Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Studiu Infinity Ward nie zależy na tym ile zarobi Call of Duty: Modern Warfare 3

47 postów w tym temacie

Dnia 22.09.2011 o 14:45, Dadziol20 napisał:

Przeskok w mechanice rozgrywki z CoD 2 do CoD 4 jest zauważalny. Ponieważ wykorzystuję
się inne technologie w walce bardziej zaawansowane np. naloty, helikoptery itp.przez
co gra jest dynamiczniejsza. Natomiast różnice pomiędzy kolejnymi częściami są kosmetyczne.
Wykorzystujesz praktycznie takie same umiejętności i bronie a, zmiana teatru działań
z pola bitwy w jakieś bliskiej przyszłości na okres zimnej wojny jest zabiegiem kosmetycznym
nie wnoszącym nic nowego do rozgrywki.

Tylko że uwielbiany przez Hardcore gamerów CoD 2 był tak naprawdę krokiem w tył, nie wiem czy wiesz, ale w CoD1 były pojazdy i coś przypominającego killstreaka. A dla mnie różnica między CoD4 i MW2 w samym gameplayu była spora, choćby przez Lightweighta, commando i brak idle swaya (mówię o multi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łatwo tak mówić, kiedy gra sie sprzedaje w takiej ilości... Jakby naprawde kupiły to tylko 3 osoby to by narzekali, że wyrzucili pieniądze w błoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem, im nie zależy na kasie tak jak Kotkowi i pozostałym osobom "z góry". Oczywiście nie byliby zbyt szczęśliwi tworząc grę, która ostatecznie sprzeda się w bardzo niskich notach, ale taką możliwość chyba wykluczają.
Nadal jestem zdania, że od tej części i z każdą kolejną marka Call of Duty będzie tracić na znaczeniu dla graczy. Jeżeli nie wezmą się za zmianę silnika, gameplayu lub czegokolwiek innego niż mapy do trybu multiplayer i kampania to przestaną zdobywać kolejne rekordy sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2011 o 10:52, Henrar napisał:

> Teraz może wezmą się za jakiś nowy engine

No, zmienią engine, zostawią gameplay a gracze to łykną i zaczną pisać o rewolucji. Gdzie
ja to widziałem... a, tak, przypomniałem sobie.


No ale taka jest prawda panie Henrar, nowy engine zawsze był rewolucją, gdyby nie był dalej byśmy siedzieli na pegasusie czy commodore (grając w mario 37 czy contre 112), chociarz i te platformy za swoich czasów były rewolucją. :)
Podam przykład, w czym rewolucyjnego była gra Crysis ? bo chyba nie w nanokombinezonie, graffika zawsze będzie przełomem, i czy to się komuś podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować