Piłka Nożna

[SongoX 0]

Zauważyłem, że w kilku postach był wspomniany temat grania w klubach. Ja także gram w klubie Jastrzębiec Książ Wielki. Klub dopiero powstał i jesteśmy niskiej lidze, ale jak narazie idzie nam dobrze i zajmujemy 1 miejsce. Czy ktoś jeszcze z forumowiczów gra w jakimś klubie?

[NecroVisioneR 0]

No i Real ma nowego trenera...Pelegrini tym razem-ludzie jak ja marze o tym aby okazał sie strzałęm w dychę,po tylu niespełnionych trenerach[już nawet wymieniac mi się nie chce,tylu ich było]

[BoloMaster 0]

KS Szczerbice, jesteśmy typowym średniakiem:P

[shinoda 0]

Może ja sie tez pochwale na jakich stadionach świata gram xD Typowe szkolne boisko z trybunami, oraz oświetleniem. Nie jest to niestety ten słynny Orlik.

[Jcl 0]

Ja przez ostatnie pół roku grałem w klubie z V ligi, tak na początek. Zajmowaliśmy cały czas ostatnie lub przedostatnie miejsce, aż do pokonania klubu do którego właśnie idę ;) Najważniejsze to grać, zdobyć doświadczenie, a później iść dalej. Jeśli o mnie chodzi to robię postępy 100% w przerwach w połowie i po sezonie :)
P.S Fajna nazwa klubu ;)
P.S2 Na takim boisku teraz będę grał. Większych zdjęć nie było ;P

[Smooqu 0]

Dnia 01.06.2009 o 19:46, NecroVisioneR napisał:

No i Real ma nowego trenera...Pelegrini tym razem-ludzie jak ja marze o tym aby okazał
sie strzałęm w dychę,po tylu niespełnionych trenerach[już nawet wymieniac mi się nie
chce,tylu ich było]

Juande byłby całkiiem trafiony gdyby nie Liverpool i końcówka sezonu. Już jednego bana (na RM.pl) dostałem więc nie będe mówił co sądzę o graniu cały czas tym samym składem w meczach o nic ;)

Shinoda

Z tą flaszką mnie rozwaliłeś :) U mnie w Bydgoszczy nie musimy tak robić xD

[haderQ 0]

Dnia 01.06.2009 o 19:43, SongoX napisał:

Zauważyłem, że w kilku postach był wspomniany temat grania w klubach. Ja także gram w
klubie Jastrzębiec Książ Wielki. Klub dopiero powstał i jesteśmy niskiej lidze, ale jak
narazie idzie nam dobrze i zajmujemy 1 miejsce. Czy ktoś jeszcze z forumowiczów gra w
jakimś klubie?

Hehe ja gram w A-Klasie - Płomień Kuźnica Marianowa - okolice Częstochowy :)

[SongoX 0]

Wychodzi na to, że paru forumowiczów gra w klubach, a inni grają dla przyjemności. No i bardzo dobrze, bo przecież zdrowie to sport. Może powinniśmy zorganizować jakiegoś meczyka forumowiczów hehe xd.

[Budep 0]

Dnia 01.06.2009 o 21:53, SongoX napisał:

Wychodzi na to, że paru forumowiczów gra w klubach, a inni grają dla przyjemności.

No tak, sport to zdrowie. Ja tam gram w wiele sportów, nie tylko w noge. I nawet rugby było ;D

No

Dnia 01.06.2009 o 21:53, SongoX napisał:

i bardzo dobrze, bo przecież zdrowie to sport. Może powinniśmy zorganizować jakiegoś
meczyka forumowiczów hehe xd.

Pff :P Ciekawie by było tak pograć :P

[SongoX 0]

Dnia 01.06.2009 o 21:56, Budep napisał:

No
> i bardzo dobrze, bo przecież zdrowie to sport. Może powinniśmy zorganizować jakiegoś

> meczyka forumowiczów hehe xd.

Pff :P Ciekawie by było tak pograć :P

Może nasz skład załapałby się na EURO 2012, albo nawet już na MŚ 2010 heh. Zapewne dużo ciekawych talentów znalazłoby się.

[Zauri 0]

bidne te wasze boiska, ja w promieniu 1 km mam 3 orliki :D

[Arkads 0]

W sumie dobry pomysł, można by coś rozegrać ;p Tylko gdzie, kiedy, dojazd etc, największy problem ;P

Ja też gram, ale dla przyjemności. Pytało się wiele osób czego nie pójdę do klubu - w sumie nie widzę się w przyszłości jako piłkarz, raczej z takiego miasta nikt mnie nie do Barcy nie weźmie ;p Gram bardzo często, nawet codziennie, a jeśli na meczyk nie ma osób to można iść technikę przykotować róznymi grami po 4-5 osób ;p

[Zauri 0]

ja mialem taka przygode, ze moj nauczyciel wf z gima byl trenerem najlepszego lodzkiego klubu mlodzikow (orzel lodz) i to jeszcze mojego rocznika... namawial mnie na gre, bo widzial we mnie potencjal, ja glupi posluchalem sie swoich rodzicow (glownie mamy) i z przykroscia musialem odmowic... a z perspektywy czasu argumenty na nie byly debilne:
- dojazd (tramwajem)
- ze bedzie chodzil w poznych godzinach po miescie
- ze sie opusci w nauce

teraz gram dla przyjemnosci stosunkowo rzadko (no, ostatnio to jakos ze 2 tygodnie temu)

[Budep 0]

Dnia 01.06.2009 o 22:03, Arkads napisał:

Ja też gram, ale dla przyjemności. Pytało się wiele osób czego nie pójdę do klubu - w
sumie nie widzę się w przyszłości jako piłkarz, raczej z takiego miasta nikt mnie nie
do Barcy nie weźmie ;p Gram bardzo często, nawet codziennie, a jeśli na meczyk nie ma
osób to można iść technikę przykotować róznymi grami po 4-5 osób ;p

Heh, mnie też pytali dlaczego nie pójdę do klubu, jak tak dobrze bronie. Cóż, nie chciałem, bo po co? Nie chcę zostać żadnym piłkarzem, a jeszcze klub jest w 4 lidze xP.
Sportem chce być związany, ale jako dziennikarz ;)

[Jcl 0]

Błaszczykowski też zaczynał z 4 ligi.
Później 3, 2, 1 i Ekstraklasa...

[Budep 0]

Dnia 01.06.2009 o 22:14, jcl99 napisał:

Błaszczykowski też zaczynał z 4 ligi.
Później 3, 2, 1 i Ekstraklasa...

"Nie chcę zostać żadnym piłkarzem(...)" :)

[shinoda 0]

Dnia 01.06.2009 o 22:08, Zauri napisał:

ja mialem taka przygode, ze moj nauczyciel wf z gima byl trenerem najlepszego lodzkiego
klubu mlodzikow (orzel lodz) i to jeszcze mojego rocznika... namawial mnie na gre, bo
widzial we mnie potencjal, ja glupi posluchalem sie swoich rodzicow (glownie mamy) i
z przykroscia musialem odmowic... a z perspektywy czasu argumenty na nie byly debilne:

A w Łodzi najlepszy nie jest SMS Łódż? Nie masz czego żałować, bo prawdopodobnie nie zrobiłbyś żadnej wielkiej kariery. Nauczyłbyś sie sporo, ale piłkarza z ciebie by nie było. Żeby być kimś w piłce musisz trenować od 6-7 roku życia. Najpóźniej trzeba zapisać w wieku 13 lat, bo dzieci szybciej sie uczą. Dla rodziców wiadomo najważniejsza jest szkoła, ale nie jest tak, że kluby namawiają do rzucenia szkoły na rzecz kariery piłkarza. Za słabe stopnie w szkole, można wylecieć z drużyny(przynajmniej w mojej miejscowej drużynie coś takiego było), nauka najważniejsza.

[Zauri 0]

Dnia 01.06.2009 o 22:30, shinoda napisał:

A w Łodzi najlepszy nie jest SMS Łódż? Nie masz czego żałować, bo prawdopodobnie nie
zrobiłbyś żadnej wielkiej kariery. Nauczyłbyś sie sporo, ale piłkarza z ciebie by nie
było. Żeby być kimś w piłce musisz trenować od 6-7 roku życia. Najpóźniej trzeba zapisać
w wieku 13 lat, bo dzieci szybciej sie uczą. Dla rodziców wiadomo najważniejsza jest
szkoła, ale nie jest tak, że kluby namawiają do rzucenia szkoły na rzecz kariery piłkarza.
Za słabe stopnie w szkole, można wylecieć z drużyny(przynajmniej w mojej miejscowej drużynie
coś takiego było), nauka najważniejsza.

mialem wtedy wlasnie 13 lat, a zeby grac trzeba bylo miec tez dobre stopnie...

[shinoda 0]

>> mialem wtedy wlasnie 13 lat, a zeby grac trzeba bylo miec tez dobre stopnie...
>

To i tak bardzo późno. Mocno odstawałbyś od innych, chyba, że naprawdę byłeś utalentowany. Jest ogromna różnica między 13 latkiem, który gra tak dla zabawy, i coś tam potrafi, a 13 który został wytrenowany w klubie. Granie w klubie rozwija piłkarsko, znam to z własnego doświadczenia, bo niektórzy moim koledzy zapisali sie do klubów, i naprawdę mocno uciekli poziomem. Na pewno czegoś byś sie nauczył, ale piłkarzem wielkim byś raczej nie został. W takim wieku to można jeszcze wyprodukować bramkarza. Słyszałem, że jakiś bramkarz na pierwszy trening do klubu przyszedł w wieku 17 lat, a teraz jest podstawowym zawodnikiem pierwszoligowej drużyny. Niestety nie pamiętam kto to był oraz gdzie grał.

[Smooqu 0]

Żeby karierę zrobić to trzeba wyjechać z tego kraju jak najszybciej. Dość powiedzieć że Manchester za dwóch nastoletnich serbów wydał coś około 20 mln euro, a największy talent w Polsce (niby), Robert Lewandowski jest wart max. 5 mln :P