Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Po co Battlefieldowi 3 single-player?

46 postów w tym temacie

Dnia 30.10.2011 o 22:39, michal_w napisał:

Szczerze mówiąc też nie łapię po co wepchali te wypociny do w miarę udanej gry. Skok
na kasę casuali?

Kiedyś, każda licząca się gra miała długą,wciągającą i po prostu dobrą kampanię single player a multi było dodatkiem, teraz single player to " trening " przed multi
smutne czasy nastały ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2011 o 22:59, lis_23 napisał:

Kiedyś, każda licząca się gra miała długą,wciągającą i po prostu dobrą kampanię single
player a multi było dodatkiem, teraz single player to " trening " przed multi
smutne czasy nastały ...


Stare Battlefieldy nie miały singla. Widocznie ''smutne czasy'' nastały wcześniej niż myślisz, jakieś 9 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2011 o 22:59, lis_23 napisał:

Kiedyś, każda licząca się gra miała długą,wciągającą i po prostu dobrą kampanię single
player a multi było dodatkiem, teraz single player to " trening " przed multi
smutne czasy nastały ...

Czyli dokładnie tak jak w Battlefield 1942. Największym błędem B3 jest nieudolne i całkowicie zbędne kopiowanie CoD: MW bo ta seria od początku była nastawiona na multi.

No i fabuła: Bliski Wschód, Rosjanie, bomba A a my jako dzielny Marines... Ludzie, ileż można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2011 o 23:03, Fatal-X napisał:

Stare Battlefieldy nie miały singla. Widocznie ''smutne czasy'' nastały wcześniej niż
myślisz, jakieś 9 lat temu.


Nie chodziło mi tylko o Battlefield 3, a o wszystkie współczesne,tzw. " strzelanki "
pisałem o tym już w innym temacie: skoro to tylko multi to po co to sprzedawać w sklepach? - wystarczyłoby sprzedawać w necie klucz do multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2011 o 22:59, lis_23 napisał:

Kiedyś, każda licząca się gra miała długą,wciągającą i po prostu dobrą kampanię single
player a multi było dodatkiem, teraz single player to " trening " przed multi
smutne czasy nastały ...


Komu smutne, temu smutne. Przegrałem dziesiątki godzin w Wolfenstein 3D, Quake 1, setki w Q2 i Q3. Żadnej z tych gier nie przeszedłem w singlu, nawet q3, który składał się po prostu z dwudziestu map z botami. I nie ja jeden. A to przecież gry sprzed nastu lat. Praktycznie prekursorzy gatunku FPS, więc co rozumiesz, że "Kiedyś, każda licząca się gra... ". Jaka w tych grach była fabuła? Miałkie tło popychające gracza do przodu na przeciw hordom przeciwników :) FPSy z fabułą z prawdziwego zdarzenia można wymienić na palcach jednej ręki a większość to i tak będzie mieszanka FPS/ RPG a nie czysty klasyczny shooter.
Nie mówię, że singla nie powinno być. Niech będzie jak najlepszy, ale nie wmawiaj ludziom, że w ostatnich latach multi to tylko dodatek do singla, bo już kilkanaście lat temu nie wszyscy gracze podzielali twoje poglądy.

A to że single player w grze z serii battlefield jest treningiem przed multi, chyba powinieneś wiedzieć od lat :/ Widać to po komentarzach na forach - "Kampania zaliczona, pora na multi... :)". Podobne komentarze przecież były też po premierach ostatnich części CoD.

IMHO 5-6 h kampanii single player to i tak zbyt wiele jeśli rozgrywka ma wyglądać jak CoD single player.

Dnia 30.10.2011 o 22:59, lis_23 napisał:

pisałem o tym już w innym temacie: skoro to tylko multi to po co to sprzedawać w sklepach? - wystarczyłoby
sprzedawać w necie klucz do multi.


A co to ma do rzeczy? Gry stricte single player ludzie przecież kupują w formie cyfrowej. Poza tym nawet jeśli masz szybki internet, mniej chrzanienia będzie jeśli zwyczajnie kupisz płyty z grą. Szczególnie jeśli działasz na kilku komputerach i słabo ci się widzi za każdym razem ściąganie kilkunastu gigabajtów danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tryb pojedynczego gracza jest najważniejszy. Zawsze można się w nim bardziej wczuć i lepiej zbadać daną grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak MP jest dla nich takim priorytetem, to dlaczego nie ma w grze więcej trybów rozgrywki,np. capture the flag, lub czegoś na wzór KZ3 i ich Stref Wojny, gdzie drużyny otrzymują losowe zadania do wykonania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2011 o 23:46, Astropath napisał:


Komu smutne, temu smutne. Przegrałem dziesiątki godzin w Wolfenstein 3D, Quake 1, setki
w Q2 i Q3. Żadnej z tych gier nie przeszedłem w singlu, nawet q3, który składał się po
prostu z dwudziestu map z botami. I nie ja jeden. A to przecież gry sprzed nastu lat.
Praktycznie prekursorzy gatunku FPS, więc co rozumiesz, że "Kiedyś, każda licząca się
gra... ". Jaka w tych grach była fabuła? Miałkie tło popychające gracza do przodu na
przeciw hordom przeciwników :) FPSy z fabułą z prawdziwego zdarzenia można wymienić na
palcach jednej ręki a większość to i tak będzie mieszanka FPS/ RPG a nie czysty klasyczny
shooter.
Nie mówię, że singla nie powinno być. Niech będzie jak najlepszy, ale nie wmawiaj ludziom,
że w ostatnich latach multi to tylko dodatek do singla, bo już kilkanaście lat temu nie
wszyscy gracze podzielali twoje poglądy.

Widzisz, ja nigdy nie grałem i nigdy nie zamierzam grać w multi, dla mnie to strata czasu, liczy się tylko singiel
kiedyś singiel był podstawą rozgrywki,nawet w takich seriach, jak Call of Duty czy Medal of Honor, te tytuły nie od razu stały się co roczną porcją map do multi ( mam na myśli serię CoD, bo MoH nie ukazuje się tak regularnie ) - poza tym, było kilka FPS-ów stawiających na singla, chociażby FEAR,Far Cry,Crysis - teraz twórców gry nie obchodzi to, żeby zrobić naprawdę dobry tytuł single player, wystarczy multi i kupa DLC

na szczęście, są jeszcze wyjątki od reguły, jak obie części Batmana - ale skoro multi ma zagościć w takich tytułach, jak Mass Effect 3 i, ponoć Dragon Age III ...

Nie jestem wrogiem multi, kto lubi niech sobie marnuje weń czas, ale uważam, iż gracze powinny być traktowani równo i uczciwie i zwolennicy kampanii single player powinni dostać za swoje pieniądze dopracowaną kampanię o przyzwoitym czasie rozgrywki, a nie mniej lub bardziej udaną zżynkę z MW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coz ja tam nie rozumiem tej nagonki na single.. jest niezly.. napewno nie moge powiedziec ze slaby....
Za to coop i multi.. mistrzostwo swiata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2011 o 00:35, lis_23 napisał:

Nie jestem wrogiem multi, kto lubi niech sobie marnuje weń czas, ale uważam, iż gracze
powinny być traktowani równo i uczciwie i zwolennicy kampanii single player powinni dostać
za swoje pieniądze dopracowaną kampanię o przyzwoitym czasie rozgrywki, a nie mniej lub
bardziej udaną zżynkę z MW.


Ja z kolei nie jestem wrogiem single. Gram w wiele singlowych tytułów. Po prostu uznałem, że pisząc o BF3 i odnosząc się do przeszłości, chodzi ci o niezwykłą jakość kampanii w dawnych FPSach. Ta jakość po prostu nigdy mnie nie zadowalała. CoD i MoH:AA były niezłe, bo były czymś nowym. Bardziej ludzkie niż zabijanie mutantów/demonów.
Późniejsze gry również złe nie były, ale jak dla mnie nie aż tak dobre by je ukończyć. Zwyczajnie mnie nudziły w połowie (w sumie to nie wiem czy to połowa, czy 1/4, czy 3/4 :/). FEAR, Far Cry, Republic commando, red faction, half-life 2 itp. - uważam je za dobre gry, ale nie byłem w stanie ich ukończyć. Niedostatecznie ciekawe by poświęcać na nie czas... fajnie się strzela, ale ileż można? Po kilku godzinach ma człowiek dość. Fabuła? Chyba za dużo książek się naczytałem, bo od dawna nie spotkałem się z taką historią, która by mnie wciągnęła na tyle, bym zagryzł zęby i jakoś przebolał to całe strzelanie do komputerowych przeciwników (90% gry).

Dlatego jest mi to obojętne czy BF3 ma kampanię na 3 godziny, czy 12 godzin. Po dwudziestu minutach mam dość tej oskryptowanej sztampy. Wydanych pieniędzy nie żałuję, bo wiedziałem po co kupuję grę z serii, która od początku swego istnienia była przeznaczona do rozgrywek sieciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak powiedział ''''Pile'''', tak podzielam jego zdanie - single player jest po to, by zaznajomić się z grą, wczuć się w jej świat a raczej ten świat poznać. W grach akcji, typu właśnie Battlefield czy MW należy poznać sposób poruszania się, system osłon czy też sposób, w jaki strzelać z poszczególnych rodzai broni. Wygląda to wszystko na detale, ale tak właśnie jest - każda gra FPS czy też FPP różni się od siebie właśnie tymi czynnikami. Dochodzi tu jeszcze aspekt taktyki, choć w produkcjach typu MW to raczej obcy element, chyba, że mówimy tu wyłącznie o poszczególnych trybach w multiplayerze. Poza tym - czy to 5 czy 6 godzin, zabawa czy nie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2011 o 00:35, lis_23 napisał:

Widzisz, ja nigdy nie grałem i nigdy nie zamierzam grać w multi, dla mnie to strata czasu,
liczy się tylko singiel
kiedyś singiel był podstawą rozgrywki,nawet w takich seriach, jak Call of Duty czy Medal
of Honor, te tytuły nie od razu stały się co roczną porcją map do multi ( mam na myśli
serię CoD, bo MoH nie ukazuje się tak regularnie ) - poza tym, było kilka FPS-ów stawiających
na singla, chociażby FEAR,Far Cry,Crysis - teraz twórców gry nie obchodzi to, żeby zrobić
naprawdę dobry tytuł single player, wystarczy multi i kupa DLC

Wszystko pięknie i ładnie ale mówimy tutaj o grze z serii Battlefield od początku nastawionej na multi. Ładowanie do tej serii na siłę kiepskie SP to marnowanie kasy. Wyjątkowo kiepska kampania została dodana chyba tylko z powodów czysto marketingowych by skoczyć na kasę casuali z pod znaku CoD.

PS fabuła, historia czy dialogi to są ostatnie rzeczy jakich oczekuję po grze FPS. Tu ma być dynamiczna rozgrywka, swoboda, rozbudowane mapy, ciekawa i zróżnicowana broń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To w BF 3 jest single player??? :)

A szczerze to, pewnie jak większość, kupiłem BF dla multi i jestem zadowolony. Ta gra została stworzona do rozgrywki przez sieć i tylko dla niej należy ją kupować. Jeżeli ktoś kupiła ja dla SP to dał się zrobić na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2011 o 00:35, lis_23 napisał:


>
> Komu smutne, temu smutne. Przegrałem dziesiątki godzin w Wolfenstein 3D, Quake 1,
setki
> w Q2 i Q3. Żadnej z tych gier nie przeszedłem w singlu, nawet q3, który składał
się po
> prostu z dwudziestu map z botami. I nie ja jeden. A to przecież gry sprzed nastu
lat.
> Praktycznie prekursorzy gatunku FPS, więc co rozumiesz, że "Kiedyś, każda licząca
się
> gra... ". Jaka w tych grach była fabuła? Miałkie tło popychające gracza do przodu
na
> przeciw hordom przeciwników :) FPSy z fabułą z prawdziwego zdarzenia można wymienić
na
> palcach jednej ręki a większość to i tak będzie mieszanka FPS/ RPG a nie czysty
klasyczny
> shooter.
> Nie mówię, że singla nie powinno być. Niech będzie jak najlepszy, ale nie wmawiaj
ludziom,
> że w ostatnich latach multi to tylko dodatek do singla, bo już kilkanaście lat temu
nie
> wszyscy gracze podzielali twoje poglądy.
>
Widzisz, ja nigdy nie grałem i nigdy nie zamierzam grać w multi, dla mnie to strata czasu,
liczy się tylko singiel
kiedyś singiel był podstawą rozgrywki,nawet w takich seriach, jak Call of Duty czy Medal
of Honor, te tytuły nie od razu stały się co roczną porcją map do multi ( mam na myśli
serię CoD, bo MoH nie ukazuje się tak regularnie ) - poza tym, było kilka FPS-ów stawiających
na singla, chociażby FEAR,Far Cry,Crysis - teraz twórców gry nie obchodzi to, żeby zrobić
naprawdę dobry tytuł single player, wystarczy multi i kupa DLC

na szczęście, są jeszcze wyjątki od reguły, jak obie części Batmana - ale skoro multi
ma zagościć w takich tytułach, jak Mass Effect 3 i, ponoć Dragon Age III ...

Nie jestem wrogiem multi, kto lubi niech sobie marnuje weń czas, ale uważam, iż gracze
powinny być traktowani równo i uczciwie i zwolennicy kampanii single player powinni dostać
za swoje pieniądze dopracowaną kampanię o przyzwoitym czasie rozgrywki, a nie mniej lub
bardziej udaną zżynkę z MW.



boze sam nie wiesz co gadasz.... pierdzielisz w sumie jak potluczony bo mowisz ze multi to marnowanie czasu TAK ? a singiel to nie marnuje ci czasu ?? sam mowisz ze teraz to krotkie sa na pare godzin.... wiec suma sumarum masz stracone te pare godzin tak czy siak.... jak nie rozumiesz marki BFa to po co kupujesz ? od X czasu bylo wiadomo ze marka BFa to wylacznie potyczki multi tak bylo od samego poczatku czyli od swietnego BF1942.... ludzie chca postrzelac to wlaczaja multi i graja z zywym przeciwnikiem a nie jakims tam oskryptowanym jak w singlu... ludzie wola kupic jedna gre i cieszyc sie nia przed dlugiiii okres czasu niz przejsc singiel 1-2 razy i odlozyc gre na polke... bo tak niestety z singlami only bylo...

tez popelniasz zasadniczy blad w swojej ocenie... poniewaz wymieniasz gry ktore kiedys stanowily same z siebie przelom.... CoD1-2 miodzio !! czegos takiego ludzie nie widzieli wiec bylo swietne...ale co dalej sie dzialoi z cod3-5 ? juz dno bo ludzie juz to widzieli..... CoD4:MW1 kolejny przelom zwlaszcza multi...relane czasy ludzie tego nie widzieli jeszcze bo ciagle 2wojne robili

lecimy dalej... FEAR...fear1 poraz pirwszy byl FPS-horror ludzie tego nie widzieli... klimat mialo swietny...ale co dalej sie zaczelo dziac z singlem ? FEAR2-3 ludzie juz przyzwyczaili sie do wyskakujacej almy ze nie robilo to na nich najwiekszego wrazenia.... Far-cry i crysis podbnie... duzee mapy na wyspie albo exo-szkielet.... ludzie pierwszy raz to widzieli wiec bylo swietne... ale kolejne odslony tych tytulow juz zbieralo niskie oceny....

tak wiec o co tu chodzi ?? hmmm pewnie oto ze ludzie cierpia z powodu powtazalnosci... ze juz to widzieli i nie robi to na nich wiekszego wrazenia... w zasadzie to juz bylo o wszystkim i ludziom trudno dogodzic teraz w tych czasach z singlem dlugim i ciekawym ktory niezawieralby zadnego elementu z innych gier.... BO WSZYSTKO JUZ BYLO...... dlatego tez niemogac dogodzic ludziom jakimis nowymi pomyslami bo zazwyczaj ludziom to sie nie podoba (trudno im dogodzic jak np. tobie) to stawiaja na rozgrywki multi miedzy graczami lub w tryb cooperacji (teraz BF albo lata wstecz Left4Dead a teraz Island od dead)

niestety takie czasy...ze zazwyczaj teraz kazdy ma internet w domu (a nie jak kiedys) wiec mozna twozyc multi gdzie gra przezyje pare tygodni lub miechow wiecej.....a co do straconego czasu.... to nie jest MMO gdzie sie siedzi przy kazdym posiedzeniu min.3h... ale zwykla stzrelanka... mozna wejsc zagrac 1-2mapy i spokojnie wyjsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam nic do singla, obeznałem się z bronią.. trochę z otoczeniem map na których przyjdzie nam latać a multi. Singiel i tak dłuższy niż CoD a brak tych "wodotrysków" to dla mnie plus. Nie jest to symulacja jak mówili.. ale nie jest to też bajka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ooo lubie zmiane zdania!

Przed premierą mówili jaki to signle jest super-uber-duper i angażujący na co najmniej 10godzin
Po premierze "lol, to tylko trening, u mad bro?"

meh, DICE, kocham was i wasze gry ale BF3 to jak na razie najgorsze co zrobiliście :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fallout 3, Fallout New Vegas, Deus Ex, Wiedźmin....Ludzie to wszystko już gdzieś widzieli a mimo wszystko kupują i gra się bardzo, baaaardzo długo. Powiedziałbym, że o ilość godzin może konkurować z niejedną grą multi ;) Żywotność gry to jej fani, modyfikacje i społeczność. Multi - owszem, ale nie jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem po co teraz cała ta moda na SP. Seria Battlefield od samego początku była nastawiona na zabawe w sieci i uważam że taki mały smaczek w postaci SP to miły dodatek na pare godziń, dlatego że w tej grze chodzi jeno o MP. Jedyny Battlefield z udaną kampanią to Bad Company (1). Zawsze chodziło o MP i zawsze będzie moim zdaniem.

A poza tym to uważam że SP BF jest fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam pojęcia, po co to robili... Wstępne zapewnienia były epickie, tak. DWANAŚCIE godzin gry!? Normalnie what the fuck!! A co wyszło? Wyszło jak zwykle, czyli 4,5h gry. Skończyła się tak szybko, jak się zaczęła i nie pamiętam już za bardzo o czym była, więc... w świetle wcześniejszych zapewnień - fail.
Na szczęście BF to głównie multiplayer. Jednakże mogli dać sobie spokój i wrzucić więcej map zamiast singla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować