Zaloguj się, aby obserwować  
Mikex

Dark Souls - temat ogólny

2209 postów w tym temacie

Okej, ubiłem Nito (błądzenie bez tarczy z latarenką po Grobowcu Gigantów nie było najsympatyczniejszym przeżyciem), zatem została mi już tylko Wiedźma i Demon Ruins. I takie pytanie ... te lokacje z DLC, które to są? Bo nie wiem czy już w nich byłem, czy nie, a powoli zbliżam się do końca, to nie chcę przegapić xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 19:28, Outlander-pro napisał:

Okej, ubiłem Nito (błądzenie bez tarczy z latarenką po Grobowcu Gigantów nie było najsympatyczniejszym
przeżyciem), zatem została mi już tylko Wiedźma i Demon Ruins. I takie pytanie ... te
lokacje z DLC, które to są? Bo nie wiem czy już w nich byłem, czy nie, a powoli zbliżam
się do końca, to nie chcę przegapić xD


Bardzo wątpię żebyś w nich był bo są dobrze ukryte! Łapaj, poradnik jak się dostać do DLC:

- Travel to the Darkroot Basin through the Undead Chapel. Reach the water basin, and defeat the Hydra before you continue.
- After the Hydra is defeated, enter the large cave accessed by walking through the water. A tough Golem will only spawn when the Hydra has been defeated on your current playthrough. Defeat the Golem to make Oolacile appear. Talk with the NPC to rescue her.
- Return to a Bonfire, and travel to the Duke’s Archives accessed through a path in Anor Londo. Inside the Archives, take the lift up. Ahead, and to the right of the door, is a Crystal Golem.
- Defeat the Crystal Golem, and it will drop a Broken Pendant. Return to the cave where you rescued Oolacile.
Deep inside the cave, there is a swirling black portal. Examine it, and use the Broken Pendant to access the new DLC content.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 17:42, zadymek napisał:

To taki feature z DLC-

Spoiler

jeśli załatwisz DLC (uwalniając po drodze wilczka) zanim go
zażniesz to będzie miał inną animację wprowadzającą.

Miałem też wrażenie, że
Spoiler

Sif
niezbyt garnął się do walki po tym co "przeżyliśmy razem w DLC

(przez co mimo większej
skuteczności bojowej mojego undead''a walka nadal się przeciągała :/


No to grubo. Tego nie widziałem i szczerze nie robi to specjalnie różnicy. Syf to syf i nie ma co nad nim płakać. Ważne, że żyje i ma się dobrze a my mamy świadomość, że nie zarżnęliśmy największego wilka w historii gier video. Przy dobrej broni ten pies to parodia bossów :) Fajnie kuluje, jak dostanie dostatecznie dużo batów. Wtedy praktycznie jest bezradny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 19:57, ziptofaf napisał:

- Travel to the Darkroot Basin through the Undead Chapel. Reach the water basin, and
defeat the Hydra before you continue.
- After the Hydra is defeated, enter the large cave accessed by walking through the water.
A tough Golem will only spawn when the Hydra has been defeated on your current playthrough.
/ciach/
Pendant to access the new DLC content.

Taa, jak większość poradników do tej gry ten też nieortodoksyjnie trzyma się detalu (Oolacile ;).
Od siebie dodam, że
- złoty golem nie pojawi się tak po prostu po zarżnięciu Hydry tylko po ponownym uruchomieniu sesji
-i broń boże nie należy brnąć w głębię gdzie siedziała Hydra by dotrzeć do wspomnianej jaskini. Należy udać się lewą stroną sadzawki, minąć wodospad i drabinę i iść dale w lewo
-wystarczy zbadać ten portal, wisior sam się "użyje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okej, dzięki za rady, dostałem się do DLC. Hydrę zarżnąłem już wcześniej i nawet znalazłem wcześniej to miejscez golemem, ale go wtedy nie było. Ale jak zadymek pisze, trzeba było uruchomić grę jeszcze raz po zarżnięciu bossa... oh well.

DLC ciekawie się zapowiada i jak widzę jest pod znakiem "super zwinności i superszybkości". Ten boss chimera był dość zabawny, bo skakał jak opętany i padłem za pierwszym razem raczej tylko dlatego, bo mnie to zaskoczyło. Raczej w podstawce nie ma aż tak zwinnych małp. Ale Artorias ... ten chłopina zdążył mi zaleźć za skórę. Chyba najtrudniejszy boss na razie jak dla mnie, padłem na nim już z 20 razy i mi się chwilowo odechciało :/ Tak jak zwykle przy innych bossach jest jakaś chwila wytchnienia, albo szansa na wyprowadzenie ciosu po uniku, tak tutaj tego za bardzo nie ma, tak zwinny i szybki jest ten skurczybyk. Notorycznie sprowadzam go do 40-50%hp i padam. Na początku jest całkiem luz, mimo że robi mnóstwo uników i ciężko go trafić (zwłaszcza mając Black Knight Sword, dość wolne to jest, choć fajne), a jak się wzmocni raz czy dwa to już kaplica. Mam zagwozdkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

Na początku jest całkiem luz, mimo że
robi mnóstwo uników i ciężko go trafić (zwłaszcza mając Black Knight Sword, dość wolne
to jest, choć fajne), a jak się wzmocni raz czy dwa to już kaplica. Mam zagwozdkę.


Nie martw się, nie jesteś w tym sam. Artorias jest powszechnie uważany za najtrudniejszego bossa w grze (choć dla mnie trudniejszy jest... kolejny po nim... brrr) :P Zresztą i tak masz farta że walczysz z nim gdy jest już na wpół trupem a nie w pełni sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.05.2014 o 00:43, ziptofaf napisał:

Nie martw się, nie jesteś w tym sam. Artorias jest powszechnie uważany za najtrudniejszego
bossa w grze (choć dla mnie trudniejszy jest... kolejny po nim... brrr) :P Zresztą i
tak masz farta że walczysz z nim gdy jest już na wpół trupem a nie w pełni sił.

Taaak, widzę że biedaczyna ma złamaną jedną rękę, choć MHROK to dla niego niezłe sterydy tak czy siak :P
Może podpakuje jeszcze 2 lewele w siłę, to spełnie req na tarczę iron tarkusa i pójdzie jakoś lepiej niż z balderską +5? Choć i tak tu lepiej unikać niż blokować :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 00:55, Outlander-pro napisał:

Taaak, widzę że biedaczyna ma złamaną jedną rękę, choć MHROK to dla niego niezłe sterydy
tak czy siak :P

Normalnie w tej drugiej ręce miałby Artorias Greatshielda ^^

Dnia 29.05.2014 o 00:55, Outlander-pro napisał:

Może podpakuje jeszcze 2 lewele w siłę, to spełnie req na tarczę iron tarkusa i pójdzie
jakoś lepiej niż z balderską +5? Choć i tak tu lepiej unikać niż blokować :S


A zależy - jak się ma dość poise i Great Shielda to można blokować wszystkie jego ataki.
Dam ci tylko pewną radę - jak już dotrzesz do Chasm of the Abyss to... podążaj za kotem. I szukaj iluzji. A potem walcząc z ostatnim bossem w DLC bądź w formie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/
Jak dla mnie, najtrudniejszy boss, choć wiele osób powie, że jeden z łatwiejszych (uroki Dark Souls) :)
Gdy wyprowadza portójną serię ataków z góry, ciężko jest od tego uciec.
Kiedy się doładuje ma też nieco cheaterski atak, że wyskakuje do góry i skręca w powietrzu tam gdzie zrobisz unik. Uderzenia są masakryczne. Kilka razy jakimś cudem uniknąłem tego.
Jeśli masz tarczę Artoriasa, to łatwo przyjmować na nią jego ataki. Dla mnie kluczem do sukcesu okazało się trzymanie bardzo blisko niego, niemal stykanie się z nim. To zaoszczędziło mi dużej ilości jego ataków z dystansu.

Dość trudnym bossem w DLC jest też smok, choć jest on opcjonalny. Polecam jednak się z nim zmierzyć, bo to niezłe wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

DLC ciekawie się zapowiada i jak widzę jest pod znakiem "super zwinności i superszybkości".

Serio? Jak dla mnie DLC to jeden wielki odrzut z podstawki- coś ktoś zrobił, nie pasowało/nie działało i teraz po drobnych przeróbkach stare wraca jako "nowa zawartość". Z tym, że niekoniecznie naprawiona i sensowna (dość powiedzieć, że tutejsi bossowie leją na świętą zasadę fair play).

Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

małp. Ale Artorias ... ten chłopina zdążył mi zaleźć za skórę. Chyba najtrudniejszy boss

Mi Chimera sprawiła więcej problemów- zachłyśnięty własną potęgą (mój nowy pierścionek ninja;) śpieszyłem się by odblokować tą scenkę z wilczkiem i robiłem bossa na pałę.

Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

na razie jak dla mnie, padłem na nim już z 20 razy i mi się chwilowo odechciało :/ Tak

Same here, z tym, że ja robię w ten sposób "przebieg diagnostyczny".

Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

jak zwykle przy innych bossach jest jakaś chwila wytchnienia, albo szansa na wyprowadzenie
ciosu po uniku, tak tutaj tego za bardzo nie ma, tak zwinny i szybki jest ten skurczybyk.

Oj, to co ty biedaku będziesz miał z

Spoiler

"zakutym skazańcem" pilnującym najkrótszej miejscówki ever

(jest jakby połączeniem Artka i PanzerDzika i w dodatku się respawnuje).

Dnia 29.05.2014 o 00:30, Outlander-pro napisał:

Notorycznie sprowadzam go do 40-50%hp i padam. Na początku jest całkiem luz, mimo że
robi mnóstwo uników i ciężko go trafić (zwłaszcza mając Black Knight Sword, dość wolne
to jest, choć fajne), a jak się wzmocni raz czy dwa to już kaplica. Mam zagwozdkę.

Eee, nie daj mu się wzmocnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.05.2014 o 06:57, kaczek93 napisał:

Gdy wyprowadza portójną serię ataków z góry, ciężko jest od tego uciec.

Z tym akurat nie mam większego problemu, unik na bok dość skutecznie działa, jeśli się do niego przytulisz (taktyka działająca na większość bossów xD). Jednak że wyprowadza te ciosy tak szybko jeden po drugim, to czasem zanim skończy się jeden unik, już leci kolejny cios. A potem ja chcę go lać - to on robi swoje wygibasy i uniki xD Pieprzony ninja!

Dnia 29.05.2014 o 06:57, kaczek93 napisał:

Kiedy się doładuje ma też nieco cheaterski atak, że wyskakuje do góry i skręca w powietrzu
tam gdzie zrobisz unik. Uderzenia są masakryczne. Kilka razy jakimś cudem uniknąłem tego.

A to prawda, ten atak ma jakieś AoE jeszcze :S

Dnia 29.05.2014 o 06:57, kaczek93 napisał:

Jeśli masz tarczę Artoriasa, to łatwo przyjmować na nią jego ataki. Dla mnie kluczem
do sukcesu okazało się trzymanie bardzo blisko niego, niemal stykanie się z nim. To zaoszczędziło
mi dużej ilości jego ataków z dystansu.

Rzeczywiście, mam duszę Sifa, scraftuję sobie tą tarczę. Myślałem o użyciu Black Iron Greatshield, ale to będzie lepsze, dzięki za tipa :P Jakoś z przyzwyczajenia latam od początku gry z Balder Shieldem, bo ma dobre stability i można nią parować, no ale jednak korzystam z tej opcji tak rzadko, że nie ma co już jej nosić xD
W ogóle jeśli chodzi o itemki to mam full zbroję Smougha (ARMOR YEAH), pierścień Havela i ring of favor and protection, więc ładnie się utrzymuję poniżej 50% obciążenia.

Dnia 29.05.2014 o 06:57, kaczek93 napisał:

Dość trudnym bossem w DLC jest też smok, choć jest on opcjonalny. Polecam jednak się
z nim zmierzyć, bo to niezłe wyzwanie.

A bardzo chętnie :D

@zadymek


>Serio? Jak dla mnie DLC to jeden wielki odrzut z podstawki- coś ktoś zrobił, nie pasowało/nie działało i teraz po >drobnych przeróbkach stare wraca jako "nowa zawartość". Z tym, że niekoniecznie naprawiona i sensowna >(dość powiedzieć, że tutejsi bossowie leją na świętą zasadę fair play).
Jako, że dopiero tłukę Artoriasa, to mało tam pozwiedzałem, i może jest tam coś w rodzaju odrzutu z podstawki (powracają np lekko zmienieni Stone Knights), a mówię o zwinności bo i chimera i Artorias są niesamowicie szybcy, jesli porównamy ich do bossów z podstawki.

>Mi Chimera sprawiła więcej problemów- zachłyśnięty własną potęgą (mój nowy pierścionek ninja;) śpieszyłem >się by odblokować tą scenkę z wilczkiem i robiłem bossa na pałę.
Serio? U mnie padła za drugim razem, jak tylko się otrząsnąłem po śmiechu jakim wybuchłem na widok jej ataków świadczących o mocnym ADHD. Nie zadawała jakichś dużych obrażeń, kłopotem mogłoby być co najwyżej nadążenie za nią.

>Same here, z tym, że ja robię w ten sposób "przebieg diagnostyczny".
U mnie taki przebieg diagnostyczny to zwykle maks 3 podejścia i gdy znam już wszystkie ataki bossa, kolejny to win. A tu problem, bo Artorias paść nie chce.

>Eee, nie daj mu się wzmocnić?
Eee, niby jak? Poprosić go ładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scraftowałem Artorias Greatshield i ... wow. Artorias pękł bez żadnego problemu. Mogłem zablokować każdy jego cios przy minimalnym zużyciu staminy. A nie jak przy poprzedniej tarczy cios przełamywał w większości przypadków blok, jak nie miałem 75% staminy xD
W takim wypadku to nawet nie musiałem robić uników, wszystko na tarczę, tłuc go w przerwach, a jak chciał się wzmocnić ... okazał się, że 3 ciosy miecza przerywały mu castowanie buffa. W takim przypadku to rzeczywiście dziecinna igraszka z tej walki się zrobiła. Trochę prysł czar xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 06:57, kaczek93 napisał:

/ciach/
Jak dla mnie, najtrudniejszy boss, choć wiele osób powie, że jeden z łatwiejszych (uroki
Dark Souls) :)
Gdy wyprowadza portójną serię ataków z góry, ciężko jest od tego uciec.
Kiedy się doładuje ma też nieco cheaterski atak, że wyskakuje do góry i skręca w powietrzu
tam gdzie zrobisz unik. Uderzenia są masakryczne. Kilka razy jakimś cudem uniknąłem tego.
Jeśli masz tarczę Artoriasa, to łatwo przyjmować na nią jego ataki. Dla mnie kluczem
do sukcesu okazało się trzymanie bardzo blisko niego, niemal stykanie się z nim. To zaoszczędziło
mi dużej ilości jego ataków z dystansu.

Dość trudnym bossem w DLC jest też smok, choć jest on opcjonalny. Polecam jednak się
z nim zmierzyć, bo to niezłe wyzwanie.

Hahahah jakbym Siebie słyszał Ja " Artorka " ubiłem za 3-4 razem Mocniej za skóre zalazł mi już ostatni boss podstawowej kampanii ( o bossie kończącym DLC nie wspominam chyba z 30 razy mnie zabił -.- a słyszałem że dla niektórych jest łatwy ) no ale cóż to Dark souls tutaj każdy ma innego najtrudniejszego bossa ( oprócz Duetu O&S każdy powie że to zdecydowanie najtrudniejszy boss w całej grze ;) ... chyba ;D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 15:55, kaczek93 napisał:

/ciach/
Dobrze jest wykorzystywać wodospad przy walce ze smokiem.

Mi chodziła O

Spoiler

Manusa

o ile wiem to on jest finalnym bossem dlc Smok jest opcjonalny i nie aż taki trudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Update moich podróży po Lordranie.

Ogólnie DLC trochę zawiodło pod względem lokacji - są jakieś mało szczegółowe, brakuje im klimatu tych z podstawki, jakby oddano im jakimś stażystom do projektowania. Ale bossowie są bardzo fajni, za to plus. Po Artoriasie trafiłem na Manusa, który nie sprawił mi większego kłopotu (prawie go położyłem za pierwszym razem, ale dałem się zaskoczyć jego power upowi, który dostaje gdy hp spadnie mu odpowiednio nisko, zatem ostatecznie trzecie podejście zostało zwieńczone sukcesem).
Musiałem za to sprawdzić na wiki jak w ogóle rozpocząć walkę z Kalameetem, wszystko przez to, że przegapiłem klucz do wieży Pana Dużego Łucznika. Walka sama w sobie okazała się dość prosta, smoczek padł za pierwszym razem.

Po ukończeniu DLC poszedłem do ostatniej opcjonalnej lokacji, jakiej jeszcze nie zrobiłem, czyli Ash Lake (Hydra to też uber prosty boss, jak sie stoi w odpowiednim miejscu, to nigdy gracza nie trafi o.O) i rzuciłem się na Demon Ruins. Warto też nadmienić iż w tym miejscu wymieniłem mój Black Knight Sword +5 (bardzo dobrze mi się nim grało, moveset jest dla mnie jak najbardziej w porządku) na Halabardę Giganta +5, bo udało mi się dobrnąć do 35 siły (pakowałem trochę randomowo w dexa przez długi czas, that''s why). Ludzie, jaka ta broń jest dobra, no po prostu sam miód :D Obrażenia zwykłe i elektryczne, rewelacyjny moveset, szybkość i zasięg. Czy jest coś lepszego? xD
Anyway Demon Ruins to rozczarowanie, ale tym razem nie pod względem lokacji (bo fajnie wyglądają, choć tak często są tu ogniska, że szok, jak nigdzie indziej w grze), ale pod względem bossów. Ceaseless Discharge i Firesage Demon padli za pierwszym razem w mig i nawet mi 1/5 hp nie zdjęli. Centipede Demon okazał się tylko minimalnie trudniejszy, bo za pierwszym razem padłem, gdy zaczął walić tylko jakieś ataki ogniem AoE xD Za drugim razem po prostu zaspamowałem go atakami na pałę i już nie zdążył ich użyć :P Bed of Chaos ... to dopiero była kpina, żeby wszystko co w tej walce trzeba było zrobić, to przebieć w prawo, sieknąć w coś świecącego, potem pobiec w lewo (wow, tym razem utrudnienie na poziomie zerowym, czyli spadająca podłoga, co ciekawe wokół bossa jest takie wielkie półkole wyrysowane - tam podłoga się nie zawala, co od razu wyczaiłem) zasiekać drugie świecące coś, a potem do środka i jednym hitem zdjąć bossa - mocny zawód :F
Jeśli tak dalej będzie, to końcówką będę naprawdę rozczarowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/
Ogólnie końcówka Dark souls jest słabsza niż 1 połowa gry Demon ruins . Lost izalith i bossowie tych lokacji to kpina tak jak mówisz . Bardzo fajne jest The Duke''s Archives ( nie wiem czy byłeś już ) ale boss to też porażka . Za to bardzo prawdopodobne że final boss bedzie dla Ciebie sporym problemem gdyż przypomina on

Spoiler

Artoriasa z DLC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.06.2014 o 15:02, Morrdin napisał:

Ogólnie końcówka Dark souls jest słabsza niż 1 połowa gry Demon ruins . Lost izalith
i bossowie tych lokacji to kpina tak jak mówisz . Bardzo fajne jest The Duke''s Archives
( nie wiem czy byłeś już ) ale boss to też porażka .

Byłem i lokacja rzeczywiście bardzo fajna, choć

Spoiler

Seath

to porażka - biegałem cały czas za jego jedną macką i ją ciachałem, on się cały czas starał obrócić w moją stronę, w efekcie ani razu mnie nie trafił, a ja byłem bezpieczny :S

Dnia 04.06.2014 o 15:02, Morrdin napisał:

Za to bardzo prawdopodobne że final
boss bedzie dla Ciebie sporym problemem gdyż przypomina on

Spoiler

Artoriasa z DLC


Oby było to jakieś większe wyzwanie :P Na wszelki wypadek uratowałem sobie Solaire''a, zatem pomoc mogę sobie zapewnić :P (swoją drogą

Spoiler

Sif

do przyzwania przy
Spoiler

Manusie

, to najbardziej bezużyteczny summon jakiego widziałem, stoi gdzieś z boku, prawie nie chce atakować, w ogóle nie odwraca uwagi, zupełnie jakby go nie było xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/
Co do Sifa nie wiem nie przyzywałem i gratuluę że udało Ci się

Spoiler

Manusa


pokonać za 3 razem bo mnie tyle razy zabił artorias a Manus tak za 30 razy więcej ;D co do Final bossa radzę spróbować go pokonać samemu beż zadnych poradników i summonów bo tylko wtedy da sie rade wycisnąć 100% funu i wyzwania z tej walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2014 o 21:32, Morrdin napisał:

Co do Sifa nie wiem nie przyzywałem i gratuluę że udało Ci się

Spoiler

Manusa


pokonać za 3 razem bo mnie tyle razy zabił artorias a Manus tak za 30 razy więcej ;D
co do Final bossa radzę spróbować go pokonać samemu beż zadnych poradników i summonów
bo tylko wtedy da sie rade wycisnąć 100% funu i wyzwania z tej walki

Ostatni boss jest według mnie rozczarowujący. Wszystkich bossów zabiłem sam, bez żadnych summonów, a on był jednym z tych przeciwników, którzy sprawili mi najmniej problemów.

@Outlander-pro
Lokacje z DLC faktycznie rozczarowują. Dla mnie to takie pomieszanie elementów Darkroot, Ruin Londo, z elementami początkowej lokacji (mury).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować