Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Rage - recenzja

87 postów w tym temacie

Dnia 10.10.2011 o 17:59, cHICEK napisał:


A to ciekawe bardzo :P Bo w walce z bandytami czy mutantami jeden strzał z shotguna zawsze
kończył się odgłosem zwłok upadających na ziemię...


Przy strzale w brzuch owszem, zazwyczaj padają po jednym i nawet niekiedy ich ładnie odrzuca. Ale w twarz, to można ich i ze ze trzy razy zanim padną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 18:04, ouzowgm napisał:

Ocenilem gre pod wzgedem grafiki
a niestety dla mnie liczy czy sie dobra fabuła jak i grafika tu z grafika jest
cieniutko
a co do Crisisa ani jedno ani drugie


Dlatego z łaski swojej, jak masz oceniać tak bardzo subiektywnie, to nie wiem
czy kogos konktetnie będzie to specjalnie interesować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 18:05, Thompson napisał:

"Dystrybucja obrażeń"?!


A jak to inaczej ładnie nazwać?

Jazda samochodem jest nudna...?

Nudna. Nie jest żadnym wyzwaniem, tylko powtarzalną zabawą sterowanym radiowo samochodzikiem (taka tu fizyka) po wąskich korytarzach. Po dwóch pierwszych walkach nie chciało mi się już nawet zwracać uwagi na bandytów.

Dnia 10.10.2011 o 18:05, Thompson napisał:

multi jest też fajne.


A tu się już zgodzę, o czym zresztą napisałem. Z żywymi przeciwnikami da się fajnie pobawić, bo wyścigi z botami są tak samo nudne, jak jazda między misjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 18:07, Myszasty napisał:

Przy strzale w brzuch owszem, zazwyczaj padają po jednym i nawet niekiedy ich ładnie
odrzuca. Ale w twarz, to można ich i ze ze trzy razy zanim padną.


Hmmm naprawdę coś tutaj nie gra :P Strzelam bandycie/mutantowi w głowę z shotguna i umiera....
Gram na X360 na normalnym poziomie trudności. Więc albo grasz na innym poziomie, albo wersja PC/X360 ma jakieś różnice/ albo tylko ci się wydaje że celujesz w głowę :P inna sprawa że shotgun z podstawową amunicją ma naprawdę mały zasięg....

Co do jazdy samochodem.... owszem pojedynki z bandytami nie są zbyt wymagające. Natomiast miło się pędzi po pustkowiach :) Pamiętajmy że to nie jest kolejny Dirt/Forza czy jakaś inna "ściganka".... Jako urozmaicacz rozgrywki spełnia swoje zadanie bardzo dobrze. Pustkowia wyglądają bardzo dobrze i dodaje to grze autentyczności gdy zamiast napisu loading jedziemy sobie do kryjówki bandytów.

Myślę że problemem Rage jest to że hype przerósł grę. Wszyscy chyba spodziewali się nie wiadomo czego. Enginu z przyszłości, fabuły z BG2 i szeroko pojętej mechaniki rozgrywki która wyznaczy nowy standard. Jeśli na chwilę o tym zapomnieć o wszystkich marzeniach i obiektywnie ocenić grę to jest naprawdę dobra.

- Nie powalająca ale naprawdę przyzwoita grafika.
- Świetny design, strona artystyczna "grafiki" jest rewelacyjna. Bardzo klimatyczna i jednocześnie oryginalna. Nie ma się wrażenia że gramy w kolejnego Fallouta
- Urozmaicona rozgrywka, questy, mini gry, crafting, trade, wyścigi, skromny ale jednak system ulepszania broni i pancerza
- troszkę ciekawych postaci
- fabuła bez rewelacji ale jak na standardy FPP to całkiem przyzwoita
- dobre AI przeciwników, w tym ciekawy system poruszania się np. mutantów który czyni konfrontacje z nimi ciekawszą.
- wingstick :)

To naprawdę zasługuje na więcej niż 6.9.....

Ponadto kampania na około 20h. Naprawdę gra warta swojej ceny jak na dzisiejsze realia.
Dodajmy do tego że 90% portali oceniło Rage na od 8 do 9 /10 i wychodzi nam że ocena 6.9 jest naprawdę mocno subiektywna i nieadekwatna do tego co gra oferuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wygląda na to, że popełniłem błąd kupując RAGEa na PCta, a nie na PS3. Zawsze wolałem grać w FPSy myszką, a i spodziewałem się, że na mocnym sprzęcie gra będzie lepiej wyglądać. Jak się jednak okazuje, trzeba było przyinwestować w wersję na PS3. Co do oceny - zgadzam się, jak dla mnie - 7. Nieciekawa fabuła, stada nudnych BNów (wyjąwszy dwóch czy trzech) i silnik, który zdaje się być przytłoczony obietnicą Carmacka o utrzymaniu 60 FPSów. No i BRAK destrukcji otoczenia (!!!). No nic, czekam na Dooma nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się z recką zgadzam praktycznie zupełnie. Grze jako takiej dałbym 7, może 7.5, ale potem obciął do 6, za absurdalne wręcz jak na tytuł AAA problemy techniczne. Rage to fenomenalny klimat, połączony niestety z pseudo-wolnością, nieźle wyglądającym, ale nieco zbyt rozmytym (słabe tekstury) i kompletnie pozbawionym interakcji światem, nudnawym elementem samochodowym z bardzo słabym modelem jazdy, wydmuszkową fabułą i - co najgorsze - raczej takim sobie strzelaniem. Podobnie jak Myszy, obok klimatu spodobał mi się crafting i zachowanie, ale też i animacja przeciwników podczas walki (robią przewroty, wspinają się, biegają po ścianach). Niemniej, naprawdę ciężko jest mi się oprzeć wrażeniu, że można było z tego tytułu (szczególnie przez tyle lat) wyciągnąć znacznie, znacznie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 18:07, Myszasty napisał:

Przy strzale w brzuch owszem, zazwyczaj padają po jednym i nawet niekiedy ich ładnie
odrzuca. Ale w twarz, to można ich i ze ze trzy razy zanim padną.


A jesteś pewien, że wtedy każdy pocisk trafia? :D W brzuch zdecydowanie łatwiej trafić każdym pociskiem z shota niż w głowę. Celuj w klatę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:


Hmmm naprawdę coś tutaj nie gra :P Strzelam bandycie/mutantowi w głowę z shotguna i umiera....
Gram na X360 na normalnym poziomie trudności. Więc albo grasz na innym poziomie, albo
wersja PC/X360 ma jakieś różnice/ albo tylko ci się wydaje że celujesz w głowę :P inna
sprawa że shotgun z podstawową amunicją ma naprawdę mały zasięg...


Mały? Nie powiedziałbym, bo udawało mi się nim ubijać mutków jednym strzałem z kilku ładnych metrów. A wspominając o strzale w twarz mutka mówię o salwie z przystawienia prawie. Żeby to się zdarzyło raz - ok. Dwa - zrozumiem. Ale tak było zazwyczaj.
Swoją drogą, obserwacja z coopa. Tam się za headshot (jest stosowny komunikat) dostaje dodatkowe punkty. Tylko pytam, po co? Skoro po napisie "headshot" kolo dalej stoi, a ja muszę w niego wpakować jeszcze pół magazynka z karabinu Władzy. Zresztą odbyłem o tym kilka rozmów z ludźmi, z którymi coopa grałem i mieli identyczne zdanie.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:


Co do jazdy samochodem.... owszem pojedynki z bandytami nie są zbyt wymagające. Natomiast
miło się pędzi po pustkowiach :) Pamiętajmy że to nie jest kolejny Dirt/Forza czy jakaś
inna "ściganka".... Jako urozmaicacz rozgrywki spełnia swoje zadanie bardzo dobrze.
Pustkowia wyglądają bardzo dobrze i dodaje to grze autentyczności gdy zamiast napisu
loading jedziemy sobie do kryjówki bandytów.


Niby tak, ale... Bardzo liczyłem tu na jakiś fajny model jazdy, na jakąś radochę z wożenia się po terenie. A te autka hamują w miejscu, skręcają w miejscu, skaczą jak pchły... To zamiast poprawić, całkiem spierdzieliło mi imersję. Chocobo były fajne, ale w FF.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:


Myślę że problemem Rage jest to że hype przerósł grę.


Tu się zgodzę.

>Wszyscy chyba spodziewali się nie

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

wiadomo czego. Enginu z przyszłości


Tego tylko trochę.

>fabuły z BG2

Na to nawet nie śmiałem liczyć.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

szeroko pojętej mechaniki rozgrywki
która wyznaczy nowy standard.


Owszem, tego już tak.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

Jeśli na chwilę o tym zapomnieć o wszystkich marzeniach
i obiektywnie ocenić grę to jest naprawdę dobra.


I taką dostała ocenę - nasza skala mówi: "W sumie dobra gra, ale bez polotu, zapchajdziura, nim pojawią się wiodące tytuły." I tak ją odbieram.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:


- Nie powalająca ale naprawdę przyzwoita grafika.


W ogóle, ale nie w szczególe. :)

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- Świetny design, strona artystyczna "grafiki" jest rewelacyjna. Bardzo klimatyczna i
jednocześnie oryginalna. Nie ma się wrażenia że gramy w kolejnego Fallouta


To jeden z największych plusów Rage.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- Urozmaicona rozgrywka, questy, mini gry, crafting, trade, wyścigi, skromny ale jednak
system ulepszania broni i pancerza


Fajnie, ale questy są nudne, jak flaki z olejem. Wciąż to samo. Zresztą pisałem o tym, że zupełnie nie wykorzystano tu potencjału settingu. Fajniejsze zadania są w koopie, co jest dla mnie paradoksem.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- troszkę ciekawych postaci


Troszkę.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- fabuła bez rewelacji ale jak na standardy FPP to całkiem przyzwoita


Mnie jakoś nie ruszyła. Podobnie, jak w Fallout 3 do przodu pchała mnie po kilku godzinach chęć oglądania, a nie śledzenia fabuły.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- dobre AI przeciwników, w tym ciekawy system poruszania się np. mutantów który czyni
konfrontacje z nimi ciekawszą.


Nic ponad średni standard. Ale nie dziwne, mapy są zbyt wąskie, by przeciwnicy mogli coś podziałać.

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:

- wingstick :)


No fajna zabawka, waląca automatyczne headcuty. :)

Dnia 10.10.2011 o 18:32, cHICEK napisał:


To naprawdę zasługuje na więcej niż 6.9.....

Ponadto kampania na około 20h. Naprawdę gra warta swojej ceny jak na dzisiejsze realia.

Dodajmy do tego że 90% portali oceniło Rage na od 8 do 9 /10 i wychodzi nam że ocena
6.9 jest naprawdę mocno subiektywna i nieadekwatna do tego co gra oferuje.


Przy pełnym wykorzystaniu możliwości, faktycznie starcza na długo. Z tym, że w drugim mieście już mi się nawet wyścigów kończyć nie chciało. I na bogów, liczyłem na to, że grupa niegdysiejszych geniuszy i mistrzów zrobi przez siedem lat coś powalającego. A zrobili po prostu przyzwoitą grę z fajnym klimatem. Mam im dać +2 do oceny za nazwiska? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę,wady tworzone chyba na kolanie:

...choć skopano dystrybucję obrażeń
krajobrazy z bliska nie są już piękne
ciągłe doczytywanie się tekstur

to wszystko to wady techniczne,które nie wpływają na przyjemność płynącą z samej rozgrywki - sam przykładam dużą wagę do grafiki ale po pierwszym niesmaku spowodowanym kwadracikami na obiektach z bliska przestałem już się tym przejmować,gdyż gra ma świetny design świata,wszystko wygląda na przemyślane,dopracowane - szkoda tylko,że sam świat gry,mimo że piękny,jest dosyć mały ...

nudna i nic nie wnosząca jazda samochodami

Zależy dla kogo,mi tam jeździ się fajnie,choć nie cierpię używać dopalacza podczas wyścigów,gdyż sterowanie WSADem i do tego Shift nie jest zbyt wygodne ...
ale sama jazda jak i walka są bardzo fajne.

kiepska fabuła

To,akurat można zarzucić wielu tzw." strzelankom ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z Myszastym co do headshootów, jak można żyć po dostaniu kulki w łeb ze snajperki, a z kolei gdy celnie rzucimy bumerangiem w okolice szyi typka w pełnej zbroi i tak odetnie mu łeb... poza tym gra miodna (mówie o wersji x360) spodziewałem się gorszej gry, pozytywnie mnie zaskoczyła aczkolwiek już zdążyłem ją odsprzedać, batman arkham city już zamówiony hihiihihihihihiihihihihi (diaboliczny śmiech czy coś takiego to miało być, może być smiech jokera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@cHICEK

20h gry? nie przeszedłem tylko misji z tablicy ogłoszeń w drugim mieście i zajeło mi wszystko pozostałe (łącznie z mini gierkami, wyscigami itp) 14 godzin i starałem się zobaczyć każdy kąt w każdej lokacji, nie wiem jak można z RAGE wyciągnąć 20h :P niemniej moje 14 godzin przechodzenia gry sprawiło mi naprawdę dużo frajdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2011 o 20:03, Numenpl napisał:

dziwne że ci sami recenzenci przy serii gears of war o tym nawet nie wspominają więc
dla mnie argument to żaden


Bo Gears of War jest tylko na Xboksa, więc ma z defaultu wspomaganie celowania? Więc o precyzji strzelania to tam można mówić bardzo umownie. Nie wspomnę już o tym, że jak na podobnie wtórną grę, GoW 3 jest tysiąc razy lepiej zaaranżowany.

Jeszcze coś. Grą, która podobnie nie spełniła moich oczekiwań było swego czasu Metro 2033. Też typowy shooter. I mimo wielu wad, dużo lepszy moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja może jeszcze napisze parę zdań o Rage. Czytając zagraniczne recenzje na ps3,były zachwyty nad oprawą audiowizualną ,ze to jedna z lepiej wyglądających gier na konsole, ze mniej doczytują się tekstury niż na pc .Nawet jeden recenzent powiedział ze jest lepsza w niektórych lokacjach od Killzone 3.Wiec się podnieciłem i zakupiłem grę ,i co po długiej instalacji ukazał się Rage w pełnej okazałości .Moja reakcja na początku, fuck co to „epoka ps2”, jeszcze dalszy krajobraz piękny ,ale bliższe tekstury płaskie jak deska ,chyba ktoś w "paintcie" je robił . Grałem może 4 godziny niestety nie dotrwałem do końca z prostego powodu fabuły prawie brak, postaci mało wyraziste, może po za dizajnem ,mało broni, krótka 10 godzin ale ile poświęca się na jeżdżeniu z punktu A do punktu Z ,misje mało ciekawe, za bardzo liniowa .Trochę dziwie się recenzentom ze tak jarają się ta grą, chyba tylko z sentymentu do Dooma i może dlatego ze twórcy są ojcami fpsów .Ja jestem zawiedziony Ragem niestety byłem zmuszony sprzedać swój egzemplarz gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

. Grałem może 4 godziny niestety

Dnia 10.10.2011 o 20:34, micro19 napisał:

nie dotrwałem do końca z prostego powodu fabuły prawie brak, postaci mało wyraziste,
może po za dizajnem ,mało broni, krótka 10 godzin ale ile poświęca się na jeżdżeniu
z punktu A do punktu Z ,misje mało ciekawe, za bardzo liniowa .Trochę dziwie się recenzentom
ze tak jarają się ta grą, chyba tylko z sentymentu do Dooma i może dlatego ze twórcy
są ojcami fpsów .Ja jestem zawiedziony Ragem niestety byłem zmuszony sprzedać swój egzemplarz
gry


Jak ktoś grał cztery godziny to raczej nie może się wypowiadać na temat CAŁEJ gry - to tak,jakby ktoś przeczytał dwa,trzy rozdziały w książce
fabuły nikt po tego typu grze nie oczekuje
postaci,moim zdaniem są całkiem fajne,fajna jest interakcja z mieszkańcami miast,ich reakcje na moje poczynania
broni jest wystarczająco dużo,zwłaszcza że mamy tam jeszcze różne rodzaje amunicji
krótka? - ja gram już 6 godzin a jestem w pierwszym mieście / nie w tej małej osadzie,w następnym /
jazda samochodem z punktu A do punktu B też mi nie przeszkadza - podobnie jak w Far Cry 2 i w Borderlands
a misje są typowe dla strzelanki,bo to nie jest RPG tylko strzelanka,właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż z ciekawości sprawdziłem. Właśnie jestem w kanionie "Jackalów". I minute temu zabiłem bandytę JEDNYM strzałem w głowę ze snajperki. Oczywiście bandyta ten nie miał hełmu tylko coś w rodzaju "kominiarki".
To tak celu rozwiania wszelkich mitów które tutaj powstają......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować