Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Czemu ciagle Nawałka powołuje tego Mączynskiego...wrzucić pilke w pole karne dobrze nie potrafi a tu wychodzi w pierwszym składzie ehh...Myslalem ze Mila jest juz gotowy na 90 min...No i charpagan Peszko, dla mnie do zmiany ta dwójka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mecz na granicy kompromitacji.

Oby to tylko była pochodna zmęczenia sezonem oraz zlekcewazenia rywala. Ostatni kwadrans, jaki nie będzie, mojej opinii nie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż mi szkoda tych Gruzinów. Starali się jak mogli, szczególnie w drugiej połowie, długimi momentami prezentowali się lepiej od naszych, a tu w końcówce bum 3 gole i jeśli ktoś spotkania nie oglądał to może sobie pomyśleć, że to była łatwa przeprawa.
Jeśli chodzi o nas to ważne, że są trzy punkty, ale w szczególności pod względem kondycyjnym wyglądało to katastrofalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idealny przykład meczu, w którym wynik jest nieporównywalnie lepszy niż gra. Gdyby Gruzinowi wpadł ten strzał życia w okienko to teraz bylibyśmy w żałobie. Ale cóż wynik idzie w świat, więc trzeba się cieszyć, choć obserwując przez większość drugiej połowy jak Gruzini nas cisnęli, a my wybijaliśmy na pałę czułem zażenowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie żartujesz, że jego 1 spartaczona sytuacja nie była stuprocentowa. Miał pustą bramkę, mógł strzelać wcześniej, zaczął się kiwać i uderzył na tle słabo, że gruzin zdążył dobiec. To co to niby jest jak nie spartaczenie 100% sytuacji? Druga sytuacja to samo. Co z tego, że musiał się obrócić, skoro miał z 2 metry do bramki?

Na szczęście odrobił te 3 schrzanione sytuacje bramkami w ostatnich minutach meczu. I w ten sposób z obiektu kolejnych drwin stanie się bohaterem meczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2015 o 19:38, vonArnold napisał:

Mecz na granicy kompromitacji.

Oby to tylko była pochodna zmęczenia sezonem oraz zlekcewazenia rywala. Ostatni kwadrans,
jaki nie będzie, mojej opinii nie poprawi.

Czy aby na pewno? Nauczyliśmy się w końcu brzydko wygrywać :P
SplitGrave
skąd w Tobie zawsze tyle jadu? :D Pozamykał ładnie Lewandowski na końcu wszystkich w niego nie wierzących, ew. knujących napisać coś na jego temat publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiego jadu? Stwierdzam po prostu fakt na temat jego gry w reprezentacji od dobrych paru lat. Ale dobrze, że chociaż Gibraltarowi i Gruzji jest w stanie strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>>.....Ostatni kwadrans, jaki nie będzie, mojej opinii nie poprawi.


:)
Gra grą ale ważne, że 4:0.
Lepiej grać słabo i wygrywać niż błyszczeć i przegrywać. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm...wygrać ze słabszym przeciwnikiem jak gra sie nie układa tez trzeba umieć...za Fornalika nawet to nie wychodziło...
Jest dobrze, szczegolnie, ze Szkocja zremisowała z Irlandią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2015 o 20:30, Citkowsky napisał:

:)
Gra grą ale ważne, że 4:0.
Lepiej grać słabo i wygrywać niż błyszczeć i przegrywać. Takie moje zdanie.


Także, odp. dot. posta Accid.

Jakby taka gra była prezentowana w meczu z Niemca/Szkocją to bym nie narzekał, a taki wynik to byłby rewelacyjny.

Natomiast tu przeciwnikiem jest Gruzja. No może nie kelnerzy, ale chłopcy do bicia. Skoro mamy aspiracje na fazę pucharową, to takie mecze powinny być w I połowie rozstrzygane. A nawet jak nie, to mecz pod kontrolą. Tu mi tego brakowało. Wynik inny, niż zwycięstwo to byłaby porażka, bo oddano by łatwe punkty, co mogłoby zadecydować o jednak braku awansu.

A w końcówce Gruzini odpadli z sił i Lewy załadował hat-tricka. Nic powalającego, zważywszy na fakt, że pewnie jego wartość > wartośc reprezentacji Gruzji.

Liczę tylko, że to wypadkowa paru czynników i będą grać lepiej po wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warto zauważyć, że w pierwszym meczu z Gruzją też było 0:0 do przerwy a tam z tego co pamiętam nie radziliśmy sobie tak dobrze w niej jak tutaj (1 połowa). Racja, trochę chłopcy do bicia, ale trzeba pamiętać jak trudno nam z takimi przeciwnikami zawsze szło. Tutaj było ciężko do bramki, potem jeszcze ciężej ale Lewy uspokoił. Kto oglądał, powie, że wydarliśmy to zwycięstwo (mimo 4 bramek) w ostatnich minutach. Mimo wszystko cieszę się ogromnie. Następny ze Szkotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>>..... Następny ze Szkotami?

Nu,nu.
Następny z Niemcami na ich terytorium.
Szkocja gra z Gruzją u Gruzinów i tutaj po cichu liczę na jakąś niespodziankę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2015 o 20:00, Wszystkozajete napisał:

obserwując przez większość drugiej połowy jak Gruzini nas cisnęli, a my wybijaliśmy na pałę czułem zażenowanie.

A ja nie mogłem się doczekać końcowego gwizdka (w ostatnich kilku minutach kiedy to cudem nie straciliśmy bramki), bo obawiałem się, że nie uda się nam się tej jednobramkowej przewagi dowieźć do do końca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha, pierwszy mecz kadry ''od nie wiem kiedy'' który mi się podobał, tak po prostu jako mecz do oglądania. W pierwszej połowie sporo naszych ataków, w drugich sporo ataków Gruzinów, potem piorunująca końcówka, nie było miejsca na nudę.

Nie rozumiem za to trochę wielkiego jęczenia na grę naszej kadry. Zawodnicy ciągle popełniają sporo błędów, ale są również wstanie konstruować całkiem składne akcje. Gdyby nie pech Lewandowskiego i dużo, dużo szczęścia Gruzinów byłoby dość szybko 2-0(a jakby Grosicki popracował nad skutecznością w już w ogóle...no dobra, nie oczekujmy cudów ;d) i Gruzini nie szaleliby tak pewnie w drugiej połowie. Która to właśnie była wielkim minusem w grze naszego zespołu. Niby gol dla nas(widać że sporo ćwiczyli stałe fragmenty, znów po rozegraniu rogu padła bramka), ale całkiem oddali Gruzinom inicjatywę i tym razem myśmy mieli szczęście że nie skończyło się 1-1. I nie ma się generalnie co śmiać, bo nasi rywale mają lepszych ofensywnych pomocników niż my(w sumie to wcale ich nie mamy...). O ile ta kadra kiedyś nauczy się grać poprawnie pressingiem, a zawodnicy będą dalej utrzymywać się niezłej formie w swoich klubach, to może być całkiem fajnie(przydałby się tylko jakiś ofensywny pomocnik, ale Zieliński i Wolski coś się nie przykładają do grania ;/).

A, widzieliście jak przez cały mecz na lewym skrzydle latał niejaki Navalovski, boczny obrońca? Gra w 2 lidze Rosyjskiej, a topowe polskie kluby(czy Legia sezon temu, czy Lech teraz) ''zbrojąc'' się na Ligę Mistrzów ściągają jakieś nie wiadomo co...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2015 o 20:06, SplitGrave napisał:

Chyba sobie żartujesz, że jego 1 spartaczona sytuacja nie była stuprocentowa. Miał pustą
bramkę, mógł strzelać wcześniej, zaczął się kiwać i uderzył na tle słabo, że gruzin zdążył
dobiec. To co to niby jest jak nie spartaczenie 100% sytuacji? Druga sytuacja to samo.
Co z tego, że musiał się obrócić, skoro miał z 2 metry do bramki?

Na szczęście odrobił te 3 schrzanione sytuacje bramkami w ostatnich minutach meczu. I
w ten sposób z obiektu kolejnych drwin stanie się bohaterem meczu.

Jak taki jesteś mądry to idź i zagraj w kadrze "chociaż" tak dobrze jak Lewy. Wszyscy podziwiają zagranicą Lewego, tylko u nas marudzenie, że "drewniany" i słaby, chyba się wszystkim w czterech literach poprzewracało i nadal swoje kompleksy wrzucają na naszych napastników, których mamy chyba najlepszych w historii. To nie czasy kiedy w ataku grał Rasiak. Obejrzyj sobie co on z piłką wyczyniał, a co robi Milik z Lewym. Lewy może bramek nie strzelać, ale ile on robi dla drużyny, przetrzymanie piłki, podania, sytuacje sam na sam, nie jeden by juz strzelał mając bramkarza przed sobą, a Lewy go okiwał, fakt nie strzelił najlepiej, ale strzel lepiej, w takiej akcji, gdy 3 chłopa na ciebie biegnie z każdej strony. Lewy to jest KOSMOS! Widzieliście jaką on bramę strzelił z podania Kuby?! W locie przeleciał, że dwa-trzy metry, idealne wyjście w górę i strzał z główki, idealnie w tempo, koleś jest niesamowity, a do wszystkiego doszedł ciężko pracą. Pozdrawiam prawdziwych kibiców, którzy są na dobre i na złe z drużyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>>............

Bo natura Polaka jest taka żeby nigdy nie być zadowolonym i móc na coś narzekać;)
A ekspertów to u nas na pęczki, szczególnie w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod postami wyżej ''obiema ręcami''.
Marudzących defetystów mamy już pod dostatkiem w internecie. Rozumiem, że fajnie jest czasem powiedzieć ''A nie mówiłem?'', ale nie przesadzajmy - w tej chwilę mamy świetną kadrę i zawodników na światowym poziomie. Co prawda brakuje im momentami zgrania i odporności psychicznej, ale parę sparów (m.in. ten wtorkowy z Grecją) na pewno pozwoli im nabrać pewności siebie. Lewandowski zmarnował parę dobrych okazji, ale w końcu się zrehabilitował i to jest powód do radości. Mam tylko nadzieję, że jeśli wejdziemy do Euro to też po paru spotkaniach będę mógł powiedzieć ''A nie mówiłem?'' ale z zupełnie innej racji, bo jakoś od momentu, kiedy Nawałka objął reprę miałem przeczucie, że coś w końcu ruszy i nie zdziwiłbym się, gdybyśmy dali radę wyjść z fazy grupowej. Więcej nie oczekuję, bo im większe oczekiwania tym później może być większy zawód, ale to byłby niezły początek.
Mecz z Gruzją nie był perfekcyjny, według mnie zawiodła szczególnie druga linia (Mączyński, Krychowiak) przez co Gruzini mieli sporo miejsca na przedpolu w drugiej połowie, z kolei Grosicki trochę zbyt samolubnie niekiedy, ale mimo wszystko nasza kadra nieźle rokuje na przyszłość i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

We wtorek mecz z Grecją, wyjeżdża Lewy, Fabiański, Piszczek i Krychowiak oraz kontuzjowany na treningu kadry Kownacki, a także 3 podobno bardzo wyczerpani zdobywaniem wicemistrzostwa piłkarze Legii ;) Ja to rozpatruje jako szansę, na prawej stronie zagra Kendi zamiast Brozia, w środku Linetty zamiast Jodłowca, a na skrzydłach Kuba i ktoś z dwójki Peszko/Grosicki, także IMO lepiej :) a piłkarzy Legii chyba Nawałka zrozumiał, że nie ma co powoływać na drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować