Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Forever and never win others! Yeah! ;) Fuck all them!
Aj trochę się rozpędziłem, ale wpadlem w trans jakiś. :P
Ja nie lubię takich "fanów" jak np. z Chelsea, co się zrodzili w 2004 roku, bo... "polubili" klub jak wygrywał. A ja i Arsenal? Hmm. pomyślimy... Po przegranym finale LM w 2006. Dziwne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 15:15, Sheloi napisał:

Nie zrobili wielkich transferów? Trzymajcie mnie...jakbyś nie wiedział Barca wydała blisko
100 mln. (słownie sto milionów) euro na transfery.

Najwięcej w Europie (i pewnie na świecie) w tym sezonie warto dodać :) Więc ciekawe kto zdaniem kolegi zrobił wielkie transfery? :D
Gdybym ja miał tak skakać z kwiatka na kwiatek jak kolega to porzuciłbym Tottenham...bo ja wiem? Ze cztery/pięć lat temu? :) Albo lepiej w ogóle nie zacząłbym im kibicować... Ale są kibice na dobre i na złe, są także i sezonowcy tego nie da się uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 15:20, mati285 napisał:

Najwięcej w Europie (i pewnie na świecie) w tym sezonie warto dodać :)

Budżet też mają nie mały - coś koło 380 mln. euro :)

Dnia 09.09.2008 o 15:20, mati285 napisał:

Ale są kibice na dobre i na złe, są także i sezonowcy tego nie da się uniknąć.

Teraz tylko patrzeć po okienku zimowym, jak na forach będą wyrastać "kibice" Manchesteru City x]

EDIT: Literówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

\

Dnia 09.09.2008 o 14:26, paweusz napisał:

To faktycznie, tylko pozazdrościć klubom takich kibiców. Jak ktoś jest wielkiej formie,
to się mu kibicuje - a potem przerzucić się na kogoś lepszego. Do tego jeszcze z FCB
na Real M. :| Nie jesteś kibicem, po prostu lubisz oglądać tych, którzy w danym momencie
się wyróżniają nieprzeciętną grą i wynikami. Ja kibicuję 12 lat Juventusowi i co, miałem
zacząć kibicować AC Milan, kiedy Stara Dama została zdegradowana do Serie B ? ...

Oczywiście masz racje we wszystkim co napisałeś ,ale jakoś nie mogłem się powstrzymać żeby nie napisać, bo akurat przykład, który podałeś jest możliwy ponieważ wiadomo, że Juve zostało zdegradowane za korupcję i ustawianie meczów a więc za coś co niewątpliwie zabija piękno piłki. Więc można by ich znienawidzić, ale to tylko tak na marginesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 15:31, Mroczny Elf99 napisał:

Juve zostało zdegradowane za korupcję i ustawianie meczów a więc za coś co niewątpliwie
zabija piękno piłki. Więc można by ich znienawidzić, ale to tylko tak na marginesie:)

A ilu ludzi w Juventusie wiedziało o ustawianiu meczy, czy piłkarze byli temu winni, a może trener. Nie wiem, podejrzewam że kierowała tym niewielka grupka. Klub został słusznie ukarany, "odbębnił" banicję poza Serie A i wrócił w dobrym stylu. Moje nastawienie się nie zmienia do nich, dalej jestem kibicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 15:20, mati285 napisał:

Gdybym ja miał tak skakać z kwiatka na kwiatek jak kolega to porzuciłbym Tottenham...bo
ja wiem? Ze cztery/pięć lat temu? :) Albo lepiej w ogóle nie zacząłbym im kibicować...
Ale są kibice na dobre i na złe, są także i sezonowcy tego nie da się uniknąć.


Ludzie chcą być na topie i nie rozumieją niektórych wartości :P

Nie budżetem klub wygrywa, może to się wydaje, ooo, szpan, oni mają kasę, ale to nie tędy droga. Przecież na sukces składa się wiele rzeczy. Talent, forma, taktyka... Dam tu przykład z zupełnie innej beczki, Holendrzy na Euro. Nie widziałem co prawda meczu z Rosją, ale przecież ten zespół pobił Włochów, Rumunów i Francuzów, więc wydawało się, że nic nie może im stanąć na drodze. Barca może i wydała sto milionów euro, ale może zdarzyć jeden-dwa słabsze mecze i stracą nadzieję na triumf w LM bądź mistrzostwo. Są też kontuzje, ale dlatego powinno się mieć dobrych zmienników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 16:45, MisticGohan_MODED napisał:

Tak zwani "fanboy''e" barcy , chelsea itp. są śmieszni ;p
Raz kibicują a raz nie ;p


Mam kolegę, który kibicuje Chelsea 7 lat, połowę swojego życia, to jest coś.

Dnia 09.09.2008 o 16:45, MisticGohan_MODED napisał:

Ja zawsze byłem i będę fanem AC Milanu :]
Niezależnie od wyników :]


Więcej takich ludzi :P Może ja wydaje się sezonowcem, bo kibicuję tylko 4 lata, ale od 4 lat przeżyłem tyle wspaniałych chwil z Manchesterem United, sam ostatni finał LM był czymś czego chyba nigdy nie zapomnę. Trudno mi gadać z kumplami, którzy gadają, "Aaaa, fartem w karnych wygrali", każda porażka MU jest dla nich wielkim wydarzeniem, które muszą ogłosić całemu światu, są oczywiście wśród nich sezonowcy, np. kumpel, który kibicował tak jak ja MU i rok temu nagle dowiedziałem się , że jest za Arsenalem, szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 12:16, .Darnok napisał:

a parę dni później wygrali na Camp Nou z Barceloną 2-1.

Który to już raz podajesz ten przykład? :P I zapewne zakrapiana impreza dała im to zwycięstwo. Wiesz dobrze o czym mówię - w pracy nie ma chlania, to sprawa Beniteza jeśli na coś takiego pozwala, ja tego nie po prostu nie popieram.
Inna sprawa, że nie będę nawet porównywał naszych orełów do pilkarzy The Reds. A to też ma znaczenie.

Dnia 09.09.2008 o 12:16, .Darnok napisał:

Leo mógł i powinien ich ukarać, ale niepotrzebnie wyniósł sprawę na światło dzienne.

I tu się zgadzam w 100%.

Dnia 09.09.2008 o 12:16, .Darnok napisał:

I skoro tak jesteśmy przy temacie alkoholowym, to powraca sprawa Majdana i Swierczewskiego:
Jak widać, chociaż ostatnio nie każdy chciał w to wierzyć, jednak wina może leżeć po stronie policjantów ;)

Widziałem wczoraj skrawel programu Lisa. Najbardziej lubię tego całego rzecznika / komendanta stołecznej policji, którego to widzę codzień bo zawsze w jakieś sprawie się wypowiada. Taki gościu w okularkach.
Zdaje teraz prawko - stałem na skrzyżowaniu w mieście wojewódzkim, za mną radiowóz, zapala się zielone, ja zaczynam ruszać a radiowóz skręcił na skrzyżowaniu z piskiem opon jadąc z 80 km/h spokojnie. I takich mamy właśnie - w większości policjantów. Takim dają pałki i władze, ale rozumu nie.
Nasza policja to dno i... metr mułu? Za mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 16:50, Avalon67 napisał:

Więcej takich ludzi :P


Jakich? Gadających, że inni są śmieszni?
Jestem kibicem Bayernu Monachium i dla mnie śmieszni są Ci, którzy twierdzą, że taki klub jak Chelsea nie ma historii, tradycji czy swoich wielkich graczy ponieważ nie grali kiedyś w LM czy nie byli na szczycie tabeli ligowej.
To tylko czołówka ma swoją tradycję i historię, a już reszta nie.
Wytłumacz mi w czym śmieszni sa np. kibice Chelsea, którzy zaczęli kibicować ze 3 - 4 lata temu? Każdy kiedyś zaczynał kibicować, Ty Czerwonym Diabłom z jakiegoś powodu, inny Chelsea.
Zgadzam się jedynie co do tych, którzy po sukcesach Chelsea przeżucili się na nią, albo tych co są sezonowcami, ale nie lubię gadania że jak Chelsea to od razu sezonowiec czy coś
Piszecie chętnie o łebkach w Chelsea, jakby Manchester United czy Milan nie miał "kibiców", którzy są za klubem tylko dlatego bo gra tam Ronaldo, czy Kaka i są zwycięstwa.

Dnia 09.09.2008 o 16:50, Avalon67 napisał:

Może ja wydaje się sezonowcem, bo kibicuję tylko 4 lata

Skoro tak twierdzisz, nie masz chyba pojęcia kim jest sezonowiec... Możesz kibicować od pięciu minut i nim nie być, bo liczy się wierność, a nie kiedy zaczynasz. Jak już pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 17:10, Vaxinar napisał:

Wytłumacz mi w czym śmieszni sa np. kibice Chelsea, którzy zaczęli kibicować ze 3 - 4
lata temu? Każdy kiedyś zaczynał kibicować, Ty Czerwonym Diabłom z jakiegoś powodu, inny
Chelsea.

Dokładnie tak. Nie rozumiem zarzutu,że jak ktoś zaczął kibicować Chelsea od ery Abramowicza to jest gorszym kibicem niż ci którzy kibicują im dłużej. Przecież każdy z nas musiał mieć jakiś impuls by zacząć swojemu klubowi kibicować i zazwyczaj jest to właśnie jakiś sukces czy spektakularny transfer. Przecież nikt nie rodzi się kibicem (wyobraźcie sobie niemowlę,które jako pierwsze słowo wypowiada "Barca!" czy "ManU!" ;)). Dla mnie nie jest ważny staż czy powód dla którego zaczęło się danemu klubowi kibicować, liczy się to,że teraz jest się z nim na dobre i na złe. I widzę,że mylimy tu pojęcia "sezonowca" z "kibicem z małym stażem". Sezonowiec to taka chorągiewka,która kibicuje tym którzy w danym momencie są najlepsi czy najładniej grają,a gdy to ustaje przerzuca się na inny klub, dla mnie to wypaczenie idei kibicowania,ale też w żaden sposób tych ludzi nie potępiam. Skoro im to sprawia frajdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej, sorry, ale tekst "Więcej takich ludzi" odnosił się do widniejącego odrobinę wyżej, o to "Ja zawsze byłem i będę fanem AC Milanu :] Niezależnie od wyników :]"

Więc sorry, ale nie mogę odpowiedzieć na pytanie, bo nie mam takiego zdania o jakim piszesz.

Hmmmm, w naszej szkole tak zwani przez niektórych "sezonowcy" są najczęściej ludźmi, którzy kibicują klubowi, bo ten ma sukcesy, pisałem już o moim kumplu. Znowuż inny wziął się za nagłe kibicowanie Chelsea, by się kręcić z ludźmi, którzy uważani są za kibiców prawdziwych. W klasie jest nas czterech-sześciu, choć najwięcej rozmawia się o lidze angielskiej to jest koleś kibicujący Realowi, jeden Barcie, ale znowuż w jeśli chodzi o Anglię to cztery kluby mają kibiców w naszej klasie. Jeden kibic Chelsea, dwóch Manchesteru United, jeden Arsenalu i jeden Liverpoolu. Znowuż bardzo wiele osób w klasie trzeciej jest za Chelsea, ale skąd się wzięli nie wnikam, bo nie znałem ich wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 17:23, mati285 napisał:

ale też w żaden sposób tych ludzi nie potępiam. Skoro
im to sprawia frajdę?


To zależy. Bo jeśli gość pisze "kibice z roku na rok komu innemu bo lubię patrzeć na ładną grę, więc w 2006 roku Barca, dziś Man U, to spoko. Ale zazwyczaj tacy się chwalą swoją wiernością, co lekko irytuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie z kolei trochę śmieszne jest zapewnianie o głębokim i szczerym kibicowaniu drużynie, której nigdy się nie widziało na żywo w akcji. Rozumiem, że warunki geograficzne oraz finanse zdecydowanej większości nie pozwalają na regularne uczęszczanie na mecze w Anglii czy Hiszpanii, jednak takie "kibicowanie" przez internet bądź oglądanie meczów w tv... z pewnością spoglądam na sprawę inaczej, bo mam własny klub na miejscu, jednakże przebyłem za nim spore odległości po kraju i Europie, teraz też mam zamiar udać się do Londynu. Może dla kogoś będzie to próba mojego osobistego dowartościowania się czy odreagowania (nie mam takiego zamiaru, bo doprawdy znam mnóstwo osób, wobec których pod względem zaangażowania chociażby wyjazdowego nigdy nie będę w stanie się porównać), ale niezależnie do wyników i tak łatwo jest przeżywać porażkę w domu, w kapciach przed telewizorem. Gorzej jest wracać kilka-kilkanaście godzin w pociągu zaraz po takiej porażce. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak kibicowanie drużynie zagranicznej, można być co najwyżej "sympatykiem".
Proszę przypadkiem nie odbierać powyższej opinii jako bezpośredni atak na konkretne osoby. Po prostu przy okazji naszych ostatnich potyczek w pucharach, obserwując reakcję tego typu "kibiców", coraz bardziej utrwalam się w swoim stwierdzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 18:18, .Darnok napisał:

A dla mnie z kolei trochę śmieszne jest zapewnianie o głębokim i szczerym kibicowaniu
drużynie, której nigdy się nie widziało na żywo w akcji.


No dobra, rozumiem do kogo to skierowane, to odpowiem jakoś. Może masz rację, może nie. Tylko, ze u mnie to trochę zależy od starych, oczywiście są sposoby, ale moi starzy wszystkiego by nie pokryli z własnej kieszeni, a swojej kasy niewiele mam. Może masz rację, może nie. Ja sam jednak oglądając ostatni finał LM przeżywałem każdego karnego strasznie. Wolę to więc pominąć, zaś po meczu o superpuchar stary stwierdził, że nie będę oglądać meczów Manchesteru, bo zbyt to przeżywam. Może powiecie, że szafuję tym kibicowaniem, ale tak jest i tak odpowiadam.

W mojej klasie jest odrębny przypadek, kolega był na meczu Chelsea - Barcelona w Barcelonie, albo na jakimś innym, ale na pewno był na meczu Chelsea, której kibicuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2008 o 21:36, walgierz napisał:

Z jakim zdziwieniem spojrzał się na nogi po lądowaniu ;D
Także ciekawa była parada po strzeleniu bramki na 2:1 :)
Ja proponuję zapoznać się z tą ciemną stroną piłki nożnej:
http://pl.youtube.com/watch?v=7A8NpKRMDHk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://sport.wp.pl/kat,1728,title,Leo-nie-pozwole-na-siebie-pluc,wid,10342523,wiadom osc.html

Leo prawdę powiada.
Zmiany trenerów nic nie dawaly (chyba, że na krótką metę i nie licząc kompletnych niewypałów), a w tej chwili Leo jest najlepszym trenerem z możliwych. Mam nadzieję, że zostanie, a zacznie się w końcu ładować pieniądze w szkolenie, boiska, szkółki piłkarskie z prawdziwego zdarzenia.
Mam nadzieję, że Leo zostanie. Przyjdzie Kasperczak, powoła Wichniarka, ten strzeli parę goli, będzie chwalenie Kasperczaka i wieszanie psów na Leo, a potem i machina Kasperczaka się zatnie.
Eh, brak mi już słów, ale jestem za zostawieniem Leo w drużynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować