Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dobrze zrobiłem postanawiajac obejrzec mecz Wilkow z Bayernem. Piekne kontry im cisneli az milo bylo patrzec. Bayern dzisiaj gral jak nie on. Kompletny brak stylu, malo strzalow. Ciagle posylanie dlugich pilek na skrzydlo,jakby grali stary brytyjski futbol. Ale coz ten kto ogladal to niech sie cieszy, bo przez nastepne kilka lat takiej porazki nie zaznaja pewne Bawarczycy w lidze. Kurcze wiedzialem ze De Bruyne ma potencjal i dzisiaj go znowu pokazal. Ciagle zaluje ze go Mou z Chelsea za szybko wypuscil. Ale niech gra bo do ciekawego zespolu trafil. Tak wgl spojrzalem na tabele i scisk nie liczac tam jakis pierwszych 8 miejsc jest niesamowity. Zalozmy ze BVB zagra chocby w 80% taka druga runde jak wtedy gdy zdobywala ostatnio 2 mistrzostwo i bez problemu ma szanse na miejsce dajace jej gre w pucharach. No ale jutro niestety nie obejrze rowniez ciekawie sie zapowiadajacego meczu Bayeru z BVB. Sa wazniejsze mecze. Chelsea vs City bez Costy za to moze z Drogba i Lampardem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marcin Wasilewski zdobył bramkę dla Leicester w przegranym 1:3 meczu z Manchesterem United. Pierwszy gol Polaka w Premier League od 22 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze zachowanie Ronaldo jest powodem, dla którego szczerze go nienawidzę. Drużyna wygrywa bez niego - zero radości. Przez całą drugą połowę miał minę zbitego dzieciaka. To sytuacja precedensowa, bo niemal zawsze tak jest, kiedy z jakiegoś powodu nie gra. Ma jakieś chore ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Ronaldo jestem całkowicie obojętny, mam znajomych którzy go ubóstwiają i takich którzy nienawidzą - a że regularnie gramy w piłkę jest to dość częstym tematem.
W przypadku piłkarzy jak Ronaldo mamy do czynienia z innym poziomem zaangażowania w grę. Jest on kluczowym zawodnikiem Realu i nikt nie zaprzeczy temu, nawet najwięksi anty-fani jeśli powiedzą że jest słaby to po prostu nie mają racji. Wracając do sensu posta - piłkarze takiego formatu, szczególnie napastnicy mają tendencję do grania pod siebie. Grą pod siebie grają dla drużyny. Sam jako "duży, znany" piłkarz, szczerze mówiąc postawiłbym siebie ponad dobro drużyny. Zaraz nad dobrem drużyny w mojej prywatnej skali znaleźliby się też najlepsi koledzy z zespołu. Dochodzi do tego czynnik tego co dzieje się poza boiskiem. Nie zawsze wiemy jak jest, tak samo jak z dochodzącymi ostatnio plotkami o relacjach Messiego z trenerem. Wystarczy różnica koncepcji i podejścia do meczu, żeby jakiś zawodnik znalazł się na ławce u trenera którego ambicje są nie mniejsze i jest równie uparty. Dlatego ambicji Ronaldo nie nazywałbym chorymi - są naturalne. W świecie piłki nożnej każdy musi jakoś funkcjonować i utrzymać się na szczycie, na miarę swoich możliwości. Czy w skórze Ronaldo dałbyś się zepchnąć na drugi plan tylko dlatego, że trener tak uważa? Zauważmy, że to zepchnięcie na drugi plan miałoby ciężkie skutki w twojej przyszłości, ogólnie odbiłoby się na karierze. Zanim tak dobitnie ocenisz czyjąś postawę, pomyśl całkowicie szczerze co zrobiłbyś, jak byś się zachował sam. Nie zakładam tutaj oczywiście, że w drużynie panuje jakiś rozłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 00:29, nurbi napisał:

Co do Ronaldo jestem całkowicie obojętny, mam znajomych którzy go ubóstwiają i takich (...)


Z Ronaldo jest chyba jednym spory problem w kwestii odbioru go przez osoby trzecie. Ma charakter perfekcjonisty i autokraty. Przynajmniej takie wrażenie odnoszę. Ja mam dokładnie taki sam i prawdę mówiąc, to nie jest najszczęśliwsze połączenie, często wręcz przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu, co objawia się głównie w niezadowoleniu z wlasnych postępów, żądzy ciąłgego rozwoju, postrzeganiu wszystkiego przez pryzmat rywalizacji, w której trzeba być zawsze tym najlepszym, ustawianiu ludzi pod siebie, itd. Jak zaliczysz wpadkę to można łatwo w dół wpaść. Ludzi to raczej odpycha niż przyciąga. Nie polecam.

Natomiast masz też sporo racji do problemów na linii zawodnik-drużyna. Acz powiedzmy sobie szczerze, jeśli się trener z zawodnikiem nie dogadują, to któregoś trzeba się pozbyć. Zwykle gracza. Ale nie w wypadku CR7 czy Messiego, bo to jednak ikony i maszynki do trzepania kasy dla kluby. Moim zdaniem raczej Ronaldo nie jest w konflikcie z Ancelottim, a jeśli już, to sytuacja pewnie daleka jest od patologii typu Messi - Luis. Wydaje się, że najszcześliwsze rozwiązanie dla obydwu stron to zmiana klubu skoro nie potrafią znaleźć kompromisu co do interesu zawodnika-klubu, co oczywiście nie jest takie łatwe w niektórych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o jego grę, a zachowanie. On się uważa za boga futbolu, a nim nie jest. Messi przejdzie 4 zawdoników trafi w słupek i tylko syknie, a ten wymachuje rękami, krzyczy, uśmiecha się ironicznie - jakby jakaś nienaturalna siła pozbawiła go bramki. Ronaldo zmarnuje sytuacę 300% - no jest ok. Ktoś zle poda do żelo, albo, co gorsze zmarnuje o wiele gorszą sytuację - oczywiście jest wielki problem i oburzenie.

A o symulowaniu już nawet nie chcę mówić, bo to jest żałosne. Tak jak pisałem - grać może słabo i można dobrze, ale jego zachowania nie zniosę. Dla mnie jest on biednym chłopcem z ulicy, który dorwał się do pieniędzy. W pewnym momencie na wielu staionach europy go wygwizdywali. Dla żela był powód jeden: ludzie zazdroszczą mu, że jest bogaty, przystojny i genialny (jego autentyczna wypowiedz pomeczowa). W wielu wywiadach mówił wporst, że jest najlepszy na świecie. Znasz jakiegoś sportowca WYSOKIEJ klasy, który bylby w stanie tak bez ogrudek powiedzieć?
Messi 4 razy pod rząd zdobył zlotą piłkę, ale zawsze unikał odpowiedzi na pytania o to, kto jest najlepszym piłkarzem.

Twoja wypowiedź była trochę o niczym bo koleś pauzuje za coś, za co powinien pauzować 3 - 4 dłużej, a Ty analizję psychologiczną próbujesz zrobić. Dodatkowo, jeżeli mówisz, że "dąsanie się" za odsunięcie od składu jest ok, to chyba się nie dogdamy. Dla mnie jest to przejew dzicinady.

ogolnie - ranaldo jest w sobie mocno zadufany i to jest w zasadzie moj jedyny zarzut

porownuje go do messiego, ze wzgledu na to, ze to jego glowny konkurent do złotej piłki, nie ze względu na sympatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że większość twojej opinii wywodzi się z osobistych uprzedzeń co do Ronaldo, rzucasz też jakieś ksywki wymyślone przez zbyt wczuwających się anty-fanów. Będąc w jego butach nie omieszkałbym się powiedzieć, że jestem najlepszy. Co to szkodzi? Koleś ma wysokie mniemanie o sobie i ja takie coś rozumiem. Pewność siebie oraz znanie swojej wartości jest w cenie, wolałbym takiego zawodnika w swojej drużynie niż niepewnego cielaka który do każdego podchodzi z pozycji słabszego. Mam wrażenie, że oczekujesz od piłkarzy jakiejś sztucznej skromności i wymuszonego szacunku do innych. Ronaldo osiągnął dużo i ma pełne prawo być zadufanym, tak samo jak ty masz prawo tego nie lubić.

O symulowaniu - w Hiszpańskiej piłce symulowanie jest nagminne, nawet o tym nie dyskutujmy omawiając zespoły z tego kraju bo to niemal jak gadanie że w dzień świeci słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 02:24, nurbi napisał:

Wydaje mi się, że większość twojej opinii wywodzi się z osobistych uprzedzeń co do Ronaldo,
rzucasz też jakieś ksywki wymyślone przez zbyt wczuwających się anty-fanów. Będąc w jego


no mam do niego uprzedzenia, ale właśnie sam sobie zasłużył. nie jest na zasadzie - ma kolorowe buty, więc go nie lubię. wszystko tlumaczylem w poprzednim poście.

Dnia 01.02.2015 o 02:24, nurbi napisał:

butach nie omieszkałbym się powiedzieć, że jestem najlepszy. Co to szkodzi? Koleś ma
wysokie mniemanie o sobie i ja takie coś rozumiem. Pewność siebie oraz znanie swojej
wartości jest w cenie, wolałbym takiego zawodnika w swojej drużynie niż niepewnego cielaka
który do każdego podchodzi z pozycji słabszego. Mam wrażenie, że oczekujesz od piłkarzy


co innego cielak (o ktorym tutaj nie mówimy), a co innego nadmuchany balon. co mu szkodzi powiedzieć? teraz jst jakiś wymiernik w postaci złotej pilki, ale on tak potrafil gadac, jak mesii swoją 3 i 4 zdobywał. (swoja droga, warto zobaczyc nagrania z tego rozdania, bo zachowywał sie jakby mama mu lizaka zabrala). pewnosc siebie jest wazna, w sumie wynika z poczucia wlasnej wartosci. i tutaj lezy wlasnie problem - ze on te poczucie ma zawyzone o kilka poziomow.

Dnia 01.02.2015 o 02:24, nurbi napisał:

jakiejś sztucznej skromności i wymuszonego szacunku do innych. Ronaldo osiągnął dużo
i ma pełne prawo być zadufanym, tak samo jak ty masz prawo tego nie lubić.

nikt nie mówi o sztucznej skromności, ale o jakiejkolwiek ogładzie, której on nie ma za grosz. każdy ma prawo być każdym, ale każde zachowanie prowokuje ocene. Ronadlo jest świetnym zawodnikiem, nie da się zaprzeczyć, ale do tego niestety pyszałkiem i mniemanie o sobie ma zbyt za wysokie.

Dnia 01.02.2015 o 02:24, nurbi napisał:


O symulowaniu - w Hiszpańskiej piłce symulowanie jest nagminne, nawet o tym nie dyskutujmy
omawiając zespoły z tego kraju bo to niemal jak gadanie że w dzień świeci słońce.

taa i w angielskiej też sie symuluje, nie? tak samo jak w rozgrywkach miedzynarodowych. piłkarzowi tej klasy to nie przystoi. jest dobry - po co do oszustwa sie posuwać? zreszta - znowu porównanie - messiego trzeba staranować, zeby sie przewrocil. tak samo jak np inieste.
smieszna sprawa, bo porownuje go z graczami barcelony, wiec wyjde wiadomo na kogo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że lepiej to zagadnienie pozostawić otwarte bo mamy zupełnie inne poglądy na zachowanie zawodników. Zwyczajnie ty nie lubisz tego do czego ja nie mam zastrzeżeń a nawet popieram. Jest impas, jak w dyskusji gimnazjalnych fanów Barcy i Realu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 02:43, nurbi napisał:

Myślę, że lepiej to zagadnienie pozostawić otwarte bo mamy zupełnie inne poglądy na zachowanie
zawodników. Zwyczajnie ty nie lubisz tego do czego ja nie mam zastrzeżeń a nawet popieram.
Jest impas, jak w dyskusji gimnazjalnych fanów Barcy i Realu :P


najwyrazniej. ja nie patrze na ludzi przez pryzmat piłkarz, lekarz, czy piekarz. po zachowaniu poznaje sie wielkosc czlowieka i co soba reprezentuje. i ja po prostu widze, ze ronaldo, poza talentem i umiejetnosciami, osiegnieciami, jest po prostu małym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weź człowieku ochłoń, bo dajesz upust swoim frustracjom w jakiś denny sposób. Połowę "faktów" chyba sam sobie dopisałeś, a mówienie o Ronaldo jako małym człowieku to już w ogóle szczyt wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 10:55, Chaotizz napisał:

Weź człowieku ochłoń, bo dajesz upust swoim frustracjom w jakiś denny sposób. Połowę
"faktów" chyba sam sobie dopisałeś, a mówienie o Ronaldo jako małym człowieku to już
w ogóle szczyt wszystkiego.


nie jestem sfrustrowany, najwyżej bardzo zmęczony. podaj, co sobie wymyśliłem. WSZSYKO jest albo na taśmach, albo na papierze. Z filmikami cięzko bedzie udowodnić, bo cięzko konkretną sytuacje znalezc. Oglądam kazdy mecz realu. Kazdy.
a jesli chodzi o malosc - mozna byc wielkim, a jednoczescie małym :) opinię wystawiam, bo jego wizerunku medialnym, który w 100% sam sobie tworzy. Byc moze to za malo, ale takie jest moje odczucie

edit: http://www.theguardian.com/football/2011/sep/15/cristiano-ronaldo-booed-rich-handsome jeden z moich wymyslonych faktow. dobrze, bo artykul mi przypomnial, ze ronaldo płakał, ze nie jest chroniony przez sędziow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tam obojętne, kim jest Ronaldo. Ma 99 overall w fifie, w rzeczywistości to również najlepszy ówczesny grajek. Strzela na zawołanie, jest żyjącą legendą, będę opowiadał o nim dzieciom tak samo, jak o Ronaldinho, Messi''m i Lewandowskim. No i Ibrze. Dziękuję za uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 11:14, MrGregorA napisał:

ciach


Zachowujesz się jak zakompleksiony koleś, Kryśka ma swoje wady, ale w piłę grać umie. Pytasz kto by powiedział bez ogródek, że jest najlepszy i byłby wysokiej klasy piłkarzem? Ibra :D Jeden zarabia dużo i zachowuje się jak kretyn inny zarabia to samo i taki nie jest. Ludzie są różni i nic z tym nie zrobisz, ale dając upust takim tekstom, sam tylko sprowadzasz na siebie krytyke, ochłoń i wyluzuj, ja Kryśki nie lubię i mam go gdzieś. Radzę mieć podobne podejcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

e tam. to niezaprzeczalne, ze dobry z niego zawodnik. nawet laik, patrzać na statystyki musi to przyznać. oglądałem mecz, napisałem komentarz i wywiązala sie dyskusja. a przypominajac sobie rozne motywy z jego udziałem, troche sie nakrecilem (szczegolnie, ze jeden z uzytkownikow probowal go bronic). jestem wyluzowany. myslisz, ze jak to pisalem, to mialem piane na ustach i czerwona twarz? :D kolesia mam w pupie (chociaz pewne z tej dyskusj wyszlo, ze jestem zapalonym antyfanem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Arsenal bez większych problemów ogrywa Aston Villę 5-0. Każda bramka strzelona przez kogoś innego, a mogłoby być i więcej, gdyby Akpom w końcówce nie zmarnował dwóch dogodnych sytuacji. Ospina 4 mecz z rzędu czyste konto, oby to kontynuował. Podoba mi się ostatnio strasznie styl gry Arsenalu. Grają totalnie na luzie. Idealnie wykorzystują każdą sytuację - gdy jest szansa odebrać piłkę to cisną, gdy nie - czekają spokojnie aż przeciwnik podejdzie. Nie ma parcia na wysokie posiadanie i wymianę tysiąca podań. Jest za to parcie na dobrą grę i strzelanie goli. I jak widać wcale obecność Alexisa nie jest do tego wymagana. Aczkolwiek oczywiście liczę na jak najszybszy jego powrót. A już za tydzień starcie z Tottenhamem, będzie ciekawie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2015 o 17:52, MrGregorA napisał:

e tam. to niezaprzeczalne, ze dobry z niego zawodnik. nawet laik, patrzać na statystyki
musi to przyznać. oglądałem mecz, napisałem komentarz i wywiązala sie dyskusja. a przypominajac
sobie rozne motywy z jego udziałem, troche sie nakrecilem (szczegolnie, ze jeden z uzytkownikow
probowal go bronic). jestem wyluzowany. myslisz, ze jak to pisalem, to mialem piane na
ustach i czerwona twarz? :D kolesia mam w pupie (chociaz pewne z tej dyskusj wyszlo,
ze jestem zapalonym antyfanem)


Z Twoich ostatnich postów bardziej wynika że jesteś anty-fanem przycisku shift, a nie Cristiano Ronaldo.;p

Ja tam mam ogólnie neutralnie-dobry stosunek do niemal wszystkich piłkarzy(klubów też) i nikt/nic jakoś specjalnie nie wywołuje u mnie negatywnych emocji.

Przy okazji - ostatnio coś niecoś o Wolfsburgu pisane było, i tak patrząc na ich dobrą postawę(plus plotki transferowe, jak transfer André Schürrle) to mam wrażenie że znowu jakaś większa kasa poszła od VW. Dobrze, może Bayern zyska jakiegoś bardziej poważnego rywala(finansowo) i będzie ciekawiej w lidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...

Idź kibicuj swojej barcwelonie. Ronaldo to najlepszy piłkarz a wy nie możeta tego znieśc że wasz karzeł nie jest tak dobry i NIGDY nie będzie jak Ronaldo a barcwelona nie będzie taka dobra jak real a real zdobedzie wszystko co sie da w tym roku oprucz pucharu króla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować