Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 11.11.2008 o 20:05, Paoro napisał:

co nie zmienia faktu ze nie miał, więc nie ma co gdybać.

Dokładnie. Nie ma co gdybać.

Dnia 11.11.2008 o 20:05, Paoro napisał:

- po pierwsze widać to chodzby na przykładzie wisły, bo to ona gra praktycznie niezmienionym

Ja widzę mimo wszystko różnice w porównaniu z zeszłym sezonem. Np. Dudka. Ot, jeden zawodnik, ale w tym momencie do składu wskakuje ktoś inny. Małecki, Niedzielan coraz częściej goszczą w pierwszym składzie. Dużą rolę odgrywa Jirsak z Boguskim (którego nie widziałam prawie wcale w zeszłym sezonie). Niby zawodnicy ci sami, ale jednak liderzy jakby inni. I co z tego, że rok temu ten skład dawał gigantyczną przewagę a teraz już nie? Każdy sezon jest inny, tak się moim zdaniem oceniać nie powinno. Messi dwa lata temu a teraz to nie ten sam zawodnik, nie uważasz? ;]

Dnia 11.11.2008 o 20:05, Paoro napisał:

- po drugie coraz częściej mamy do czynienia z wpadkami faworytów, i tu nie ma wyjątków

Wreszcie ktoś przyznał, że Lech zaliczył jakąś wpadkę! :D Nie, żebym źle zyczyła temu zespołowi, ale taka jest napinka jaki to Kolejorz jest cudowny, że już się bałam, że znowu się to pojawi ;P

Dnia 11.11.2008 o 20:05, Paoro napisał:

W wisle jest Brożek i gdyby nie on w kilku meczach biala gwiazda straciła by punkty to
nie ulega wątpliwością, w lechu jeśli jeden zawodnik decyduje już o wyniku meczu to jest
to zazwyczaj za każdym razem ktoś inny

Tak? A to ciekawe, bo mam inne zdanie. Kilka spotkań wygraliśmy dzięki bramkom Boguskiego, Jirsaka. Zresztą... Boguski ostatnio świetnie sobie radzi na skrzydle. Ostatnio w meczu z ŁKS-em byl bardzo zaangażowany w grę ofensywną. Więc mówienie, że gra Wisły opiera się właściwie na jednym zawodniku to przesada. No, ale Lech w czymś musi być lepszy. Jak nie w tabeli, to na tym polu.

Dnia 11.11.2008 o 20:05, Paoro napisał:

Róznica między kolejorzem a wisłą polega na tym /.../

Różnica między Lechem a Wisłą polega na tym, że Wisła to Wisła, a Lech to Lech. Po co porównywać w ogóle te kluby? I co z tego, jaką rolę odgrywa trener, skoro to piłkarze grają na boisku (choć przyznaję - trener ma swoje do zrobienia)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

kiedy piszmy o drużynie to oceniamy ją na podstawie wszystkich jej wyników.

Tak, chyba że WYRAŹNIE zaznaczamy że rozmawiamy o postawie w lidze krajowej. Człowieku tak trudno zrozumieć, że dyskutowaliśmy o postawie polskich drużyn w lidze ? Nie pisz mi o czym i jak mam rozmawiać.

Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

z tymi drużynami, które próbowały w nim coś ugrać i poniosły klęskę; legia, wisła...to chyba jasne.

Ale te drużyny nie grają w pucharach europejskich. Poza tym dla mnie nie sposób konfrontować postawy Lecha grającego z AS Nancy do Wisły grającej z ŁKS - to dwie różne płaszczyzny rozgrywek piłkarskich.

Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

kiedy wielkie polskie kluby z sukcesami dostały się do fazy grupowej pucharu uefa?

W Polsce niestety trudno mówić o wielkich drużynach. Faza grupowa UEFA Cup istnieje jak długo ? 3-4 sezony ? Wiesz jak to jest z sukcesami w Polsce. Jak kadra dostała się do fazy grupowej World Cup czy Euro - był sukces, po trzech meczach nikt nie mówił już o sukcesie jakim był awans. Zatem z sukcesem Lecha się wstrzymajmy - życzę im jak najlepiej.

Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

twoje słowa: "grają jak nigdy, nie ugrali nic jak zawsze". używasz trybu dokonanego zdaje się. brzmi tak,
jakbyś wyrokował

Może sobie brzmieć jak polonez Chopina, nie w tym sęk. Takie słowa można używać i używa się po fakcie. Czy ktoś tak powie przed meczem/sezonem czy po jego zakończeniu ? Ja mówię o tym co ugrał (czyli tryb przeszły) Lech - a nie ugra. Kto tutaj czegoś nie rozumie ?

Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

czyli zgodnie z twoja logiką nie mają szans na tytuł.

Nie zgrywaj psychologa i nie pisz mi co myślę, bo ci nie wychodzi to w cale.

Dnia 11.11.2008 o 18:47, jaceloth napisał:

patrząc na tabelę jednak te szanse są i to duże. przedstawiasz dorobek lecha,
jak by mieli stratę co najmniej 20 pkt. do lidera, a tak naprawdę są w czołówce.

Czy ja napisałem, gdzieś że Lech nie ma szans "na koronę" ? :| Pisałem, że nie ta drużyna nie gra niczego oszałamiającego i wciąż jest głodna sukcesów. Choćby nawet teraz mieli 15 pkt. straty do lidera, to mogliby wygrać ligę. Zamiast zastanawiać się co ja myślę, lepiej po prostu czytaj to co piszę do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 20:23, mała16 napisał:

(...)


Rozwój zawodników to inna sprawa, a transfery też inna.
Ja na miejscu Skorży wywaliłbym połowe zespołu i zaczął budować nową drużynę, ale to moje zdanie. Co do transferów to jak to Smuda mówi, nawet najlepszy skład trzeba aktualizować, bo to co teraz wystarcza, za pół rok może być już za mało. A wisła tak naprawde gracza wprost do pierwszej najmocniejszej jedenastki nie kupiła :/

Dnia 11.11.2008 o 20:23, mała16 napisał:

Tak? A to ciekawe, bo mam inne zdanie. Kilka spotkań wygraliśmy dzięki bramkom Boguskiego,
Jirsaka. Zresztą... Boguski ostatnio świetnie sobie radzi na skrzydle. Ostatnio w meczu
z ŁKS-em byl bardzo zaangażowany w grę ofensywną. Więc mówienie, że gra Wisły opiera
się właściwie na jednym zawodniku to przesada. No, ale Lech w czymś musi być lepszy.
Jak nie w tabeli, to na tym polu.


Nie mówie ze wszytkie mecze, ale "geniuszowi" Brożka Wisła zawdzięcza w tym sezonie najwięcej, w tamtym był Brożek i Zieńczuk, może Cleber, teraz jak oglądam mecze to większość bramek strzela albo wypracowuje Brożek.. choć nie ulega wątpliwością ze w wiśle są też inni dobrzy zwodnicy.. mówi sie przecież ze jeden zawodnik meczu nie wygra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

Tak, chyba że WYRAŹNIE zaznaczamy że rozmawiamy o postawie w lidze krajowej. Człowieku
tak trudno zrozumieć, że dyskutowaliśmy o postawie polskich drużyn w lidze ? Nie pisz
mi o czym i jak mam rozmawiać.

przytocz mi to, że ktoś zaznaczał w tej dyskusji, ze oceniamy lecha tylko na podstawie ligi.

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

Ale te drużyny nie grają w pucharach europejskich.

nie grają, bo poniosły sromotną klęskę, zwłaszcza legia.

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

W Polsce niestety trudno mówić o wielkich drużynach. Faza grupowa UEFA Cup istnieje jak
długo ? 3-4 sezony ? Wiesz jak to jest z sukcesami w Polsce. Jak kadra dostała się do
fazy grupowej World Cup czy Euro - był sukces, po trzech meczach nikt nie mówił już o
sukcesie jakim był awans.

taka jest rzeczywistość naszego futbolu. dla nas sukcesem jest awans do wielkiej imprezy, do fazy grupowej uefa. jeśli polska drużyna dostanie się w końcu do LM, to bez względu na wyniki będzie to wielki sukces.

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

Może sobie brzmieć jak polonez Chopina, nie w tym sęk. Takie słowa można używać i używa
się po fakcie.

więc nie używaj takich słów przed faktem dokonanym. na razie nic nie jest rozstrzygnięte. piszesz, jakby lech był w dolnej połówce tabeli, czyli nic nie ugrał. ale patrząc na tabele okazuje się, że jednak ugrał sporo punktów i ma niewielka stratę do lidera.

Czy ktoś tak powie przed meczem/sezonem czy po jego zakończeniu ? Ja mówię

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

o tym co ugrał (czyli tryb przeszły) Lech - a nie ugra. Kto tutaj czegoś nie rozumie?

jak dla mnie to ty jednej rzeczy nie rozumiesz, że nie ocenia sie sezonu przed jego końcem.

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

Nie zgrywaj psychologa i nie pisz mi co myślę,

nie muszę. akurat jestem.

Dnia 11.11.2008 o 20:30, paweusz napisał:

Czy ja napisałem, gdzieś że Lech nie ma szans "na koronę" ?

tak pisałeś, że władze klubu zapowiadały walkę o mistrzostwo, a tu klapa...

>:| Pisałem, że nie ta drużyna nie gra niczego oszałamiającego
wymień mi więc drużyny, które w tym sezonie osiągnęły więcej w europejskich pucharach, która z drużyn osiągnęła taki wynik z naszą krajowa potęgą, czyli wisłą.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Rozwój zawodników to inna sprawa, a transfery też inna.
> Ja na miejscu Skorży wywaliłbym połowe zespołu i zaczął budować nową drużynę, ale to
> moje zdanie. Co do transferów to jak to Smuda mówi, nawet najlepszy skład trzeba aktualizować,
> bo to co teraz wystarcza, za pół rok może być już za mało. A wisła tak naprawde gracza
> wprost do pierwszej najmocniejszej jedenastki nie kupiła :/

Najlepiej napisać że trzeba wywalić połowę składu,Wisła to nie jest bogaty zachodni klub żeby robić takie rzeczy.
Widać jest że jurek z kasa został przykręcony i pieniędzy już tak się nie wydaje.Wisła szuka obecnie piłkarzy za darmo i to wszyscy wiedzą .Młodzi i dobrzy cały czas przychodzą i nie trzeba tutaj robić rewolucji.W Wiśle tak jak wszędzie wprowadza się młodych pod okiem grających starszych zawodników
W obronie z takich graczy jak Brożek,Diaz,Marcelo będzie jeszcze na kilka lat pożytek,a myślę że taki Szabat czy Kowalski spokojnie zastąpiliby takiego Kucharskiego.Można myśleć nad pozbyciem się Baszcza i Głowackiego,bo Cleber chyba zakończy tutaj karierę ,ale kim ich zastąpić?W Polsce niestety nie ma lepszych,choc są równie dorzy zawodnicy.
Cały czas są prowadzone negocjacje żeby w styczniu przyszedł kolejny pomocnik(w tym momencie nie chce mi się szukać jaki jego pseudonim jest),a grają już Boguski,Jirsak.Jest jeszcze Mączyński i jego mi szkoda bo chłopak w takiej odrze czy Ruchu już mógłby błyszczeć i nabierać doświadczenia.Łobodziński przychodził jako gwiazda ligi(Zagłębia) i co się stało.Nie poradził sobie chyba mentalnie.Teraz się okazuje,ze taki Gołoś(też przychodził do Wisły jako niesamowity talent) może nie zagrać z powodu choroby(nie serca,ale boreliozy), i tutaj znowu Wisła ma pecha.Sobolewskiego też raczej nie sprzedadzą bo drugiego lidera drugiej linii (po Dudce) raczej nie sprzedadzą w tak krótkim czasie.Zieńczuk to osobna historia,bo ja nigdy nie wybaczę mu meczu z Atenami(nawet po tak dobrym poprzednim sezonie).No i dochodzimy do ataku i tutaj jest rzeczywiście posucha.Brożek i długo nic.Jest Małecki(20lat),ale do poziomu regularnego grania w drużynie Mistrza Polski jeszcze mu brakuje.

O sprawie Cantoro czy Dawidowskiego się nie wypowiadam bo kiedy podpisywali kontrakty to byli graczami z wysokiej półki polskiej ligi,Kmiecik ma kontrakt przez tatę załatwiony.Niedzielan przychodził do Wisły aby się odbudować i niestety mu się to nie udało jak dotąd
Wiśle nie jest potrzeby większy dopływ świeżej krwi,ale przyjście gracza z charyzmą(Patrz Kosowski w zeszłym sezonie,bo to dzięki niemu tak super grali),który napędzi ten zespół jeszcze raz.

Zadane też zostało pytanie kto więcej osiągnął w PUEFA.Tutaj muszę się zgodzić że Lech,jest jednak małe ale....
Wisła przeciwników kalibru trochę większego(liczę nawet Beitar,który spokojnie grałby w czołówce tabeli,Barca to inna bajka,a Angole chyba chcieli spuścić Ramosa nie ponosząc przy tym za dużych strat)
Ciekaw jestem jak bedzie wyglądał mecz w Moskwie,bo to będzie prawdziwe piłkarskie wyzwanie(coś czuję jednak że o Lechu po tym meczu będzie trochę ciszej-chciałbym się mylić bo punktów nam brakuje do rankingu-i dopiero mecz w grudniu z Feyenordem pokaże czy można porównywać drużynę Lecha chociażby do Wisły Kasperczaka-tej z sezonu kiedy wygrali z Parmą i Schalke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wspomniałeś o Zieńczuku i Atenach i tutaj pojawia się dla mnie pytanie...
Nie oglądałem wtedy tego meczu, cóż on takiego zrobił? Ma ktoś może jakiś filmik z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 22:42, jcl99 napisał:

Wspomniałeś o Zieńczuku i Atenach i tutaj pojawia się dla mnie pytanie...
Nie oglądałem wtedy tego meczu, cóż on takiego zrobił? Ma ktoś może jakiś filmik z tym?


O ile mi sie wydaje to Wisła przegrała wtedy przez błąd Majdana, który wyszedł do dośrodkowania, nagle zmienił zdane w połowie drogi i sie cofnął i padła bramka na 4-1 i nie było karnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2008 o 22:19, Gregory171 napisał:

Najlepiej napisać że trzeba wywalić połowę składu,Wisła to nie jest bogaty zachodni klub
żeby robić takie rzeczy.
Widać jest że jurek z kasa został przykręcony i pieniędzy już tak się nie wydaje.Wisła
szuka obecnie piłkarzy za darmo i to wszyscy wiedzą .Młodzi i dobrzy cały czas przychodzą
i nie trzeba tutaj robić rewolucji.W Wiśle tak jak wszędzie wprowadza się młodych pod
okiem grających starszych zawodników


Wisła była dla mnie klubem wzorowym pod względem sportowym w polsce i pewnie nie tylko dla mnie, teraz jednak widzę ze organizacyjnie klub ten nastawiony był na szybki sukces - awans do wymarzonej przez pana Cupiała LM, który zamiast szybko, nie został zrealizowany w ogóle w ciągu 11-12 lat.

Własciciel utopił ogromne środki, samo to ze chciał sprzedać klub za 100 mln, świadczy o tym ze tyle wydał.. i nie wiadomo jakby się starał nie odzyska już tych pieniędzy.

Przychodząc do Lecha prezes Rutkowski nie kupował drogich piłkarzy, a organizował klub, który sam będzie generował środki na transfery. Ostatnio obiecano że zyski z biletów, zostaną wpełni wykorzystane na wzmocnienia drużyny i taka deklaracja jest mocno budujaca.

W Lechu każdy kibic czuje się właścicielem, idąc na stadion, kupując koszulkę, szalik.. zamiast wydawać ogromne sumy, by realizować swoje marzenia wzorem pana Cupiała, uznano ze lepiej spełniać marzenia wspólnie z kibicami, sukces jaki już osiagnął KKS musi zrodzić sukces sportowy.. dlatego uważam, że Lech prędzej zagra w przyszłym sezonie w LM niż Wisła

Co do tych napinek, że Lech jest taki zajefajny itp. to świadczy tylko o coraz większym zainteresowaniu klubem z Bułgarskiej, nie zdziwie się jak Kolejorz stanie się "polskim" klubem, tak jak Wisła Kasperczaka za czasów rywalizacji z Parmą i Schalke, ale do tego potrzebny jest sukces w PUEFA.

Dnia 11.11.2008 o 22:19, Gregory171 napisał:

W obronie z takich graczy jak Brożek,Diaz,Marcelo będzie jeszcze na kilka lat pożytek,


takie mówienie ze z tych graczy będzie jeszcze pożytek przez parę lat, wydaje mi sie zbyt naiwne, chodzby przykład Kokoszki, który wydawał się naturalnym zmiennikiem, Clebera i Głowackiego, miał ich zastapił, skończyło się każdy wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

przytocz mi to, że ktoś zaznaczał w tej dyskusji, ze oceniamy lecha tylko na podstawie ligi.

Jeżeli z małą piszemy o pozycji Lecha w tabeli ligi, to wg ciebie piszemy o Pucharze Anglii ?

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

Jeśli polska drużyna dostanie się w końcu do LM, to bez względu na wyniki będzie to wielki sukces.

Nie wiem skąd nagle pomysł by pisać o Champions League. Od czasu Legii i Widzewa tam nie gramy, więc nie komentuję.

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

więc nie używaj takich słów przed faktem dokonanym.

Człowiek rozumny to zrozumie.

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

piszesz, jakby lech był w dolnej połówce tabeli, czyli nic nie ugrał.

Masz klapki na oczach ? Kilka razy piszę, że przez ostatnie sezony nic nie ugrali. Jeżeli według ciebie sukcesem jest 4 miejsce w po 12 kolejkach to tak - odnieśli w końcu sukces. Nawet bycie na piątym miejscu nie jest dla nich sukcesem, a piszę to dlatego że oni od paru lat mierzą w jeden punkt - mistrz kraju.

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

tabele okazuje się, że jednak ugrał sporo punktów i ma niewielka stratę do lidera.

Gdyby kluby miałby takie podejście jak ty, to po 2 zwycięstwach by tak świętowali że by odpuścili sezon.

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

nie muszę. akurat jestem.

To terapia ze mną ci się nie udała.

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

tak pisałeś, że władze klubu zapowiadały walkę o mistrzostwo, a tu klapa...

W poprzednich sezonach... Ludzie, człowieku osiwieję przez ciebie. Czyli poprzednie nie mają wpływu na obecny, tak ?

Dnia 11.11.2008 o 21:11, jaceloth napisał:

wymień mi więc drużyny, które w tym sezonie osiągnęły więcej w europejskich pucharach,
która z drużyn osiągnęła taki wynik z naszą krajowa potęgą, czyli wisłą.

Nie grają oszałamiająco w lidze, więc pytasz o puchary ? Ty sobie jaja ze mnie robisz, czy zwyczajowo tak prowadzić męczące - wręcz dziecinne konwersacje ? Dzięki za dyskusję, ale nie mam sił z tobą gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odra 0:2 Wisła
wynik kiepski, biorąc pod uwagę czas w którym straciliśmy bramki. Widać, że Wieczorek jest dobrym fachowcem, bo po zaledwie kilku dniach widać pomysł i chęci chłopaków do gry(mecz z Górnikiem czy Wisłą)ale drużynie brakuje skuteczności :( Aleksander udowadnia że jest beznadziejnym napastnikiem, strzelać bramki to on może w Młodej Ekstraklasie, w następnej kolejce musimy zdobyć 3 pkt z Piastem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2008 o 09:14, paweusz napisał:

Jeżeli z małą piszemy o pozycji Lecha w tabeli ligi, to wg ciebie piszemy o Pucharze
Anglii ?

Ja pisałam tylko o lidze polskiej :D nie odnosiłam się do pucharów. To tyle jeśli o mnie chodzi :D

Dnia 12.11.2008 o 09:14, paweusz napisał:

Nie wiem skąd nagle pomysł by pisać o Champions League. Od czasu Legii i Widzewa tam
nie gramy, więc nie komentuję.

To takie coś istnieje? Ech... tak dawno nie graliśmy, że aż się zapomina ;D

Dnia 12.11.2008 o 09:14, paweusz napisał:

Masz klapki na oczach ? Kilka razy piszę, że przez ostatnie sezony nic nie ugrali. Jeżeli
według ciebie sukcesem jest 4 miejsce w po 12 kolejkach to tak - odnieśli w końcu sukces.

Remis z Polonią Bytom też jest pewno sukcesem :D

Dnia 12.11.2008 o 09:14, paweusz napisał:

Nie grają oszałamiająco w lidze, więc pytasz o puchary ?

Tak. Nie oszukujmy się - kibice Lecha będą się podpierać tylko i wyłącznie pucharami. Wiadomo dlaczego - w tabeli Lech nie błyszczy. W końcu nie ma czym się chwalić - remis w ostatniej kolejce z Polonią Bytom powodem do świętowania nie jest. Lech nie jest najlepszy w Polsce obecnie (bo jest 4 czy tam trzeci), ale i tak jest najlepszy bo gra w pucharach. Lech jest w ogóle najlepszy bo ma najlepszą organizację, najlepszych kibiców, najlepszy stadion... i zremisował z najlepszą Polonią Bytom :D Kibic kibica nie przegada. On ma za argument puchary, my - ligę.

PS. Wisła się przełamała. Wodzisław to trudny teren, ale wygraną 2-0 udało się wywieźć (pierwsza bramka wpadła już w doliczonym czasie gry) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Wspomniałeś o Zieńczuku i Atenach i tutaj pojawia się dla mnie pytanie...
> Nie oglądałem wtedy tego meczu, cóż on takiego zrobił? Ma ktoś może jakiś filmik z tym?
>
Szukałem ale jakoś nie mogłem znaleźć.Zieńczuk trzy-cztery 100% okazje w tym jedna z tego co pamiętam jakby piłki nie dotknął to byłaby bramka.Już wtedy widać było ze z Marka co najwyżej będzie czasami wybijający się ligowy grajek.Prędzej znajdę gdzieś na kasecie te fragmenty bo niestety na netcie to tylko gole.

@marcinshinoda
Dlaczego Wisła przegrała w Atenach to temat na pracę magisterską

@Paoro
Organizacja w Wiśle była zawsze postawiona na głowie.Ale jak pamiętam 10(sezon 97/98) lat temu,a nawet więcej zdarzył się istny cud,że ktoś poważny w piłkę chciał zainwestować.Po roku inwestycji była na ustach całej Polski i wysokie nakłady zwróciłyby się w mgnieniu oka(w pierwszym roku-jesień 98).Sprawę miśka zna każdy i to trochę zahamowało rozwój.Inwestycje nie tylko w drużynę,ale też w stadion,który był kompletną ruiną.
Zamęt organizacyjne zwiastowało już zwolnienie Łazarka po rundzie wiosennej i w sprawie posady trenera trwa on do dziś(już SE,Fakt,PS chcą zwalniać Skorże).Powstanie na nowo klubu odbywało się w innych warunkach.Zbyt świerze były jeszcze wspomnienia gry w LM Widzewa,który również zdobył taką pozycję przez wielkie transfery.
Wtedy wszyscy tylko mówili że to kibice są podstawą ekonomii klubu,ale nikt tego nie brał na serio.
Przypomnę że przychodząc do klubu prezes Rutkowski nie musiał robić wielkich transferów bo sam był właścicielem nieźle prosperującego klubu-Ilu graczy grało po nastaniu Cupiała sprzed jego ery odpowiem 2 Kulawik i Pater-więc miał ułatwione zadanie.
Czy Lech zagra w LM wcześniej od Wisły-nie wiem,bo LM przez ostatnie lata to tylko liczenia na łut szczęście(z Barcą,Liverpoolem,Arsenalem,Juve niestety ale nie mamy szans) i nawet jeżeli przepisy się zmienią to i tak nie wylosujemy przeciwnika z Estonii,Kazachstanu,ale typu mistrz Czech,Ukrainy,Rumunii,Turcji i wtedy naprawdę trzeba się będzie spiąć.Przypominając sobie losowanie LM dla Wisły to dostaliśmy Barcę-Anderlecht(stracona szansa,ale grali wtedy lipę i to pod wodzą Henia)-Real-Panathinaikos-Barca-? (może teraz czas na kogoś słabego)
Lech może rzeczywiście idzie inną drogą bo uczy się na błędach,ale powstawał w innych warunkach.

To nie jest naiwność bo widać że gracze ci mają niesamowity potencjał i spokojnie będą stanowili o sile pierwszej 11.A Kokos no cóż młody,głupi i coś czuję że Leo zrobił mu wielką krzywdę bo taki dobry to on nie jest w grę w rep. i coś mi się zdaje,że zrobi taką samą karierę jak Matusiak,Mila w Austrii,Niedzielan w Holandii,i wielu innych a których kibice już zapomnieli.Przecież po odejściu Dudki stałby się pierwszym rezerwowym na obronę a w meczu z Beitarem i Barcę grałby już w podstawowym składzie.Tutaj jednak uprzedzę niektórych Wisła ma straszne problemy z treningiem u juniorów i młodszych roczników.Sam znałem będąc uczniem liceum kilku graczy którzy mówili że z Wisły to trzeba się wyrwać i jak się zabłyśnie gdzie indziej wtedy wrócić do składu seniorów.
Mam nadzieję że brat mojego przyjaciela(ma jeszcze czas 14-15lat) zaprzeczy tej regule i za 2-3 lata pojawi się przynajmniej w szerokiej kadrze,a później stanie się dla Wisły drugim Błaszczem(nie wychowanek,ale dla kibiców zawsze będzie swoim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skończyła się 13 kolejka naszej ekstraklasy i jestem w miarę zadowolony wynikami. Mecz Wisły z Odrą wyglądał podobnie do tego z ŁKS''em, ale w końcu udało się coś strzelić i wywieźć trzy punkty z tego "trudnego terenu" ;-) Legia tak jak myślałem przegrała z Bełchatowem, a Lech tylko (albo może aż) zremisował w Bytomiu. Pozostaje nam teraz tylko gonić Polonie Warszawa, ale patrząc na ich słabą grę to w końcu muszą jakieś punkty pogubić (choćby w niedziele z Lechem). Bardziej teraz martwię się GKS''em, bo po słabym początku, teraz wyrasta z nich mocny konkurent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@mała16
> > Nie grają oszałamiająco w lidze, więc pytasz o puchary ?
> Tak. Nie oszukujmy się - kibice Lecha będą się podpierać tylko i wyłącznie pucharami.
> Wiadomo dlaczego - w tabeli Lech nie błyszczy. W końcu nie ma czym się chwalić - remis
> w ostatniej kolejce z Polonią Bytom powodem do świętowania nie jest. Lech nie jest najlepszy
> w Polsce obecnie (bo jest 4 czy tam trzeci), ale i tak jest najlepszy bo gra w pucharach.
> Lech jest w ogóle najlepszy bo ma najlepszą organizację, najlepszych kibiców, najlepszy
> stadion... i zremisował z najlepszą Polonią Bytom :D Kibic kibica nie przegada. On ma
> za argument puchary, my - ligę.
>
> PS. Wisła się przełamała. Wodzisław to trudny teren, ale wygraną 2-0 udało się wywieźć
> (pierwsza bramka wpadła już w doliczonym czasie gry) :D

Też mi wielka Wisła, wygrywa bramkami w doliczonym czasie gry ;p tydzień temu nie wygrała z łks (lech wygrał z nimi 0:3), i mówisz o remisie z polonią bytom.. Wisła też nie błyszczy, dobrze o tym wiesz, przegrała zarówno z lechem jak i legią.. drużynami z górnej połówki, więc nie mówił bym ze wisła ma ligę, a lech puchary, w pucharach gra już tylko lech, a liga.. jest wyrównana i każda z 5-6 czołowych drużyn może tak naprawdę wiele namieszać..

@Gregory171
Kokoszka - dziwie się mu ze wyjechał i faktycznie tak naprawdę to Leo go wypromował, a nie jego umiejętności, nie zdziwie się ze może skończyć jak Ci, których wymieniłeś

Jesli chodzi o moje intencje - nie chodziło mi o to że nie są to zawodnicy dobrzy, czy nie mający potencjału. Chodziło mi bardziej o to że Wisła stosuje już startegie, którą obrała wcześniej Legia, czyli sprzedaż wartościowych zawodników.
Spowodowane jest to nie tylko tym, że chcą zarobić, ale przede wszystkim tym ze piłkarze traktują Legie czy Wisłe jako trampolinę do gry w dobrych zachodnich klubach, grają świetnie tylko wtedy kiedy jest pełno menadzerów na trybunach (mecz Wisła-Legia). Nie ma już tego zaangażowania w pozostałych meczach, zawodnicy ci grają praktycznie jedynie dla siebie a nie dla kibiców czy klubu, z którym zazwyczaj ich nic nie łaczy emocjonalnie (w Wiśle tego może tak nie widać jeszcze) ale za to do Wisły przechodzą zawodnicy (np. Łobodziński) którzy najpierw chcą spróbować swoich sił w najlepszej drużynie ostatnich lat w polskiej lidze, bo boją się sprawdzić od razu zagranicą..

Dlatego też mówie o przewietrzeniu kadry Wisły, bo wiem dobrze ze jeśli Lech, który osiągnął już nie złe wyniki w PUEFA i jeśli osiągnie coś w lidze np. zdobędzie majstera, potem 1 sezon w LM (gdzie mam nadzieje bedzie łatwiej sie dostać od następnego sezonu) to też będzie trzeba zmienić zawodników, zwłaszcza obcokrajowców, choć oczywiście chcialbym by Arboleda, Stilić grali tu jak najdłużej, sam Stilić przyznał "ze na razie nie ma zamiaru ruszać sie z poznaniu bo tu jeszcze nic nie osiągnął z tą drużyną" ale jeśli osiągnie to.. niestety ale będzie go trzeba sprzedać, bo inaczej może zacząć grać jak obecnie Roger w Legii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Carling Cup, 4 runda

Tottenham 4:2 Liverpool

Po raz kolejnyw ciągu 11 dni ograliśmy The Reds,choć tym razem występujących w mocno rezerwowym składzie, tak czy inaczej zwycięstwo nad takim rywalem na pewno cieszy,bo my także graliśmy bez naszych liderów w ostatnich meczach czyli Benta (wszedł dopiero w koncówce) i Modricia,a także bez Bentley''a,Jenasa czy Woodgate''a. Po dwie bramki strzelil Pavluychenko i Frazier Campbell,który poza tym zaliczył asystę przy pierwszym golu Rosjanina i pokazał,że ma zadatki na naprawdę klasowego zawodnika. Jemu jako jedynemu nie można nic zarzucić od samego początku sezonu,gdy tylko dostawał szansę gry spisywał się co najmniej zadowalająco. Mam nadzieję,że czym prędzej wykupimy go z MU jeżeli dalej bedzie się tak grał. Martwi mnie natomiast postawa Gomesa,który znów zagrał słabo i zawalił obie bramki...
Najważniejsze,że gramy dalej i mamy wciąż szansę na obronę trofeum,choć teraz z pewnością priorytetem jest liga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gratuluje zwycięstwa ale warto również wspomnieć o fatalnej postawie Cavalieriego, w takim klubie jak Liverpool na ławce powinien zasiadać przynajmniej średniej klasy bramkarz, a Diego prezentuje poziom Mariusza Pawełka. Mimo wszystko "Koguty" grają ostatnio rewelacyjnie i myślę, że jeszcze mogą się włączyć do walki o LM, jeszcze ponad 2/3 sezonu przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2008 o 19:02, BoloMaster napisał:

w
takim klubie jak Liverpool na ławce powinien zasiadać przynajmniej średniej klasy bramkarz,
a Diego prezentuje poziom Mariusza Pawełka.

Tyle,że Pepe czasy kiedy zdarzały mu się babole ma już chyba za sobą i przynajmniej na swojego pierwszego bramkarza możecie liczyć,a my nie mamy takiego komfortu,bo gdy patrze w ostatnich meczach na Gomesa to boję się na co go jeszcze stać. Pamiętam jak bronił w PSV i naprawdę nie poznaje tego faceta :/ Dobrze,że chociaż nic mu się nie stało po wczorajszym starciu z Degenem.
>Mimo wszystko "Koguty" grają ostatnio rewelacyjnie

Dnia 13.11.2008 o 19:02, BoloMaster napisał:

i myślę, że jeszcze mogą się włączyć do walki o LM, jeszcze ponad 2/3 sezonu przed nami

O to będzie ciężko,ale mam nadzieję,że w ciągu kilku najbliższych kolejek jeszcze trochę w tabeli podskoczymy,a później czas pokaże...

Chelsea odpadła wczoraj po karnych z drugoligowym Burnley. Jakoś się specjalnie nie smucę,że pierwsze trofeum już im przeszło koło nosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2008 o 18:04, Paoro napisał:

dobrze o tym wiesz,

Owszem, wiem. Lech też - a mimo to ciągle się słyszy: "Lech to, Lech tamto, Lech siamto". Stąd moje ironiczne podejście do tego zespołu i twierdzenie, że sukcesem dla nich jest remis z Polonią. Brr... patrząc co robi ostatnio Polonia to dobrze, że Wisła z nimi grała w pierwszej kolejce :D

Dnia 13.11.2008 o 18:04, Paoro napisał:

przegrała zarówno z lechem jak i legią.. drużynami z górnej połówki,

Widzisz tego typu "pojedynki" oceniam zwykle na podstawie duetu "mecz - rewanż". Owszem, Wisła przegrała jak na razie, ale kto wie, jaka będzie wiosna? Ku pocieszeniu powiem, że w zeszłym sezonie Wisła wygrała z Lechem i u siebie i na wyjeździe (choć śmiem twierdzić, że ten mecz w Poznaniu to najlepszy mecz Białej Gwiazdy w tamtym sezonie). Dlatego zaczekajmy. Kto wie jak się tabela ułoży. Legia... patrząc na to, jak Wisła grywała z tym zespołem kilka lat temu (za najlepszych czasów bywały wyniki 1-4, 1-5) to sam rozumiesz... ;]

Dnia 13.11.2008 o 18:04, Paoro napisał:

więc nie mówił bym ze wisła ma ligę, /.../

Wyjaśniłam się nieco niejasno, stąd z pewnością nie do końca zrozumiałeś o co mi chodzi. Otóż ostatnio jest jakby spięcie na linii Wisła - Lech. Kibice Lecha piszą w czym ich zespół jest lepszy od Białej Gwiazdy (pojawia się wszystko - transfery, kibice, organizacja...) i na odwrót. I jeśli kibice Lecha puszczą gadkę (że się tak wyrażę:)) że grają w pucharach a Wisła nie, to kibice krakowskiego zespołu odpowiedzą, że Wisła jest wyżej w tabeli. Proste, logiczne. Stąd moje nie do końca jasne stwierdzenie, że Wisła ma ligę. Oczywiście, że jej nie ma. Jest wg mnie 5 zespołów, które na poważnie mogą namieszać, a nie tylko Wisła. Póki co - jeśli chodzi o ligę polską to Wisła od Lecha jest lepsza.
PS. Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się jaśniej :) Tak w skrócie to chodzi mi o to, że wkurzająca jest ta podjarka klubem z Bułgarskiej - póki co nie mają 10 punktowej przewagi nad viceliderem i nie koszą każdego 3-0. Nie wyróżniają się na tle reszty klubów niczym. Co najwyżej ładną, ofensywną grą, która i tak nie zawsze punkty przynosi. Równie dobrze można podniecać się wspomnianą Polonią Bytom, która zwykle ofiarnie, ambitnie się broni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@mała16
> (...)

Polacy zawsze jarają się drużynami, które zachodzą daleko w europejskich pucharach, tak było z Wisłą, potem nawet Groclinem i tu nie ma nic dziwnego, bo my nie mając 3-4 reprezentantów w pucharach, traktujemy takiego rodzynka jak drużynę narodową.. inaczej jest w anglii czy hiszpanii, kibice np. Barcy źle życzą drużynie Realu i odwrotnie..

Patrząc na sytuacje w mediach, stosunek do Kolejorza jest zadziwiająco przychylny, co tylko kreuje jego pozytywny wizerunek.. a ja nie mam nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie ;) ale Wisła to też przerabiała w swoim czasie, więc na twoim miejscu jakoś bym się nie oburzał.. raz na wozie raz pod wozem, nie zawsze Wisła musi być na wierzchu.. patrząc obiektywnie, choć kibic objektywny nigdy nie jest i nie będzie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2008 o 14:05, Paoro napisał:

kibice np. Barcy źle życzą drużynie Realu i odwrotnie..


To dziwne, że Raul powiedział rok temu, iż życzy Barcie zwycięstwa w walce z Man United w 1/2 LM bo jak się wyraził "to drużyna z Hiszpanii".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować