plików prędkość oscyluje w okolicach 2,5 MB/s, skopiowanie wszystkich moich FLACów (~11GB) na kartę trochę trwało (możliwe, że trochę winny jest tutaj wewnętrzny interfejs odtwarzacza, bo kopiowałem na kartę włożoną do odtwarzacza a w sumie przecież mogłem skorzystać z czytnika kart w moim laptopie), jak wywołuję podczas odtwarzania z menu "Przejdź do listy utworów" (czy coś w ten deseń), to muszę poczekać sekundę-dwie na reakcję (nie było tego na dwógigówce klasy bodajże 2, więc możliwe, że akurat to nie jest kwestia szybkości karty a ilości plików),
- akumulatorek jest "pożerany" w zastraszającym tempie, po 3 dniach i łącznym czasie słuchania na poziomie ~2 godzin mam 52% baterii (inna sprawa, że to może być też w dużym stopniu kwestia zużycia - mój Fuze ma już ze 3 lata :)),
- w menu systemowym (Ustawienia -> Informacje) Fuze błędnie wyświetla ilość wolnego miejsca na karcie (z wartości tam podanej wynika, że na karcie mam 1MB plików :D), ale jakoś to nie wpływa na odtwarzanie etc., pewnie to jakiś drobny bug :).
Ogólnie jestem zadowolony, zwłaszcza, że do adaptera wsadziłem starą kartę i w ten sposób zyskałem kartę do aparatu :) (SD). A na przyszłość będę pliki na kartę przerzucał z użyciem adaptera (zobaczymy, czy będzie jakaś różnica w prędkości, może w czytniku karta choć trochę rozwinie skrzydła :)).

[Harrolfo 0]

Skoro nikt nie wie, a przynajmniej nie dzieli się wiedzą jak mi pomóc ;), to poradźcie czy jest jakiś godny polecenia odtwarzacz MP3/MP4 za +- 100 zł?

[Blackhand 2]

Update:
Przez adapter kopiowanie idzie szybciej (~4MB/s), czyli widać wewnętrzny interfejs Fuze''a jest tutaj ograniczeniem :). Mimo to nie polecam schodzić z kartą poniżej klasy 4, bo może być masakra przy zapełnianiu 32GB :).

[Harrolfo 0]

Poszperałem trochę w necie i znalazłem takie odtwarzacze:
Lark Evo
Intenso Music Waver
Intenso Music Twister
I-BOX Breezy
I-BOX i315
I-BOX Wee
Manta SH202

Czy któryś z nich jest wart kupienia? Może macie swoje typy w granicy 100 zł?

[nightfaler 0]

Dnia 26.10.2011 o 23:01, Harrolfo napisał:

Czy któryś z nich jest wart kupienia? Może macie swoje typy w granicy 100 zł?

Nie, żebym się znał, ale zaglądając od czasu do czasu do tego tematu. Widuje wymieniony tylko jeden odtwarzacz:
Sansa Fuze...

[Woko11 0]

Sansa Fuze, Sansa Clip+, Cowon E2.

[Harrolfo 0]

Dzięki wielkie Tobie i nightfalerowi.

A który z tych 3 jest najlepszy? No, właściwie dwóch, bo Cowon jest za drogi jak dla mnie ;)

[Olamagato 3]

Dnia 17.10.2011 o 16:33, Harrolfo napisał:

[...] Dziś włączam odtwarzacz, a tam co jakiś czas, ni z tego, ni z owego, na wyświetlaczu pojawia
się taka ikonka jak, gdy jest on podłączony. Wyłącza to oczywiście muzykę. Raz ten błąd
występuje po kilku sekundach, innym razem po pewnym czasie, jeszcze innym wcale. [...]
Jakieś porady?

Jeżeli odtwarzacz nie ma jeszcze dwóch lat, to znajdź rachunek, a następnie idź z reklamacją. Reklamację należy zawsze kierować pisemnie do sprzedawcy (czasem mają formularz) jako niezgodność towaru z umową (sprzedaży), a nigdy jako gwarancję producenta. Uwaga na formularze, które są tylko formularzami gwarancyjnymi. Takiego nie wolno nigdy podpisać. Chodzi o to, że jeżeli wady nie uda się producentowi naprawić w ciągu dwóch miesięcy lub jeżeli będzie ona skutkowała poważną naprawą, to zamyka się drogę reklamacji wobec sprzedawcy, a więc zamyka się również możliwość zwrotu pieniędzy, która pojawi się jeżeli sprzętu nie uda się naprawić, ani wymienić (wciąż tylko i wyłącznie jako niezgodność towaru z umową).
ps. Sklepy bardzo utrudniają reklamacje tego typu, ale jeżeli klient się uprze, to nie mogą nic poradzić bo zgodnie z prawem to klient wybiera formę i cel reklamacji.

[Harrolfo 0]

No niestety ma ponad 2 lata, tak, to oczywiście reklamowałbym.
A jakbym budżet zwiększył do 150 zł maks, to coś ciekawego jeszcze będzie?

[Graszcz 0]

Dnia 27.10.2011 o 05:53, Harrolfo napisał:

A który z tych 3 jest najlepszy? No, właściwie dwóch, bo Cowon jest za drogi jak dla
mnie ;)

Fuze jest lepszy, o ile zależy ci na dużym, kolorowym wyświetlaczu i bajerach związanych z nimi.
No i na tym się chyba różnice kończą

[Woko11 0]

Tak jak mówi Graszcz, Fuze ma większy ekran, można na nim oglądać zdjęcia i filmiki i takie tam pierdoły, Clip+ jest za to naprawdę, naprawdę malutki i ma tego klipsa do przypinania. Cowon E2 był do kupienia poniżej 100zł nawet na forum.mp3store.pl, ale nie ma ekraniku, co przynajmniej dla mnie, go eliminuje. Choć gra ponoć zacnie. Fuze z Clipem mają też gniazdo na microsd.

[Blackhand 2]

Ja bym na Twoim miejscu wybrał Clip+, Fuze też jest fajny, ale wideo i zdjęcia należy traktować wyłącznie jako dodatkowy bajer ze względu na rozmiar i rozdzielczość ekranu (piszę to jako posiadacz Fuze''a). Choć nie ukrywam, fajnie się go obsługuje za pomocą tego kółka :).

[Harrolfo 0]

O Clipie właśnie czytałem same pozytywy.
Możesz mi przybliżyć wady i zalety obu modeli, o których wspomniałeś?

[Woko11 0]

Argumentem nie do obalenia za Fuzem jest to, że widać okładki płyt ;) Choćby dla tej pierdółki warto go mieć.

[ISAMU 0]

Dnia 27.10.2011 o 17:14, Harrolfo napisał:

O Clipie właśnie czytałem same pozytywy.
Możesz mi przybliżyć wady i zalety obu modeli, o których wspomniałeś?

Moim zdaniem odtwarzacze Sansy mają tylko jedną wadę, mianowicie trochę krótki czas parcy, dla Clipów ok. 15- 17h, dla Fuze ok. 24h (muzyka 128kb/s). Co do reszty nie mam zastrzeżeń. Niedawno widziałem test 5+ playerów i w przedziale cenowym 200- 300 zł (stare ceny) Sansy nie miały żadnych konkurentów.

[Blackhand 2]

O Clipie to wiem tyle, ile można o nim przeczytać, nie miałem bezpośredniego kontaktu :). Ale jakbym był akurat na kupnie, to bym się w Clipa+ zaopatrzył.
A co do Fuze''a (nie mylić z Fuze+)
zalety:
- poza MP3 odtwarza też FLAC i OGG :),
- żywotny akumulator (te 25h to nie są czcze przechwałki),
- bardzo przyjemna obsługa (powiedziałbym, że interfejs jest bardzo intuicyjny - głównie kręcisz kółkiem, którym zmieniacz opcje, przewijasz playlistę lub pogłaśniasz/ściszasz muzykę, naciskając next wybierasz opcję, naciskając previous wychodzisz menu wyżej, do tego przycisk z domkiem, który zawsze wywołuje menu główne i przycisk "menu podręcznego", który wywołuje opcje związane z aktualnym źródłem dźwięku - może brzmi skomplikowanie, ale w praktyce takie nie jest :)),
- ładnie gra i dość głośno (w sumie zależy od słuchawek, tak poza tym, jakimś audiofilem nie jestem :)),
- slot na kartę uSD (max pojemność karty - 32GB),
- możliwość ustawienia urządzenia w tryb MSC (nie trzeba żadnego fikuśnego softu do wgrywania plików - system widzi urządzenie jako pendrive, wystarczy pliki wrzucać do odpowiednich folderów),
- czyta playlisty Winampa (pls), można na kompie przygotować playlistę, którą potem przez odpowiednie menu można odtworzyć na odtwarzaczu,
- można pliki przeglądać i odtwarzać "po folderach", przydatne, jeśli w tagach masz miszmasz :),
wady:
- łatwo porysować przód (jakiś futerał lub crystal case to obowiązkowy zakup),
- brak jakiegokolwiek zaczepu na smyczkę (futerał lub crystal... patrz wyżej :)),
- przy takiej rozdzielczości i rozmiarze ekranu wideo i przeglądanie grafik to tylko dodatek,
- dla niektórych - nietypowe gniazdo USB (konieczność używania wyłącznie dołączonego kabelka),
- jak lubisz "skakać" po playliście za pomocą przycisków next/previous, to może Cię spotkać niemiła. niespodzianka (mi parę razy po skipnięciu kilkudziesięciu plików odtwarzacz wręcz się zawiesił),
- Sansa Media Converter kapryśnym jest (u mnie jakiś czas temu przestał działać i nic na to nie pomogło),
inne:
- radio FM (nawet niezły odbiór, wiem, co piszę, bo moje miasto leży "w dołku" i nieraz są poważne problemy z odbiorem stacji radiowych na stacjonarnych odbiornikach),
- dyktafon :)
- audiobooki.

Woko11
Nie rozumiem, po co komu coś takiego w odtwarzaczu muzyki :). Jak idę ulicą, to nie trzymam Fuze''a przed oczami wpatrując się w okładkę albumu :D. A do zidentyfikowania pliku w zupełności wystarczają mi tagi i nazwa pliku.

[Harrolfo 0]

Niestety, Sansy nie ma w sklepie, w którym patrzyłem.
Co możecie mi powiedzieć o odtwarzaczu Vedia A10?