Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: 10 rzeczy, które chciałbym zobaczyć w GTA V

67 postów w tym temacie

Adam Berlik

GTA IV oraz poprzedniczki były niesamowicie grywalne, ale nie ustrzegły się kilku błędów. Co twórcy powinni zaimplementować i poprawić w piątej części? Oto dziesięć rzeczy, które chciałbym zobaczyć w GTA V i mam nadzieję, że choć część z nich znajdzie się w grze.

Przeczytaj cały tekst "Artykuł: 10 rzeczy, które chciałbym zobaczyć w GTA V " na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie bede oryginalny. Chce powrotu do Vice City.

San Andreas nie podszedl mi wogole.
Czworka byla niezla ale nie ukonczylem. Znudzilem sie.

Boje sie ze kolejna czescia po prostu sie nie zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam ostatnio. Ta seria jest tak świetna, że gracze chcą powrotu - powrotu do dawnych map, kiedy to w innych grach, gdybyśmy mieli to samo serwowane to twórcy zostaliby po prostu zjechani z błotem : )
Sam chce powrotu do czegoś co już było w tej serii i pora na Vice City : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy z tymi checkpointami. O ile ich całkowity brak jest beznadziejny(w S.A zapierdzielanie przez pół hrabstwa żeby powtórzyć misję po raz czwarty doprowadzało mnie już do apogeum wku*wienia)to w czwórce znacznie ułatwiały rozgrywkę. IMO wystarczy jeden checkpoint po tym jak już zacznie się akcja i po kilka na jakąś dłuższą misję.

A co do miejsca akcji- liczę na Las Venturas na silniku czwórki. Chyba nawet klimat Vice City chowa się dla mnie przy tym mieście w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja bym z chęcią pobawił się w : kupowanie budynków i czerpanie z nich jakiś korzyści, ville tak jak w vice city:p, tuning aut jak w SA, Kreacje postaci nie koniecznie edytor ,ale chociaż te chodzenie na siłke,biegi, itp podobało mi się to:) nie wiem co tam jeszcze:D i tak na bank zagram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pasowałoby mi gdyby postać była tworzona jak w Mass Effect - robimy bohatera, który będzie miał jeden głos, występował w filmikach na silniku gry i jego wygląd nie miał żadnego wpływu na grę. A wybieranie przeszłości wojskowej i profilu psychologicznego też mogłoby się tam znaleźć. Oczywiście wspomniane rzeczy zmieniałyby tylko domyślne teksty w filmikach, wybór tekstów w dialogach tutaj odpada i to zdecydowanie na plus ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, że nie chcę zobaczyć żadnego z miast, które występowało w poprzednich odsłonach serii. Na miejscu twórców wycofałbym się z USA i zawitał do Europy. Myślę, że Londyn albo Paryż mogły by być dobrym rozwiązaniem. Natomiast kreatorowi postaci mówię kategorycznie - nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też chcę Vice City z podróżami w inne strony. Fajnie gdyby trzeba było lecieć z 5 minut aby dolecieć do innej wyspy. Liczę na możliwość modyfikacji bohatera i abo jeszcze bardziej zwiększono realizm. Chodzi mi o mniej broni pod ręką, benzynę w samochodach itp. Mam nadzieję że dadzą też zwierzęta i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

recepta na dobre gtaV? zostawić wszystko rockstarowi, przecież pod względem serii GTA (i nie tylko) są geniuszami. Oczekuję gry na najwyższym poziomie i na pewno się na nich nie zawiodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja bym mógł się nie zgodzić z dwoma podpunktami:

Pierwszy, czyli piąty:

Dla mnie nie przeszkadza to, że mamy określonego bohatera, z określoną historią. Tworzenie bohatera od podstaw przypominałoby dla mnie takie małe DA2: zmień bohatera jak chcesz, nawet zrób mu totalnie niepasującą twarz, ale będzie miał na nazwisko tak jak my mu damy. Jeżeli bohater jest jeden, określony i możemy go sobie ubrać jak chcemy (tutaj poprosiłbym twórców o większą różnorodność ubrań... w GTA IV było dobrze, chcę żeby było jeszcze lepiej z tym). Dobrze też że w GTA IV nie było możliwości "dopakowania" Bellic''a... ja nie wyobrażam sobie Niko Terminatora jak robiłem z CJ''em w SA. Zawsze chodził w czarnym garniaku, z czerwonym krawatem... prawie jak Agent 47. Jakby mi zrobili możliwość zrobienia bohatera to pewnie by musiało to być dobrze zrobione.

I drugi, czyli dziesiąty:

Polska wersja, jak dla mnie jest zupełnie nie potrzebna. Granie w GTA z napisami po polsku po prostu... kaleczy to może za duże słowo. Dziwnie na pewno wyglądały by teksty Little Jacob''a... Kiedyś chciałem grać w GTA VC z polonizacją i było to naprawdę nieciekawe. Dlatego może i dobrze że ludzie z R* nie dają zgody na tłumaczenie dialogów. Niekiedy tłumaczenia burzą klimat gry... możne tłumaczyć, że nie każdy zna angielski w dobrym stopniu, ale to gra od 18-tu lat, więc pewnie dojrzali gracze angielski w jakimś stopniu znają. Po prostu często tłumaczenia mijają się z tym, co chciał przekazać bohater w grze.

Każdy ma po prostu swoje spojrzenie na jego idealne GTA. Dla mnie idealne to by było połączenie IV z klimatem VC. Nawet może być ta sama ścieżka dźwiękowa... ja do SA i IV od razu wrzuciłem muzykę z VC tylko po to, żeby była ta namiastka klimatu z VC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to wolał bym całkiem nowe klimaty, może jakieś bardziej egzotyczne, możliwość wyboru płci bohatera, (i takie skryte marzenie, żeby było w pierwszej osobie xD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1.Optymalizacja? Mam gdzieś na dobrą sprawę. GTA IV na moje ujdzie. Staint''s Row to porazka.

2. Miasto. Ano. Jak wiele osob Vice CIty the best. Choć zobaczyłbym kiedys w koncu GTA Somalia xD
Nie mozna polączyć tej piatki z jakims gangiem? :)

3. Budynki sam sie zdziwilem czworką, ze bida pod tym wzgledem. Fajnie by było jakby to rozbudowali,
cos na wzor Scareface.

4. Powtarzalnosc, tez wpieniała. Chcialbym powrotu do VC i latanie samolotem, jazda motorkiem po budynkach,
helikopterkiem RC.

5. Kreator. No to by sie przydalo. Tylko Vercetti mi pasował. Nigger, nee.

6. Co-op jak dobrze pamietam, był w SA na konsoli :P ale jak to wygladało kij wie. Nie pamietam.

7. Punty kontrolne? Nie mam zdania.

8... albo grafika albo wymagania. Zyjące miasto, kupa samochodów. Sama sie niepoliczy a w bf3 tego nima.
Procka nam wryje bardzo szybko. Saint''s Row drugie było dziwne pod tym wzgledem. Postacie miały tyle zbednych animacji, ze szok. Przechodnie zdjęcia cykaly. Roboty drogowe. Nasza postać podczas jazdy samochodem nawet mogła bębą mielić! Jak dla mnie marnowanie zasobow sprzetowych :<
Kupa animacji chodzenia bla, bla bla. Tragedia, za duzo tego.
Do tego, tak. Konsola :)

9. Czy ja wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym :

a)zupełnie nowego miasta i klimatu
b)PUNKTY KONTROLNE W MOMENCIE DOJECHANIA NA MIEJSCE MISJI! (trochę mnie fallus strzelał, gdy w GTA IV przyjeżdżałem na miejsce misji, ginąłem i znowu musiałem dojeżdżać - nie mówię nawet o tym, co mówiłem, gdy misja wymagała dojazdu do innej dzielnicy Liberty City)
c)bardziej zróżnicowane misje i dużo mnie pościgów za uciekającymi zbirami po wcześniejszym ubiciu całej armii ochroniarzy (czyli 50% GTA IV).
d)KUPOWANIE POSIADŁOŚCI, LOKALI - coś jak w Vice City, tylko chciałbym większego wpływu na zarządzanie interesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z punktami pierwszym, drugim i dziesiątym. Możliwość kupowania biznesów w GTA: Vice City była uzasadniona fabularnie, Tommy musiał rozbudować swoje imperium i czerpać z niego zyski, aby zwrócić pieniądze Sonny''emu. Na misje poboczne nie narzekam, te w serii GTA zawsze były ciekawe. Co do kreatora postaci, to jestem zdecydowanie na nie, podobnie jak do trybu kooperacji. Punkty kontrolne w ogóle bym wywalił - w poprzednich częściach ich nie było (jedyny punkt kontrolny, który przychodzi mi na myśl, to ten w misji End of the Line z GTA: San Andreas) i nikt nie narzekał, pomimo że zdarzały się misje długie i trudne. Lepszej grafiki mi nie potrzeba, ta z GTA IV jest wystarczająca, na fizykę też nie narzekam (chociaż ciało lecące przez całą długość ulicy po wypadnięciu przez przednią szybę to lekka przesada). Punkt dziewiąty też jest kompletnie niepotrzebny. W L.A. Noire szczegółowa mimika twarzy była koniecznością, bo to właśnie na jej podstawie mogliśmy prowadzić śledztwa z powodzeniem. W GTA V takie coś tylko mocno podwyższyłoby wymagania gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować