Zaloguj się, aby obserwować  
Mikex

Dark Souls - temat ogólny

2209 postów w tym temacie

Dnia 28.04.2014 o 22:26, zadymek napisał:

Oh, kolejny który nie widział mojego video :/
Jest taka wieża na prawo od Mglistej Bramy Golema. Tam masz znak...chyba, że jesteś zombie
i nie masz.

Ten npc to Turkus ? Myślałem, że to ktoś inny. Owszem wzywałem go do pomocy, ale myślałem, że to zupełnie inny npc. Ale jaja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raport z frontu pt.5

Zamiast pchać się jak głupi do Blighttown, postanowiłem pozwiedzać. Wróciłem więc do Firelink gdzie obgadałem NPCów, wmaszerowałem też do zalanej świątyni bez dachu obok kruka. Co ciekawe, przez chwilę słychać było chrapanie, nie potrafiłem jednak zlokalizować dźwięku więc się poddałem. Następnie zjechałem windą do Anor Londo, pozabijałem różowych, okradłem trupy, znalazłem kowala. Odnalazłem drzwi co prowadzą przez Valley of Dragons do Blighttown i tam trochę poczyściłem, pozbyłem się całej zgrai gostków z dmuchawkami, ale niestety moc była w nich silna i mnie zatruli. Wróciłem więc do Anor. Gdy pomaszerowałem w głąb jeziora nadleciały duchy więc zrobiłem :"fuck it, I''m out". Wróciłem do Firelink i stamtąd ruszyłem na cmentarz. Pozabijałem szkielety, znalazłem rapieropodobne, zweihander, ale mam za mało siły więc tylko dwuręczne wchodzi w grę, więc jest dla mnie bezużyteczny. Gdy znalazłem Katakumby, odpuściłem i wróciłem do bazy. Postanowiłem odwiedzić Andre i pójść do Darkroot Garden. Dotarłem aż do białej ściany i drzwi gdzie potrzebny jest kamyk od kowala. Zawróciłem i wszedłem do Darkroot Basin. Znalazłem leather set, zabiłem też Black Knighta i nareszcie wydropił jakiś itemek. Halabarda, zawsze coś. Tam znalazłem ognisko i windę do Valley of Dragons. Pech chciał, że było tam całe stado niebieskich gadów plujących piorunami.

Wrócę chyba do Blighttown po tym jak ulepszę Halabardę do +5 i wrzucę jej ognisty efekt. Ulepszam set złodzieja, dobre resisty przeciwko truciźnie i pozwala na swobodne bieganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znajdź zweihendera na cmentarzu, zachwyć się jego statami, pofarm trochę, ulepsz go do +5, powalcz 10 minut, stwierdź że jest stanowczo za wolny i że jest badziewny - priceless :D

Wracam do halabardy +6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest naprawdę rakotwórcza. Człowiek chce się odstresować, wciąga się, gra i wyłącza dopiero, gdy frustracja dochodzi do niebezpiecznego poziomu, czyli wyższego niż przed rozpoczęciem. 2h później znów nachodzi myśl "A co by było gdyby zrobić to w ten sposób?", gra się, przechodzi wcześniej niemożliwy fragment, dochodzi do momentu gdzie znów nie daje się rady, wściekły alt+f4. Oto pętla Dark Souls :F. Aktualnie siedzę w The Depths, gdzie twórcy strasznie trollują gracza przez dziury w podłodze i nabawiłem się klątwy, której nie wiem jak się pozbyć. Grrrrrrrrr... Mówiłem coś o frustracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 01:31, Buhahahahaha napisał:

Ta gra jest naprawdę rakotwórcza. Człowiek chce się odstresować, wciąga się, gra i wyłącza
dopiero, gdy frustracja dochodzi do niebezpiecznego poziomu, czyli wyższego niż przed
rozpoczęciem. 2h później znów nachodzi myśl "A co by było gdyby zrobić to w ten sposób?",
gra się, przechodzi wcześniej niemożliwy fragment, dochodzi do momentu gdzie znów nie
daje się rady, wściekły alt+f4. Oto pętla Dark Souls :F. Aktualnie siedzę w The Depths,
gdzie twórcy strasznie trollują gracza przez dziury w podłodze i nabawiłem się klątwy,
której nie wiem jak się pozbyć. Grrrrrrrrr... Mówiłem coś o frustracji?


Klątwy się łatwo pozbyć - Female Undead Merchant (lub Oswald, ten w dzwonnicy) i 3000-6000 dusz (u Oswalda bodaj 3000 za purging stone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 03:23, ziptofaf napisał:

Klątwy się łatwo pozbyć - Female Undead Merchant (lub Oswald, ten w dzwonnicy) i 3000-6000
dusz (u Oswalda bodaj 3000 za purging stone).


FUM niestety odpada, przypadkowo ją uderzyłem i teraz co przechodzę obok niej to leci we mnie stek wyzwisk... Szkoda, bo miała sporo fajnych rzeczy. Co do Oswalda, chyba go jeszcze nie spotkałem, bo odwiedziłem dopiero jedną dzwonnicę i jestem na etapie Gaping Dragon. Coś czuję, że będzie ultra hard przejść dalej z 1/2 HP :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 03:35, Buhahahahaha napisał:

FUM niestety odpada, przypadkowo ją uderzyłem i teraz co przechodzę obok niej to leci
we mnie stek wyzwisk... Szkoda, bo miała sporo fajnych rzeczy. Co do Oswalda, chyba go
jeszcze nie spotkałem, bo odwiedziłem dopiero jedną dzwonnicę i jestem na etapie Gaping
Dragon. Coś czuję, że będzie ultra hard przejść dalej z 1/2 HP :F


Spotkałeś bo siedzi właśnie w pierwszej dzwonnicy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 04:40, Buhahahahaha napisał:

Czyli czeka mnie przebieżka do Undead Burg...


Eeee, przecież powinieneś mieć otwarty skrót z Firelink Shrine do Katedry w Undead Parish (ta winda). Toż to nawet nie porządna przebieżka a dwuminutowa przechadzka ;P

A to że przywaliłeś Female Undead Merchant możesz naprawić i to właśnie u Oswalda - zapłać mu za odkupienie grzechów (nie wskrzesza npc-ów ale jeśli jakiegoś nie ubiłeś to chociaż pozwoli na przywrócenie ich do neutralnego nastawienia). Drogo jak diabli jeśli masz wyższy level ale bez niej przejście kolejnego obszaru na twojej drodze (Blighttown) stanie się prawdziwym piekłem (zresztą sam zobaczysz, dość powiedzieć że Bazyliszki i klątwy z Depths to miła i przyjemna odmiana po tym co będzie tam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rakotwórcza gra? Pewnie tak, bo wbijam po raz pierwszy do Blighttown, biegam po nim z godziną, często rozkminiając w którą stronę trzeba iść, czasem nie mogą znaleźć drogi, cały czas uważając by nie spaść z tych dennych wąskich przejść, lecząc się z zatrucia raz na jakiś czas, próbując ubić głupie latające robale, robale ziejące ogniem i nie wiadomo co, w końcu docierając do jakiegoś wielkiego zatrutego jeziora, gdzie też nie wiadomo praktycznie gdzie trzeba iść, uciekając przed jakimiś uber gigantami rzucającymi we mnie kulami, w końcu docieram do jakiegoś młyna (no już z 40 minut mi to zajęło by tam dotrzeć albo i dłużej, oczywiście ŻADNEGO bonfire po drodze, bo po co), uznaję że to pewnie winda, wjeżdżam, wjeżdżam, nagle nie ma gdzie zeskoczyć z niego, próbuję wskoczyć niby na jakąś kładkę, spadam, ginę. Tyle czasu na marne. Nie no, odechciewa się grać, gdy gra nie jest nawet trudna, a każe gracza losowo za własne niedopracowanie... grrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 03:35, Buhahahahaha napisał:

FUM niestety odpada, przypadkowo ją uderzyłem i teraz co przechodzę obok niej to leci
we mnie stek wyzwisk... Szkoda, bo miała sporo fajnych rzeczy. Co do Oswalda, chyba go

A ja się tak zastanawiam: jak FGS udało ci się ją uderzyć?! Ataki przechodzą przez karty czy co?

Dnia 29.04.2014 o 03:35, Buhahahahaha napisał:

jeszcze nie spotkałem, bo odwiedziłem dopiero jedną dzwonnicę i jestem na etapie Gaping
Dragon. Coś czuję, że będzie ultra hard przejść dalej z 1/2 HP :F

Wręcz przeciwnie: Gaping jest tak samo trudny czy masz pełne HP czy pół. Można go ograć tragicznie wtedy żadna ilość HP ci nie pomoże, albo genialnie i nawet cię nie dra śnie. Kup Gold pine resin, chwytaj broń w obie łapy i wal po ogonie atakiem ciachającym w osi Y (gdy zakończy szarżę) a potem po pysku (gdy grzmotnie o glebę, tuż przed szarżą). Żadne snajpienie, ucieczki czy magia, pełny kontakt: w ten sposób z 7 minut zeszłem do 2. A jeśli masz coś kłującego np Estoc''a to możesz zejść jeszcze niżej -aczkolwiek do ucięcia ogona będzie potrzebna odrobina wyczucia;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Nie no, odechciewa się grać,

Dnia 29.04.2014 o 18:48, Outlander-pro napisał:

gdy gra nie jest nawet trudna, a każe gracza losowo za własne niedopracowanie... grrr.

Dlatego ja sobie najpierw sprawdzałem, gdzie są save pointy. :P Nie lubię jak nie można zapisać gry w dowolnym momencie, a w DS save pointy są jeszcze celowo poukrywane. Wg mnie bezsens.

Spoiler

A jeden jest właśnie niedaleko tego młyna, po drodze jeden też ominąłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co do ulepszania: jak na razie nie posiadam innych ulepszeń poza wbiciem na +6 u Andre. Warto w to ulepszać, czy lepiej zachować broń i ulepszyć ją w jakiś magiczny efekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2014 o 19:08, zadymek napisał:

A ja się tak zastanawiam: jak FGS udało ci się ją uderzyć?! Ataki przechodzą przez karty
czy co?


Co w tym dziwnego? Mnie osmknął się palec na triggerze Dual Shocka i przywaliłem jej claymorem zabijając na miejscu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2014 o 18:34, necron1501 napisał:

Pytanie co do ulepszania: jak na razie nie posiadam innych ulepszeń poza wbiciem na +6
u Andre. Warto w to ulepszać, czy lepiej zachować broń i ulepszyć ją w jakiś magiczny
efekt?

1. Surówka i zwykły upgrade -takie powinieneś mieć teraz dostępne- mają zasadniczą zaletę: zawsze dają kopa. W ten sposób najlepiej ulepszać obrażenia typu regular i strike bo na resztę wróg miewa niezłe odporności. Surówkę od zwykłego upgrade''u odróżnia mniejsza zależność obrażeń od statystyk.
BTW Skoro masz broń +6 to możesz mieć +10, sprawdź w dziale Reinforce Weapon.

2. Magia i inne są dobre na niektóre typy wrogów np niektórych silnie opancerzonych (magia), smoki (elektryka), roślinnych i wodnych (ogień), zmarłych (to tacy nieumarli właściwi, wrażliwi są na obrażenia boskie). Próbuj, eksperymentuj, zobacz co się gdzie sprawuje lepiej -broni masz pod dostatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2014 o 19:27, necron1501 napisał:

Niby pod dostatkiem, ale Claymore mam jeden, tak samo halabardę :D Chyba sobie podkręcę
halabardę do +7 i ruszam na Blighttown.

Wszelkie modyfikacje możesz cofnąć u kowala, tylko surowców ci może brakować -na początku. Aktualnie nie masz wielkiego wyboru, więc możesz spokojnie się bawić. Najgorsze co możesz zrobić to nie ulepszać w ogóle.
Jak ruszasz na Blighttown to polecam eksperymentalnie zrobić sobie coś magicznego np pałę, którą znajdziesz w skrzyni opodal cmentarza albo jakąś włócznię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.04.2014 o 19:36, zadymek napisał:

Jak ruszasz na Blighttown to polecam eksperymentalnie zrobić sobie coś magicznego np
pałę, którą znajdziesz w skrzyni opodal cmentarza albo jakąś włócznię.


Tylko, że jedynie Rickert ma odpowiedni skill w tym momencie, zeby zrobić Magic weapon. Mogę spróbować zdobyć Divine Ember, ale nie wiem czy dam radę zabić motylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2014 o 18:34, necron1501 napisał:

Pytanie co do ulepszania: jak na razie nie posiadam innych ulepszeń poza wbiciem na +6
u Andre. Warto w to ulepszać, czy lepiej zachować broń i ulepszyć ją w jakiś magiczny
efekt?


Wiele rodzajów ulepszeń (choćby bronie z dusz bossów) i tak wymaga broni +10 więc jak najbardziej możesz iść w tym kierunku na razie.
Choć jednocześnie za pierwszym przejściem gry jest to jedna z najgorszych ścieżek:

Longsword +11 = 168/0/0/0 skalowanie C z siły i dexterity
Lightning +0 = 144/0/0/144 brak skalowania

Musisz mieć NAPRAWDĘ spore staty żeby wycisnąć 80-120 bonusowych obrażeń (288-168-resisty). Itp:

Longsword +6 128/0/0/0 skalowanie C
Magic Longsword +0: 90/97/0/0 E z siły i Dexterity i C z inteligencji
Fire +0 104/0/104/0 brak skalowania
Divine +0 81/99/0/0 (i jeszcze coś koło 100 bonusowych obrażeń Divine działających np. na szkielety), skalowanie D z siły, E ze zręczności i nowe C z wiary.

Na tym etapie gry na którym jesteś możesz mieć normalną broń ulepszoną zapewne do +10 i prawdopodobnie masz już dostęp do Divine (a jeśli nie to idź do lasu za Andre i zapoluj na

Spoiler

8-metrowego motyla, prosty boss którego da się ukratrupić jeszcze przed Gargulcami...a jeśli masz z nim problemy to wróć do Undead Asylum, zatłucz Hollow Oscara i zabierz jego super tarczę z 80% blokiem obrażeń magicznych

). I jeśli przypadkiem masz jeden Green Titanite (coś mi się kojarzy że można znaleźć ze sztabkę czy dwie w Blighttown) to prawdopodobnie lepiej wyjdziesz pakując w Divine aniżeli w Normal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


No właśnie chyba zatłukę tego motylka. Prawdopodobnie ulepszę wtedy halabardę w divine. Bo rozumiem, że jakbym zrobił Claymore +10, a potem stwierdził, że jednak chcę go zrobić Fire, to mogę go debuffować?

W ogóle, jak działają te przeliczniki, A,B,C itd.? Naprawdę, tragicznie zjebany i nie czytelny system, tylko Japończyk może na coś takiego wpaść, zamiast podać wartości procentowe.

Na ten przykład. Mam siły 20, dex 17. Ile to dodaje bonusu dla przelicznika C?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować