Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W samo południe, odrywając się na chwilę od "hirołsów"

50 postów w tym temacie

Dnia 12.10.2011 o 14:44, vegost napisał:

> To jest już widok na miasto czy dalej lipa jak w przypadku bety ?

Żal jak w przypadku bety. Nie ma co się łudzić, że Ubi to naprawi bo nie naprawi. Jak
by mieli to w planach to już by to zrobili podczas tworzenia pełnej wersji. Eh.. chyba
żadna część choć trochę nie dorówna epickiej III części :( Jesteśmy skazani grac w produkcje
z 2000 r do końca życia :) W ogóle system wskrzeszania też jest do kitu, można wskrzeszać
dowolną ilość razy w nie których frakcjach, a inne zostały z tego czaru wywalone ? Gdzie
tu jest balance ?


Bez przesady, gra się całkiem fajnie, a skoro jeden z największych mankamentów (biedne ekrany miast) mają zostać naprawione w jednym z pierwszych uaktualnien po premierze, to proponowałbym się chociaż wstrzymać i albo pograć w demo, albo poczekać na recenzje ;). Ja tam jestem pozytywnie nastawiony, mimo, że trójkę uważam za grę wybitną. (podobnie miałem z ostatnim deus exem - sprawdziło się!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 14:44, vegost napisał:

Jesteśmy skazani grac w produkcje z 2000 r do końca życia :)


HoMM III to produkt z 1999 r.
===
Lucas, zamiana zamków została wprowadzona w dodatku In the Wake of Gods. Fani wiedzą, o czym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, czy wciąż rozłączony internet = pulpit.
Grałem w betę i dałem sobie spokój gdy po raz n-ty z rzędu
wywaliło mnie bez możliwości zapisania stanu rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 15:12, Cygi napisał:

HoMM III to produkt z 1999 r.
===
Lucas, zamiana zamków została wprowadzona w dodatku In the Wake of Gods. Fani wiedzą,
o czym mówię.


No to rok 2000, lepiej zaokrąglić. O jeden rok nie będę się bił ;)

@Lerten jestem wkurzony, że nowa odsłona to lipa roku :) Z resztą wiedziałem, że tak będzie odkąd grałem w bete :) Sto razy lepsze już jest Kings Bounty. Mi się jednostki w nowych herosach w ogóle nie podobają. Są brzydkie. Ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem we wszystkie części Heroes''ów i tutaj na betkę się załapałem - zmiany owszem duże i całkiem sporo - niektóre kontrowersyjne, ale mi się podoba - coś nowego, coś innego, a jednocześnie podane w sposób dobrze znany i w lubianym świecie.... czekam niecierpliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 15:12, Cygi napisał:

Lucas, zamiana zamków została wprowadzona w dodatku In the Wake of Gods. Fani wiedzą,
o czym mówię.


I WoG jest uważany za 8 cud świata, a konwersja zamków w szóstce to fe i uproszczenie dla każuali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 16:29, Bambusek napisał:

> Lucas, zamiana zamków została wprowadzona w dodatku In the Wake of Gods. Fani wiedzą,

> o czym mówię.

I WoG jest uważany za 8 cud świata, a konwersja zamków w szóstce to fe i uproszczenie
dla każuali ;)


Ano, fani już tak mają, wystarczy sobie wejść na forum największej polskiej strony o serii TES, w wątek o Skyrimie, żeby poczytać o tym jakie to wszystko jest "fe" i "be". Tak samo jest z Hirosami, nowym Hitmanem, etc.
Niestety, fani juz tak maja ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pograłem w betę i nie podoba mi się.
Do nowego schematu rozwoju bohaterów jakoś bym się przyzwyczaił, chociaż jak powiedzieli A to mogli powiedzieć też B i pozwolić na ręczne podnoszenie atrybutów.
Konwertowanie zamkó też uważam, że jest ok.

Najbardziej mnie drażni wprowadzenie obszarów kontroli i wykup jednostek w dowolnym zamku - moim zdaniem odziera to grę z dużej części warstwy strategicznej, bo teraz już nie musimy utrzymywać lotnych brygad do pilnowania wrogich herosów, którzy podpieprzają nam kompalnie, nie trzeba przejmować się logistyką, bo i tak wszystko kupimy tam, gdzie akurat mamy głównego herosa, teraz tak naprawdę ważne są tylko zamki i forty, a reszta mapy po odkryciu i zebraniu bonusów ze skrzynek/ognisk/budynków może w zasadzie nie istnieć.
Trzy surowce - dlaczego? Znów straciliśmy kawałek warstwy strategicznej na rzecz niepotrzebnego uproszczenia.
Kolejna rzecz - rzeczy na mapie. W trójce jak coś leżało na ziemi, to od razu było widać. Teraz w becie kilka razy latałem herosami dookoła jakiegoś kamyka, a na koniec okazało się, że to węgiel o_O
O DRM nie wspomnę, bo to żenada, że gracze są karani za kupienie oryginalnej gry.

Sorki Ubisoft, wydam moją kasę na coś innego, bo H6 nie jest warte swojej ceny ani tytułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 14:44, vegost napisał:

W ogóle system wskrzeszania też jest do kitu, można wskrzeszać
dowolną ilość razy w nie których frakcjach, a inne zostały z tego czaru wywalone ? Gdzie
tu jest balance ?


Wskrzeszania są ograniczone już. W Przystani ich jednostka lecznicza może użyć tego dwa razy w trakcie całej bitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, Lucas, kiedy można się spodziewać recenzji? Będzie jakiś "tydzień z"? Czekam jutro na przesyłkę, ale miło by było coś przeczytać na gramie o tej - jednej z ważniejszych dla mnie w tym roku - produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja Wam powiem tak: Są plusy i minusy w tej, jak i w innej grze. Jestem fanem herosiaków od trójeczki wzwyż (1 & 2 są dla mnie zbyt proste = nudne). I każda część ma dla mnie to COŚ. W betę VI grałem krótko, ażeby nie obrzydzić sobie tej gry, bo wiem, że między betą a finalną wersją mogą być kolosalne różnice. Paczka wysłana. Czekam z niecierpliwością.

PS - Jednej rzeczy nie zdzierżę z szósteczki. A mianowicie... TYTUŁU !! Zawsze pisało się HOMM, a teraz co? MMH? Że niby dysleksje mają i literki im się pomieszały? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 18:54, erwins napisał:

Ja Wam powiem tak: Są plusy i minusy w tej, jak i w innej grze. Jestem fanem herosiaków
od trójeczki wzwyż (1 & 2 są dla mnie zbyt proste = nudne). I każda część ma dla mnie
to COŚ. W betę VI grałem krótko, ażeby nie obrzydzić sobie tej gry, bo wiem, że między
betą a finalną wersją mogą być kolosalne różnice. Paczka wysłana. Czekam z niecierpliwością.

PS - Jednej rzeczy nie zdzierżę z szósteczki. A mianowicie... TYTUŁU !! Zawsze pisało
się HOMM, a teraz co? MMH? Że niby dysleksje mają i literki im się pomieszały? :(


:) Niestety, nie dysleksja a polityka Ubi, mająca na celu eksponowanie marki na początku tytułu. Takie czasy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra, aby słowom autora artykułu stało się zadość, i ja również trochę sobie ponarzekam. Niestety na poważnie.
Grałem co prawda tylko w demo, ale co mnie zniechęciło to właśnie owe uproszczenia, bo tak to trzeba nazwać po imieniu. Ręczny przydział punktów umiejętności jest jak najbardziej OK, ale na formułę losowego przydzielania skilli też nigdy nie narzekałem... po prostu był to niejako element rozpoznawczy sagi, coś tak normalnego jak same tury. Zresztą to wcale nie było tak do końca losowe.
Pozostałe zmiany niestety in wielki minus. Przemiany zamków ? Nie, dziękuję. Wolę pozbierać sobie armie z różnych zamków i np. pochwalić się armią kilku różnych jednostek tier 7. Gra jest wtedy znacznie ciekawsze i barwniejsza. BTW, taka to "opcja", że w zasadzie "nie chcem ale muszem". Bo inaczej nie masz szans z tymi, którzy to robią. Także porażka.
Rekrutowanie istot z dowolnego zamku ? Właśnie powód dla którego powyższa "opcja" staje się obowiązkiem. I generalnie rozwala sporo zabawy związanej z logistyką gry. Odpada.
System przejmowania kopalń znowu uproszczony. Teraz w zasadzie nie trzeba się nimi w ogóle przejmować, wystarczy przeć na zamek. I właśnie, zamek... dlaczego część zamków, to jakieś forty, których nijak ani rozbudować ani nic, stanowią jedynie centralny punkt kontrolny danej strefy (do przejęcia) i nic więcej ? Niestety, mniejszy obszar do kontroli, mniejsza różnorodność miejsc do odwiedzania, ograniczony handel. Generalnie bida. Do tego tylko trzy surowce, w zasadzie brak okna zamków (przecież to w zasadzie kluczowy element gry, nieodłączny jak Doom i strzelanie lub Simcity i niszczenie metropolii przy pomocy inwazji kosmitów) oraz wszystkie te uproszczenia... nie do przyjęcia.
Plus na sam koniec gigantyczne wymagania sprzętowe i pomyśleć że znajomy nabijał się, że klatkuje mi turówka. :-) A mam PC sprzed około trzech lat, z Athlonem X2 5200 itp, więc jakiś zabytek to to jeszcze nie jest.
Także najnowszy HoMM jest już nie dla mnie, jeszcze piątka była dość w porządku, głównie ze względu na próbę powrotu do korzeni po Czwórce.

I apropo wspomnienia o części czwartej, już mówię jak to jest IMO. Czwórka również wprowadziła wiele innowacyjnych rozwiązań, ale to nadal byli starzy dobrzy Herosi. Jedynie wiele opcji zostało zmodyfikowanych, głównie w sferze taktyczno-strategicznej (nie ekonomicznej). Natomiast IMO gra na tym wcale nie straciła, w pewnych aspektach wręcz zyskała, oferując jeszcze więcej różnorodności, strategii działania, planowania, rozwoju miast itd. Trzeba było to wszystko tylko opanować w tej nowej odsłonie. Jedyne co było w Czwórce na naprawdę spory minus to design jednostek... IMO w każdym razie. Szóstka zbytnio odbiega od ogólnych założeń serii, ba zmieniając nawet jej tytuł (który ja i tak zawsze wymawiać będę po staremu).
Generalnie od czasu odebrania tej marki NWK i 3DO to już nie to samo. Podobnie jak w przypadku serii C&C oraz Red Alert. I pomyśleć jak te wielkie dzisiejsze multimedialne korporacje jak EA czy Ubi rozwalają tak wielkie i bliskie nam niegdyś marki. Ehh... żal na to patrzeć, żal nieopisany. :-(

I jeszcze apropo całej tej ogólnej fali narzekań na współczesne gry. Prawda jest taka, że większość współczesnych gier w porównaniu do tego co dziś nazywamy klasyką wypada naprawdę kulawo. Mimo że tyle w nich uproszczeń i ułatwień, które przecież powinny być przyjmowana z gromkimi oklaskami. Ja osobiście w tej współczesnej branży growej coraz trudniej się odnajduję. Nawet WoW, w którego kiedyś tyle grałem stawał się coraz bardziej casualowy, więc spasowałem. Po prostu kupuję coraz mniej gier (w tym roku jedynie Deusa: HR), a obecnie czekam chyba tylko na gry Blizzarda, który widzi mi się jako jedyna firma względnie trzymająca się swojego klasycznego dziedzictwa: nie robią na siłę z Diablo cRPGa, ani ze Starcrafta turówki.


PS. Nie wspomniałem jeszcze o muzyce z dema części VI. To co było niesamowite w poprzednich odsłonach, to miasta i muzyka im towarzysząca. W Szóstce, jak zresztą same miasta, muzyka na miarę poprzedniczek tu w zasadzie nie istnieje. Cios w brzuch dla całej serii. Natomiast na mapie strategicznej w demie przynajmniej miałem przeplatające się remiksy motywów z części drugiej i piątej. Naprawdę brak słów! Nie wiem, może pełna wersja otwiera przed nami całe godziny pięknych, klimatycznych utworów na każdą okazję, ale to co było w demie jest nie do przyjęcia. Przecież piękna, nastrojowa muzyka jest w zasadzie kolejnym po miastach kluczowym znakiem rozpoznawalnym całej serii.
Jednym słowem: WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DRM = się nie kupuję. Zbyt dużo czasu spędzam w podróży, w Afganistanie, w swoich kilku miejscach zamieszkania, żeby mieć wygodne połączenie do internetu. Miałem zamówiony pre-order wersji kolekcjonerskiej na game.co.uk(bo tam był po angielsku) ale gdy tylko usłyszałem o DRM kliknąłem "CANCEL" i tyle. mam tylko nadzieję, że zapowiadany Rainbow Six, który ma być powrotem do korzeni uchroni się od DRM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Hmm, pewnie bym się skusił, gdyby nie DRM. Szkoda. Dla Ubishitu. :)

Ja się zastanawiam :) Gra wyleciała z listy zakupów, po informacjach, że wymagane będzie stałe podpięcie do sieci... Sęk w tym, że to nieprawda - cały ten "conflux" można olać i grać offline (potwierdzone przez deweloperów i w recenzji U.V.Impalera na gol-u). Więc pewnie ulegnę, no ale ja jestem przypadkiem nieuleczalnym - mam pierdolca na punkcie "hirołsów", to już nie do wyleczenia ;-) Mogę złorzeczyć na zmiany, a i tak później kupuję - mnie nawet "czwórka" się podobała, choć wszyscy na nią złorzeczyli ;-) Hehe, grałem nawet w wersję 1.0, która była jeszcze niedokończona, zaliczając zwis za zwisem, a i tak nie mogłem się oderwać ;-). Totalny fanboj tej marki :D

Tak jasne - wiem, ograniczenie do trzech surowców do mega uproszczenie i ukłon w stronę casuali (i żadne pieprzenie devsów, że chodziło o coś innego tego prostego faktu nie zmieni), ale już reszta zmian w tej formule mi się generalnie podoba. Zwłaszcza większy nacisk połózony na elemeny cRPG: rozwój bohatera, fabułe, questy (są wybory moralne od których zależy zakończenie). Cóż - skończę Deusa i musze zahaczyć Piotrka po ile to stoi w jego zaprzyjaźnionej hurtowni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem waszych narzekań...
1. W Heroesy III grałem w sumie może kilkanaście godzin.
2. Na IV-ce straciłęm całe dnie i noce grając z młodszym bratem, siostrą i tatą. Ta część podobała mi się bardziej od ,,epickiej" trójki...
3. Ktoś narzekał, że musi grać w produkcje z 1999r, a zapomniał chyba o bardzo udanym Heroes V (na którym też straciłem całe dnie i noce, tyle że z kumplami).

Suma sumarum: Każda z części miała coś unikalnego, ale nadal nie rozumiem narzekania, że tylko trzecia część była doskonała. Gry MUSZĄ być robione pod publikę, bo inaczej by na siebie nie zarobiły. To mi wygląda trochę jak narzekanie, że ,,Wściekłe Pięści Węża" Z.F. Skurcz są płytkie ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2011 o 17:19, Silin_Xeadon napisał:

Suma sumarum: Każda z części miała coś unikalnego, ale nadal nie rozumiem narzekania,
że tylko trzecia część była doskonała. Gry MUSZĄ być robione pod publikę, bo inaczej
by na siebie nie zarobiły.


Czwórka jest IMO równie wartościowa jak Trójka, bo wprowadzając wiele nowych rozwiązań w swoim ogólnym założeniu nadal pozostaje grą godną swojej nazwy. Szóstka, jak już napisałem, za bardzo odbiega od założeń całej serii i przez to jest tworem, który IMO ciężko nawet nazwać HoMM... co zresztą nie stanowi problemu bo i tak nazywa się inaczej. Niszczy się sferę strategiczno-ekonomiczną na rzecz ogólnie pojętej grywalności (chyba tylko for money, bo niby po co innego), co dla mnie jest nie do przyjęcia. Plus do tego co o czym już pisałem: miasta, muzyka, logistyka, kontrola mapy, surowce, klimat itd... te wyboldowane wyboldować.
A co do HoMM III i jej geniuszu... no cóż. :-) Gra sama w sobie była i w zasadzie pozostaje ideałem w swoim gatunku. Próby zmian tego w części czwartej nie spotkały się ze zbyt pozytywną reakcją, choć IMO w pewnych aspektach gra nawet zyskała. Ale rozumiem fanów Trójki, wszak po co zmieniać coś co działa prawidłowo ?
Ale jeśli grałeś w Trójkę tylko te parę godzin, to i tak nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludziska ludziska ludziska... Nie ma na co narzekać! Grę dostałem dzisiaj tj. dzień po premierze. I co ? Grałem dosłownie 30 min i mózg więcej chce więcej i więcej! Co prawda gram tylko w samouczek na razie (nie mam zbytnio czasu dalej) bawię się świetnie. To ''oddawanie tury'', podejmowanie pojedynków, zdobywanie artefaktów... Mmmmhm miodzio! A rozwój bohater w stronę RPG... Genialny pomysł. Mapy są naprawdę godne podziwu, animacje również. Ekran miast mnie nie przeraża skoro ma być naprawiony :)
Tak z innej beczki. Intro=owacje na stojąco. Porównałbym je swoją dynamiką i chęcią do oglądania z Wiedźmina jedynki. Jest w 100% dopracowane. Nie wiem czemu przyjąłem sobie zasadę ''dobre intro=dobra gra''. Również w Heroesach tak twierdzę.
Grafika jest b. ładna, nic dodać nic ująć.
Szkoda tylko, że tych surowców jest mniej. Ale i do tego się idzie przyzwyczaić. Czekałem od Dzikich Hord na fenomen i doczekałem się fenomenu.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować