Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 12.05.2011 o 23:54, Gregwil napisał:


Mam takie pytanie z ciekawości. Skąd masz takie informacje? O tych zatrzymaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:


Niech Ferguson albo Mou zrobi to samo, przecież są tacy świetni.

Mourinho zespół União Leiria, czyli znany tylko w Portugalii doprowadził do trzeciego miejsca w lidze, z Porto zdobył najpierw Puchar UEFA, a następnie wygrał Ligę Mistrzów. Później zdobywał jeszcze Ligę Mistrzów z Interem :D 3 zespoły doprowadził do mistrzostwa kraju, a zaczynał w dość małym klubiku :D
Ferguson jest jeszcze bardziej utytułowany, bo z drużyną Aberdeen, czyli z samej północy Szkocji, zdobywał 3 razy mistrzostwo kraju, wygrał Puchar Zdobywców Pucharów oraz Superpuchar Europy. Później przeszedł do Manchesteru, który był wtedy w głębokim kryzysie i od wielu lat nie zdobył żadnego trofeum. I co? Za jego "panowania" drużyna zdobyła wszystko co możliwe, zaczynając prawie od zera. Dobra rada, najpierw zapoznaj się z biografiami osób, o których piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

Niech Ferguson (...) zrobi to samo.

Twierdzisz, że 3 mistrzostwa Szkocji (z 4 zdobytych ogólnie od początku istnienia klubu) czy wygranie 2 europejskich pucharów (jedynych w historii) ze szkockim klubem to nic? I co zrobił sir Alex w Manchesterze, jeśli nie postawił na nogi klubu czekającego od 1967 roku na mistrzostwo? Ferguson nigdzie na gotowe nie przychodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

> Pfff... Byle kogo by tam posadzili a i tak by wygrywali.

Rijkaard miał skład właściwie identyczny jak Pep w chwili obejmowania stanowiska i jakoś
Holender nic nie potrafił nim wygrać.

Jak to NIC nie potrafił wygrać? A Liga Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii to jest nic?

Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

> Jak taki Pep świetny to niech
> przejdzie do sypiącego się klubu np. Juventusu i go odbuduję.

Niech Ferguson albo Mou zrobi to samo, przecież są tacy świetni.

Akurat Mou to odniósł wielkie sukcesy w Porto, które nigdy nie było gigantem. Wygrał z Nimi puchar UEFA i CL. Teraz też przyszedł do pogrążonego w kryzysie Realu i wyciągnął go z dołka, przełamał klątwę 1/8 finału CL i nie ma już takiej przepaści miedzy Realem a Barcą.

Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

> Mając taki zespół to nawet
> debil wygrałby jakiś puchar.

Patrz pierwsze zdanie :P


Pep nie jest wcale takim wybitnym trenerem za jakiego uchodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

z drużyną Aberdeen, czyli z samej północy Szkocji


No no no, na północy Szkocji to jest John o''Groats, w najlepszym razie Ulapool. Aberdeen to nawet jeszcze Highlandsy nie są ;>

Tak się czepiam, pardon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 00:46, Dexter_McAaron napisał:


No no no, na północy Szkocji to jest John o''Groats, w najlepszym razie Ulapool. Aberdeen
to nawet jeszcze Highlandsy nie są ;>

Tak się czepiam, pardon.


Chciałem obrazowo przedstawić, jak to i tak daleko na północy jest :D szczególnie dla miłośników drużyn z ciepłego południa Europy ;) zawsze znajdzie się coś jeszcze bardziej północnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

Mourinho zespół União Leiria, czyli znany tylko w Portugalii doprowadził do trzeciego
miejsca w lidze,


Super, tylko Portugalia raczej super ligą nie jest :) Nie są słabą oczywiście, ale też żaden potentat.

Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

z Porto zdobył najpierw Puchar UEFA, a następnie wygrał Ligę Mistrzów.


Porto zawsze było dobrym klubem, a tamten sezon LM był chyba najdziwniejszym od wielu lat :) Co prawda wtedy Porto do finału doszło dzięki pomyłce (no bo kradzież to tylko jak zyskuje Barca) sędziego, ale o tym się nie pamięta, w końcu to było tylko Porto i Mou, a nie aż Barca i wstrętny Pep :(

Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

Później zdobywał jeszcze Ligę Mistrzów z Interem :D 3 zespoły doprowadził do mistrzostwa
kraju, a zaczynał w dość małym klubiku :D


Akurat wygrać mistrza z Interem to nie był wielki wyczyn, te zespół po aferze korupcyjnej w lidze dominował :) Chyba przyznasz, ze oprócz União Leiria to Mou w biednych i malutkich klubikach to raczej nie pracował.

Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

Ferguson jest jeszcze bardziej utytułowany, bo z drużyną Aberdeen, czyli z samej północy
Szkocji, zdobywał 3 razy mistrzostwo kraju, wygrał Puchar Zdobywców Pucharów oraz Superpuchar
Europy.


O, to akurat jest coś trzeba przyznać. Tzn. wygranie PZP i Superpucharu, bo liga szkocka jaka jest wie każdy.

Dnia 13.05.2011 o 00:00, pawbuk napisał:

Później przeszedł do Manchesteru, który był wtedy w głębokim kryzysie i od wielu
lat nie zdobył żadnego trofeum.


A jak Pep wchodził do Barcy to może byli na szczycie? Litości...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 00:01, Kadaj napisał:

Ferguson nigdzie na gotowe nie przychodził.


Pep też nie przyszedł. Może Barca po Rijkardzie w rozsypce nie była, ale też nie było wcale tak super. Ludzie, litości, ja wiem, że teraz jest moda na hejtowanie Barcy i wszystkiego co z klubem związane ale troszeczkę, tak minimalnie, obiektywizmu.

Dnia 13.05.2011 o 00:01, Kadaj napisał:

Jak to NIC nie potrafił wygrać? A Liga Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii to jest nic?


Po czym dwa sezony później kończy ligę na trzecim miejscu. Pep po dwóch sezonach znowu jest na pierwszym ;]

Dnia 13.05.2011 o 00:01, Kadaj napisał:

Akurat Mou to odniósł wielkie sukcesy w Porto, które nigdy nie było gigantem. Wygrał
z Nimi puchar UEFA i CL.


Nigdy nie było też słabe. Akurat Porto uważam za zespół typowy do pucharu UEFA.

Dnia 13.05.2011 o 00:01, Kadaj napisał:

Teraz też przyszedł do pogrążonego w kryzysie Realu i wyciągnął
go z dołka, przełamał klątwę 1/8 finału CL i nie ma już takiej przepaści miedzy Realem
a Barcą.


O dołku to byśmy mogli mówić gdyby Real był trzeci czy czwarty w lidze zanim Wielki Jose przyszedł. Nie był.W dwóch poprzednich sezonach byli na drugim miejscu. To nie jest kryzys ani dołek, bez przesady.

Dnia 13.05.2011 o 00:01, Kadaj napisał:

Pep nie jest wcale takim wybitnym trenerem za jakiego uchodzi..


Nie napisałem nigdzie, że jest wybitny. Ale jak czytam teksty "Jak jest taki super to niech wygra coś słabym/pogrążonym w kryzysie klubie" to mnie krew zalewa. Na takiej zasadzie to każdy trener powinien mieć obowiązek terminowania w naszej Ekstraklasie (i to najlepiej w Cracovii czy Arce), dopiero jak wtedy coś wygra to można mówić, że jest dobry. Ja wiem, że wielu strasznie boli obecnie Barca ale odpuśćcie, bo naprawdę odechciewa się czytać temat i cokolwiek tutaj pisać. Proszę, nie róbcie z tego tematu klona Forum Actionum, nie schodźcie do poziomu tamtego bagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:19, Bambusek napisał:

Super, tylko Portugalia raczej super ligą nie jest :) Nie są słabą oczywiście, ale też
żaden potentat.

A União Leiria nawet w tej lidze było słabe i to pokazuje talent Mou.

Dnia 13.05.2011 o 12:19, Bambusek napisał:

Porto zawsze było dobrym klubem, a tamten sezon LM był chyba najdziwniejszym od wielu
lat :) Co prawda wtedy Porto do finału doszło dzięki pomyłce (no bo kradzież to tylko
jak zyskuje Barca) sędziego, ale o tym się nie pamięta, w końcu to było tylko Porto i
Mou, a nie aż Barca i wstrętny Pep :(

I ty coś mówisz o obiektywiźmie? Wstyd.

Dnia 13.05.2011 o 12:19, Bambusek napisał:

Akurat wygrać mistrza z Interem to nie był wielki wyczyn, te zespół po aferze korupcyjnej
w lidze dominował :) Chyba przyznasz, ze oprócz União Leiria to Mou w biednych i
malutkich klubikach to raczej nie pracował.

I ten sezon to pokazał, jak Inter wszędzie dostaje w dupę. Inter to był Mou i ten zespół pokazał jak wielkim trenerem jest. Pep by nicn ie wygrał z nimi pewnie.

Dnia 13.05.2011 o 12:19, Bambusek napisał:

O, to akurat jest coś trzeba przyznać. Tzn. wygranie PZP i Superpucharu, bo liga szkocka
jaka jest wie każdy.

Ale UEFA i LM Mou już nie trzeba. :D

Dnia 13.05.2011 o 12:19, Bambusek napisał:

A jak Pep wchodził do Barcy to może byli na szczycie? Litości...

Byli. Co by nie mówić, byli świeżo po wygraniu LM i mieli doskonały skład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Pep też nie przyszedł. Może Barca po Rijkardzie w rozsypce nie była, ale też nie było
wcale tak super. Ludzie, litości, ja wiem, że teraz jest moda na hejtowanie Barcy i wszystkiego
co z klubem związane ale troszeczkę, tak minimalnie, obiektywizmu.

Moda na hejtowanie symulantów i oszustów była zawsze, i jest to pozytywne zjawisko wśród kibiców.

Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Po czym dwa sezony później kończy ligę na trzecim miejscu. Pep po dwóch sezonach znowu
jest na pierwszym ;]

No i? Mou wygrał z Realem puchar pierwszy raz od wielu lat, i jest to większe osiągnięcie niż wygranie ligi z najlepszym składzie na świecie i ładna gra w LM przy pomocy sędziów i aktorstwa. :)

Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Nigdy nie było też słabe. Akurat Porto uważam za zespół typowy do pucharu UEFA.

Do LM też widocznie.

Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

O dołku to byśmy mogli mówić gdyby Real był trzeci czy czwarty w lidze zanim Wielki Jose
przyszedł. Nie był.W dwóch poprzednich sezonach byli na drugim miejscu. To nie jest kryzys
ani dołek, bez przesady.

BUAHAHAH. Real dostawał w dupę od Barcelony w ostatnich meczach po 5-0 czy 6-2, nie mógł przejsć 1/8 LM, odpadał z trzecioligowcem z pucharów. Nie, nie był w dołku. :D Bambusek w formie. :D

Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Nie napisałem nigdzie, że jest wybitny. Ale jak czytam teksty "Jak jest taki super to
niech wygra coś słabym/pogrążonym w kryzysie klubie" to mnie krew zalewa.

Ale prawda jest taka. By uchodzić za wielkiego trenera trzeba się sprawdzić na wielu frontach, a Pep się sprawdził jak dotąd tylko w Barcelonie.

Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Na takiej zasadzie
to każdy trener powinien mieć obowiązek terminowania w naszej Ekstraklasie (i to najlepiej
w Cracovii czy Arce), dopiero jak wtedy coś wygra to można mówić, że jest dobry. Ja wiem,
że wielu strasznie boli obecnie Barca ale odpuśćcie, bo naprawdę odechciewa się czytać
temat i cokolwiek tutaj pisać. Proszę, nie róbcie z tego tematu klona Forum Actionum,
nie schodźcie do poziomu tamtego bagna.

Spoko Bambusek, Real nie był w dołku w ostatnich latach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Ludzie, litości, ja wiem, że teraz jest moda na hejtowanie Barcy i wszystkiego
co z klubem związane ale troszeczkę, tak minimalnie, obiektywizmu.

Przyzwyczaj się, tutaj nie ma obiektywizmu, tu są fanatycy albo skrajni nienawistnicy. (dlatego ja się nie włączam w dysputę bo to nie ma sensu, polaczkowate "wiem lepiej" bierze górę ; )

E: I nie żebym stawał tutaj po którejś ze stron, ot takie moje neutralne spostrzeżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

Rijkaard miał skład właściwie identyczny jak Pep w chwili obejmowania stanowiska i jakoś Holender nic nie potrafił nim wygrać.

Jak toż nic. A finał LM? Mistrzostwo Hiszpanii? Guardiola odwala tą samą fuszerkę co Rijkaard. Tylko wprowadził tak zwany "system miliona podań". Równie dobrze dzieci na orliku mogą wymieniać podania od obrony do pomocy przez cały mecz. Z resztą w tym roku i tak zdobyli jedno trofeum bo mecz z Manchesterem można uznać za przegrany. Chyba, że znów będzie Hollywood i wszyscy z Barcy dostaną nagrodę Złotego Globu a ManUtd będzie grał w 5 za czerwone kartki...

Dnia 12.05.2011 o 23:42, Bambusek napisał:

Niech Ferguson albo Mou zrobi to samo, przecież są tacy świetni.


Mou:
União Leiria

* III miejsce w Primeira Liga: 2002

FC Porto

* Mistrzostwo Portugalii: 2003, 2004
* Puchar Portugalii: 2003
* Superpuchar Portugalii: 2003, 2004
* Puchar UEFA: 2003
* Liga Mistrzów: 2004

Chelsea Londyn

* Mistrzostwo Anglii: 2005, 2006
* Tarcza Wspólnoty: 2005
* Puchar Ligi Angielskiej: 2005, 2007
* Puchar Anglii: 2007

Inter Mediolan
* Superpuchar Włoch: 2008
* Mistrzostwo Włoch: 2009, 2010
* Puchar Włoch: 2010
* Liga Mistrzów: 2010

Real Madryt

* Puchar Hiszpanii: 2011

Indywidualnie

* Trener Roku Ligi Portugalskiej: 2003, 2004
* Trener Roku wg UEFA: 2003, 2004
* Trener Drużyny Roku wg UEFA: 2003, 2004, 2005, 2010
* Najlepszy Trener Świata wg IFFHS: 2004, 2005, 2010
* Najlepszy Trener Świata wg World Soccer Magazine: 2004, 2005, 2010
* Trener Roku Ligi Angielskiej: 2005, 2006
* Najlepszy Trener wg Onze d''Or: 2005
* Osobowość Roku wg BBC Sports: 2005
* Trener Roku Ligi Włoskiej: 2009, 2010
* Najlepszy Portugalski Trener pracujący za granicą wg CNID: 2009, 2010
* Człowiek Roku wg La Gazzetta dello Sport: 2010
* Najlepszy Trener Świata wg Międzynarodowej Agencji Prasowej: 2010
* Złota Piłka dla Najlepszego Trenera Świata wg FIFA: 2010

SAF:
Aberdeen

* Mistrzostwo Szkocji (3) : 1981, 1984, 1985
* Puchar Szkocji (4) : 1982, 1983, 1984, 1986
* Puchar Zdobywców Pucharów (1) : 1983
* Superpuchar Europy (1) : 1983

Manchester United

* Mistrzostwo Anglii (11) : 1993, 1994, 1996, 1997, 1999, 2000, 2001, 2003, 2007, 2008, 2009
* Puchar Anglii (5) : 1990, 1994, 1996, 1999, 2004
* Puchar Ligi Angielskiej (4) : 1992, 2006, 2009, 2010
* Tarcza Dobroczynności/Tarcza Wspólnoty (9) : 1990, 1993, 1994, 1996, 1997, 2003, 2007, 2008, 2010
* Liga Mistrzów (2) : 1999, 2008
* Puchar Zdobywców Pucharów (1) : 1991
* Superpuchar Europy (1) : 1991
* Puchar Interkontynentalny (1) : 1999
* Klubowe Mistrzostwo Świata (1) : 2008

Hmmm? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Nie napisałem nigdzie, że jest wybitny. Ale jak czytam teksty "Jak jest taki super to
niech wygra coś słabym/pogrążonym w kryzysie klubie" to mnie krew zalewa. Na takiej zasadzie
to każdy trener powinien mieć obowiązek terminowania w naszej Ekstraklasie (i to najlepiej
w Cracovii czy Arce), dopiero jak wtedy coś wygra to można mówić, że jest dobry. Ja wiem,
że wielu strasznie boli obecnie Barca ale odpuśćcie, bo naprawdę odechciewa się czytać
temat i cokolwiek tutaj pisać. Proszę, nie róbcie z tego tematu klona Forum Actionum,
nie schodźcie do poziomu tamtego bagna.

Ale jak można powiedzieć, że gość jest dobrym trenerem, skoro tak właściwie trenuje cokolwiek od 3 lat, a w dodatku tym klubem jest Barcelona. Objął zespół po rzeczywiście słabszym sezonie, ale już trochę zmęczony poprzednim trenerem. Konieczność pozbycia się Ronaldinho i kilku innych starzejących się gwiazd widział każdy. Tak jestem ciekaw, jak zespól Pepa by grał, gdyby nagle kontuzji doznał Messi. Bo tak szczerze mówiąc bez niego w Barcy ani nie ma kto strzelać, ani nie ma kto asystować, bo i w jednym i w drugim bije swoich kolegów na głowę :D na razie ma idealną sytuację, bo unika jakiejś większej plagi kontuzji. Jeśli nawet w ciężkim momencie da sobie radę i będzie potrafił znakomicie ustawić zespół i dobrać skład bez podstawowych graczy, wtedy będzie można powiedzieć, że jest dobrym trenerem :)
A co do argumentu, że w słabej lidze można łatwo doprowadzić słaby zespół do mistrzostwa, to moim zdaniem jest to niedorzeczność. Spróbuj doprowadzić Arkę Gdynia, czy Polonię Bytom do Mistrzostwa Polski, albo np West Ham do Mistrzostwa Anglii. Takie łatwe niby?
Chelsea też nie była gigantem europejskim, jak Mourinho do niej przychodził. Pewnie, Abramowicz zainwestował mnóstwo kasy, ale wcale nie sprowadzali samych największych gwiazd, a i tak 2 razy z rzędu wygrali Premier League. Jak już przy transferach jesteśmy to w ciągu ostatnich 10 lat najwięcej kasy na transfery wydały Barcelona i Real Madryt :D średnie zarobki piłkarzy tych dwóch klubów też są najwyższe.
A na koniec...jak Pep przychodził do Barcelony, to nie zastał zespołu na 12 miejscu w lidze, tylko na 3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Ja wiem że wielu strasznie boli obecnie Barca ale odpuśćcie, bo naprawdę odechciewa się czytać
temat i cokolwiek tutaj pisać. Proszę, nie róbcie z tego tematu klona Forum Actionum,
nie schodźcie do poziomu tamtego bagna.


Ale przepraszam, czegóż Ty na litość bogów oczekujesz?

Standardem jest owszem bicie najlepszego i gdy rządził "galaktyczny" Real, nazbierało mu się sezonowców jak i hejterów. Swoje "fale" miał i Manchester, i Bayern (szczególnie odczuwalne w Polsce, gdzie połowa obywateli germanofobię wysysa z mlekiem matki), i zapewne kilka innych ekip by można wymienić. Podobnie w innych sportach, czy to fanbojstwo / hejterstwo Lakersów, czy zmienne zachwyty / bluzgi nad Ferrarką i McLarenem w latach chwały F1... Po prostu ludzka reakcja, żeby do najpopularniejszych się czule przytulać, albo w nich walić jak w bęben. Ludzka natura konformisty bądź buntownika...

Nie zastanawia Cię tylko, dlaczego akurat teraz Barca jest tak bombardowana, z dział tak dużego kalibru...? Dlaczego fora toną w jadzie bardziej palącym niż poprzednio, a każdy filmik na YT kwitowany jest taką dyskusją, że więdną uszy oczy i co jeszcze? Co - panglobalna zmowa przeciwko Barcy? Spisek żydo-masońsko-cyklistyczny? Moda, trendzik, jak na raybany i hipstersko wąskie spodnie?

A może przyczyna leży gdzieś indziej niż tylko w tych najbardziej prymitywnych instynktach homo sapiens, jakie się objawiają w nas, "hejterach"?

Wybacz, ale nawet "stary" Perez nie tchnął taką pychą, jak teraz towarzystwo Barcy... zresztą, jest inna ekipa, która na czołach sobie wypisuje "Więcej niż klub"? Yeah, wiem że sens tego wyrażenia jest inny, kiedyś ujmował piękną ideę i wiele wartości (także historycznych i kulturowych, niezwykle ważnych dla mieszkańców całej prowinicji). Z tym że wypaczyli go sami gracze i działacze - a nie lubi się pyszałków, którzy przegraną kwitują "czasami lepsza drużyna musi przegrać".


Co ważniejszne: nikt też nie zmuszał mnie, abym - za przeproszeniem - brendzlował się oglądając np. grę Manchesteru w ''99tym. A teraz gdzie nie popatrzeć, Messim MAM się zachwycać, bo jak nie, to się nie znam na piłce; mam mdleć na widok gry Barcy, bo jak nie, to popieram antyfutbol. Sorry Winetou, ale takie zagrywki to może w polskim bagienku polityki ujdą - gdzie można być albo proPO, albo proPIS, w naszym świecie oficjalnie nie ma innej opcji - ale nie w futbolu! Dla mnie nie ma nic pięknego w molestowaniu przeciwnika tysiącem podań; dla mnie jest to równie brzydkie jak włoskie cattenacio... tfu! catenaccio. Owszem, być może nie znam się na piłce, nie jest ona w żadnym stopniu moim ulubionym sportem, a nawet jej nie uprawiam - ale nawet jako ta szara myszka przed telewizorkiem vel monitorem chciałbym MÓC mieć swoje zdanie. Ale nie - patrz chamie i podziwiaj! zdają się mówić tak zwane autorytety za stołeczkiem, telewizyjni komentantorzy, relacjonujące media i broniące chwały Barcy dzieci neo.


Po trzecie wreszcie, dawno nie było drużyny zdobywającej laury w tak "konsekwentnie kontrowersyjny" sposób. To już nawet Włosi w 2006 to małe miki przy wydarzeniach ostatnich trzech lat. Kontrowersje są zawsze i póki leśne dziadki w FIFA czegóś nie zmienią, będą stałym elementem "uroku piłki nożnej". C''est la vie. Tylko dlaczego ostatnie trzy sezony LM kończyły się (lub, w wypadku tego) kończyć się będą niesmakiem? Jeśli Barcelona jest taka super, dlaczego nie może wygrać trudnego meczu 11 vs 11? Albo, zapytam się inaczej: dlaczego nie pamiętam w pucharach europejskich meczu sędziowanego przeciwko FCB?

Aż tak mnie zaćmiło z nienawiści?


Być może masz racje i każdy błąd sędziowski jest teraz analizowany poczwórnie a każda gleba Alvesa, Busquetsa i innych szmat (wybacz, ale tylko kilku największych idiotów zasługuje w moim rankingu na mniej szacunku niż Busquets) publikowana na YouTubie po dwa tysiące razy... być może masz rację i jesteśmy tu hipokrytami. Ale, jak zawsze zwalczam to zjawisko ogniem i mieciem...heh, tu jakoś nie mam wyrzutów sumienia.

Więc pozwolę sobie powrócić z Barcy do Farsy. Howgh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Nie napisałem nigdzie, że jest wybitny. Ale jak czytam teksty "Jak jest taki super to
niech wygra coś słabym/pogrążonym w kryzysie klubie" to mnie krew zalewa. Na takiej zasadzie
to każdy trener powinien mieć obowiązek terminowania w naszej Ekstraklasie (i to najlepiej
w Cracovii czy Arce), dopiero jak wtedy coś wygra to można mówić, że jest dobry. Ja wiem,
że wielu strasznie boli obecnie Barca ale odpuśćcie, bo naprawdę odechciewa się czytać
temat i cokolwiek tutaj pisać. Proszę, nie róbcie z tego tematu klona Forum Actionum,
nie schodźcie do poziomu tamtego bagna.

Ale jak można powiedzieć, że gość jest dobrym trenerem, skoro tak właściwie trenuje cokolwiek od 3 lat, a w dodatku tym klubem jest Barcelona. Objął zespół po rzeczywiście słabszym sezonie, ale już trochę zmęczony poprzednim trenerem. Konieczność pozbycia się Ronaldinho i kilku innych starzejących się gwiazd widział każdy. Tak jestem ciekaw, jak zespól Pepa by grał, gdyby nagle kontuzji doznał Messi. Bo tak szczerze mówiąc bez niego w Barcy ani nie ma kto strzelać, ani nie ma kto asystować, bo i w jednym i w drugim bije swoich kolegów na głowę :D na razie ma idealną sytuację, bo unika jakiejś większej plagi kontuzji. Jeśli nawet w ciężkim momencie da sobie radę i będzie potrafił znakomicie ustawić zespół i dobrać skład bez podstawowych graczy, wtedy będzie można powiedzieć, że jest dobrym trenerem :)
A co do argumentu, że w słabej lidze można łatwo doprowadzić słaby zespół do mistrzostwa, to moim zdaniem jest to niedorzeczność. Spróbuj doprowadzić Arkę Gdynia, czy Polonię Bytom do Mistrzostwa Polski, albo np West Ham do Mistrzostwa Anglii. Takie łatwe niby?
Chelsea też nie była gigantem europejskim, jak Mourinho do niej przychodził. Pewnie, Abramowicz zainwestował mnóstwo kasy, ale wcale nie sprowadzali samych największych gwiazd, a i tak 2 razy z rzędu wygrali Premier League. Jak już przy transferach jesteśmy to w ciągu ostatnich 10 lat najwięcej kasy na transfery wydały Barcelona i Real Madryt :D średnie zarobki piłkarzy tych dwóch klubów też są najwyższe.
A na koniec...jak Pep przychodził do Barcelony, to nie zastał zespołu na 12 miejscu w lidze, tylko na 3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 12:32, Bambusek napisał:

Ludzie, litości, ja wiem, że teraz jest moda na hejtowanie Barcy i wszystkiego
co z klubem związane


Biedna Barcelona hejtowana za wygrywanie, bo zazdroszczą i nie mogą się pogodzić z sukcesami!

Tak w ramach statystyk ostatnich 5 lat:
*mistrzostwa kraju
FC Barcelona - 3
Manchester United - 3 (a na 99% - 4)

*Liga Mistrzów
FC Barcelona - 2 finały, 1 wygrana, 2 półfinały
Manchester United - 3 finały, 1 wygrana, 1 półfinał

Można nawet stwierdzić, że United radzi sobie w ostatnich latach odrobinę lepiej, ale to Barcelona jest przygniatana skalą hejterstwa. Za co? Za postawę zarówno na boisku jak i poza nim, za brak poszanowania dla rywala, pokazy wyrafinowanego aktorstwa i bezczelności. Za "wartości piłkarskie", które z prawdziwą piłką nożną nie mają nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 14:13, Dexter_McAaron napisał:

Wybacz, ale nawet "stary" Perez nie tchnął taką pychą, jak teraz towarzystwo Barcy...
zresztą, jest inna ekipa, która na czołach sobie wypisuje "Więcej niż klub"? Yeah, wiem
że sens tego wyrażenia jest inny, kiedyś ujmował piękną ideę i wiele wartości (także
historycznych i kulturowych, niezwykle ważnych dla mieszkańców całej prowinicji).

Dla połowy, połowa uważa się za część hiszpanii i jest za Espanyolem, a połowa pajacuje i uważa się za więcej niż klub i uważa, że nie są częścią hiszpanii, co nie przeszkadza im się cieszyć z mistrzostwa świata hiszpanii. :)

Dnia 13.05.2011 o 14:13, Dexter_McAaron napisał:

zachwycać, bo jak nie, to się nie znam na piłce; mam mdleć na widok gry Barcy, bo jak
nie, to popieram antyfutbol.

Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwykle sie nie udzielam, gdy nie wnosze nic do tematu, ale zrobie ten jeden wyjatek - stawiam flaszke, jezeli sie kiedykolwiek spotkamy, nic dodac, nic ujac ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 15:57, Kapizak1 napisał:

Zwykle sie nie udzielam, gdy nie wnosze nic do tematu, ale zrobie ten jeden wyjatek -
stawiam flaszke, jezeli sie kiedykolwiek spotkamy, nic dodac, nic ujac ;]

Ja po dzisiejszych postach, gdybym miał stawiać flaszkę to i tankowiec by nie wyrobił ;) Ostatnio dopadłem niusa, że to Barca daje największe tygodniówki :)
Barcelona (football) £93,000
Real Madrid (football) £86,000
Manchester United (football) £60,000 xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 15:11, Kadaj napisał:

FC Barcelona - 3
Manchester United - 3 (a na 99% - 4)


Jestem kibicem MU, ale proszę was ludzie nie piszcie tak, bo zadzieracie nosa jak kibice Barcy, z których się tak śmiejecie.
Nie zapominajcie, ze Barca może i nie doszłaby tak daleko bez pomocy, ale umie grać w piłkę i finał LM nie ma faworyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować