The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar [M]

[Ring5 0]

Dnia 25.07.2011 o 21:54, paraGaladh napisał:

To skutecznie ostudziło mój zapał.

Nie rozumiem czemu. Questów w pierwszych trzech regionach jest tyle, że spokojnie daje się uzbierać TP potrzebne na kupno kolejnych. Poza tym wystarczy wyszukiwać promocje na nowe quest packi i można sporo zaoszczędzić. Naprawdę daje się grać. A jeśli ktoś chce mieć dostęp do większej ilości quest packów, wystarczy kupić starter Shadows of Angmar, w którym dostajemy 30 subskrypcji gratis (czyli na nasze konto wpada bodajże 500 TP) i możemy kupić kolejne questy.

Dnia 25.07.2011 o 21:54, paraGaladh napisał:

Dziwna polityka, nawet w AoC dostępny jest całki stareńki świat - choć kosztem większości klas...

Coś za coś, tu masz dostęp do wszystkich klas z podstawki.

Dnia 25.07.2011 o 21:54, paraGaladh napisał:

Ciekawe, jak w praktyce wygląda zdobywanie tych TP.

Normalnie. Zdobywasz pewne osiągnięcie (np. zabij na danym obszarze 100 upiorów), dostajesz np. 10 TP. I tak ziarnko do ziarnka...

Dnia 25.07.2011 o 21:54, paraGaladh napisał:

Jakieś europejskie serwery, cieszące się aktywnością sporej społeczności graczy, które zechcielibyście mi polecić?

Osobiście grałem na Laurelin, ale teraz, po połączeniu "światów", nie wiem, jak to wygląda, bo już jakiś czas do LotRO nie zaglądałem.

[Quandor 0]

Dnia 26.07.2011 o 08:50, Ring5 napisał:

Nie rozumiem czemu. Questów w pierwszych trzech regionach jest tyle, że spokojnie daje
się uzbierać TP potrzebne na kupno kolejnych.

Czy tak spokojnie to nie wiem. Dla mnie perspektywa ciągłego grindu w celu uzbierania kilku turbinek skutecznie odrzuciła i kupiłem vipa na miesiąc. Po tym przestałem grać, bo gra, po wbiciu wyższych lvl nie miała zbyt wiele wbrew pozorom do zaoferowania nawet w porównaniu z WoWem.

[paraGaladh 0]

Dnia 26.07.2011 o 08:50, Ring5 napisał:

Nie rozumiem czemu. Questów w pierwszych trzech regionach jest tyle, że spokojnie daje
się uzbierać TP potrzebne na kupno kolejnych. Poza tym wystarczy wyszukiwać promocje
na nowe quest packi i można sporo zaoszczędzić. Naprawdę daje się grać.

Nie no, nie stękam przecież jak proszalny dziad, tylko zaczynam dziś grać i daję grze uczciwą szansę na zainteresowanie mnie. :) Wierzę, że jest tego warta. Niemniej zdziwiło mnie nieco ta potrzeba wykupowania quest-packów... "Umowę" z developerem we F2P wyobrażam sobie raczej tak, że daje mi w miarę pełny podstawowy content (bez expansion packów, jak i różnych smaczków, dodatków), jak mi się podoba, to wyciągam portal i idę dalej. Nie ma co gadać, sam dzisiaj zobaczę, jak to się prezentuje w praktyce. Ale jednak względem tych klas, to wcale nie mam wszystkich dostępnych - na ekranie kreacji postaci dwie były bodaj zablokowane. Na szczęście reszta mnie zadowala.

Co do serwerów, to faktycznie zauważyłem wczoraj, że był jakiś "merge" i wszyscy bawią się razem. Jak myślicie, co to oznacza dla gry? Zachowa jakąś solidną liczbę graczy bez spadku? Tak czy siak, Laurelin będzie jak na razie moim realmem.

[Ring5 0]

Dnia 26.07.2011 o 09:14, Quandor napisał:

Czy tak spokojnie to nie wiem. Dla mnie perspektywa ciągłego grindu w celu uzbierania
kilku turbinek skutecznie odrzuciła i kupiłem vipa na miesiąc.

Biorąc pod uwagę fakt, że za niektóre questy otrzymujemy 5-10 TP, do tego dochodzą Deeds, również warte 10-20 TP, uzbieranie sumki na dostęp do kolejnych obszarów nie jest aż tak wymagające. Dodajmy do tego fakt, że promocje często są bardzo ciekawe (nawet do 75% zniżki).

Dnia 26.07.2011 o 09:14, Quandor napisał:

Po tym przestałem grać, bo gra, po wbiciu wyższych lvl nie miała zbyt wiele wbrew pozorom do zaoferowania
nawet w porównaniu z WoWem.

Zależy co masz na myśli. Jeśli questy, to ja pierwsze poważne "problemy" miałem dopiero w Morii, gdzie spora część questów (np. Grand Stair) jest tylko dla Fellowship. Całą resztę, jako jednostka aspołeczna, przeszedłem solo. To raz. Dwa - pamiętaj, że podstawka przewidziana jest tak naprawdę tylko do okolic 50-55 poziomu, dalej już wypadałoby zająć się dodatkami. Ja swoje postaci wprowadzam do Morii na 50-51 poziomie a wychodzę z niej w okolicach 60-63. Pewnie dociągnąłbym do level-capa, ale jakoś nie miałem nigdy okazji (ani samozaparcia) żeby zrobić te wszystkie questy "fellowshipowe". No i Raidy, oczywiście.

[Ring5 0]

Dnia 26.07.2011 o 15:22, paraGaladh napisał:

Ale jednak względem tych klas, to wcale nie mam wszystkich dostępnych

Te postaci, które masz zablokowane, pochodzą z dodatku Mines of Moria. Wszystkie klasy z podstawki są dostępne za darmo. Masz opcję wykupienia dostępu do tych postaci bez kupowania podstawki, albo po prostu kupienia Mines of Moria. Wszystko, naturalnie, za TP.

Od siebie powiem, że akurat na MoM kasę wydać warto, bo raz, że Moria jest naprawdę wartym zwiedzenia miejscem a dwa - otrzymujesz dostęp do Wardena, który jest NAPRAWDĘ mocną postacią. Jest na tyle potężny w ataku, że radzi sobie bez problemów z większością przeciwników i na tyle silny w obronie, że jest w stanie solo robić niektóre questy przeznaczone dla małych grup (Small Fellowship).

Dnia 26.07.2011 o 15:22, paraGaladh napisał:

Co do serwerów, to faktycznie zauważyłem wczoraj, że był jakiś "merge" i wszyscy bawią
się razem. Jak myślicie, co to oznacza dla gry? Zachowa jakąś solidną liczbę graczy bez
spadku?

Pewnie zachowa. Może nie będą to dzikie tłumy, ale szczerze mówiąc, wolę 10 "poważnych" graczy, którzy wiedzą, co robią, niż 100 dzieci Neo, które sępią o przedmioty i nie dają sobie wytłumaczyć, jak danego questa należy wykonać.

[The_Warrior 0]

Chciałem się zapytać czy opłaca się zaczynać tę grę w formie F2P? Słyszałem że można odblokowywać dodatkowe elementy za zdobywanie osiągnięć czy coś podobnego.

[Magok 0]

Dnia 05.08.2011 o 21:40, The_Warrior napisał:

Chciałem się zapytać czy opłaca się zaczynać tę grę w formie F2P? Słyszałem że można
odblokowywać dodatkowe elementy za zdobywanie osiągnięć czy coś podobnego.

Tak co prawda zdobywa się je długo ale gra jest przyjemna.

[Niewiernus 0]

Dnia 05.08.2011 o 21:42, Magok napisał:

Tak co prawda zdobywa się je długo ale gra jest przyjemna.

Nie strasz, że tak długo ;)
Grunt, aby wyrobić sobie nastawienie pod względem robienia WSZYSTKIEGO co możliwe w danym regionie a Turbine Points(bo o nich mowa, nie?) wpadają same. Dodatkowo liczy się pomysłowość.

Właśnie jak mowa o niej - ktoś doliczył się ile można zrobić TPków mają jedną(główna postać) i zrobiony ''A Little Extra Never Hurts" na każdym serwerze? Stawiam na jakieś 1200+

[Magok 0]

Dnia 05.08.2011 o 23:03, Niewiernus napisał:

> Tak co prawda zdobywa się je długo ale gra jest przyjemna.
Nie strasz, że tak długo ;)
Grunt, aby wyrobić sobie nastawienie pod względem robienia WSZYSTKIEGO co możliwe w danym
regionie a Turbine Points(bo o nich mowa, nie?) wpadają same. Dodatkowo liczy się pomysłowość.

Właśnie jak mowa o niej - ktoś doliczył się ile można zrobić TPków mają jedną(główna
postać) i zrobiony ''A Little Extra Never Hurts" na każdym serwerze? Stawiam na jakieś
1200+

Jeśli chcesz tyle uzbierać tych punktów aby odblokować nowy dodatek to trzeba trochę grac.

[Maurycy_69 0]

Dnia 05.08.2011 o 21:40, The_Warrior napisał:

Chciałem się zapytać czy opłaca się zaczynać tę grę w formie F2P? Słyszałem że można
odblokowywać dodatkowe elementy za zdobywanie osiągnięć czy coś podobnego.

zacząć zawsze można, na próbę czy ci się spodoba czy nie. na start masz 4 krainy.
a teraz jest fajna opcja - we wrześniu wychodzi nowy, obszerny dodatek. są trzy wersje dodatku do wykupienia. ten najdroższy (50$) odblokowuje ci kilka bardzo istotnych krain (Trollshaws, Eregion, Lothlórien i Moria plus Mirkwood Quest Pack) i dostajesz 1000 turbinek.
więcej info :
http://isengard.lotro.com/purchase.php

[gumisfajnymis 0]

Czy granie w multi jest po polsku oraz jakie jest multi opinie ?

[Ring5 0]

Dnia 01.09.2011 o 18:14, gumisfajnymis napisał:

Czy granie w multi jest po polsku

LotRO to MMO, więc tu raczej nie ma nic, poza multi. To po pierwsze.

Po drugie, na niektórych serwerach sporo jest Polaków, są nawet polskie "gildie" (kinships), na przykład "Bractwo Zmierzchu". Co do języków, to oczywiście można założyć "prywatny" chat room, w którym można rozmawiać po polsku, natomiast na ogólnym przyjęło się rozmawiać raczej po angielsku. Choć po przejściu na F2P coraz więcej osób to zlewa, przez co czat zalewany jest rosyjskim, holenderskim i innymi językami.

Dnia 01.09.2011 o 18:14, gumisfajnymis napisał:

oraz jakie jest multi opinie ?

Multi, jakie jest, każdy widzi. To MMO, więc jeśli masz jakieś doświadczenie z innymi grami (np. WoW), wielkich różnic tu nie zauważysz. Zresztą pytanie "jakie jest multi?" jest trochę zbyt ogólne. Odpowiedzieć można albo "fajne", albo napisać kilkanaście stron tekstu. Sprecyzuj dokładnie, o co Ci chodzi, to będzie łatwiej odpowiedzieć.

[gumisfajnymis 0]

Grywałem w RPG w single, raczej net mi nie pozwalał na granie w multi.
Troche Diablo grywałem przez neta.

Bardzo duzo znajomych mnie namawia na tą gre, nie mam doświadczenia, angielski podstawie.
Teraz net mi pozwala granie w takie gry i właśnie sie zastanawiam nad początkiem przygody.

[Ring5 0]

Dnia 01.09.2011 o 19:26, gumisfajnymis napisał:

Bardzo duzo znajomych mnie namawia na tą gre, nie mam doświadczenia, angielski podstawie.

Powiem tak: gra jest za darmo, więc nawet, jeśli Ci się nie spodoba, jedyne, co stracisz, to czas, który poświęciłeś na ściągnięcie klienta. Angielski przydaje się o tyle, że wiesz, co musisz zrobić w queście. A skoro masz znajomych, to nawet, jeśli utkniesz, zawsze możesz kogoś zapytać, o co chodzi.

Moim zdaniem LotRO to jedna z lepszych gier MMO na rynku. Jej największą zaletą jest oczywiście magiczny świat Tolkiena, ale też przyjazna społeczność (w przeciwieństwie do wielu innych gier, tu prośba o pomoc nie kończy się na wyzwiskach w stylu "n00b" itp, tylko z natychmiastowymi odpowiedziami od kilku - kilkunastu osób).

Czy warto? Na to każdy musi sobie odpowiedzieć sam. W WoWa gra 11 milionów osób, którym ta gra się podoba i które by ją poleciły. Ja spróbowałem, pograłem trochę i dałem sobie spokój. Wszystko jest kwestią gustu. Dla mnie LotRO jest świetnym MMO, przy którym spędziłem naprawdę wiele godzin, a gdy zobaczyłem Morię, zaparło mi dech w piersiach.

[gumisfajnymis 0]

Jaka postać wybrać ?
W zupełności za darmo ?

[Maurycy_69 0]

Dnia 01.09.2011 o 21:02, gumisfajnymis napisał:

Jaka postać wybrać ?

na początek polecam championa bądź huntera. bardzo łatwo i przyjemnie się nimi gra.

Dnia 01.09.2011 o 21:02, gumisfajnymis napisał:

W zupełności za darmo ?

nie wszystko jest za darmo, ale na początek granie za free pozwoli ci poznać podstawowe mechanizmy gry. także możesz śmiało zainstalować i grać :)

[Ring5 0]

Dnia 01.09.2011 o 21:02, gumisfajnymis napisał:

Jaka postać wybrać ?

Równie dobrze możesz mnie zapytać "Co mam zjeść jutro na śniadanie?" :D Nie mam pojęcia, wszystko zależy od tego, jaki styl gry preferujesz. Każda postać ma swoje mocne i słabe strony. Warto zwrócić uwagę na wskaźnik trudności przy wyborze klasy. Najprostsze do prowadzenia klasy to:
- Guardian, skupiający się na obronie, przez co jego ilość zdrowia i pancerza jest wyższa, niż u innych;
- Champion, nastawiony na szybkie eliminowanie wrogów - zadaje sporo obrażeń, ale jest dość "delikatny".

Ja swoją przygodę zacząłem od Guardiana i nie żałowałem. Dzięki potężnemu pancerzowi i umiejętnościom nastawionym na zwiększanie naszej obrony, byłem w stanie wykonać w pojedynkę questy, które teoretycznie powinny być dla 2-3 osób.

Jest jeszcze jedna klasa, Warden, ale dostępna jest ona albo dla posiadaczy dodatku Mines of Moria, albo dla osób, które "odblokują" ją, korzystając z tzw. Turbine Points. To chyba najsilniejsza klasa w grze, łącząca wytrzymałość Guardiana i obrażenia Championa. Wprawdzie wymaga trochę praktyki, ale po dobrym jej opanowaniu, klasa ta wymiata. Zadawanie ogromnych obrażeń, połączone z jednoczesną regeneracją zdrowia sprawiają, że w pojedynkę Warden jest w stanie pokonać przeciwnika mającego 2-3 razy więcej życia, niż on sam.

Dnia 01.09.2011 o 21:02, gumisfajnymis napisał:

W zupełności za darmo ?

No, i tak, i nie...

Kompletnie za darmo otrzymujesz dostęp do pierwszych trzech obszarów. Wykonując w nich questy, otrzymujesz tzw. Turbine Points, coś w rodzaju BattleFunds, jeśli grywasz w Battlefield: Heroes. To taka waluta, pozwalająca na "kupowanie" dostępu do nowych obszarów, umiejętności itp. Czyli zbierasz TP przez pierwsze trzy obszary, wykupujesz dostęp do czwartego. W czwartym znowu zbierasz TP, dokupujesz piąty. I tak dalej. Trochę to mozolne, ale pamiętaj, że takie "zakupy" dotyczą całego Twojego konta, czyli jeśli odblokujesz dany obszar dla jednej postaci, dostęp do niego będą miały wszystkie Twoje postaci.

Jeśli chcesz trochę poczytać o grze, o tym, jak zacząć itp, rzuć okiem na lotronline.pl . Znajdziesz tam sporo informacji przydatnych dla początkującego gracza.

[Maurycy_69 0]

Dnia 01.09.2011 o 23:13, Ring5 napisał:

- Champion, nastawiony na szybkie eliminowanie wrogów - zadaje sporo obrażeń, ale jest
dość "delikatny".

Ten opis bardziej pasuje do lore mastera albo rune keepera :p champion jest bardzo wytrzymaly i moze tankowac wiekszosc instancji w lotro :)

[Ring5 0]

Dnia 02.09.2011 o 15:13, Maurycy_69 napisał:

champion jest bardzo wytrzymaly i moze tankowac wiekszosc instancji w lotro :)

W porównaniu z Guardianem czy Wardenem? O_o Nie uwierzę, że Champion jest w stanie przyjąć na klatę taką ilość obrażeń, jak tamci. Rzadko kiedy udawało mi się pokonać silniejszego przeciwnika, co jest normą w przypadku Wardena.

Zresztą używanie Championa do tankowania... czy ja wiem? Wolałbym, by jednak zajął się DPSem, a na tanka wziąłbym właśnie którąś z powyższych klas.

[Maurycy_69 0]

Dnia 02.09.2011 o 15:27, Ring5 napisał:

W porównaniu z Guardianem czy Wardenem? O_o Nie uwierzę, że Champion jest w stanie przyjąć
na klatę taką ilość obrażeń, jak tamci. Rzadko kiedy udawało mi się pokonać silniejszego
przeciwnika, co jest normą w przypadku Wardena.

jasne że nie :) napisałem że MOŻE tankować co nie znaczy że jest do tego celu stworzony. chociaż na większość szóstek wolę champa zamiast tanka bo nie dość że tankuje to większy dps i szybciej idzie. na takim gb czy sg champ spokojnie wystarcza. a jak na bosie wejdzie z fervoura w controled burn ma +15% incoming healing (mówimy od dobrym champie który zadbał o ten współczynnik). kumpel z gildii mówił że byw nawet na OD z champem w roli tanka. także nie jest taki delikatny :)

Dnia 02.09.2011 o 15:27, Ring5 napisał:

Zresztą używanie Championa do tankowania... czy ja wiem? Wolałbym, by jednak zajął się
DPSem, a na tanka wziąłbym właśnie którąś z powyższych klas.

champ tankuje dpsem :) nawet w glorry trudniej mi ściągnąć na siebie mobki niż w full dps.