Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Lech - Udinese

Diabelnie ciężkie zadanie przed Lechem. W Udine jest obecnie ekipa z dużym potencjałem. Wielka siła w ofensywie,gdzie grają reprezentanci Włoch jak Quagliarella,Di Natale czy Pepe, do tego dochodzi młody Chilijczyk Sanchez. Nie ma co jednak zalamywać rąk,bo w żadnym z dotychczasowych spotkań w PU (nie licząc wczesniejszych faz) Lech faworytem nie był,a jednak do 1/16 dotarli,choć trzeba przyznać,że Udinese to jak na razie najcięższy rywal z jakim przyjdzie się Poznaniakom zmierzyć...

Szachtar - Tottenham

Wycieczki na Wschód nigdy do przyjemnych nie należą zwłaszcza,że sporo zespołów wracało stamtąd na tarczy,ale myślę,ze Szachtar to rywal jak najbardziej w zasięgu i to my powinniśmy awansować do kolejnej fazy. Całe szczęście,że rewanż gramy na WHL,więc ewentualne straty z Ukrainy będzie można odrobić...
W przypadku awansu czeka AV lub CSKA, nie ma łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 13:19, Budep napisał:

Hem, Udinese. Będzie trudno, sądze, że awansuje Udinese. Szkoda, że nie trafiliśmy na
Standard Liege..


Ja bym raczej nie chciał Belgów, którze prawie wyeliminowali Liverpool,. W grupie Standard pokonał min. Seville.
więc słaby on jest tylko na papierku.

Dnia 19.12.2008 o 13:19, Budep napisał:

Co do nowej formuły pucharu uefa, to nudaaaaa. 48 zespołów - ale po co? Będzie pełno
dziadowskich zespołów z Litwy, Łotwy, Estonii czy cholera wie skąd jeszcze. Do tego rewanże,
nuda i tyle.


Do takich nudnych zespołów należą także polskie kluby:P Ten nowy system pomaga właśnie słabszych ligą takim jak polska... Grając ze słabszymi rywalami nabijamy sobie pkt do rankingu UEFA. Więc raczej powinno nam zależeć na słabych rywalach, w dalszych rundach można trafić na lepszy klub^^

Lech nie najgorzej ale także nie najlepiej. Wg najłatwiejszym rywalem byłby Wolfburg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 14:31, marcinshinoda napisał:

Lech nie najgorzej ale także nie najlepiej. Wg najłatwiejszym rywalem byłby Wolfburg.

A czemu sądzisz że Wolfsburg byłby najlepszym rywalem? Przecież Wolfsburg ostatnimi czasami radzi sobie bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 00:06, Bambusek napisał:

A tymczasem Tottenham zajął w grupie drugie miejsce... Zamiast Anglików Lech może wpaść
na makaroniarzy z Udinese.


Gdyby Tottenham nie zajął drugiego to Lech by na nich trafił.. ;) Co do Udinese Calcio, to rywal nie wygodny, w sumie za dużo mi ta drużyna nie mówi, ale jako drużyna z Włoch, pewnie gra defensywny niewygodny futbol, a nakierowany na ofensywe Lech, może być narażony na kontry.. Zdecydowanie wolałbym Niemców, czy Anglików, którzy prowadzą otwartą grę, ale może w 1/8 Lech zmierzy się ze Stuttgartem ;) [ew. pary 1/8 Lech Poznań / Udinese Calcio - Zenit St Petersburg / VfB Stuttgart]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 14:40, Paoro napisał:

Gdyby Tottenham nie zajął drugiego to Lech by na nich trafił.. ;) Co do Udinese Calcio,
to rywal nie wygodny, w sumie za dużo mi ta drużyna nie mówi, ale jako drużyna z Włoch,
pewnie gra defensywny niewygodny futbol

Faktem jest, że większość drużyn z Italii zaczyna budować drużynę od obrony, ale nie można powiedzieć iż kluby z Serie A stawiają na ścisłą grę obronną i ograniczają się do kontrataków. Udinese jak na razie nie najlepiej sobie radzi w lidze (na 18 meczy 6 zwycięstw i 6 porażek) zajmując 11 pozycję. W UEFA Cup radzą sobie lepiej, więc może w tym sezonie puchary są priorytetem. Z włoskimi klubami można pograć otwartą piłkę do momentu, gdy nie osiągną prowadzenia - nie raz było, że przy 1:0 uwalniał się "zmysł obronny" i próby utrzymywania rezultatu.
Pierwszy mecz odbędzie się w Poznaniu, gdzie Lech nie może sobie pozwolić na utratę gola. W innym przypadku rewanż może być bardzo trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 14:39, Assax napisał:

> Lech nie najgorzej ale także nie najlepiej. Wg najłatwiejszym rywalem byłby Wolfburg.

A czemu sądzisz że Wolfsburg byłby najlepszym rywalem? Przecież Wolfsburg ostatnimi czasami
radzi sobie bardzo dobrze.


Wynikami w pucharze UEFA, nie ma za bardzo czym sie zachwycać, grupe mieli łatwą. Tylko Milan trudny rywal(2:2). Bramki głównie strzela Grafite, i coś tam słyszałem że jakiś klub jest nim zainteresowany, a to najlepszy strzelec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2008 o 14:52, paweusz napisał:

Pierwszy mecz odbędzie się w Poznaniu, gdzie Lech nie może sobie pozwolić na utratę gola.
W innym przypadku rewanż może być bardzo trudny.


Tym bardziej że podobno Udinese gra bardzo dobrze u siebie (15 pkt. do zaledwie 7 pkt. zdobytych na wyjeździe w Serie A)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do losowania: mogło być lepiej, mogło być gorzej. wolałbym st.etienne. włosi to rywal na pewno niewygodny. problem w tym, ze w serie a właściwie nie walczą o nic, chyba, że o miejsce premiowane do pucharu uefa. to mały klub, więc może im zależeć by coś ugrać w p. uefa i się pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uffff...W końcu Real wygrywa w lidze,fakt że tylko 1:0 ale z viceliderem to duży sukces,wynik powinien być dużoooo wyższy ale niestety-cos czuje że dni Gutiego i Drenthego w 1-szej jedenstce są policzone,za tego pierwszego ma przyjść Diarra a za drugiego Young,oby...:) Hala Madrid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real- Valencia 1:0
Kurna no, no nie sądziłem, że w jednym meczu można zmarnować tyle setek! Nosz to przecież się nie godzi z prawami etyki. Valencia miała 2 setki, Real co najmniej z 5. Najpierw demolująca wszystko wszem i wobec akcja Robbena i taki platfus Higuaina. No sorry ale on na pewno nie chciał tak strzelić :) Kto by wtedy pomyślał, że to będzie ostatni gol w tym meczu. Potem 20 minuta i podanie Gutiego z własnej połowy, między 4 przeciwnikami, na centymetry do Robbena. To było jedno z tych podań, które tylko Guti umie robić- stratosferyczne, nieziemskie, po prostu z innego wymiaru. Szkoda tylko, że jak ma 12 metrów do bramki i nikogo przed sobą, to celuje w 23 piętro Santiago Bernabeu. A przy tej sytuacji powinna być czerwona kartka dla Marcheny, no ale nieważne. Potem owa setka Villi. Piłka 5 metrów przed bramką, Casillas i Cannavaro gdzieś daleko (kto kurna był od krycia Villi??!!) i daleko nad poprzeczką. Kilka chwil później (o ile mi się chronologia nie miesza) Higuain w parterze wyłuskuje piłkę, odgrywa to van der Vaarta, ten przyjmuje, patrzy, mierzy, strzela, piłka idealnie mija bramkarza, szybuje w stronę bramki iiiiii.... słupek. No żesz kurde no. Idziemy dalej. Robben biegnie sam na sam, ma przed sobą tylko bramkarza, przekłada piłkę na lewą nogę demolując przy tym obrońcę, mija drugiego i braknie mu pary na strzał. Tym niemniej trzeba przyznać, że przez ostatnie 15 minut pierwszej połowy to Valencia miał przewagę, a Real się desperacko bronił. W drugiej połowie wszedł Raul i niestety nic mądrego nie pokazał, więc to tak tylko apropo odnotowania wejścia mojego ulubieńca. No i w drugiej połowie miała miejsce tak sytuacje, przez które Casillas jest king. Dośrodkowanie bodaj Miguela, Ruben Baraja wyprzedza Metzeldera (no to akurat trudne nie jest) i z ~ 8 metrów uderza silnie głową na bramkę. I Casillas zgodnie z zasadą "ręka, noga, mózg na ścianie, ale do bramki wpaść nie może" twarzą wybija piłkę na słupek . No po prostu wtedy to mnie już sutki zaswędziały ostro. Potem wyleciał Marchena a Real zaczął zabawę "ja nie trafię, ty nie trafisz, kto trafi, ten lama". Higuain,Robben, znowu Higuain, Palanka, znowu Higuain, Guti marnowali takie sytuacje, że to się po prostu w narządach rodnych nie mieści. To powinno być co najmniej 5:0. Jakby tak policzyć, ilu zawodników kiwnął dziś Robben, to byłoby tego coś koło 40. Gago grał tak genialnie, że to się nie da opisać. Środkiem gracze Valencii nie mieli życia. Skrzydłami grali świetnie (w końcu na bokach naszej defensywy Marcelo i Salgado). Guti w sumie przeciętnie, ale to jedno podanie..... Robben miał 30 dryblingów, 20 km przebiegnięte, 18 przeciwników wkręconych w ziemię, 22 miniętych, 8 fauli na nim popełnionych, ze 4 żółte kartki za faule na nim i summa summarum cała jedna asysta na jego koncie :) Reszta nie wyróżniała się w żadną stronę. No chociaż nie, Higuain też grał ładne, ale marnować takie sytuacje jest zabronione w savoir-vivrze. Ze strony Valencii ładnie grali Villa, który naprawdę dużo mieszał z przodu, a często był osamotniony, Joaquin, który robił dym na prawej flance i ten ich bramkarz, Renan bodaj, który naprawdę uratowała parę razy Valencii tyłek. Oczywiście było parę śmiechowych sytuacji jak to zazwyczaj na meczach Realu. Na przykład duszenie Salgado, który przez 2 minuty z gałami na wierzchu próbował złapać oddech leżąc na boisku. Albo sytuacja gdy Casillas przewraca się o Cannavaro przy okazji gubiąc piłkę, a sędzia odgwizduje rzut wolny dla Realu. Tudzież faul na Palance, któremu chyba Albiol jednym uderzeniem zrobił 3 broczące krwią rany w 3 różnych miejscach. I Palanka leży z całą koszulkę we krwi jak zarzynane prosię, a Albiol się kłóci z sędzią, że był faulowany. Ubaw był niezły. A sam Real wraca do formy. Grając na maxa eksperymentalną obroną pokonał vicelidera ligi przez 60 minut mając przewagę. Oczywiście jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale to na pewno spory pozytyw. Wrócą Heinze, Pepe i Ramos, na rozegranie wróci Sneijder, Robben rozkręci się jeszcze bardziej, przyjdzie Parejo i Huntelaar, który z tych 5 sytuacji, które zmarnowali nasi, strzeliłby 8 goli i naprawdę możemy gonić Barcelonę. Dogonienia i przegonienia reszty stawki jestem pewien, a dogonienie Barcelony zależy już od samej Barcelony. Hala Madrid!!

P.S. Ale to podanie Gutiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

#

Uwierz mi i na Barce juz nie długo przyjdzie kryzys:) Co do opini to zgadzam sie w 100% ale ten strzał Gutiego nad bramką to się zdziwiłem że taką sytuacje zwalć można,wydawało mi sie to nie możliwe...Co do wzmocnień to mógłyś dopisać jeszcze dwa nazwiska Diarra i Young,wg. mnie ci dwaj piłkarze są niezbędni do zbudowania absolutnie idelanej 11-stki,ewentualnie ściagniecie z wypożyczenia Garay'a i Barca moze się zaczynać bać:) co do lutowego spotkania z Liverpoolem mam duże obawy,ale jeśli nie bedzie wiecej dłuższych kontuzji i Real złapie ducha walki to mozemy wygrac,czego sobie i innym kibicom Realu życze:) Hala Madrid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

niestety nie wylosowaliśmy dobrze. the reds to automat do wygrywania w LM. ale pożyjemy, zobaczymy. jeśli ograją liverpool, to znaczy, że mogą wygrać z każdym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przydałby się ktoś do pary dla Robbena na drugie skrzydło. Albo chociaż dać Palance pograć i się zobaczy. Koniecznie jakiś boczny obrońca zimą. Albo ze szkółki ściągnąć.

Valencia miała szczęścia więcej niż umiejętności. Najpierw w bodaj 30 minucie Robben biegł i został skoszony od tylca a nie dostał czerwo.

Nasza skuteczność była mizerna. Zresztą Valencii też. Gdyby oba zespoły wykorzystały wszystkie akcje byłoby z 6:3. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

leo palnął w wywiadzie dla sport.pl, że po skończeniu pracy z reprezentacja chciałby objąć jakiś polski klub. ciekawa perspektywa. tylko jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2008 o 18:51, jaceloth napisał:

leo palnął w wywiadzie dla sport.pl, że po skończeniu pracy z reprezentacja chciałby
objąć jakiś polski klub. ciekawa perspektywa. tylko jaki?


Ciekawe jaki polski klub będzie gotów mu zapłacic tyle ile zażąda. Chyba żaden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2008 o 19:16, HunterO7 napisał:

Ciekawe jaki polski klub będzie gotów mu zapłacic tyle ile zażąda. Chyba żaden...


jeśli mówił poważnie, to myślę, że wie jakie są finansowe możliwości polskich klubów. poza tym zawsze jest gks bełchatów:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2008 o 21:18, jaceloth napisał:

> Ciekawe jaki polski klub będzie gotów mu zapłacic tyle ile zażąda. Chyba żaden...


jeśli mówił poważnie, to myślę, że wie jakie są finansowe możliwości polskich klubów.
poza tym zawsze jest gks bełchatów:-)


PGE GKS Bełchatów bogaty jest tylko z nazwy:P Koncern na pewno nie wyłoży, tyle kasy, żeby sprowadzić Benhakkera. Zresztą PGE nie dawno, sie zastanawioło czy nie wycofać sie ze sponsorowania drużyny piłkarskiej. Dla nich najważniejsza jest Skra Bełchatów. U nas nie Rosja że koncerny wykładają miliony na drużyny. Taki KGHM spokojnie mógłby zrobić potęge na pollskie warunki z Zagłębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2008 o 22:02, Mistic napisał:

Wisłę Araby wykupią, Skorżę wywalą, a jak lato wywali Leo to Araby go zatrudnią u siebie
:-)


zobaczysz po EURO2012 polske zaczną zalewać zagraniczny inwestorzy. Klub z pięknym stadionem, od razu będzie bardziej atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować