Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Sytuacja rozwija się dość ciekawie, Wisła drugi raz z rzędu traci 3 pkt., wygląda na to, że wiślaków dopadł jakiś kryzys, szczęście mają, że został jeszcze jeden mecz i to z Odrą a nie z jakomś lepszą drużyną.. Legia co prawda zdobywa pkt. w Gdańsku, ale ostatnią kolejke w tym roku grają z Bełchatowem (ostatnio wynik 1:0 dla gks) i tak dzięki temu w teoretycznie komfortowej sytuacji jest Polonia i Lech..

Polonia gra jutro z Arką grającą w kratkę, a potem z Piastem, w Gliwicach raczej punktów nie straci, więc jeśli starci to jutro, Lech natomiast gra z nieobliczalnymi drużynami, które umiały wygrać już w tym sezonie z Legią, a często przegrywały ze słabymi rywalami, a do tego puchar UEFA - ważny mecz z Deportivo w między czasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2008 o 23:36, Paoro napisał:

Legia co prawda zdobywa pkt. w Gdańsku, ale ostatnią
kolejke w tym roku grają z Bełchatowem (ostatnio wynik 1:0 dla gks) i tak dzięki temu
w teoretycznie komfortowej sytuacji jest Polonia i Lech..


Ale to 0:1 było w Bełchatowie. Przejrzyj poprzednie sezony, tam nigdy Legii nie grało się łatwo. Za to u siebie ostatnio pokonali GKS 4:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2008 o 23:50, Bambusek napisał:

Ale to 0:1 było w Bełchatowie. Przejrzyj poprzednie sezony, tam nigdy Legii nie grało
się łatwo. Za to u siebie ostatnio pokonali GKS 4:1.


Let''s compromise.. obstawiam że będzie remis ;) Co do Legii to szkoda, że Chinyama (już 11 goli w lidze, goni Brożka) i spółka nie byli w takiej formie gdy grali z FK Moskwa, ta drużyna kompletnie nie nadaje się do europejskich pucharów... Wisła, Lech, Groclin, Amica te drużyny przechodziły do faz pucharowych, albo grały w pucharach nawet na wiosnę.. Legia gra ostatnio regularnie w pucharach a nie zachodzi daleko.. drużyna ewidentnie na polską ligę a szkoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"- To porażka, która nie boli, ponieważ od pierwszego momentu wiedzieliśmy, że ciężko będzie wygrać. Podczas spotkania stało się wiele rzeczy, ale w żadnej chwili nie mieliśmy wrażenia, że stać nas na zwycięstwo. Więc taka porażka nie boli"

Jak myślicie kto mógł to powiedzieć:
a) trener Lecha po meczu z ManU
b) trener Sporting Gijon po meczu z Realem
c) trener Realu Madryt po meczu z Getafe

Odp: C! To powiedział Bernd Schuster, trener Realu (9 krotnego mistrz Europy, zespół który wygrał 2 razy z rzędu La Ligę) po meczu z Getafe które od kilku lat buduje zespół na wychowankach Realu Madryt za słabych na ten zespół.

"To porażka która nie boli ponieważ od pierwszego momentu wiedzieliśmy że ciężko będzie wygrać"
Wierzcie mi lub nie ale aż się popłakałem jak to przeczytałem. Facet który przed sezonem mówił że ma kompletny silny zespół i chciał walczyć o potrójną koronę (xD) mówi takie rzeczy!!!!!!!!!!!!!!

Do tej pory zawsze go broniłem. Ale w tym sezonie Real gra bez polotu, ma pełno kontuzji, przegrywa ze słabeuszami (Getafe, Valladolid, Irun, Deportivo) a do tego trener mówi takie głupoty (nie pierwszy raz). Po prostu sezon na straty ale w następnym nie chcę widzeć mordy Schustera przy Concha Espina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lech tylko w tym sezonie zaszedł daleko. Zresztą już o tym z kimś tutaj dyskutowałem niedawno. Wisła też w tym sezonie w pucharach wiele nie ugrała (i proszę, bez przykładów że pokonali Barcelonę, bo Barcy się grać tego rewanżu nie chciało). Większość zespołów jest dobra na naszą ligę, jeśli przechodzą gdzieś dalej to zwykle z powodu szczęśliwego losowania (jak Amica właśnie).

Legia w Moskwie nie miała Astiza. Do dziś klnę Osassunę za to, że go w sumie niepotrzebnie zabierali. Jeśli bez Hiszpana Legia traci 4 bramki w 2 meczach ligowych, a z Hiszpanem 6 bramek w kolejnych 14 spotkaniach no to chyba więcej mówić nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2008 o 00:18, Smooqu napisał:

"To porażka która nie boli ponieważ od pierwszego momentu wiedzieliśmy że ciężko będzie
wygrać"
Wierzcie mi lub nie ale aż się popłakałem jak to przeczytałem. Facet który przed sezonem
mówił że ma kompletny silny zespół i chciał walczyć o potrójną koronę (xD) mówi takie
rzeczy!!!!!!!!!!!!!!

Do tej pory zawsze go broniłem. Ale w tym sezonie Real gra bez polotu, ma pełno kontuzji,
przegrywa ze słabeuszami (Getafe, Valladolid, Irun, Deportivo) a do tego trener mówi
takie głupoty (nie pierwszy raz). Po prostu sezon na straty ale w następnym nie chcę
widzeć mordy Schustera przy Concha Espina!


Tego kolesia od początku jakoś nie lubiłem.. ale gdy Real zdobył mistrzostwo z nim jako trenerem, to w sumie nic do niego nie można było mieć.. już od początku tego sezonu mówi się ze koleś nie wytrzymuje presji jaka jest w Madrycie i chętnie przeniósł by sie gdzie indziej..

W sumie teraz przestałem się interesować Realem, choć nadal jest mi bliski, choćby ze względu, że kibicowałem mocno temu klubowi za czasów Zidane, a przede wszystkim trenera del Bosque, który jako jedyny z tych wszystkich trenerów umiał ustawić te wszystkie gwiazdy.. on jest teraz trenerem Hiszpanów i dobrze ;) bo Hiszpanom też zawsze kibicuje zaraz po reprezentacji Polski na wszystkich ważnych imprezach..

Podobno władze Realu chciały potem Vicente del Bosque z powrotem kiedy okazało się z naprawde głupio zrobili go zwalniając (bodajże zaraz po zdobyciu mistrzostwa :p) a koleś swój honor też ma i nie przyjął oferty.. od tego czasu Real to nie ta sama drużyna, choć został tam jeszcze Raul, to nie ma Roberto Carlosa, wspomnianego Zidane i innych, w ogóle obecnie nie trawie tej drużyny i nie ogląda mi się jej dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real to chyba liczy, że się powtórzy poprzedni sezon, gdzie nawet jak przegrywali to jakoś i Barca w tej samej kolejce traciła. No jakoś tak nie jest. Jeszcze nie było meczu na Camp Nou a już Real ma 6 punktów w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym sezonie już mi wszystko jedno. Schuster sprawia wrażenie zagubionego i człowieka który nie jest w stanie poradzić sobie z kryzysem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś powiedzieć, po co sędzia przed meczem i jeśli ktoś wchodzi to sprawdza buty i dlaczego trzeba mieć wciągniętą koszulkę? Do tej pory mnie to zastanawia... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2008 o 15:45, jcl99 napisał:

Może mi ktoś powiedzieć, po co sędzia przed meczem i jeśli ktoś wchodzi to sprawdza buty
i dlaczego trzeba mieć wciągniętą koszulkę? Do tej pory mnie to zastanawia... ;P

Koszulki nie trzeba mieć wciągniętej, ale piłkarze często tak wolą, bo jest po prostu wygodniej.
A sędzia nie sprawdza butów tylko korki. Głównie chodzi o ich długość i materiał z jakiego zostały wykonane, żeby nie zabił kogos na boisku, albo nie miał lepszej przyczepności do podłoża (podczas grania w deszczu) niż pozostali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2008 o 15:45, jcl99 napisał:

Może mi ktoś powiedzieć, po co sędzia przed meczem i jeśli ktoś wchodzi to sprawdza buty
i dlaczego trzeba mieć wciągniętą koszulkę? Do tej pory mnie to zastanawia... ;P

Buty sprawdza po to, żeby wiedzieć, czy zawodnik zamiast korków nie ma igieł nasmarowanych trucizną, jak w którymś "Balu maturalnym" czy innym tego typu filmie. A koszulki wciągnięte to może, żeby uniknąć negliżu na boisku :) Tego typu niuansów jest sporo- na przykład zawodnik może zalewać się krwią, ale ma obowiązek zejść za linię boczną dopiero wtedy, gdy krew znajdzie się na koszulce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2008 o 00:20, Bambusek napisał:

Lech tylko w tym sezonie zaszedł daleko. Zresztą już o tym z kimś tutaj dyskutowałem
niedawno. Wisła też w tym sezonie w pucharach wiele nie ugrała (i proszę, bez przykładów
że pokonali Barcelonę, bo Barcy się grać tego rewanżu nie chciało). Większość zespołów
jest dobra na naszą ligę, jeśli przechodzą gdzieś dalej to zwykle z powodu szczęśliwego
losowania (jak Amica właśnie).


W tamtej dyskusji było porównanie Lecha do Legii, a ty napisałeś, że Wisła nie lepsza, bo nic nie osiągneła. Wisła i tak w tym sezonie zagrała powyżej tego co od niej oczekiwali w europejskich. Patrząc na kadre, budżet to powinna odpaść juz z Beitarem, ale pokazała klase. O meczu z Barceloną było już pisane, w meczu z Totenhamem Wisła walczyła mnie więcej jak równy. Wisła na prawde w tym sezonie zaprezentowała sie z dobrej strony, patrząc jakich mieli przeciwników. Taki Beiltar, Tottenham to o klase lepsi od FK Moskwa.... Co do Lecha to Lech już w tamtym sezonie grał bardzo ofensywnie. Strzelał dużo goli, ale też dużo tracił.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2008 o 16:52, marcinshinoda napisał:

Taki Beiltar, Tottenham to o klase lepsi od FK Moskwa....
Co do Lecha to Lech już w tamtym sezonie grał bardzo ofensywnie. Strzelał dużo goli,
ale też dużo tracił.


Tottenham, który w chwili meczu z Wisła był pośmiewiskiem całej ligi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bayer Leverkusen - Bayern Monachium 0:2

Bayern ma plagę kontuzji, ale i tak jest nieźle. Pokonując vicelidera BL sami staliśmy się viceliderem. W końcu dość dobrzre zagrał nasz bramkarz. Na czele z przewagą 3 punktów jest oczywiście Hoffenheim, z którym gramy za tydzień w Monachium. Ten mecz po prostu trzeba wygrać. Klose i Toni w dość dobrej formie, reszta też więc jestem optymistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

lech wygrał z odra 1-0, a powinien 3-0. niestety zawalał dzisiaj regnifo. przypadek i jego nieskuteczność mogła kosztować lech stratę punktów. stilic to wg mnie obecnie najlepszy zawodnik ekstraklasy. mamy lidera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2008 o 14:00, walgierz napisał:

http://sport.onet.pl/0,1248770,1872073,wiadomosc.html

Juruś Engel, Stefan Majewski...
Ja zaczynam sobie strugać tęgą, dębową lagę, bo mi zaczynają nerwy puszczać.

"Juruś" już miał w okresie 2000-02 swoją szansę, jak ją wykorzystał wszyscy wiemy. Ciekawi mnie ile jeszcze tak będą eksperymentować aż trafią na odpowiedniego trenera... A Polska w między czasie ośmiesza się na arenie między narodowej nie wychodząc nawet z grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować