Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 08.06.2012 o 22:51, vonArnold napisał:

Ładne są Rosjanki.

Ja kilka z nich dziś mijałem na chodniku. xD

Ciekaw jestem jak Czesi zaprezentują się na tle Greków. ;p


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2012 o 22:51, vonArnold napisał:

PS2
Tyle szumu było o euro koko...


Utwór miał być podobno grany w przerwach meczu. Okazało się chyba jednak, że autor nie jest autorem (chyba muzyki) i Koko nie zrobiło furory na Euro. Członkinie zespołu myślały, że będą śpiewać utwór na meczu otwarcia live na stadionie, ale okazało się, że jednak tak się nie stanie, co strasznie je oburzyło. Kawałek jednak chyba zna cała Polska, każdy dzieciak zna słowa, bo proste to i melodyjne (mój sąsiad ostatnio to na swojej posesji śpiewał;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, z Rosjanami to my se możemy pograć ... w bilarda lub w bierki ...
jedyna szansa to wygrana z Czechami i wyjście z drugiego miejsca z grupy
ja nie wiem, co Polacy zrobili w drugiej połowie, mając mecz w kieszeni? .... i jakim cudem nasi ( znowu ) nie wytrzymali kondycyjnie, fizycznie?
może problem polega na tym, że ta nasza podstawowa 11-stka w meczach towarzyskich nie grała ostatnio całych 80-ciu minut, tylko 45- 60 minut?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będę chamem i wypomnę kilka błędów komentatorów :P Albo mi się wydawało, albo jeden z nich (nie znam nazwisk tych dwóch panów) mówił "Pińciu Czechów i Pińciu Rosjanów", "Pińć lat temu może by go wyprzedził". Mowił także o tym, że Pawluczenko przegrał rywalizację z jednym z najlepszych napastnikiem świata czyli Robinem van Persie, tylko, że razem oni w jednej drużynie nigdy nie grali i chyba pomylił go z Arszawinem, co trochę było dziwne ;] Ogólnie jednak nie było tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2012 o 22:58, Kadaj napisał:

Ja kilka z nich dziś mijałem na chodniku. xD


Ooo! Masz moze zdjecia? xD

SongoX

Słowa? Szczerze? Nie pamiętam. Jak coś dzisiaj przy mecu Polska-Grecja wypiłem, tom żem poświewał, ale to brzmiało raczej bełkotliwie. :)

A co do komenatrzy, rozbawiło mnie, jak jeden z Rosjan (nie pamiętam nazwiska) próbował czeskiego obrońcę przestawić z miejsca na miejsce, komentator zabawnie to opisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2012 o 23:04, lis_23 napisał:

Ech, z Rosjanami to my se możemy pograć ... w bilarda lub w bierki ...
jedyna szansa to wygrana z Czechami i wyjście z drugiego miejsca z grupy
ja nie wiem, co Polacy zrobili w drugiej połowie, mając mecz w kieszeni? .... i jakim
cudem nasi ( znowu ) nie wytrzymali kondycyjnie, fizycznie?
może problem polega na tym, że ta nasza podstawowa 11-stka w meczach towarzyskich nie
grała ostatnio całych 80-ciu minut, tylko 45- 60 minut?.

Poczytałem sobie wypowiedzi pomeczowe i Wasyl bez ogródek powiedział, że w drugiej połowie dali ciała, chcieli przeczekać trochę Greków, niestety sytuacja się skomplikowała i od obronionego karnego to sie bali kontry, dlatego nie atakowali już tak z rozmachem. Wasilewski na pytanie o brak cyrkulacji powietrza na Narodowym, skwitował, że Grecy mieli tak samo.

Co do drugiego meczu, to on dopiero był na poziomie Euro. A Rosja zagrała jak Hiszpania, albo Brazylia, widowiskowo i skutecznie oprócz Kerzhakova ;P Ciekawe czy inni faworycie też zagrają na takim poziomie, jak nie to Rosja wyrośnie na faworyta całych mistrzostw.

Nie wiem co tu możemy ugrać.. z taką ławką rezerwowych do Rosja wygra pewnie wszystkie mecze w naszej grupie, widać, że się im chce grać, mają z tego radochę. Najbardziej to powinniśmy uważać na siebie, byśmy grali przez 90 minut, a dopiero potem na mecz Czechy z Grecją, fajnie jak by padł remis 0:0, bo przy takiej samej liczbie pkt. i przy samych remisach wszystkich drużyn ważne będą bramki; ew. wygrana Czechów i nasza bardzo prawdopodobna porażka z Rosją (oby mało bramek stracić) stawia nas w sytuacji, że im wystarczy remis, a nam potrzebne będzie zwycięstwo w ostatnim meczu z nimi. Wygrana Grecji z Czechami stawia nas w podobnej sytuacji, trzeba będzie wygrać z Czechami i mieć lepszy bilans bramkowy.

Oby to się skończyło dobrze dla nas, bo jak nie wyjdziemy z grupy z takim składem jaki teraz mamy, grając u siebie z sędziami po swojej stronie (mimo ewidentnej czerwieni dla Szczęsnego, wszystkie sporne decyzje był na naszą korzyść) to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę Ruscy zaskoczyli. Przecież Arszawin czy Pawluczenko to pół roku temu byli kompletnie bez formy (był taki mecz Arsenalu, gdzie Arszawin zmienił Oxlade-Chamberlain''a i Van Persie zrobił minę typu: ARE YOU F***CKING KIDDING ME, ARSENE).

A tu póki co w niesamowitym gazie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień mistrzostw za nami.
Jestem mimo wszystko rozczarowany po naszym meczu. Jeśli trener (Smuda) przed meczem i po meczu cały czas nawija, że remis jest bardzo dobry i nie będzie żadnego ryzyka żeby wygrać, to ja tylko mogę domyślać się, że drużyna która po 1 połowie prowadzi 1:0 i ma przewagę liczebną nie ma odwagi myśleć o wielkim wyniku.
Pierwsze 25 minut przecierałem oczy, graliśmy super piłkę, potem jakoś pierwsza połowa się skończyła, myślałem ''Boże wygramy to!'' i zaczęła się druga połowa.
Gratuluję Smudzie świetnie przeprowadzonych zmian. Nigdy gościa nie lubiłem bo pomimo odmłodzenia składu, to w czasie meczu jest typowym trenerem ''betonowym'', nie wstrząśnie teamem, nie da impulsu, a gdy kapitan zespołu gaśnie to jest problem. Poza tym dzisiaj dla to było chamskie. Grosik miał urodziny, a ten balas go trzymał pół durgiej połowy by w końcu dać przywilej wejść na ostatnie sekundy co i tak się nie stało... Wolski nie będzie odkryciem mistrzostw, bo nie zagra....
Rosja vs Czechy?
Mecz na poziomie o klasę wyżej jeśli chodzi o skilla, chociaż emocje mniejsze. Smuda będzie jeszcze chciał grać z takim rywalem jak Grecja i przestanie pieprzyć, że remis jest spoko...nie ździerże.
Rosjanie bankowo wychodzą z grupy na 1 miesjcu. Czesi mimo, że dziś polegli to jeśli Bilek wprowadzi pewne zmiany to pokonają Grecję, chociaż cała Polska będzie modliła się o 0:0 w tym meczu. A my z Rosją? Będzie mega ciężko, ale przewiduje remis bramkowy. Do zmiany Boenisch i może Polanski + substitutions.
Mimo wszystko Pooolska!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2012 o 22:58, Kadaj napisał:

> Ładne są Rosjanki.
Ja kilka z nich dziś mijałem na chodniku. xD


Hehe, ja dziś w każdym tramwaju widziałem Hiszpanki :p

Co do meczu, to strasznie szkoda 2 punktów, ale dobrze, że chociaż remis "wywalczyliśmy".
Świetny mecz Polanskiego i Murawskiego- czyścili co się dało. Za to środek obrony grał w 2. połowie beznadzejnie.
Ludzie narzekają na Szczęsnego, a on akurat nie miał nic do powiedzenia w tych sytuacjach. Najpierw zderzył się z Wasylem, a piłka fartem spadła akurat pod nogi Greka. Później miał sam na sam po tym jak nasi zasnęli. De facto uratował nas faulując, bo tamten wychodził już na czysto.

Lewy robił co mógł. Boczni obrońcy też nie byli źli (Boenisch trochę za mało się podłączał), ale reszta nie zachwycała. Obraniak i Błaszczu moim zdaniem cienko- strasznie dużo strat. Rybus jeszcze gorzej.

Przygoda z Euro się chyba skończyła. No chyba, że mamy szanse na wyjście wygrywając tylko z CZechami. nie wiem jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 00:02, HiroshiTakubo napisał:

Jestem mimo wszystko rozczarowany po naszym meczu.


Ja najbardziej rozczarowany byłem wywiadem Smudy po meczu, w którym powiedział, że gdyby nie karny to na boisko wszedłby Brożek. Serio? Chyba smutny żart.

Awans z grupy będzie cudem. My i Czesi musimy wygrać następny mecz bo jeżeli nam i Czechom się nie uda i przegramy to Rosja z Grekami zrobią sobie mecz przyjaźni w 3 kolejce i po Euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zna ktoś jakąś stronę, gdzie są dokładne statystyki po meczu Polski z Grecją?
Mam wrażenie, że nasz środek pola strasznie dużo piłek tracił. Nie widziałem chyba ani jednej akcji środkiem boiska, a samymi skrzydłami ciężko wygrać i wydaje mi się, że nasi piłkarze się pomęczyli harując całe 45 minut na skrzydłach. Przydałby się jakiś jeszcze pomysł na grę, który jest spokojniejszy, bo tutaj chwilami zabrakło opanowania i za często piłkarze próbowali zdobyć coś na siłę, bez wcześniejszego przemyślenia tego co robią.
Druga sprawa to podania w obronie, które chwilami podnosiły ciśnienie.
Mimo wszystko podobała mi się dzisiejsza gra Polaków i byłem zaskoczony przez pierwsze 30 minut. Zabrakło trochę szczęścia do drugiego gola w pierwszej połowie. Wszystko toczyło się dobrze i po czerwonej kartce byłem pewien wygranej i nagle coś ustało w naszej grze, a szkoda bo powinni iść za ciosem i spróbować osiągnąć wynik 2:0, a później wprowadzić jakieś zmiany. Nie ma zwycięstwa bez ryzyka.
Mimo wszystko cieszmy się, że był remis bo mogło być gorzej.
Szkoda, że nie będzie Wojtka na meczu z Rosją, bo tutaj mógłby się bardziej popisać swoimi paradami.
Nie jestem optymistą i będzie ciężko na meczu z Rosja, ale jeśli Polacy zagrają przynajmniej to co przez pierwszą połowę dzisiaj to jakieś szanse są.

Pomijając mecz Polski to jak wam się podobała ceremonia otwarcia?
I jak jesteśmy na gram.pl to wypada wspomnieć o muzyce z epickiego trailera Mass Effect 2, która leciała, gdy drużyny wychodziły na stadion. IMO świetny klimat był i od razu mi się przypomniało ME. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc opowiem wszystko z perspektywy stadionu, na którym mimo wyniku miałem przyjemność gościć.

Pierwsza sprawa - temperatura. Podobno w TV bardzo na nią narzekano, a dla mnie w połowie wysokości stadionu była ona... optymalna. Owszem, w 1 połowie było troszkę za ciepło, dało się czuć zaduch, ale w drugiej naprawdę temperatura była super. Troszkę chłodniej i byłoby za zimno, troszkę cieplej i byłoby za ciepło. Pod tym względem nie ma żadnych tłumaczeń, temperatura była idealna (a to, że ciepło uciekało na górę, no to cóż, na boisku na pewno było tym bardziej chłodniej, więc takiego tłumaczenia nie przyjmuję).

Po drugie - widziałem tylko 1 post o tym, że PolaŃski (tak, z dużej litery "Ń") zagrał dobry mecz (i w tym samym poście były słowa co do Murawskiego, z którymi się zgadzam). Z perspektywy trybun Eugen robił niesamowitą robotę - jak były akcje, próbował się podłączać, rozgrywać. Jak Grecy szli z akcją/kontrą/czymkolwiek, najczęściej czarną robotę odwalał Polański, a to odbiór, a to skuteczny pressing, a to cokolwoek. Naprawdę, dla mnie Man Of The Match dzisziaj, nie żaden Lewy (który zdobył bramę po profesorsku, ale w drugiej połowie widać go nie było), nie Przemek Tytoń (który daje nam iluzoryczne szanse na awans, bo niestety po dzisiejszym meczu jestem zdania, że Rosja nas rozjedzie jak nie wiem kto) tylko właśnie Eugen Polański. Jak mi ktokolwiek powie coś o tym, że to Niemiec (chociaż i wcześniej nie byłem przeciwnikiem "obcokrajowców" w kadrze, a po dzisiejszym meczu jestem zdania, by takich więcej Eugen''ów było), to go zmieszam z błotem. Facet zamknął usta wszystkim krytykom, pokazał charakter, chęć walki jak mało kto. No po prostu klękam przed Nim. Eugen, gratuluję, obyś grał jak najdłużej!

3 sprawa - "zmiany" Smudy. Nie wspominam o wymuszonej Szczęsnego, a raczej o braku zmian w polu. Po pierwszej połowie na trybunach słychać było tylko "Franek, łysa pało, zmień Boenischa, bo tylko stoi i nic nie robi" - i to niestety prawda była. Akcje szły tylko prawą stroną, a co piłka poszła do Sebastiana, to wracała do Perquisa/Wasilewskiego - zero pożytku, akcja bramkowa z jego strony poszła, bodajże rzut karny też. Nie wiem co on robi na lewej obronie, gdzie jest Wawrzyniak, który regularnie grał? Gdzie jest chociażby Dudka, który grał w karierze na lewej obronie? Lepiej posłać na rozgrzewkę w, uwaga... 60 MINUCIE: Dudkę, Grosickiego, Brożka i Mierzejewskiego (nie wiem, gdzie tam Szpaku/Szaran widział Wolskiego, chyba, że ślepy jestem) i do 90 minuty nawet nie spojrzeć na nich, chociaż Ci wymownie patrzyli w kierunku Smudy (potem jak się dowiedziałem, że Smuda w 90 MINUCIE (PÓŁ GODZINY!) któregoś zawołał, a w następtnej stwierdził, że to za późno, no to ja przepraszam... Dało się słyszeć epitety w kierunku Smudy, że jest debilem i idiotą (to tak najłagodniej). I podsumowując temat - do Boenischa pretensji nie mam, Smuda go powinień zmienić po połowie i byłoby po temacie, Murawskiego po 60 (ja bym chętnie zobaczył Mierzejewskiego, trochę bardziej ofensywnie byśmy zagrali) + Grosicki za Rybusa tak w okolicach 60 minuty (po sparingu z Andorą liczyłem na niego, jednak tak wiele nie pokazał, a szkoda. Chociaż i tak liczę na Niego, bo bardzo mi się spodobał).

Po 3 - atmosfera na stadionie. Oczywiście, nie da się tego opisać, wystarczy powiedzieć, że nie pamiętam kilku minut po tym, jak Lewy bramkę strzelił oraz gdy Przemek Tytoń obronił karnego, no po prostu kosmos. Wkurzające było jednak to, że tylko trybuna za bramką Szczęsnego w 1 połowie stała i CAŁY CZAS dopingowała - reszta to przyszła posiedzieć i jak coś się dzieje lub przeciwległa trybuna (którą też chwalę, bo starała się intonować przyśpiewki, i ogółem też wypadła super) to niestety żal. Ile razy się gra mecz otwarcia U SIEBIE? Ja, mimo zapalenia gardła, dałem z siebie wszystko (jutro jak wstanę pewnie nie będę w stanie nic powiedzieć), a ludzie po prostu przyszli posiedzieć. Posiedzieć to można w TV, na stadionie, gdzie gra NASZA REPREZENTACJA zapewne NAJWAŻNIEJSZY MECZ W HISTORII POLSKIEJ PIŁKI trzeba dać z siebie wszystko! Dziękuje każdemu, kto siedział na tej trybunie, każdemu, kto siedział naprzeciw, ale nie dziękuję pozostałym. Wstawać, gdy idzie akcja powiedzmy lewą stroną boiska i wtedy nagły zryw trybun to trochę za mało... Zwłascza, gdy przy ok. 50 tysiącach polskich kibiców zdarzały się momenty, gdy na stadionie było słychać niewielką grupkę kibiców greckich i ich "HELLAS!" i innych. No, wstyd troszkę...

Po 4 - Organizacja. Wejście jak to wejście, trzeba swoje odstać, nie ma innej opcji, byłem na to przygotowany i tyle. Ceny jak to ceny, trzeba zarobić, więc nic nie kupowałem i byłem zadowolony. Ale wyjście ze stadionu... Dosłownie 2 MINUTY i byłem poza terenem stadionu - zero problemów, super to wyszło. Z tym naprawdę nie było nawet najmniejszego problemu, oby tak pozostało do końca turnieju, bo u mnie wzbudziło to niesamowity respekt (hehe, hasło na EURO to RESPECT, więc w jakimś stopniu się to udało, chociaż nie ukrywam, że złego słowa na Greków nie powiedziałem - baaa, zdjęcie z nimi mam :D).

Po 5 - Franek Smuda. Aż chce mi się powiedzieć (łagodnie, nie w brzydkiej wersji) - FRANEK SMUDA - GDZIE TE CUDA? niestety, zawsze byłem jego przeciwnikiem i powtórzę, niestety, sprawdziło się to i tym razem. Nie nadaje się ten zespół na cokolwiek innegoo. Nadzieja nasza w Przemku Tytoniu, który zaliczył wejście smoka.

Jeśli coś mi jeszcze przyjdzie do głowy, by o tym napisać - na pewno się podzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wynik lepsza niż gra. Polski zespół rozegrał naprawdę bardzo ładną pierwszą połowę. Wszystko układało się po naszej myśli. Bramka, problemy Greków na obronie (kontuzja oraz druga żółta kartka w konsekwencji czerwona) brak pomysłu na grę. Przerwa i role się odmieniły Grecy zagrali bardzo uważnie w obronie, i jednocześnie stali się groźni w ataku, nasi zawodnicy wyglądali jakby ktoś wyłączył im prąd i snuli się po boisku. Grecy wyczuli to i szybkimi kontrami po lewej stronie generowali groźne akcje. Bramkę na 1:1 zawalił Szczęsny i któryś z obrońców, który odpuścił przed 16-stką przyszłego strzelca bramki. Bezmyślny faul Szczęsnego i w konsekwencji czerwona kartka. Grek szukał faulu i go dostał. Wejście Tytonia było prawdziwym wejściem smoka, które uradowało nam tyłki. Potem jeszcze była bramka ze spalonego, a nasi praktycznie nic nie generowali w ataku. Błaszczykowski w drugiej połowie praktycznie nie istniał. Obraniak próbował cośtam generować w ataku, ale brakowało wsparcia. O ile po pierwszej bramce euforia była wielka to bramce greków otrzymaliśmy kubeł zimnej wody. Patrząc na cały mecz remis to dobry wynik.

Rosja - Czechy
Rosja pokazała, że będzie bardzo groźna w tych mistrzostwach i może zajść wysoko. Mimo wyniku Czesi zaimponowali mi grą, gdy było 0:2 grali tak jakby było 0:0. Bramka na 1:2 sprawiło, że było ciekawie. Dwa błędy w obronie Romana Hubnika i Rosja wygrywała 4:1, choć mogła być o wiele wyżej, gdyby Kierżakow był ciut skuteczniejszy.

Jak wygląda przyszłość. Będzie ciężko. Punkt z Grekami to dużo i mało. Rosjanie są mocni i będą chcieli zgarnąć 3 punkty w każdym meczu, Sytuacja Czechów, Greków i nasza jest podobna. Można by gdybać co będzie jakie by były najbardziej optymalne dla nas scenariusze, ale poczekajmy do meczów.
W naszej grupie Rosja jest bardzo mocna, trzy pozostałe zespoły są w stanie awansować, będzie ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzeniu wczorajszych meczów można stwierdzić że Rosja jest w dobrej dyspozycji, co jednak można ograc ich. Szybkie kontrataki Rosjan są zabujcze ale jesli by Polacy potrafili zatrzymac ich kontraatak to mieli by dużo wolnego pola, muszą oczywoscie grać szybka piłke.

Rosja moze awansowac z 1 miejsca ale z tego co patrzyłem to Polacy maja szanse, Czesi i Gracy nie maja formy wiec przeciez 2 zespół też wychodzi. Waznym meczem bedzie mecz wtorkowy, jeśli by zremisowali a nawet jakim szczesciem by wygrali co bedzie strasznie trudne to juz wyjdziemyz grupy.

Oczywiscie nie tym składem co wczoraj, kilku zawodników trzeba zmienic. Bark porozumienie Szcesnego z zawodnikami jest niedopuszczalne i widać jaka kare sie płaci.
Wczorajszy mecz piersze 40 minut było swietne wykonanie potem jednak możnabyło patrzeć jak ledwo biegają.
Jedyna opcja strzelic Rosjanom bramke pierwszą, szybka wtedy troche się zgasi i nie bedą tacy pewni, mniej bedą ryzykowac zeby nie stracic 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 03:51, paweldomar1 napisał:

Pierwsza sprawa - temperatura.


Dobrze wiedzieć, że jednak nie ukrop, a faktycznie brak kondycji dobił naszą reprę. Przynajmniej nikt nie będzie (chociaż nie powinnien, są świadkowie), zwalać winy na temp. panującą na stadionie.

Dnia 09.06.2012 o 03:51, paweldomar1 napisał:

Po 3 - atmosfera na stadionie. (...)


Pełna zgoda! Przed Tv czy w pubie to zazwyczaj nie ma sensu kibicować nie wiadomo jak gorliwie, śpiewać, dopingować, whatever, ba, pewnie prędzej czy później ktoś probowalby uciszyć, o ile nie wszyscy obecnić to zagorzali fani swoich drużyn.

Niestety, ale jest to pewne konsekwencja tego, jakich kibiców chcemy na stadionach. Ceną spokoju, braku rozrób jest spęd pikników, czasem bardziej zainteresowanych kiełbaską, aniżeli tym co się dzieje na boisku. Sam fakt, iż ktoś co 2/4 lata pomaluje się na biało-czerwono, weźmie parę rekwizytow nie czyni z niego wielkiego kibica od razu. Ci ludzie co do zasady nie znają przyśpiewek, nie potrafią kibicować, nie mają zaprawionych gardeł, nie ich wina w sumie, skoro przyjdą raz na parę lat na mecz. Z drugiej strony możemy mieć zajebisty doping, wspaniłą oprawę od kibiiców, problem w tym, że zwykle są to fanatycznie oddani klubowi/reprze fani. A i wiadomo jak to czasem się kończy - dymem. Coś za coś. Pikniki atmosfery nie zrobią.

Dnia 09.06.2012 o 03:51, paweldomar1 napisał:

że złego słowa na Greków nie powiedziałem - baaa, zdjęcie z nimi mam :D).


Może jakieś piękne Greczynki? A i czy tam się gdzieś może Rosjanki nie kręciły? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2012 o 10:22, vonArnold napisał:

Może jakieś piękne Greczynki? A i czy tam się gdzieś może Rosjanki nie kręciły? :D

Dołączam do pytania :) Może jest w necie jakaś galeria kibiców płci pięknej goszczących na stadionach podczas EURO.

Ze strojów męskich podobał mi się hełm gościa z Grecji. (ten złoty, chyba to był hełm hoplitów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze z Ruskimi mozemy smialo o remis powalczyc i ja obstawiam 2:2.O ile oczywiscie nasza obrona nie bedzie robic tego co zawsze czyli katastrofalnych bledow popelniac,ale przynajmniej teraz mozna mozna im dac wiekszy kredyt zaufania gdyz Perquis i Wasilewski + Piszczek wydaja sie solidnymi obroncami.A i tak prawdopodobnie w okolicach 60 minuty ruskie beda zapierdalac a polacy ledwo zywi chodzic.Piszczek chyba za bardzo z przodu nie po hasa z Arshavinem w ataku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100%.

Doping był fatalny! Gdy parę lat temu dostaliśmy EURO, mając w pamięci rewelacyjny doping na stadionie w Chorzowie, byłem pewny, że w trakcie EURO(!!) na nowiutkim stadionie narodowym w trakcie największego sportowego święta w naszym kraju, święta którego pewnie po raz drugi moje pokolenie już się nie doczeka, doping będzie absolutnie monstrualny i legendarny już 20 minut przed meczem.
Rozczarowałem się sromotnie, nie dramatycznym meczem z Grecją a właśnie postawą „pseudo- kibiców”. Niestety legendy o Polskich kibicach fanatykach w przypadku reprezentacji można włożyć między bajki. A szkoda, bo cały świat patrzy.

W zamian dostajemy „Ej! Kolego! Nie krzycz tak głośno, bo się moje dziecko boi”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować