Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Nie mogę się doczekać konferencji prasowej z udziałem Janasa... Ciekawe, co ten kretyn odpowie na pytanie, dlaczego nie chciał zmieniać zmęczonych piłkarzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 12:18, HumanGhost napisał:

Hmm zastanawi mnie jedna kwestia. Mianowicie co zrobią Niemcy w ostatnim meczu. Załózmy, że
dziś Kostaryka wygra te 2:0. Pytanie czy Niemcy będą grać żeby wygrać czy może na złość Polsce
na remis. Wiecie, przed meczem z Niemcami było wiele napięcia, nie da się ukryć, że Niemcy
za nami nie przepadają i odwrotnie. Mecze rozpoczynaja sie o tej samej godzinie więc może to
być dość ciekawe. Mam nadzieje, że Niemcy nie okażą się świniami i nie przegrają/zremisują
ostatniego meczu. ;-)


Z pewnością Oni dobrze analizują to wszystko nawet z naszej perspektywy. Być może wezmą to pod uwagę, okazaliby się świniami i pewnie nie jedna gazeta czy media by pisały o tym że mimo przewagi grali na remis lub by nie przegrać aby Polaków odesłać do domu, tak czy siak ich ewentualnym wytłumaczeniem byłoby, mogliście wygrać chociaż 1 mecz a nie liczyć na kogoś innego ( zresztą jak zawsze, liczymy na wyniki innych drużyn ). Dość słuszne, obiektywne. My wreście musimy się na nich odegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 12:49, Elwro napisał:

Polacy przez duza czesc meczu chcieli grac do przodu, a Jelen nawet przez wiekszosc meczu.
Tylko ze jesli w pewnym momencie daje sie przeciwnikowi sygnal "Dobra panowie, my juz siedzimy
na swojej polowie" (a robil to Boruc), musi sie to zle skonczyc.


Jeden Jeleń szarpał. JEDEN JELEŃ. I od czasu do czasu Smolarek, jak dobre podanie dostał. No i Boruc na czas zaczął grać gdzieś od 75 minuty, kiedy wszyscy Polacy i tak już ledwo nogami ruszali ze zmęczenia. Nie jest winą bramkarza, ze mamy trenera-idiotę, który nie potrafi dobrze zmian przeprowadzić.

I ja też podtrzymuję swoje zdanie - zwalanie winy na Boruca, że grał na czas to jakaś komedia. Gdyby nie ten "zły" Boruc to byśmy z 5:0 dostali i jeszcze cieszyli się, że tak mało. Każdy inny bramkarz też grałby na czas, łacznei z Dudkiem i Kuszczakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boruc bardzo dobrze robił świadomie grając na czas. Zaryzykował i zapewne spodziewał sie, ze dostanie żółtą kartkę, ale warto było podjąć to ryzyko. Boruc był najlepszym piłkarzem tego meczu, zaraz potem Jeleń i Smolarek. Natomiast Krzynówek nie pokazał prawie nic, dryblowac to on nie potrafi. Nie wiem po co zapędzał sie na samotne akcje skoro za każdym razem mu piłkę zabierali.
A Janasa powinni ostro przećwiczyc za te herezje ze zmianami. On chyba myśli, że zmianą uzyska się dużo czasu dlatego tyle czekał. Ale chyba zapomniał, że ten czas się dolicza do regulaminowego i tak. Szkoda, wielka szkoda. Mogli się zapisac w historii jako drużyna która nie dała się ograć Niemcom. Zabrakło sił przez Janasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 09:43, Kasq napisał:

Moze ostatnio jaksos nie ma dnia. Moze to stres wkoncu to mundial na kazdego taka mysl jakos
dziala. Ale jak zoraw ma dzien to jest zawodnikiem 1 klasy.


Coś dawno nie miał takiego "dnia" w reprezentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, o czym wy gadacie?! Niemcy będą kombinować żeby nas odesłać do domu?!! Powtarzam to co napisałem w nocy. W zwycięstwo Niemców nad Ekwadorem wierzę i jestem tego nieomal pewien. Niemcy nie mają tu co kalkulować, a z racjonalnego punktu widzenia lepiej dla nich żeby do kolejnej rundy przeszła Polska a nie Ekwador. Przecież gdy Polska będzie grała jeszcze jeden dodatkowy mecz, to im gwarantuje przyjazd kilkudziesięciu tysięcy turystów, którzy zostawią trochę euro w Niemczech. To jest biznes!!!
Problem w tym czy Kostaryka da radę wygrać z Ekwadorem?!
A jeśli tam padnie choć remis to mamy "po ptokach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 14:15, A-cis napisał:

Problem w tym czy Kostaryka da radę wygrać z Ekwadorem?!
A jeśli tam padnie choć remis to mamy "po ptokach".

Ja myślę, że Kostaryka jednak da radę, dla nich to też szansa na awans, wygrają z Ekwadorem i otworzą bramy awansu za równo dla siebie jak i dla nas. Ekwador nie jest wcale dobrą drużyną, po meczu z Niemcami widać, że drużyna południowoamerykańska nie była wtedy tak dobra tylko my tak z nimi słabo zagraliśmy.
Ja stawiam Ekwador-Kostaryka 1:2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A-cis nawet niepomyslalem o takim sposobie myślenia jak ty :P ale powiem Ci ze to ma sens. Jesli Polska nadal bedzie grala to nasi kibice, ktorych tam jest duzo napelnia niemieckie kieszonki dodatkowa kaska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 14:15, A-cis napisał:

Ludzie, o czym wy gadacie?! Niemcy będą kombinować żeby nas odesłać do domu?!! Powtarzam to
co napisałem w nocy. W zwycięstwo Niemców nad Ekwadorem wierzę i jestem tego nieomal pewien.
Niemcy nie mają tu co kalkulować, a z racjonalnego punktu widzenia lepiej dla nich żeby do
kolejnej rundy przeszła Polska a nie Ekwador. Przecież gdy Polska będzie grała jeszcze jeden
dodatkowy mecz, to im gwarantuje przyjazd kilkudziesięciu tysięcy turystów, którzy zostawią
trochę euro w Niemczech. To jest biznes!!!
Problem w tym czy Kostaryka da radę wygrać z Ekwadorem?!
A jeśli tam padnie choć remis to mamy "po ptokach".


Masz trochę racji, ale nawet jeśli Kostaryka wygra dziś z Ekwadorem, to potem Ekwadorczycy będą walczyli z Niemcami jak lwy - bo dla nich to będzie gra o awans, a Niemcy, którzy awans mają już zapewniony, zapewne zagrają trochę na luzie i być może oszczędzą swych najlepszych graczy. Awans Polski do drugiej rundy uważam za prawie niemożliwy, ale jak mimo wszystko się uda, to Janas będzie najbardziej "w czepku urodzonym" łosiem jakiego znam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś wielki mecz :). Jaga gra z Arka baraże o pierwszą lige. Ciekawe kto wygra? Ja oczywiście jestem za Jagiellonią Białystok.

Jak długo na ratuszu, kuranta bije dzwon,
Tak długo Jagiellonia, zwycięski dzierży tron...
Zwycięży orzeł biały, zwycięży polski ród,
Zwycięży Jagiellonia, to białostocki klub...

:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idę posłuchać co mają mądrego do powiedzenia panowie w studiu, a potem co pokażą obie drużyny. Do boju... Kostaryko!!! ;D Dopóki piłka w grze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 11:00, Widek napisał:

Tutaj o wiele lepszym rozwiazaniem okazalby
sie Franek ktorego mozna wpuscisc na 10 - 15 ostatnich minut i losy meczu odwrocone


O swieta naiwnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 11:27, Darkstar181 napisał:

W sumie szansa wyjścia z grupy jeszcze jest...ale po co mamy z niej wyjść?


A po co w ogole grac mistrzostwa? Przeciez prawie nikt nie ma szans w meczu z Brazylia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 15:00, Hegemon napisał:

> Tutaj o wiele lepszym rozwiazaniem okazalby
> sie Franek ktorego mozna wpuscisc na 10 - 15 ostatnich minut i losy meczu odwrocone

O swieta naiwnosci!


hmm jezeli sie nie myle to ten chlopak wygral nam eliminacje ? Tak w ogole - chyba lepiej zagrac ofensywnie , wprowadzic przed koncem napastnika niz 3 oboroncow :/ Franek napewno bylby bardziej pozyteczny niz rasiak no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 11:30, Indrid Cold napisał:

a smolarek ma forme? ta sama sytuacja co z frankowskim tyle ze janas go bardzije lubi...


Smolarek w przeciwenstwie do wiekszosci pilkarzy w meczu z Ekwadorem wychodzil na pozycje i nie odpuszczal zadnej pilki. Dzieki temu mielismy kilka przechwytow. W meczu z Niemcami bylo do kogo podawac. Mysle, ze Frankowski, tak jak Zurawski, czy Rasiak, po prostu czekalby na pilke, zamiast samemu ja wywalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2006 o 15:04, Widek napisał:

hmm jezeli sie nie myle to ten chlopak wygral nam eliminacje ?


A Olisadebe poprzednie.

Dnia 15.06.2006 o 15:04, Widek napisał:

Tak w ogole - chyba lepiej zagrac
ofensywnie , wprowadzic przed koncem napastnika niz 3 oboroncow :/


To juz pytanie do Janasa. Podejrzewam, ze nastawial sie na remis - stad wziely sie takie, a nie inne zmiany, byc moze tez stad wziela sie gra na czas Boruca.

Dnia 15.06.2006 o 15:04, Widek napisał:

Franek napewno bylby bardziej
pozyteczny niz rasiak no sorry


Bylby tak samo pozyteczny, bo tez nie pojawilby sie na boisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ekwador nie gra nic wielkiego, a i tak pewnie prowadzi ze słabiutką Kostaryką (tak reklamowaną jakiś czas temu w tym wątku). Potwierdza się powiedzenie: Umiesz liczyć? Licz na siebie...
Nadzieja umiera ostatnia, ale u mnie już kona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Polska od początku grała w dziesięciu. Mowa tu o Żurawskim, równie dobrze można było wbić kołek w trawę i podpisać Żurawski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować