Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wiedźmin 3 - co znajdzie się w nowej grze CD Projekt RED?

191 postów w tym temacie

Łukasz Wiśniewski

To, że jeszcze nic nie wiadomo o grze Wiedźmin 3, nie znaczy, że nie można sobie trochę o niej pofantazjować. Co chcielibyśmy zobaczyć w potencjalnej kontynuacji cyklu o Geralcie z Rivii? Kto wie, może ekipa z CD Projekt RED uważnie przyjrzy się temu artykułowi i komentarzom pod nim?

Przeczytaj cały tekst "Wiedźmin 3 - co znajdzie się w nowej grze CD Projekt RED?" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Yennefer - czarodziejka musi się pojawić. Wyobrażam to sobie tak, że Geralt i ktoś (postać zależy od save''u z W2, bądź wyboru na początku gry) ruszają na ratunek Yen. Oczywiście, jako, że Geralt utoczył w ostatnim czasie troszkę krwi królewskim, jego droga do Yen nie będzie łatwa ;d. Gdzieś tak w połowie gry Yennefer zostanie ocalona (gracz może dokonać wyboru pomiędzy nią a np. Triss) i przywróci Wiedźminowi pamięć. Tutaj Geralt dowie się o Ciri i fabuła jakoś się potoczy :d. Można by też wprowadzić postać Alvina z W1.

2. W Wiedźminie 3 musi być duuuużo więcej wiedźmińskiej roboty, zleceń!!!

3. Silnik - bez zmian, W2 jest piękny <33!

4. Gra powinna się kończyć, że za wszystkim stoi ważna persona (za wydarzeniami z całej serii) - a Geralt w ostatecznym rozrachunku staje z nią do walki :).
W zależności od dokonanych wyborów (zakończenie):
- Geralt wyrusza na szlak,
- Ślub Geralt i ... (Yennefer, Triss ?),
- Geralt ginie,
- Geralt się budzi na wyspie jabłoni <coolface>.

I W3 powinien być ostatnią grą traktującą o Białym Wilku :). Później może coś o innym wiedźminie? Albo rpg w Wiedźmińskim świecie? Bo ileż to Geralt może mieć niesamowitych przygód? Nie miałby już z kim walczyć, zabrakłoby ważnych, złych person pociągających za sznurki :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do walki, to mogli by zmienić sprawę uników Geralta. Ilośćuników zbliżona do tej, którą każdy gracz wykonywał w dwójce, dobra, ale na Boga niech tobędą jakieś piruety czy coś, bo mam wrażenie, że Geralt się w trzeciej części o te pozarzyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech zrobią w grze co najmniej 4 akty
z prawdziwym prologiem i epilogiem
bo ostatni akt i za przeproszeniem epilog
to jest po prostu śmiech na sali proszę Waszmościów.
Yennefer jest więcej niż pewne, że się pojawi.
Zlecenia na potwory, i większa ich różnorodność mile widziane.
Za dużo w Dwójce było polityki moim skromnym zdaniem.
Za duży też burdel w niej zrobiono. Po co twórcy zabili Demawenda i Foltesta
ja tego po prostu nie rozumiem. [SPOILER]Nie wspomnę o Henselcie który również może się przekręcić.[STOP]
Mogli by też pogłębić trochę fabułę, bo na dobrą sprawę jest ona w dwójce tak prosta jak budowa cepa.
Pogoń za zabójcą królów to tylko tło do odzyskania porwanej Triss. Mogli by się chyba bardziej wysilić.
Ja Chętnie w ogóle zagrałbym w adaptację książek Sapkowskiego. Książek nic nie przebije nawet CDP RED.
Noo. . . chyba że się zabiorą za te adaptacje, to kto wie czy by im się nie udało tego zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że w Wiedźmina 2 nie grałem, choć mam zamiar kupić specjalnie dla niego X360 :). Książek też nie czytałem, co najwyżej pierwszy zbiór opowiadań, ale w formie audiobooka. Ale myślę, że Gerald z kompanami by się nie sprawdził. Raz co jakiś czas, tak, ale nie przez jakiś dłuższy okres. Jak wiadomo niewiele pozostało wiedźminów, co tylko nasila klimat sagi. Według mnie jeden z niewielu, jakim jest Gerald, powinien świat przemierzać w samotności, uważam, że wyszłoby to grze na dobre. Wtedy wiedźmin robiłby wszystko po swojemu, miałby swoich własnych wrogów i tyle :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieee, nawet adaptacja książek ich nie przebije. KSIĄŻKA TO KSIĄŻKA, gra to gra :). Chociaż świetna, ale ja wolę sam sobie kreować świat.

Pomysł adaptacji Sagi mi się nie podoba... Bo wyszłaby gra akcji (no, może z elementami rpg). A przedstawienie przez twórców gry własnej wersji wydarzeń znanych z kart książek też nie byłoby fajne :|...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

eske,
Akurat istotą książkowego Geralt jest to, że przemierzał świat na ratunek Ciri z hansą (oczywiście, że nie wiedźminami, ale towarzyszami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednej rzeczy mi zabrakło w Wiedźminie 2, która zrobiłaby gigantyczną różnicę na plus. Mam na myśli klimat książki. Czytałem ją dawno temu,ale muszę przyznać,że w wielu sytuacjach autentycznie się bałem. Ten świat wydawał mi się o wiele mroczniejszy,bardziej niebezpieczny. Mniej kolorowy może? Ba,nawet podczas opowiadań ''miejskich'' czuło się niepokój, dookoła rosła nienawiść i pogarda. (ah,to Blaviken). Kto z nas nie czuł okrutnego zagrożenia i strachu w zamku Stygga? A Bonhart jak niebezpieczny i niepokonany się wydawał? Mam wrażenie,że Twórcy czasem zapominają jakoby Wiedźmin był na podstawie książki. O ile w jedynce klimat ASa był jeszcze jakoś utrzymany, o tyle w dwójce chyba o tym zapomniano. Nie chodzi tutaj o nawiązania do opowiadań,ale o utrzymanie tego nastroju. Geralt to nie jest postać,która gdziekolwiek czuła się bezpieczna, nietykalna, lubiana. W grze jest wręcz odwrotnie, momentami miałem wrażenie,że gram jakims superherosem, który jakby chciał-wyrżnąłby pół świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co zrobić w Wiedźminie 3? Powrócić do większości rozwiązań z Wiedźmina 1. Ekwipunek, interface, dialogi... Innymi słowy, USPRAWNIĆ Wiedźmina 1, bo miał naprawdę świetne rozwiązania (w dodatku typowo PC-towe, a nie jakąś nędzną hybrydę). Więcej mi nie potrzeba. Wiedźmin 2 stanowi świetny przykład, jak można skaszanić naprawdę dobrą produkcję, odwracając wszystko do góry nogami, i stając jedną nogą w PC, a drugą w konsolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin 3 - grałem w I i II , na III też się skuszę . Dla mnie najważniejsze wy utrzymać klimat oraz niesamowity charakter gry RPG. Na samo wspomnienie , że może będzie III czuję dreszcz emocji . Gorąco zachęcam CD Projekt do realizacji tego przedsięwzięcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy planują piątkę? Szykuje się nam ładna taśma. Ja rozumiem, że marka i sam chciałbym sporo gier w wiedźmińskim uniwersum od czasu do czasu, bo wysoce ciekawe jest, ale takie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o fabułę W3 to mówiąc najogólniej wyobrażam ją sobie tak, że Geralt wyruszy na południe do Nilfgardu szukać swojej lubej i po drodze wplącze się/zostanie wplątany w jakąś dużą drakę. Osobiście chciałbym bardzo zobaczyć odtworzenie populacji wiedźminów: założenie szkoły, trening, próbę traw itd itp - tak żeby Wiedźminów było więcej (ale to być może za duży temat), chociaż nie łączy się to w ogóle z fabułą W1 i W2. Czego mi brakowało w W2? Za krótki akt III i za mało zleceń na potwory (chociaż doceniam ich urozmaicenie, wykonanie każdego zlecenia ma swój smaczek). Namieszałbym też trochę w bestariuszu i wrócił w kierunku potworów książkowych, walka z kejranem mimo, że fajna jednak jakoś mi tu nie pasowała (za duży ten kejran). Na koniec - chętnie spotkałbym gdzieś na końcu świata Djikstrę - ciekawe co u niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pan nie wie o czym mówi. Trylogia występuje bardzo często - zarówno w świecie gier jak i w literaturze, zwłaszcza kiedy historia jest rozbudowana i wystarczająco duża. No i ważny jest też czas - terminy wydania itd. Tak więc jaki taśmociąg? Jaka heksalogia? Piąta część? Trzy części są idealne - a nie sądzę, żeby CDP poszło w ślady Activision.

@eske ---> Milva, Cahir, Regis, Jaskier, Angouleme. Nie. Geralt wcale się do drużyny nie nadaje -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dla odmiany powiem tak, odłóżmy na bok wiedźmina niech dychnie chwile bidulka a zamiast niego można się zabrać za inne dzieła ASa np. trylogia husycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W2 nie był taki zły . jedyne co mnie bardzo wkurzyło to ten epilog ...
W wiedźminie 3 chciałbym większą przygodę i więcej bardziej staranie zrobionych ścieżek do przejścia , bo w 2 jakoś dla mnie były te ścieżki za bardzo do siebie zbliżone . Więcej lokalizacji w grze ... . Ulepszenie systemu walki i lepszy soundtrack , który umiał by wpasować się bardzie w klimat . Więcej do szczęścia mi nie trzeba ...
Jednak jest jedna rzecz chciałbym by w W3 zobaczy , a dokładnie karty ( z Wiedźmina 1) , które dostawało się za przespanie z kimś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie powinni przywrócić sztukę tworzenia eliksirów, które prócz normalnych efektów przy odpowiednim doborze składników mają jakiś bonus.
Poza tym ekwipunek też mi się wydawał rozsądniejszy w pierwszej części. Reszta to już szczegóły, ale chyba najważniejszą zmianą w stosunku do dwójki powinna być długość rozgrywki. Jak wielu innych graczy uważam, że jednak lepsza jest nieco większa liniowość, która pozwoli zagrać te dziesięć, piętnaście godzin dłużej, bo tego mi najbardziej brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że walki powinno być mniej (Chociaż i tak jest w W2 znacznie mniej niż w W1). Dużo więcej możliwości rozwiązania zadań drogą pokojową, bez rozlewu krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim życzyłbym sobie, aby W3 był trochę dłuższy od dwójki, nie żebym był jakoś niezadowolony z długości najnowszej części, ale jak już wspominali poprzednicy - przydałoby się aby akt III dorównywał długością aktom I i II i ewentualnie, aby epilog powieści był co najmniej tak długi jak prolog. Odnosząc się do wymienianych w artykule spraw:
1. Yennefer - wprost musi się w części 3 pojawić, wiem że REDom ciężko będzie rozwiązać to fabularnie i na pewno gracze będą mocno podzieleni co do Yen, w końcu to najważniejsza postać kobieca z Sagi a zatem tym trudniej wpleść ją w fabułę, która "toczy się" już od 2 gier; przy okazji Ciri również mogłaby się pojawić, ale niekoniecznie jako postać 1-szo czy nawet 2-go planowa, wystarczyłoby wykorzystać fakt że

Spoiler

Ciri w Sadze skakała w czasie i przestrzeni, mogłaby się przypadkiem pojawić na chwilę w trakcie fabuły Wiedźmina 3 i "namieszać"


2. mechanika gry odpowiadała mi w obu częściach, choć muszę przyznać, że w dwójce miało się większą kontrolę nad poczynaniami Geralta, rzeczywiście "wcielaliśmy się" w niego, robiąc uniki, skacząc, tnąc, niż tylko bezmyślnie klikając comba jak w W1, dlatego w W3 wolałbym aby autorzy poszli drogą mechaniki z dwójki, jednocześnie główny bohater powinien nadal sam działać, koncepcja "drużynowa" nie pasuje za bardzo do Wiedźmina
3. Co do świata Wiedźmina, chciałbym abyśmy mogli odwiedzić więcej miejsc np. Brokilon, który idealnie się nadaje na akt powieści (driady vs scoia''tel vs ludzie), oczywiście wspominany Mahakam, chciałbym też ujrzeć w grze Francescę Findabair, określaną w taki sposób na łamach powieści: "Francesca Findabair, nazywana Enid an Gleanna, Stokrotką z Dolin. Nie wytrzeszczaj oczu, wiedźminie. Po­wszechnie uważa się ją za najpiękniejszą kobietę świata." Przytaczam cytat, bo chciałbym żeby właśnie autorzy się postarali i na prawdę uczynili tę postać wyjątkową pod względem urody, nie umiem określić w jaki konkretnie sposób, ale można by coś wymyślić ;) Przy okazji może dałoby się odwiedzić Dolinę Kwiatów.
4. Bestiariusz - co do potworów nie mam jakoś oczekiwań, ale chętnie ujrzałbym syreny, mogłyby być ciekawym elementem folkloru (może side-quest jak z trollem przy moście ?? )
5. nowa, lepsza grafika - chyba tego nie muszę wypisywać, że oczywiście dwójka była graficznie obłędna, ale jednocześnie wszyscy chcemy aby CDP RED nie spoczęło na laurach i dalej rozwijało grę w tej materii, myślę że można by coś na przykład pokombinować z modelami, żeby czarodziejki trochę więcej się różniły od siebie ( a nie że każda ma idealną figurę, sarnie oczy i ciemne włosy) i żeby dało się jeszcze pogłębić różnice np. między urodą Findabair a Yennefer, które by się pojawiły w W3
6. Sceny łóżkowe - no cóż .... to też dość stały element gier, więc też napiszę, że oczekiwałbym scen realizowanych w podobnym guście jak w dwójce, ale może życzyłbym sobie więcej możliwości, chciałbym w W3 na prawdę odnieść wrażenie że Biały Wilk jest w stanie uwieść i zaciągnąć do łóżka nie jedną niewiastę ;) nie zrozumcie mnie źle, ale dla realizmu świata przedstawionego byłoby korzystniej gdyby było możliwie jak najwięcej opcji romansu, no i (znów ocieramy się o pkt. 5 mojego posta) trzeba by bardziej zróżnicować modele prostytutek a nie że w każdym "przybytku" są podobne ;D
7. Jeszcze przydałby się akt w klimacie aktu IV z W1, czyli typowo sielski, wiejski klimat z wiedźmińskim folklorem typu południce, północnice itp.

To tyle, bardzo ciekawy temat muszę przyznać! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować