Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 06.08.2009 o 17:56, Burszurasek napisał:

Bo ten autonomiczny post, nie wchodzący w skład żadnej dyskusji, był zbyt prowokujący
?

Dla mnie bardziej prowokujące są dziecinne posty, zakompleksionych gości, typu "X nie wygra niczego i już!".

Dnia 06.08.2009 o 17:56, Burszurasek napisał:

A Real może i dokonał wielkich zakupów, lecz zakończy sezon jak zawsze. Bez zwycięstwa
w Lidze Mistrzów.

O właśnie, o tym mówię. To jest żałosne.

Dnia 06.08.2009 o 17:56, Burszurasek napisał:

Na to, że Ziemia krąży wokół Słońca, a nie Słońce wokół Ziemi.

Zadałem ci proste pytanie co mam uargumentować, odnosząc się do linka który podałeś, ale widzę, że nie wiedziałeś co odpowiedzieć. Jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:04, Andrzej320 napisał:

Dla mnie bardziej prowokujące są dziecinne posty, zakompleksionych gości, typu "X nie
wygra niczego i już!".


Zauważyłem, wielki kibicu Realu. ;) Byłeś chociaż na jednym spotkaniu swoich "ulubieńców" ? :D

Dnia 06.08.2009 o 18:04, Andrzej320 napisał:

O właśnie, o tym mówię. To jest żałosne.


To jest racjonalne podejście do sprawy. W PLH znajduje się zespół, Zagłębie Sosnowiec, który co roku wymienia 50% składu. Wiesz, na którym miejscu zawsze kończy ? Czwartym lub piątym ( na 10 zespołów ).

Dnia 06.08.2009 o 18:04, Andrzej320 napisał:

Zadałem ci proste pytanie co mam uargumentować, odnosząc się do linka który podałeś,
ale widzę, że nie wiedziałeś co odpowiedzieć. Jestem w szoku.


Jak jesteś na tyle głupi, żeby się nie domyślić, to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:08, Burszurasek napisał:

Zauważyłem, wielki kibicu Realu. ;) Byłeś chociaż na jednym spotkaniu swoich "ulubieńców"
? :D

Moimi ulubięcami nie tylko jest Real, ale także Legia, na Legii byłem, nie raz, na SB jeszcze nie miałem przyjemności, ze względów finansowych. Zresztą, jakie to ma znaczenie czy byłem na ich meczu?

Dnia 06.08.2009 o 18:08, Burszurasek napisał:

To jest racjonalne podejście do sprawy.

xD Zajrzyj sobie do słownika i się rozpatrz co oznaczają słowa których używasz.

Dnia 06.08.2009 o 18:08, Burszurasek napisał:

W PLH znajduje się zespół, Zagłębie Sosnowiec,
który co roku wymienia 50% składu. Wiesz, na którym miejscu zawsze kończy ? Czwartym
lub piątym ( na 10 zespołów ).

Łał. To jest dowodem, że Real też skończy w środku tabeli. Jakby do drużyny której używałeś w przykładzie doszli Kaka, Tevez, Benzema, Ronaldo, Gerard itp. itd. to i tak by skończyli na czwartym lub piątym. Logiczne przecież.

Dnia 06.08.2009 o 18:08, Burszurasek napisał:

Jak jesteś na tyle głupi, żeby się nie domyślić, to współczuję.

Znów nie masz co powiedzieć i zaczynasz obrażać mnie. Na tej podstawie łatwo stwierdzić, że nie wiesz jak się zachować i zachowujesz się jak dzieciak. Masz ostatnią szanse, żeby jasno powiedzieć co mam uargumentować, w innym wypadku ośmieszysz się, bo mnie obrażasz, a sam nie wiesz o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:08, Burszurasek napisał:

To jest racjonalne podejście do sprawy. W PLH znajduje się zespół, Zagłębie Sosnowiec,
który co roku wymienia 50% składu. Wiesz, na którym miejscu zawsze kończy ? Czwartym
lub piątym ( na 10 zespołów ).


Ten dowód mnie przekonał. Serio.


Nie no zaraz padnę, ale porównanie. xDDDD Geniusz z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:23, Andrzej320 napisał:

Moimi ulubięcami nie tylko jest Real, ale także Legia, na Legii byłem, nie raz, na SB
jeszcze nie miałem przyjemności, ze względów finansowych. Zresztą, jakie to ma znaczenie
czy byłem na ich meczu?


No raczej duże. Co to za kibic, co nie wspiera swojego klubu dopingiem ?

Dnia 06.08.2009 o 18:23, Andrzej320 napisał:

xD Zajrzyj sobie do słownika i się rozpatrz co oznaczają słowa których używasz.


Dobrze znam znaczenie tych słów.

Dnia 06.08.2009 o 18:23, Andrzej320 napisał:

Łał. To jest dowodem, że Real też skończy w środku tabeli. Jakby do drużyny której używałeś
w przykładzie doszli Kaka, Tevez, Benzema, Ronaldo, Gerard itp. itd. to i tak by skończyli
na czwartym lub piątym. Logiczne przecież.


Tak, bo jakbyś grał przez kilka lat w jakimś klubie, to wiedziałbyś, że wymiana kilku zawodników, psuje całą koncepcję taktyczną i zespół, zanim się zgra, potrzebuje czasu, którego przeważnie zaczyna brakować.

Dnia 06.08.2009 o 18:23, Andrzej320 napisał:

Znów nie masz co powiedzieć i zaczynasz obrażać mnie. Na tej podstawie łatwo stwierdzić,
że nie wiesz jak się zachować i zachowujesz się jak dzieciak. Masz ostatnią szanse, żeby
jasno powiedzieć co mam uargumentować, w innym wypadku ośmieszysz się, bo mnie obrażasz,
a sam nie wiesz o co ci chodzi.


Powiedz mi, jak mógłbyś argumentować moją nadzieję względem Barcelony ?

Smooqu -> patrz wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

No raczej duże. Co to za kibic, co nie wspiera swojego klubu dopingiem ?

Aha, czyli jakbym dostał od dziadka z Ameryki spadek, i pojechałbym kilka razy na mecz Realu Madryt, to byłbym lepszym, większym kibicem Realu niż obecnie. Zaiste, ciekawy tok rozumowania.

Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

Dobrze znam znaczenie tych słów.

Nie widać tego.

Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

Tak, bo jakbyś grał przez kilka lat w jakimś klubie, to wiedziałbyś, że wymiana kilku
zawodników, psuje całą koncepcję taktyczną i zespół, zanim się zgra, potrzebuje czasu,
którego przeważnie zaczyna brakować.

Aha, czyli nie mają znaczenia piłkarze sprowadzeni, trener, klub i wszystko inne. Czy Real sprowadzi kilka Krystyn za 90 milionów, czy kilka Rasiaków, przyszłość jest tylko jedna. Naprawdę, zaskakujesz mnie.

Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

Powiedz mi, jak mógłbyś argumentować moją nadzieję względem Barcelony ?

No właśnie ja się pytam i odpowiedzi ciągle nie dostaję. Czy ty nie możesz po prostu powiedzieć co mam ci uargumentować? LOL

Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

Smooqu -> patrz wyżej

Prawdopodobnie zdania nie zmieni, bo to co mówisz jest po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:


> Moimi ulubięcami nie tylko jest Real, ale także Legia, na Legii byłem, nie raz,
na SB
> jeszcze nie miałem przyjemności, ze względów finansowych. Zresztą, jakie to ma znaczenie

> czy byłem na ich meczu?

No raczej duże. Co to za kibic, co nie wspiera swojego klubu dopingiem ?


Niestety muszę się zgodzic z vaako(?) nie każdy może, nie każdy ma kasę żeby jeździc na mecze. Ja jako kibic Widzewa i Machesteru, bywam na Widzewie średnio 3, 4 razy na rundę, ale np. teraz nie będzie mnie ani razu, bo nie będę mógł. Manchesterowi kibicuje dłużej niż Widzewowi i uważam się za wiernego kibica, mimo wszystko nigdy nie byłem na ich meczu i nawet nie wiem czy będę.

Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:


> xD Zajrzyj sobie do słownika i się rozpatrz co oznaczają słowa których używasz.


Dobrze znam znaczenie tych słów.

> Łał. To jest dowodem, że Real też skończy w środku tabeli. Jakby do drużyny której
używałeś
> w przykładzie doszli Kaka, Tevez, Benzema, Ronaldo, Gerard itp. itd. to i tak by
skończyli
> na czwartym lub piątym. Logiczne przecież.

Tak, bo jakbyś grał przez kilka lat w jakimś klubie, to wiedziałbyś, że wymiana kilku
zawodników, psuje całą koncepcję taktyczną i zespół, zanim się zgra, potrzebuje czasu,
którego przeważnie zaczyna brakować.


Ale większość z tych zawodników może sama wygrać mecz, jeden rajd Ronaldo, czy Benzemy może przesadzić o wyniku, nie twierdzę, że Real będzie od razu wygrywał, ale po miesiącu pokaże na co Go stać. A koncepcja taktyczna jest raczej tworzona od nowa, bo nowy trener przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:33, Burszurasek napisał:

Tak, bo jakbyś grał przez kilka lat w jakimś klubie, to wiedziałbyś, że wymiana kilku
zawodników, psuje całą koncepcję taktyczną i zespół, zanim się zgra, potrzebuje czasu,
którego przeważnie zaczyna brakować.


Real grał bez żadnej koncepcji ostatnio i mi żal tyłek ściskał jak oglądałem ich grę. Te ciągłe 1:0 z hiszpańskimi średniakami, a od mocnych rywali w dupę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:38, Andrzej320 napisał:

Aha, czyli jakbym dostał od dziadka z Ameryki spadek, i pojechałbym kilka razy na mecz
Realu Madryt, to byłbym lepszym, większym kibicem Realu niż obecnie. Zaiste, ciekawy
tok rozumowania.


Nie, po prostu nie można być wielkim kibicem zespołu z innego kraju, którego się w żaden sposób nie spiera. Gdyby Real nie osiągnął w swojej historii niczego, zapewne "kibicowałbyś" komuś innemu.

Dnia 06.08.2009 o 18:38, Andrzej320 napisał:

Nie widać tego.


Nie Tobie to oceniać.

Dnia 06.08.2009 o 18:38, Andrzej320 napisał:

Aha, czyli nie mają znaczenia piłkarze sprowadzeni, trener, klub i wszystko inne. Czy
Real sprowadzi kilka Krystyn za 90 milionów, czy kilka Rasiaków, przyszłość jest tylko
jedna. Naprawdę, zaskakujesz mnie.


No przepraszam bardzo, o tym nie było ani słowa. Ciągle mówię o tym, że zmienili praktycznie cały zespół, nic nie napisałem na temat jakości tych transferów.

Dnia 06.08.2009 o 18:38, Andrzej320 napisał:

No właśnie ja się pytam i odpowiedzi ciągle nie dostaję. Czy ty nie możesz po prostu
powiedzieć co mam ci uargumentować? LOL


Czekaj, czekaj ... Wykluczyłem jedno z dwóch, ty nadal nie wiesz co masz mi udowodnić, tak ? No to słuchaj, skoro jedno z dwóch już nie wchodzi w rachubę, wybierz to drugie.

Dnia 06.08.2009 o 18:38, Andrzej320 napisał:

Prawdopodobnie zdania nie zmieni, bo to co mówisz jest po prostu śmieszne.


Co kto woli. Ty śmieszysz mnie, ja śmieszę Ciebie - jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:45, kakinho1992 napisał:

Niestety muszę się zgodzic z vaako(?) nie każdy może, nie każdy ma kasę żeby jeździc
na mecze. Ja jako kibic Widzewa i Machesteru, bywam na Widzewie średnio 3, 4 razy na
rundę, ale np. teraz nie będzie mnie ani razu, bo nie będę mógł. Manchesterowi kibicuje
dłużej niż Widzewowi i uważam się za wiernego kibica, mimo wszystko nigdy nie byłem na
ich meczu i nawet nie wiem czy będę.


To widocznie mamy zupełnie inną definicję słowa kibic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

Nie, po prostu nie można być wielkim kibicem zespołu z innego kraju, którego się w żaden
sposób nie spiera.

Oczywiście, że można. Oglądam ich mecze, jestem na bierząco, kupuję ich koszulki (nie, nie te podróbki z allegro). Kocham ten klub i tylko to się liczy.

Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

Gdyby Real nie osiągnął w swojej historii niczego, zapewne "kibicowałbyś"
komuś innemu.

Gdyby klub któremu kibicujesz nie istniał, też byś mu nie kibicował, ale co z tego?

Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

Nie Tobie to oceniać.

Każdy inny to potwierdzi. :)

Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

No przepraszam bardzo, o tym nie było ani słowa. Ciągle mówię o tym, że zmienili praktycznie
cały zespół, nic nie napisałem na temat jakości tych transferów.

No to po co porównujesz dwie zupełnie inne sytuacje, skoro nijak ma się jedna do drugiej?

Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

Czekaj, czekaj ... Wykluczyłem jedno z dwóch, ty nadal nie wiesz co masz mi udowodnić,
tak ? No to słuchaj, skoro jedno z dwóch już nie wchodzi w rachubę, wybierz to drugie.

Ale po co mam przedstawiać argumenty, skoro się z tobą zgadzam? Grupa gwiazdeczek która się nie zgra wielkich rzeczy nie osiągnie.

Dnia 06.08.2009 o 18:46, Burszurasek napisał:

Co kto woli. Ty śmieszysz mnie, ja śmieszę Ciebie - jest fajnie.

Hmm, ciekawe. Kto i co cię jeszcze śmieszy, bo może masz jakiś głębszy problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:49, Burszurasek napisał:

To widocznie mamy zupełnie inną definicję słowa kibic.

Dokładnie, twoim zdaniem kibic musi mieć kasę, możliwości, zdrowie i wszystko inne potrzebne by jeździć na mecze ukochanej drużyny. Np. niepełnosprawny chłopiec z dość ubogiej rodziny już nie ma żadnych szans by być kibicem jakiegokolwiek klubu oddalonego o więcej niż 20 kilometrów. Przykre jest to co mówisz. Tak jak w średniowieczu. Nie masz kasy - twoje grzechy nie zostaną odpuszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

Oczywiście, że można. Oglądam ich mecze, jestem na bierząco, kupuję ich koszulki (nie,
nie te podróbki z allegro). Kocham ten klubi tylko to się liczy.


Chyba na bieżąco. Ale mniejsza o to. Ja nie wyobrażam sobie takiego "kibicowania". Jestem kibicem dwóch klubów, w tym jednego hokejowego i jakoś daję radę być na większości spotkań.

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

Gdyby klub któremu kibicujesz nie istniał, też byś mu nie kibicował, ale co z tego?


Dziwny sposób na wykręcenie się. Ciekawe, że w tym kraju wiele osób kibicuje Realowi Madryt, a ze świecą szukać jakiegoś fajna Deportiva.

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

Każdy inny to potwierdzi. :)


Zdobądź mi 10 000 podpisów, to Ci uwierzę.

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

No to po co porównujesz dwie zupełnie inne sytuacje, skoro nijak ma się jedna do drugiej?


Nic się nie staram porównywać, po prostu twierdzę, że wymiana połowy zespołu kilka tygodni przed startem ligi może okazać się niewypałem.

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

Ale po co mam przedstawiać argumenty, skoro się z tobą zgadzam? Grupa gwiazdeczek która
się nie zgra wielkich rzeczy nie osiągnie.


No i gra gitara. To zjawisko będzie można niedługo zaobserwować w praktyce.

Dnia 06.08.2009 o 18:52, Andrzej320 napisał:

Hmm, ciekawe. Kto i co cię jeszcze śmieszy, bo może masz jakiś głębszy problem?


Oj misiu, nie sądziłem, że jesteś taki troskliwy ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też na meczu Realu jeszcze nie byłem ale to kwestia czasu. W listopadzie mam 18 urodzinki i myślę że po maturze się wybiorę do Madrytu. Albo w nowym sezonie.

Czy wtedy będe 100% fanem Realu ;> ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 18:54, Andrzej320 napisał:

Dokładnie, twoim zdaniem kibic musi mieć kasę, możliwości, zdrowie i wszystko inne potrzebne
by jeździć na mecze ukochanej drużyny. Np. niepełnosprawny chłopiec z dość ubogiej rodziny
już nie ma żadnych szans by być kibicem jakiegokolwiek klubu oddalonego o więcej niż
20 kilometrów. Przykre jest to co mówisz. Tak jak w średniowieczu. Nie masz kasy - twoje
grzechy nie zostaną odpuszczone.


Niech kibicuje zespołowi z własnego miasta/wsi. Ostatnio jak byłem na meczu w Oświęcimiu, to widziałem chłopczyka na wózku. Wstęp załatwił sobie za darmo z zarządem klubu. Jak widać, dla chcącego, nic trudnego.
A nawet jeżeli nie jest niepełnosprawny ( przykład genialny, szansa, że coś takiego się trafi to jak wygrana w Dużym Lotku ), to w sobotę idzie do pracy, a w dniu meczu siada na rower i ma nie dość, że na bilet, to jeszcze nawet na napój. Myślisz, że jak ja robię ?
A Twoja wiedza historyczna mnie zagięła. :D O ile dobrze pamiętam, kupowało się odpusty, a nie przebaczenie grzechów. Dla Twojej wiedzy, wykupienie odpustu zwalniało delikwenta z wypełnienia pokuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

Chyba na bieżąco. Ale mniejsza o to. Ja nie wyobrażam sobie takiego "kibicowania". Jestem
kibicem dwóch klubów, w tym jednego hokejowego i jakoś daję radę być na większości spotkań.

To sobie nie wyobrażaj, co nie zmienia faktu, że nie masz racji.

Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

Dziwny sposób na wykręcenie się. Ciekawe, że w tym kraju wiele osób kibicuje Realowi
Madryt, a ze świecą szukać jakiegoś fajna Deportiva.

No ciekawe. O czym my właściwie rozmawiamy? Przepraszam, że kibucuję Realowi i Legii, moja wina.

Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

Zdobądź mi 10 000 podpisów, to Ci uwierzę.

Nie wierzysz, twoja strata.

Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

Nic się nie staram porównywać, po prostu twierdzę, że wymiana połowy zespołu kilka tygodni
przed startem ligi może okazać się niewypałem.

Ty nie twierdzisz, że MOŻE okazać się niewypałem, ty twierdzisz, że OKAŻE się niewypałem, a to jest ogromna różnica.

Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

No i gra gitara. To zjawisko będzie można niedługo zaobserwować w praktyce.

W Zagłębiu?

Dnia 06.08.2009 o 18:59, Burszurasek napisał:

Oj misiu, nie sądziłem, że jesteś taki troskliwy ;*

A ja nie sądziłem, że masz ciągutki do chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

To sobie nie wyobrażaj, co nie zmienia faktu, że nie masz racji.


Ty nie masz racji, przykro mi ( 10 lat później ... )

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

No ciekawe. O czym my właściwie rozmawiamy? Przepraszam, że kibucuję Realowi i Legii,
moja wina.


Kibicujesz Realowi ? No przepraszam, to, że oglądasz ich mecze w TV i kupujesz koszulki, nie oznacza, że jesteś kibicem. Ja mam w domu koszulkę z logiem Coca Coli, to oznacza to, że jestem fanem tego napoju ? :D Albo jak oglądam jakiś mecz w TV i grają jakieś drużyny narodowe, przykładowo Paragwaj i Chile, a ja jestem za Paragwajem, czyni to ze mnie kibica Paragwaju ? Wybacz, ale słowo "kibic" nie oznacza osoby takiej jak ty, tylko osoby, która jest w stanie zrobić dla swojego klubu więcej, niż tylko kupić jego koszulkę.

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

Nie wierzysz, twoja strata.


Spam, spam, lololol.

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

Ty nie twierdzisz, że MOŻE okazać się niewypałem, ty twierdzisz, że OKAŻE się niewypałem,
a to jest ogromna różnica.


Bo widziałem już kilka takich zabiegów. Zresztą, porozmawiamy za rok.

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

W Zagłębiu?


Aleście są cyniczni, kolego Andrzeju.

Dnia 06.08.2009 o 19:04, Andrzej320 napisał:

A ja nie sądziłem, że masz ciągutki do chłopców.


Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 19:03, Burszurasek napisał:

Niech kibicuje zespołowi z własnego miasta/wsi.

Co z tego, ze kochasz Mariole, bierz Danke, jest córką koleżanki twojej mamy!

Dnia 06.08.2009 o 19:03, Burszurasek napisał:

Ostatnio jak byłem na meczu w Oświęcimiu,
to widziałem chłopczyka na wózku. Wstęp załatwił sobie za darmo z zarządem klubu. Jak
widać, dla chcącego, nic trudnego.
A nawet jeżeli nie jest niepełnosprawny ( przykład genialny, szansa, że coś takiego się
trafi to jak wygrana w Dużym Lotku ), to w sobotę idzie do pracy, a w dniu meczu siada
na rower i ma nie dość, że na bilet, to jeszcze nawet na napój. Myślisz, że jak ja robię
?

Myślę, że mówimy o czym innym.

Dnia 06.08.2009 o 19:03, Burszurasek napisał:

A Twoja wiedza historyczna mnie zagięła. :D O ile dobrze pamiętam, kupowało się odpusty,
a nie przebaczenie grzechów. Dla Twojej wiedzy, wykupienie odpustu zwalniało delikwenta
z wypełnienia pokuty.

Sens pozostaje ten sam, tak czy siak. Wnisek jest taki, że bez pieniędzy nie możesz być kibicem twojej ulubionej drużyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Andrzej320 napisał:

Co z tego, ze kochasz Mariole, bierz Danke, jest córką koleżanki twojej mamy!


Mariole, której nigdy nie widziałeś. :D Miłość przez GG. ;)

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Andrzej320 napisał:

Myślę, że mówimy o czym innym.


Tak jak już powiedziałem, dla chcącego, nie ma nic trudnego. Ciekawe, ilu jest takich niepełnosprawnych chłopców, co są zakochani w klubie oddalonym o kilka kilometrów od ich rodzinnego miasta. :D

Dnia 06.08.2009 o 19:08, Andrzej320 napisał:

Sens pozostaje ten sam, tak czy siak. Wnisek jest taki, że bez pieniędzy nie możesz być
kibicem twojej ulubionej drużyny.


Zapisujesz się do FC i problem z głowy. Ludzie z mojego miasta ( Nowy Targ ), jeżdżą regularnie na mecze Lechii, jako FC i mają tańszy wstęp oraz transport. Uwierz mi, że kwota, którą muszą zapłacić za wyjazd, nie jest z kosmosu. Powiedzmy, że oscyluje w okolicach dniówki robotnika fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować